Złote myśli z czatu

[jack_carver 2]

Tutaj publikujemy wszelkie "kwiatki" splodzone przez uzytkownikow czatu. Na poczatek leci Antek:

 

 

 

śr 06 lip 2016, 23:15

nie chce by ctwardy bo twardy zawszę pęka

bo jest bardziej kruchy

[Gość]

nie chce by ctwardy bo twardy zawszę pęka

bo jest bardziej kruchy

 

Pękniecie z zazdrości ale widziałem to online - iście Kafkowskie uczucie ( za filmem Allena - scena po seksie)

 

 

A pozniej padło:

 

"a człek który nie wykazuje tej kruchości nie załmie się i nie przejmuje się tym tak, nawet jak na ryj padnie"

[Gość]

Nie mogłem się już dłużej opierać i specjalnie dla was wyszukałem złote myśli użytkownika Marcinpl2.

Kto pamięta tego speca od relacji damsko-męskich, robienia fortuny i leczenia ?

 

Cudowna kuracja kwiatem lotosu:

Słuchajcie jedyne lekarstwo na włosy to po prostu odpowiedni styl życia, mój kolega przeszedł całkowicie na surowe odżywianie tylko ( warzywa i owoce ) a także głodówke oczyszczającą 21 dni i włosy mu dosłownie odrastają, a także pozbyłsię innej choroby.

 

Fluor przechodzi w pare sekund do układu nerwowego wystarczy ze masz go w buzi wytwarzają się odpowiednie receptory tak jak produkujesz kwas solny w żołądku

 

Akurat zajmuje się medycyną od lat, jestem z podziema od profesora Jerzego Zięby, z grupy stop mafi farmaceutycznej.

 

Osobiście nie jestem jednak na tyle zmotywowany by przejść na 100% na surową żywność i głodówki dlatego szukam alternatyw, jednak jak byłem w Japoni tam pewien lekarz zaproponował mi właśnie detoksykacje organizmu, by poprawiły się nadnercza to one odpowiadają głownie za kortyzol = DHT

 

Wszystkie choroby są uleczalne,

zapraszam jeszcze do tego materiału !

 

Sam wyleczyłem się z różnych chorób, jednak w efekcie ciezkiej antybioterapi wlasnie mi wlosy zaczeły lecieć ;x

 

Tak, bo lekarze truli mnie przez pół życia, dopiero kiedy odzyskałem zdrowie , pozyskałem wiedze zdałem sobie sprawe jak nas oszukują ,tyle .

 

antydhtor - śr 27 kwie 2016, 14:38

w ajki sposób naturalnie leczyłbys andro ?

Marianpl2 - śr 27 kwie 2016, 14:39

To jest tak złożony proces, że nie da się tego opisać, każdy przypadek jest zupełnie inny.

 

Problemem może być nawet to że zaklócamy nasze naturalny procesy dobowe, kładziemy się o 1 wstajemy o 10, nawet to może mieć skutek na andro, a drugim powodem może byc mleko w którym zawiera się 172 hormony niepotrzebne dla nas .

 

Nie potrzeba zadnej chemii, my jestesmy w pelni wystarczalni wystarczy dac dobre srodowisko ale jak rozdupczylkem sie chemia to chemia moge pomoc sie wyleczyc .

 

Don Marco w akcji:

Ja sie interesuje tematem uwodzenia, ogolnie dzialam ostro w tym temacie i na prawde nie ma znaczenia czy lysy czy z wlosami, to zalezy jak TY Sam sie akceptujesz, baby to czują to jest priorytet.

 

Mogę Wam dać materiały w któych mój kolega z PUA ) uwodzenie ) łysy wyrywa co tydzień takie laski ze szok poza tym wystarczy wpisac pawel rawski na YT zobaczcie sami .

 

Ja jakoś mam 3 mm wlosy i zgarniałem co tydzień panienki z baletow, ale teraz mam juz stałą dziewczyne i jej sie podobaja te wlosy

 

Sluchaj jak podejdziesz do 100 panienek w nocy to na pewno jakąs wyrwiesz to kwestia umiejętności personalnych, socjalnych... można też uzyć hipnozy na dziewczyny, ale ja tego nie preferuje.

