Depresja po finasterydzie

[turner 0]

Jak często to się pojawia?

 

Ja mam tendencję do deprechy... a od jakiegoś pół roku zacząłem dostawać ataków deprechy - tak że nic nie można zrobić, ani pracować, ani jeść, ani spać.

Teraz biorę finasteryd od 2 miesięcy i mam stałą deprechę. W międzyczasie zmieniałem pracę, przeprowadzałem się, dużo stresu... pytanie na ile ta deprecha od tego finasterydu a na ile od wp*** od zycia i samotności, przestać to brać?

[AngelOnTheEarth 0]

Uprawiasz jakis sport?? Fina bym w to nie mieszal skoro tyle sie dzieje w zyciu... na razie probowalbym sie skupic bardziej na sporcie i czerpaniu przyjemnosci z zycia. Bycie singlem nie oznacza,ze musisz byc nieszczesliwy. Tak samo mozesz byc w zwiazku to ktos nie uszczesliwi Cie jezeli sam ze soba nie potrafisz byc szczesliwy. Biore duta od 2 lat i najgorsze uboki i okres mialem do 2 miechow. Teraz mam gorsze i lepsze dni jak i przed dutem. Wszystko zalezy co robimy i jak czerpiemy z zycia a staram sie z niego korzystac na 100%. Bycie singlem mi w tym nie przeszkadza nawet wrecz przeciwnie bym rzekl mam wiele mozliwosci i robie na co tylko mam ochote i poznaje kogo mam ochote

Mysl i dzialaj pozytywnie a zobaczysz ze fin to cukierek przy takim nastawieniu

[turner 0]

Uprawiam siłkę, ale nie mam sił jeść, więc chudne. Faktycznie po siłce przez kilka godzin trochę mi lepiej.

To pozwólcie, że się wyżalę jak baba, może mi to pomoże. Wybaczcie mój egoizm, ale jestem w takim stanie, że nie mam sił wstać z łóżka.

...

 

cholera nawet sił wyżalić się nie mam

 

Mam 28 lat, przeprowadziłem się właśnie do Wawy, żeby zarabiać więcej i jestem tu sam jak palec. W pracy nie umiem się z tymi ludźmi zaznajomić, jestem sam. Jestem brzydki, zaczynam łysieć i nie mam żony, a bardzo chciałbym założyć rodzinę. Bardzo ciężko nawiązuje nowe relacje.

[Gość]

To już widać, że to nie fin. Brałem fina później nie brałem i moim zdaniem nie miał on jakiegoś wielkiego wpływu na samopoczucie.

Bardziej istotne jest to co się dzieje w twoim życiu. Jeśli sam opisałeś problemy, to musisz się postarać z nimi walczyć, a nie szukać przyczyn tam gdzie ich nie ma.

[salvadorek 0]

Łykaj tego fina bo łysiejesz, a łysienie może spowodować u Ciebie depresję i zaniżyć samoocenę więc fina bym za to nie obwiniał. Zakładałem nawet temat "Łysienie a pewność siebie", lepiej żreć tego fina jak ma pomóc i coś tam zagęścić/zastopować niż stresować się coraz większymi przerzedzeniami na głowie wiem po sobie powodzenia ziom!

[AngelOnTheEarth 0]

To sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie. Fin to moze Ci co najwyzej pomoc w takiej sytuacji. Wroc na silke,znajdz oprocz tego cos dodatkowego, plywanie,pilka,tenis,cokolwiek. Pracuj nad pewnoscia siebie,otworz sie na poznawanie ludzi a zobaczysz,ze zycie jest niesamowicie piekne. Mysl i nastaw sie pozytywnie to pozytywna energia przejdzie na ludzi,z ktorymi przebywasz oraz ktorych poznajesz.

[Aleksander 0]

Jak czujesz się samotny w Warszawie i nie masz do kogo gęby otworzyć, to chodź na piwko, zawsze to raźniej

[turner 0]

Dzięki, chętnie bym poszedł, ale nie mogę pić alko ;/ bo akurat biorę antybiotyki na boreliozę.

