Dziwna sprawa z łysieniem

[qwertyq 0]

Witam. Jestem świadom tego, że łysieję, mam zakola, które się powiększają, lecz nie przebiega to raczej agresywnie. Moje pytanie będzie trochę inne. Od jakiegoś czasu zauważam przerzedzone włosy z tyłu głowy, i trochę na czubku. Gdyby to było tylko i wyłącznie na koronie, to byłbym pewny, że androgenowe, lecz jest to dość nietypowe miejsce zważając na to, że trochę włosów jeszcze posiadam jak myślę. Chciałbym żeby ktoś ogarnięty w temacie ocenił czy są to moje urojenia czy też jest coś na rzeczy. Czy łysienie androgenowe może postępować w takim miejscu? Dodam że nie miałem czegoś takiego jeszcze w lutym, i że pracowałem w kasku który mnie nieraz ocierał i naciskał mniej więcej w tych okolicach głowy przez ponad pół roku i czy to możliwa przyczyna? Dołączam oczywiście zdjęcia podglądowe. Jedno w krótszych włosach drugie w troszkę już dłuższych.

[Radek 3]

Ewidentnie łysiejesz w nietypowym miejscu. Nie chcę się bawić w zgadywanie, ale możliwe, że to łysienie plackowate.

[qwertyq 0]

Wiem, że dziwna sprawa. Umówiłem już dziś wizytę u trycholog, na za tydzień, myślę, że najlepiej rozpozna przyczynę. Mam nadzieję, że odzyskam kudły bo stało się to w sumie w bardzo szybkim czasie. Jeśli ktoś z Was, ma jakieś spostrzeżenia, pytania czy cokolwiek to chętnie poczytam Wasze wypowiedzi.

[user01 0]

Wiem, że dziwna sprawa. Umówiłem już dziś wizytę u trycholog, na za tydzień, myślę, że najlepiej rozpozna przyczynę. Mam nadzieję, że odzyskam kudły bo stało się to w sumie w bardzo szybkim czasie. Jeśli ktoś z Was, ma jakieś spostrzeżenia, pytania czy cokolwiek to chętnie poczytam Wasze wypowiedzi.

 

Co Wy macie z tymi trychologami? Od tego jest dermatolog, a nie trycholog. Trycholog nawet recepty nie może wypisać, jedyne co to jakieś badziewia (szampony, odżywki, etc.) za kilka stów. Szkoda czasu i kasy.

[qwertyq 0]

Możliwe że androgenowe zwykłe tak przebiega? bo z tego co mi wiadomo to własnie w okolicach tyłu głowy włosy są najbardziej odporne na DHT? Czy może bardziej stres + otarcie od kasku lub plackowate/ ew. inny rodzaj łysienia? Czy komuś podobnie przebiegało androgenne?

[tramek 0]

Nietypowa sytuacja, a my nie jesteśmy lekarzami.

Osobiście przychylam się do opinii Radka i polecam jak najszybciej skierować się do dermatologa.

[Behaviorakles 0]

Plackowate, lekarzem nie jestem, jednak siedzę w tym na tyle, że się nie pomylę..

99 % plackowate stwierdzi lekarz jak ogarnięty i doświadczony.

[darkman1238 0]

Plackowate, lekarzem nie jestem, jednak siedzę w tym na tyle, że się nie pomylę..

99 % plackowate stwierdzi lekarz jak ogarnięty i doświadczony.

 

 

Zgadzam się również z przedmówcą.

[qwertyq 0]

są szanse przy tym łysieniu do odzyskania włosów po leczeniu czy to loteria?

[Gość]

Zrób badania, ustal przyczynę (na pewno a nie podejrzenia). Grzybicę i pasożyty też bym zbadał, choćby prywatnie.

Szanse na odzyskanie masz. Aczkolwiek ciężko wróżyć bez diagnozy.

 

I pamiętaj, że trycholog nie jest lekarzem i nie ma on możliwością przepisywania leków na receptę (a więc w praktyce, jedynych skutecznych).

 

Udaj się do ogarniętego dermatologa, bo to nie jest normalnego łysienie dziedziczne w takim miejscu.

 

Też bym stawiał na plackowate.