 

po więcej info możecie wpisać RSD POLSKA tam macie łysych brzydkich a ogarniaja takie laski, więc nie orajcie się że to o to chodzi Kobiety pociąga coś innego, to męska energia ogólnie dużo pisania:).

 

Męzczyzni patrzą na wygląd, kobiety da radę shakować a wygląd sobie zawsze wytłumaczy .. chociaż kiedys nie miałem przerobionego poczucia wartośći, miałem kompleksy i wlasnie było cięzko

 

ale jesli jestesmy zadbani, mamy pozytywne wibracje i zaakceptowalismy nasza fryzure to juz wszystko Takie pasztety ruchaja dupy najlepsze bo oni nie maja nic do stracenia podbijaja

 

No widzisz prawdziwy gracz nie wyrywa nigdy pijany Pozatym ja preferuje podrywanie w dzień, niz w klubach .

 

Z c tego ze jestes przystojny i z automatu sie podobasz typiarze to nie jest uwodzenie, uwodzenie to jest wtedy kiedy masz wszelkie trudnosci .

 

Nie wyrwiesz kazdej dziewczyny NIE DA SIE!! CHyba ze manipulacja typu pua, LLS albo hipnozą!

 

Chodzi tutaj o ilość, statystyke, podejdziesz do 100 atrakcyjnych i konwersja na pewno jakas bedzie na pewno umowisz sie z minimum 5 .. ja mam dosyc duzą konwersje na 100 numerów .

 

w ogóle zastanawiam się po huj ja tu siedze i czas marnuje xD.

 

To nie koniec jego przemyśleń, ale na ten moment nie chce mi się więcej wklejać

Cała rozmowa ok. 550str. chata - polecam

[jack_carver 2]

Kolejny intelektualny popis usera, okreslanego ostatnimi czasy w srodowisku badaczy organizmow jednokomorkowych ameba, my jednak nie uzywajmy tej obrazliwej terminologii, zwijmy go Antydhtor'em. Przyznal swego czasu, ze nie chce byc twardy, bo twardy zawsze peka ze wzgledu na swa kruchosc. Teraz raczy nas takimi to intelektualnymi pieszczotami:

 

czw 01 wrz 2016, 20:55

ja tez spokojny jestem

 

czw 01 wrz 2016, 20:56

wiem bo nie wymieniam teraz tak często drzwi w sraczu

 

Z tego cytatu wynika jedno: dht to w istocie swojej dihydrotoksyna. Ten zbrodniczy hormon odpowiedzialny jest za uaktywnianie wewnetrznego glosu, glosu udzielajacego zalecen w wazkich zyciowych kwestiach. To ten glos wezwal naszego bohatera do kilkukrotnej wymiany drzwi w lazience. Stezenie dht w krwi Antka bylo tak duze, ze nie sposob bylo zignorowac wspomniane zalecenia, uporczywe uchylanie sie od podejmowania aktywnosci w tym zakresie mogloby skonczyc sie nawet schizofrenia. Antek, jak to osoba, ktora idzie pod prad i niczego sie nie boi - nawet smierci i obstrukcji - wybral swoja wlasna sciezke, sciezke, ktora obrac balby sie nawet Lord Voldemort. Nie poszedl na zaden uklad z terrorysta, bo z terrorystami sie nie negocjuje (co prawda zdarzaly sie przypadki takowych negocjacji vide biblijny Abraham, jednakze skutki tychze sa roznorakie). Zablokowal dht kompletnie, czarna magia i slawetna "Avada Kedavra" to w porownaniu z praktykami naszego protagonisty pikus. Wiemy juz, dlaczego od dosc dlugiego czasu, nasz bohater nie musi regularnie wymieniac drzwi do lazienki

[Gość]

Drzwi to złoooooooo!!!!!!!!

 

 

OBRAZ DRZWI OCZAMI MĘCZENNIKA DHT

[Gość]

nie jest powiedziane że sławny człoqwiem jest wszechwiedzący

 

/by Nieslychanie sławny czlowiek/

[jack_carver 2]

Cytat ten wskazuje na fakt, ze jego autor jest osoba slawna. Zauwazyc jednak nalezy, ze nie uderzyla mu do glowy sodowka, tak jak wielu internetowym celebrytom. Autor potrafi dostrzec wlasne ograniczenia umyslowe, wyprowadzajac odkrywcza konstatacje, ze nie jest wszechwiedzacy. Jego blyskotliwe stwierdzenie niesie ze soba pewna doze negatywnych uczuc. Jak bowiem interpretowac jego wypowiedz, jesli nie przez pryzmat przyznania sie do bycia zwyklym robakiem, ktory urodzil sie glupi a umrze niewiele madrzejszy?