Jeszcze borelioza do tego... no nic, jak wp*** od życia to po całości, o ja pitole. oj oj oj o j

[dizel 0]

Dzięki, chętnie bym poszedł, ale nie mogę pić alko ;/ bo akurat biorę antybiotyki na boreliozę.

Jeszcze borelioza do tego... no nic, jak wp*** od życia to po całości, o ja pitole. oj oj oj o j

 

No to odpowiedziałeś sobie właśnie na swoje pytanie. Nie finasteryd a borelioza jest przyczyną Twojej depresji. Poczytaj sobie sobie trochę o tej chorobie. U mnie w rodzinie kuzyn przechodził przez boreliozę i miał takie zjazdy psychiczne że momentami ciotka myślała że skończy w szpitalu psychiatrycznym.

[turner 0]

Dzięki, chętnie bym poszedł, ale nie mogę pić alko ;/ bo akurat biorę antybiotyki na boreliozę.

Jeszcze borelioza do tego... no nic, jak wp*** od życia to po całości, o ja pitole. oj oj oj o j

 

No to odpowiedziałeś sobie właśnie na swoje pytanie. Nie finasteryd a borelioza jest przyczyną Twojej depresji. Poczytaj sobie sobie trochę o tej chorobie. U mnie w rodzinie kuzyn przechodził przez boreliozę i miał takie zjazdy psychiczne że momentami ciotka myślała że skończy w szpitalu psychiatrycznym.

 

Jak biorę antybiotyki to nie mam prawie żadnych objawów. Jak miałem objawy to miałem zmulenie i apatię i wszystko w nosie.

Prędzej od antybiotyków.

[pupcia 0]

@turner

Objawy które opisujesz wskazują na toksemię spowodowane braniem antybiotyków, nawet nie sama choroba wywołuje depresję a właśnie antybiotyki zwłaszcza brane przewlekle.Rzuć wszystkie suplementy/leki/paraleki/zioła, nawet witamina C jest szkodliwa, wyrzuć tego fina, to ci nie pomoże a jedynie jeszcze bardziej obciąży i tak schorowany organizm.

Branie leków psychotropowych mija się całkowicie z celem, ponieważ jedynie maskują objawy, nie uderza w przyczynę. Nawet jeżeli masz teraz "dobre" wyniki badań wątroby, nerek itp to nie znaczy, że faktycznie te narządy są w dobrym stanie, zacząłbym od naprawy jelita-->wątroby-->nerek. Jeżeli mimo wszystko zaczniesz dalej brać abx to nie wróżę Ci dobrej przyszłości, to tylko kwestia czasu kiedy od tego gówna utyjesz i rozwalisz sobie flaki, pamiętaj, że jelita to taki drugi mózg i stąd właśnie bierze się większość chorób.

[wrobel 0]

Mam 28 lat, przeprowadziłem się właśnie do Wawy, żeby zarabiać więcej i jestem tu sam jak palec. W pracy nie umiem się z tymi ludźmi zaznajomić, jestem sam. Jestem brzydki, zaczynam łysieć i nie mam żony, a bardzo chciałbym założyć rodzinę. Bardzo ciężko nawiązuje nowe relacje.

 

Trochę więcej wiary w siebie kolego Nie każdy jest na tyle odważny by zmienić miasto, środowisko dla większego zarobku. Więc ambitny jesteś, odważny też. Ile pracujesz, że mówisz, że nie potrafisz się zaznajomić? Często trwa to sporo czasu bo wiadomo jesteś nowy, tam już jakaś ekipa jest. Zaczynasz łysieć, jeśli zaczynasz dopiero to jeszcze dużo możesz zrobić w tym temacie by do tego nie dopuścić. Jesteś brzydki, skąd wiesz? Ktoś ci to mówił czy sam wywnioskowałeś, może za surowo się oceniasz a ludźmi się nie przejmuj często mówią komuś takie coś bo sami nie czują się atrakcyjni tym samym szukają naokoło wad u innych. Pozdro.

[turner 0]

@pupcia, całkiem prawdopodobnie masz rację, że to toksemia, ale nie mogę odstawić wszystkiego, bo mnie zeżrą bakterie. Nieleczona borelioza prowadzi do śmierci. Jest nadzieja, że może kiedyś się wyleczę jak Pan Bóg pomoże.

 

@wrobel, dzięki