Łysienie. Porady, ocena

[Hr_Junior]

Witam wszystkich. Chciałbym was zapytać jak widzicie mój przeszczep. Mam 27 lat. Niestety 2 lata temu zaczęło się coś czego się kompletnie nie spodziewałem - łysienie. Do pewnego momentu miałem super gęste, czarne włosy... teraz szkoda pisać.

 

W załączniku dodałem zdjęcie donoru i obszaru łysienia. Dodam tylko, że jak narazie proces zdaje się zatrzymał. Mój ojciec ma podobną sytuacje i u niego łysienie zatrzymało się właśnie na takim etapie czyli mocno przeżedzone. Prosiłbym was o opinie i ew namiary na dobrą klinike ( wyszukałem dr Serkana Aygin ). Z góry dzięki za odpowiedzi.

[Matrix_neo94]

Nie ten dział

[Dean20]

No widać że przerzedzenia masz na nW5 więc pewnie 6k graftów będzie potrzebne ;/

Chyba nie obserwowałeś swoich włosów zbyt uważnie bo trudno uwierzyć że doszedłeś do takiego stany w 2 lata.Ja bym pomyślał o finie bo na przerzedzenie on działa szczególnie dobrze,sam się w sumie przymierzam bo już mój język wygląda licho.Nie wiem czy łysienie nie posunie się dalej,mówisz że twój ojciec ma podobny san,no to wróżyło by nie najgorzej,ale czy miał podobny stan w twoim wieku?

[Hr_Junior]

Siema. Otórz możliwe. Niestety stało to się praktycznie z miesiąca na miesiąc. Nawet nie ja to zauważyłem. Zakola jako takie od zawsze miałem tz od czasu dojrzewania, reszta była ekstra do czasu...

Pierwszy zabieg proponują mi 3500 graftów później zobaczymy.

Absolutnie żadnej chemii. Nie chce do końca życia brać coś.

Ojciec do 40 miał takie włosy jak ja do czasu łysienia tz zakola, ale reszta spoko gęsta. Później pojawiły się u niego problemy z prostatą i włosy poleciały do tego stopnia. Lekarz zapisał mi fina, ale ze względu na prostate to przy okazji włosy odrosły.

 

Dodajw zdjęcie z lipca/sierpnia. We wrześniu koledzy zauważyli, że włosy mi poleciały. Przy okazji urosła mega broda gdzie wcześniej miałem tylko to co na zdjęciu. Przypominam zakola jako takie od zawsze miałem.