 

P.S. Nikogo nie atakuje, to tylko niewinne zarciki i mam nadzieje, ze Autor cytatu zrozumie

[Gość]

Kolejny raz forumowa Ameba zaskakuje. Szkoda by takie kwiatki sie zmarnowaly, niech gawiedz doswiadczy choc ulamka rozrywki, jakiej my doswiadczylismy na czacie. Nie przedluzajac, wklejam stosowne cytaty. Analiza tworczosci naszego forumowego sutka za chwile.

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 17:42

tak samo jak obiecujesz cos 15 razy a i tak się z tego nie wywiązujesz

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 17:40

Jack honoru to ty ku..wa nie masz i uj ty wiesz co to jest honor

antydhtor - pn 10 paź 2016, 17:51

Ja bym nawet za 5800 nie chciał byc tu moderatorem bo uj mni eobchodzi co tutaj robicie i to nie moja witryna

 

 

stachmurzyn - pn 10 paź 2016, 19:16

zjebal Cie nie wiem za co:)

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:16

donosicielu yebany ni epierdol

 

jack_carver2 - pn 10 paź 2016, 19:15

ale bylo cos o mnie bezposrednio?

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:16

Było bo mnie wkurwiasz

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:17

prosiłem kilka razy żebys coś sprawdził i przez prawie rok tego nie zrobiłeś

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:17

a smiesz mi wypominac honor

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:18

sam go nie masz i gówno wiez co to honor

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:18

Ja mam i jak cos powiem to to robię jak komus coś obiecam

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:21

ja w ogóle wypne dupe na to forum niedłudo

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:22

siedzę po to żeby sprawdzić kto jest fałszywy

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:22

i bez honoru

 

Narrator jest pierwszoosobowy, oznacza to, ze jest ograniczony umyslowo i ulega wlasnym paranojom oraz podszeptom diabelskim, ktorych sprawstwo przypisuje sie feminizujacej kuracji (w glowie narratora od pewnego czasu klebi sie mysl przywdziania sukienki i znalezienia pracy jako striptizerka transka, nawiasem mowiac, asumpt do takowej dalo juz slawetne pokazanie sutow, ktore - jak sie okazalo potem - mialo rowniez doniosle znaczenie faktyczne dla funkcjonowania czatu). Jak to mialo miejsce w poprzednich Manifestach, i tym razem autor wznosi sie na wyzyny, przy okazji nie oszczedzajac nikogo i niczego. Jego tworczosc silnie akcentuje wyobcowanie bohatera w stosunku do otaczajacego go swiata. Jest tylko narrator i nieprzystepny, mroczny swiat. Czescia skladowa tego niebezpiecznego swiata jest czat na pokonajlysienie.com, miejsce, ktore pierwotnie stanowic mialo amebi azyl, staje sie dla bohatera swoistym czysccem. Przyjdzie mu sie tu zmierzyc z potworna fala nienawisci i wysmiewania. Konkluzja wyprowadzona przez narratora bedacego na glupim jasiu moze byc tylko jedna: wszedzie panuje zginilizna moralna, a jego celem jest dokonanie osobliwej odnowy. Aby zaprowadzenie porzadku stalo sie mozliwe, konieczne okaze sie skonfronotwanie z zastanym porzadkiem. Statusu quo bronia: niezlomny smieszek Murzynem Stachem zwany (choc kuske ma - jak sam przyznaje - azjatycka, pewnie dlatego ze ma male stopy, my jednak pominmy ten hanbiacy szczegol), bedacy uosobieniem najgorszych koszmarow wybrakowanej intelektualnie ameby oraz niejaki jack "pedal" carver (w innych kregach po prostu curver, czasem zas okreslany w sposob fonetyczny jako "kurwer" - fakt, kurwa nie jedna i nie dwiema rzucic czesto i gesto lubi, moze dlatego Ten, Ktory Wpierdolil sie Tirem do Rowu ochrzcil go takim mianem) - nigdys sojusznik narratora i mediator w sporach z Murzynem, dzis zajadly wrog ktorego zwalczac nalezy octanem (tak mi dopomusz buk). Sam kurwer nie wie, co spowodowalo zmiane statusu w relacji z Ameba. Podejrzewa, ze mialy wplyw na to przesmiewcze watki powstale z inspiracji fragmentow poprzednich dziel autora. Niedawno jednak sam zainteresowany odparl, ze Pedal go po prostu wkurwia. Oznacza to w praktyce tyle, ze ograniczony intelektualnie narrator przejal sie satyra na jego temat. Sluszne byly wiec podejrzenia forumowego specjalisty od footjobow.

