free web hit counter Skocz do zawartości
gorgiew

Coś na pogrubienie włosów?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Czy znacie może jakieś leki, zabiegi etc. które mogą przyczynić się do pogrubienia istniejących włosów?

 

Obecnie stosuję flutamid, androcur i finaster. Stan włosów po takim leczeniu znacznie się poprawił, włosy zagęściły się na czubku, stały się też znacznie zdrowsze, ale jednocześnie stały się delikatniejsze. Terapia ciągnie się za mną już cztery lata z okładem, więc wiem, że łysienie zahamowało, stan włosów utrzymuje się na względnie stałym poziomie, problemem jest tylko to, że stały się delikatniejsze. Wcześniej były grube niczym szczecina, obecnie są miękkie i jaśniejsze. Zastanawiam się czy mogę coś zrobić, aby stały się grubsze. Ponoć kiedyś (na starym forum) były też jakieś informacje na temat tego, co można zrobić z "baby hair", które pojawiły się w przerzedzonych wcześniej miejscach, ale nie mogę tych informacji już znaleźć. Czy może ktoś dać namiary na miejsce, w którym je znajdę, ewentualnie podpowie co w takiej sytuacji można zrobić?

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy co dla Ciebie jest efektem ubocznym.

1. W pierwszym roku wpadło 8 kg ciała (niestety rośnie apetyt, a ćwiczenia nie są tak efektywne. Myślę, że pomogła mi tu zmiana diety i większe pilnowanie się, i udało się zbić połowę).

2. W przeciągu 3 pierwszych miesięcy libido się obniżyło, najpierw praktycznie do zera, potem się podniosło. Po pół roku się ustabilizowało, ale jeśli nie robię dłuższych przerw w androcurze i flutamidzie, to raczej jest słabe (nie robię jednak nigdy całkowitych przerw od wszystkich substancji). Idzie sobie z tym poradzić, ale konieczna jest zmiana diety i ogólnie trybu życia, a także wypracowanie pewnych sztuczek

3. Chyba zmieniła się moja gospodarka wodna i aby mieć przespaną noc to po 18 staram się nie pić. Zmęczenie też czasem odbija się na ciele i pojawia się opuchlizna.

4. Skóra jest wrażliwsza na otarcia i obicia - czasami wystarczy lekkie uderzenie i wyskakuje jakiś siniak.

5. Zjaśniały mi włosy i stały się cieńsze mimo, że wyglądają zdrowiej (nie tylko na głowie, ale na całym ciele, ale to akurat mi nie przeszkadza).

6. Węch stał się na początku znacznie wrażliwszy, teraz albo z przyzwyczajenia, albo z powrotu do "normy", wydaje się być na tym poziomie co kiedyś.

7. Intensywniej odczuwam też senność, ale mogę krócej spać.

8. Po 3 miesiącach psychicznie zaczęło się robić trudniej (drażliwość, obniżenie nastroju), ale później - po mniej więcej 9 miesiącach - ustabilizowało się, ale czuję znacznie mniejszy stres w różnych sytuacjach, mam większy spokój niż było to przed terapią (choć może to subiektywne odczucie).

9. Początkowo też ustały nocne poty, co bardzo mnie cieszyło, jednak po 12 mc znów wróciły.

10. Spadła kondycja w przypadku krótkotrwałego obciążenia, ale o dziwo w długodystansowym wydaje się być lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flutamid i androcur stosujesz zewnętrznie we wcierkach czy bierzesz doustnie te leki ? Jakie dawki czy stężenia w przypadku wcierek ? Jak długo używasz tych leków i jak długo trwają przerwy o których wspominasz ?

 

O pogrubieniu włosów masz sporo na forum więc po co to powtarzać, ogólnie z tym nie wiele się da zrobić, Jeśli mowa o tym żeby rosły grubsze to niektórzy twierdzą że biotyna, MSM, a nawet minox to powoduje. Jeśli chodzi o pogrubienie tylko powierzchownie czyli iluzja optyczna oszustwo sztuczkami to na rynku jest wiele preparatów np. szampony i maski push-up, pogrubiacze keratynowe, lakiery, żele itp. pierdoły.

