free web hit counter Skocz do zawartości
Gagatek

Podrażnione okolice sutków po finasterydzie

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Jakieś 6 miesięcy temu zacząłem brać 1mg fina, na początku wszystko było ok, stan włosów się poprawił, jednak od jakiś dwóch tygodni zaczęły mnie piec okolice sutków i są lekko zaczerwienione. Czy to możliwe, że to tylko przejściowe problemy a świąd/pieczenie ustąpi, czy powinienem odstawić fina ? Wolałbym tego uniknąć ze względu na efekty jakie uzyskałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz lekarzowi o wszystkich skutkach ubocznych jakie masz, on zdecyduje czy zakończyć leczenie finastełydem. Serio to nie sarkazm, tak będzie może najlepiej, skoro masz problemy z podjęciem decyzji.

 

A co do sedna tych uboków to, najpierw piecze, jest wrażliwe na dotyk i zmiany temperatury, a później gino urasta, albo chociaż puffy się robi, ale po czasie przestaje piec, swędzieć, i nie dzieje się nic. Guzki nawet znikną jeśli obecnie są (czy pojawią się w przyszłości), - zazwyczaj znikają. Także ów pieczenie jest na pewno przejściowe, i nie zostaje do końca życia, bez względu na to co się z ''cyckami'' stanie, czy się nic takiego nie stanie.

 

U mnie tak właśnie to poniekąd przebiegało, z tym że nie działo się to na jakimś finasterydziku, tylko na hardkorowej kuracji, także trochę to inna sprawa, ale tak czy inaczej mam doświadczenie w kwestii którą opisujesz.

 

Ale łysole jak widzę, zawsze bardzo panikują na tych wszystkich forach, i często odstawiają leki może nieraz zbyt pochopnie. Małe gino nawet wraca do normy (jak się już zrobi) po odstawieniu leków, ew. po zastosowaniu di ejcz ti. Natomiast duże gino zawsze wymaga usunięcia chirurgicznego.

 

To tyle co mogę napisać. Rób swoje, ryzyko jest Twoje.

 

''Dziękuję...''

I nigdy więcej w żaden sposób nie kwestionuj tego co piszę, bo za krótko czytasz wszystko, i za mało masz też doświadczenia we wszystkim, oraz pewnie i też zbyt słaby stan na głowie żeby mnie zawstydzić.

 

viewtopic.php?f=23&t=3938&p=52137#p52137 - a tak jeszcze odnosząc się do ostatniego członu ostatniego zdania w Twoim poście, to wiesz, taki ja jestem łysy, że jakbyś widział moje fotki (które kiedyś były na forum, gdy miałem tu jeszcze swój temat) to byś miał może ból dupy (jak wielu na tym forum kiedyś), a 5000 graftów to jest na obszar od NW 0 - NW 1, do linii niskiego juszejpa, czyli praktycznie tylko na część czoła, a nie żeby z kompletnie łysego zrobić Ian'a D'Sa - to tak tylko na marginesie, bo tam nie dodałem tego.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
''Dziękuję...''

I nigdy więcej w żaden sposób nie kwestionuj tego co piszę, bo za krótko czytasz wszystko, i za mało masz też doświadczenia we wszystkim, oraz pewnie i też zbyt słaby stan na głowie żeby mnie zawstydzić.

 

viewtopic.php?f=23&t=3938&p=52137#p52137 - a tak jeszcze odnosząc się do ostatniego członu ostatniego zdania w Twoim poście, to wiesz, taki ja jestem łysy, że jakbyś widział moje fotki (które kiedyś były na forum, gdy miałem tu jeszcze swój temat) to byś miał może ból dupy (jak wielu na tym forum kiedyś), a 5000 graftów to jest na obszar od NW 0 - NW 1, do linii niskiego juszejpa, czyli praktycznie tylko na część czoła, a nie żeby z kompletnie łysego zrobić Ian'a D'Sa - to tak tylko na marginesie, bo tam nie dodałem tego.

Uderz w stół a nożyce się odezwą

 

Dzięki za odpowiedź, to długo Cię cyce piekły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam dokładnie jak długo, całkiem możliwe że przez kilka miechów albo dłużej, oczywiście raz słabiej raz mocniej, nieraz w ogóle, ogólnie delikatnie, a nie żeby to było jakieś coś stale giga upierdliwego i nie do wytrzymania. Nie zwracałem na to uwagi i nie rejestrowałem tego jak długo. Moim zdaniem takie pieczenie to taki tylko lekki dyskomfort i tyle, a nie jakiś ból ''nie do przeżycia''.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...