 

Pominiemy motyw walki z demonem jednego z wyzszych kregow, wspomnianym juz Stachemmurzynem. Topos ten zostal bowiem juz parokrotnie omowiony. Nigdy natomiast Konczita nie miala do czynienia z innym poteznym demonem, kurwerem. Jest to zatem pierwsza, byc moze nawet smiertelna konfrontacja. Czesto przywolywana idea w czasie takich konfrontacji jest honor. Narrator ustawicznie powoluje sie na tenze. Co w praktyce oznacza taki zabieg stylistyczny? Wbrew pozorom mowi o jego autorze bardzo wiele. Skonstatowac nalezy, iz Ameba jest czlowiekiem bez honoru. Fakt, ze sie powoluje na niego caly czas, tylko taki stan rzeczy poglebia. Honor jest dla bohatera jedynie pojeciem instrumentalnym, de facto nic dla niego nie znaczy. Kiedy mu wygodnie, odwoluje sie do tej idei, po stokroc zapewniajac, czlowiekiem honorowym jest. Czynem zadnym tego jeszcze nie udowodnil. Czy mozna zatem wierzyc takiemu szarlatanowi w kontekscie braku potwierdzenia swoich zapewnien? Na to pytanie czytelnik musi odpowiedziec sobie sam. Nadmienic jedynie nalezy, ze spodziewac sie mozna roznych odpowiedzi (od skrajnych, po wywazone), w zaleznosci od sympatyzowania (lub tez nie) z osoba Ameby i jego nomen omen... osobliwymi pogladami. Pewna osobliwoscia, jesli chodzi o instrumenty, ktore stosuje Ameba w wojnie swojej ze swiatem, szatanem (w postaci wspomnianych murzyna i kurwera) i cialem, jest sieganie do rzadko wykorzystawanej techniki dyskredytowania wroga poprzez publicznie stwierdzenie, ze oponent nie wywiazal sie z pewnego zadania, ktore zobowiazal sie wykonac. W swoim dziele Narrator wypomina curverowi, ze ten obiecywal sprawdzic mu pewna rzecz (curver sam juz nie pamieta, co to konkretnie bylo) z pietnascie razy, a nigdy tego nie uczynil. Mialoby to swiadczyc na jego niekorzysc i pozbawiac go honoru wszelakiego. Czy tak jest w rzeczywistosci? Po raz kolejny na wierzch wychodzi impotencja intelektualna naszego protagonisty: fakt, demon straszliwy curver obiecal, jednakze ostatnimi czasy sam protagonista autorytatywnie stwierdzil, ze obowiazek wykonania zadania odpada z racji tego, ze wykonanie tegoz utracilo dla narratora jakiekolwiek znaczenia. Stwierdzic zatem z pelna odpowiedzialnoscia nalezy, ze powolywanie sie czy tez sieganie do takiego instrumentu w walce nawet z najgorszym przeciwnikiem, jest niedopuszczalne i swiadczy o malostkowosci samego bohatera, jak rowniez i o braku honoru, ktorym gebe sobie tak dumnie i ustawicznie wyciera.

 