 

Sama kuracja finasterydem (a co dopiero antyandrogenami) powinna sprawić że włosy rosną grubsze bo jest spowolnienie, zahamowanie albo nawet odwrócenie tzw. miniaturyzacji, ogólnie to całokształt kuracji ma na to wpływ czyli całe stosowane combo. Jednak wiele zależy od stanu i predyspozycji genetycznych bowiem ludzie z cienkimi włosami z pewnością mają ich więcej. Wszelakie mieszanie w hormonach może mieć też poniekąd na to wpływ jak i na zmianę koloru bo zazwyczaj włosy odbudowane z miniaturyzacji będą z powrotem nabierać koloru a w skutek działania antyandrogenowego owłosienie reszty ciała będzie miało czy mogło mieć akurat odwrotną tendencje. I często tak właśnie jest w praktyce że podczas łysienia włosy objęte miniaturyzacją tracą kolor a gdy kuracja dobrze działa vellusy nabierają koloru.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arczi098

Nie mam od Ciebie żadnej wiadomości na PW.

 

antydhtor

Stosuję je doustnie. Obecnie w dawkach:

Finaster 5mg 1x dziennie

Flutamid 250 0.25 2x na dzień

Androcur 0.25 2x na dzień

 

Na samym początku w wyższych dawkach, ale reakcja psychiczna na takie zbicie hormonów nie była ciekawa.

 

Robię przerwy na 1-3 miesiące, po 3-4 miesięcznym braniu leków, ale zawsze w tym czasie stosuję przynajmniej jeden (zwykle fin, rzadko flutamid) wówczas dorzucam też różne zielska.

 

Niby wszystkie włosy powinny się pogrubić ale to nie jest tak do końca. Włosy są znacznie zdrowsze i to widać po nich, stały się elastyczne. U mnie przed kuracją występował jednak silny łojotok i łupież z którym nic sobie nie mogło poradzić. Może włosy stały się bardziej miękkie i jasne, po tym jak problemy ze skórą zniknęły? Ewentualnie taki efekt mogą dawać te które odrosły - w większości są bardzo cienkie i jasne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmiany skórne też mogą mieć wpływ na to. Fakt że po androcurze łeb się przestaje przetłuszczać. Jesteś pewnie blondynem jak mniemam ?

Czyli bierzesz w sumie 125 mg flutamidu i 25 mg cpa na dobę.

Miło byłoby jakbyś założył własny temat i wstawił foty, z racji tego że też używam tych leków dla mnie byłoby to interesujące. Na forum są z pewnością jeszcze osoby które również korzystają z tych leków (obojętnie w jaki sposób) jednak nikt się nie chce dzielić doświadczeniami.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam blond włosy, dość jasne.

Jeżeli znajdę swoje starsze zdjęcia, na których widać jak to wszystko wyglądało przed, to z pewnością wrzucę.

 

W jakich ilościach przyjmujesz flutamid i androcur?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, mam blond włosy, dość jasne.

Jeżeli znajdę swoje starsze zdjęcia, na których widać jak to wszystko wyglądało przed, to z pewnością wrzucę.

 

W jakich ilościach przyjmujesz flutamid i androcur?

 

Szczerze mówiąc to flutamidu jeszcze nie brałem doustnie nigdy ale mam zamiar go stosować we wcierkach. On podobno jest bardzo szkodliwy na wątrobę mimo iż nie jest sterydem, może nawet bardziej jak androcur.

Nie brałem flutamidu ale za to biorę androcur w dużej dawce tj. 200 mg dziennie w dwóch podzielnych dawkach oczywiście (2 x po 100 mg czyli 2 x po 2 tabletki), a na początku brałem przez pół roku w mniejszej dawce 100 mg dziennie (2 x po 50). W sumie androcur biorę już ponad 13 miesięcy. Finasteryd również biorę 5 mg codziennie. Masz w moim temacie to wszystko więc nie będę się tu rozpisywał.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...