Niestety, autor cieplo przyjetych ostatnich Manifestow, tym razem przesadzil z dawka estradiolu, co spowodowalo chroniczne zmeczenie resztek szarych komorek w jego amebim mozgu. Przelozylo sie to na obnizenie lotow, zarowno jesli chodzi o sam poziom stylistyczny utworu, blyskotliwosc wyciaganych wnioskow, jak rowniez ocene czy zastosowanie pewnych instrumentow w walce z oponentem jest dopuszczalne lub moralnie uzasadnione. Nowy Manifest bylby dzielem wybitnym, niestety Autor wpadl we wlasne sidla: plynac na fali sukcesu, ktory odniosly poprzednie utwory, tym razem zdecydowal sie na odciecie kuponow. W konsekwencji nie dopracowal istotnych elementow konstrukcyjnych niezbednych dla kazdego szanowanego manifestu. Celem bohatera utworu bylo jego zwyciestwo nad swiatem zewnetrznym, jego zginilizna moralna i nepotyzmem, ktore to wartosci reprezentowali jego dwaj glowni antagonisci. Oddac nalezy autorowi jedno: w kwestii zakonczenia na pewno nie poszedl na latwizne, nie zdeycdowal sie bowiem na zastosowanie zakonczenia zamknietego. Uznal, ze trafniejsze z punktu widzenia tresci, ktorych nosnikiem ma byc Manifest, uzasadnione bedzie posluzenie sie zakonczeniem otwartym. Oczywiscie celem autora bylo ukazanie zwyciestwa jego bohatera nad dekadenckimi wartosciami. Czy sztuka ta sie udala? Jest to kwestia ocenna, jednak wiekszosc zarowno czytelnikow jak i krytykow uznaje, ze nie. Mozna wiec pokusic sie o stwierdzenie, ze autor dokonal samozaorania. Z drugiej strony, czy jest to dziwne w konteskcie jego publicznych wypowiedzi kiedy to nie raz i nie dwa takiego samozaorania dokonywal?

[Gość]

 

Miło mi, że laureat tegorocznej nagrody Nike łysieje w naszym kregu

[Gość]

Ale on, jak sam twierdzi, juz nie lysieje

[Gość]

To o Tobie było:) Nagroda dla Ciebie:)

[Gość]

O kruwa, chyba mam brainfog. Dzieki w kazdym razie. Staralem sie wiernie odwzorowac realia, w jakich przyszlo mierzyc sie anarchistycznej Amebie. Ze wzgledu na forme i nieprzerobienie calego materialu zrodlowego, praca nie jest zbyt dluga. Podejrzewam jednak, ze sam autor natchniony uraczy nas jeszcze wielokrotnie swoimi moralitetami, bedzie wiec co przerabiac

[Gość]

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:17

prosiłem kilka razy żebys coś sprawdził i przez prawie rok tego nie zrobiłeś

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:17

a smiesz mi wypominac honor

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:18

sam go nie masz i gówno wiez co to honor

 

antydhtor - pn 10 paź 2016, 19:18

Ja mam i jak cos powiem to to robię jak komus coś obiecam

 

Ciekaw jestem co takiego obiecałeś.

[Gość]

Obiecalem, ze mu sprawdze jakies zagadnienia zwiazane z legalnoscia sprowadzania lekow do polski na wlasny uzytek. Chyba, juz nie pamietam tak dokladnie. Zapomnialem o tym kompletnie a potem wyjechal do mnie z tym po paru miesiacach. Sytuacja powtorzyla sie niestety (tak, moja wina) ale w ostatecznosci stwierdzil, ze juz nie jest mu to potrzebne. Teraz zas znowu mi to wypomina, zapewne w kontekscie moich ostatnich satyrycznych wypowiedzi na jego temat. Sam zreszta pozwolil nam zartowac. Nic do niego nie mam, lubie go jako czlowieka, ale fakt jest taki, ze swoimi wypowiedziami prowokuje wrecz do przerabiania jego radosnej tworczosci.

[antydhtor 15]

Obiecalem, ze mu sprawdze jakies zagadnienia zwiazane z legalnoscia sprowadzania lekow do polski na wlasny uzytek. Chyba, juz nie pamietam tak dokladnie. Zapomnialem o tym kompletnie a potem wyjechal do mnie z tym po paru miesiacach. Sytuacja powtorzyla sie niestety (tak, moja wina) ale w ostatecznosci stwierdzil, ze juz nie jest mu to potrzebne. Teraz zas znowu mi to wypomina, zapewne w kontekscie moich ostatnich satyrycznych wypowiedzi na jego temat. Sam zreszta pozwolil nam zartowac. Nic do niego nie mam, lubie go jako czlowieka, ale fakt jest taki, ze swoimi wypowiedziami prowokuje wrecz do przerabiania jego radosnej tworczosci.

 

Ku.wa stwierdzam fakty a nic nikomu nie wypominam bo mam to w dupie żeby wypominać tak jak niektórzy ku..wa na tym forum. Zróbcie jeszcze ku..wa ogłoszenia parafialne i ogłoście to na wszystkich słupach w waszych miastach.

 

Nie jesteś osobą wiarygodną i godną do współprcy w jakiejkolwiek płaszczyźnie, zresztą nie tylko ja tak sądzę.

 

Jak komuś coś obiecujesz to to jest ponad wszystko - rozumiesz to k...a ? Jak się np. z kimś gdzieś umawiasz to choćby *ebał deszcz czy było - 30 na dworze to masz tam być itp. itd.

Dziwne że kompa nie zapominasz włączyć.

 

Jak się z kimś na coś umawiasz to się wywiązuj z tego a nie rób dupy z gęby!

 

Apropo, ja nigdy niczego nie zapominam.

 

Ja nie jestem jakiś pan Juzek z pod budki z chlaniem którego można w *uja robić.

[Gość]

Ja nie jestem jakiś pan Juzek z pod budki z chlaniem którego można w *uja robić.

 

"Juzek z pod budki" nie nerwuj się, bo Ci się piwo zagotuje w dłoni.

[antydhtor 15]

Ja nie jestem jakiś pan Juzek z pod budki z chlaniem którego można w *uja robić.

 

"Juzek z pod budki" nie nerwuj się, bo Ci się piwo zagotuje w dłoni.

 

Akurat nie piję takich szczyn które się szybko zagotowują.

Apropo nerwów to cały czas jestem spokojny, nigdy też nie widziałeś ani nie słyszałeś mnie nerwowego. Staram się ograniczać i nie wku...ać bo to ponoć podnosi DHT, a to z koleji nie jest pożądane w przypadku prowadzenia leczenia łysienia.

[darkman1238 0]

Ja nie jestem jakiś pan Juzek z pod budki z chlaniem którego można w *uja robić.

 

"Juzek z pod budki" nie nerwuj się, bo Ci się piwo zagotuje w dłoni.

 

Akurat nie piję takich szczyn które się szybko zagotowują.

Apropo nerwów to cały czas jestem spokojny, nigdy też nie widziałeś ani nie słyszałeś mnie nerwowego. Staram się ograniczać i nie wku...ać bo to ponoć podnosi DHT, a to z koleji nie jest pożądane w przypadku prowadzenia leczenia łysienia.

 

 

[Gość]

Antus, za bardzo sie wkrecasz w role bohatera swoich moralitetow. Zejdz na ziemie, jesli proszki powoduja zaburzenia w racjonalnym osadzie sytuacji, to je po prostu odstaw. Twoje wypominanie braku honoru jest motywowane tym, ze ciezko ci przyjac na klate satyryczne watki, do powstania ktorych przyczyniles sie, produkujac bezcenny material zrodlowy. Nie wstydzze sie swojej tworczosci, wez ja na klate. Co to za tworca, ktory wstydzi sie swojego dziecka?

 

Napisze w tym watku, bo w twoim pewnie uznane zostanie to za spam. Twoje szantazowanie jest smieszne. Usun albo przestane aktualizowac ten watek (a nawet na HLH). Czytasz ty w ogole to, co napiszesz? Dorosly facet, a stawia warunki jak nastolatka, ktorej matka zabrania malowac paznokci na czarno. Twojej tworczosci zazwyczaj nie trzeba nawet oprawiac jakimis glosami czy komentarzami. Wystarczy dac ci prawo glosu - sam sie pieknie zaorasz. Jestes niespojny. Wszystko masz w dupie, a przejmujesz kazda krytyka na swoj temat.

 

"Antos niczego nie zapomina, Antos jest gorszy od Stalina!" - masz mysl przewodnia nowego moralitetu. Jak go tylko splodzisz, nie wahaj sie go tu opublikowac. Dokonam szczegolowej analizy i interpretacji.

 

P.S. Dzieki za pseudo. Od dzisiaj oprocz "ameby" i "forumowego sutka" jestes rowniez "panem Juzkiem spod budki". Dosc przewrotne okreslenie w kontekscie okreslania sie mianem abstynenta, ale niepojete sa wyroki Narratora.

[bartl100 0]

Lubie Was ale :

Darkam fajfusik z niechęcia egzystencjonalna pozbawiony ody do radości - tudzież brak milosci. Jack - prawilek stopojebca wykuty w 3 dupy lubiacy przetwarzac wiedze w niewiedze gubiac przy tym rytm. Cpode - przemadrzaly pakerek selfista szukajacy szczescia w nieszczesciu sikajacy moczem po innych czasami przesadnie i nieladnie. Antek - swoja wiedza zabija niewiedza rozbraja - smieszny do bolu , lagodny do momentu - a kiedy ? Sam chyba nie wie.

Nerd - przygod nie szuka, dupeczke wylize, cieczke ma - ale wciaz zaprzecza - po trupach do celu byle jemu a zamiast trollowanie woli podpierd***nie. no i Stachu - swirus jeden, gluptasek drugi, zgrywus trzeci. Wciaz nieodganiony. Czasu zbyt wiele - to i w głowie się dzieje. Jak na Cb przyjdzie czas to pamietaj że Staszek czuwa za nas. No to chyba tyle. Administratorom odpuszczam - a na Was sie spuszczam.

Cyao :*

[darkman1238 0]

Lubie Was ale :

Darkam fajfusik z niechęcia egzystencjonalna pozbawiony ody do radości - tudzież brak milosci. Jack - prawilek stopojebca wykuty w 3 dupy lubiacy przetwarzac wiedze w niewiedze gubiac przy tym rytm. Cpode - przemadrzaly pakerek selfista szukajacy szczescia w nieszczesciu sikajacy moczem po innych czasami przesadnie i nieladnie. Antek - swoja wiedza zabija niewiedza rozbraja - smieszny do bolu , lagodny do momentu - a kiedy ? Sam chyba nie wie.

Nerd - przygod nie szuka, dupeczke wylize, cieczke ma - ale wciaz zaprzecza - po trupach do celu byle jemu a zamiast trollowanie woli podpierd***nie. no i Stachu - swirus jeden, gluptasek drugi, zgrywus trzeci. Wciaz nieodganiony. Czasu zbyt wiele - to i w głowie się dzieje. Jak na Cb przyjdzie czas to pamietaj że Staszek czuwa za nas. No to chyba tyle. Administratorom odpuszczam - a na Was sie spuszczam.

Cyao :*

 

 

[Gość]

Ju, myślałem że nikt nie wklei xD

[antydhtor 15]

Antus, za bardzo sie wkrecasz w role bohatera swoich moralitetow. Zejdz na ziemie, jesli proszki powoduja zaburzenia w racjonalnym osadzie sytuacji, to je po prostu odstaw. Twoje wypominanie braku honoru jest motywowane tym, ze ciezko ci przyjac na klate satyryczne watki, do powstania ktorych przyczyniles sie, produkujac bezcenny material zrodlowy. Nie wstydzze sie swojej tworczosci, wez ja na klate. Co to za tworca, ktory wstydzi sie swojego dziecka?

 

Napisze w tym watku, bo w twoim pewnie uznane zostanie to za spam. Twoje szantazowanie jest smieszne. Usun albo przestane aktualizowac ten watek (a nawet na HLH). Czytasz ty w ogole to, co napiszesz? Dorosly facet, a stawia warunki jak nastolatka, ktorej matka zabrania malowac paznokci na czarno. Twojej tworczosci zazwyczaj nie trzeba nawet oprawiac jakimis glosami czy komentarzami. Wystarczy dac ci prawo glosu - sam sie pieknie zaorasz. Jestes niespojny. Wszystko masz w dupie, a przejmujesz kazda krytyka na swoj temat.

 

"Antos niczego nie zapomina, Antos jest gorszy od Stalina!" - masz mysl przewodnia nowego moralitetu. Jak go tylko splodzisz, nie wahaj sie go tu opublikowac. Dokonam szczegolowej analizy i interpretacji.

 

P.S. Dzieki za pseudo. Od dzisiaj oprocz "ameby" i "forumowego sutka" jestes rowniez "panem Juzkiem spod budki". Dosc przewrotne okreslenie w kontekscie okreslania sie mianem abstynenta, ale niepojete sa wyroki Narratora.

 

 

Nikt nie będzie się wypowiadał za mnie w moim temacie. Nie potrzebuje i nie chcę rzecznika ani żadnego innego przydupasa, jeśli będę go chciał i potrzebował to go zatrudnię na etat.

[Gość]

Dobrze, zakodowane.