Members Pankracy Napisano 16 Marca 2020 Members Napisano 16 Marca 2020 Dzień dobry,Mam 24 lata i chciałbym zapytać was o poradę czy warto sie udać już do dermatologa po finasteryd (o ile przepisze) czy może coś innego (tutaj liczę na jakieś ewentualne nakierowanie ze strony kolegów forumowiczów).Naturalne zakola mialem od zawsze, jednak zaobserwowałem od kilku lat ich pogłębianie, zauważalne wypadanie włosów zaczęło się ok. 2lata temu. Bez zadnych konsultacji postanowilem stosować ostatnio minoxidil 5% 2x dziennie przez 4 miesiace, jednak jedyny efekt jaki uzyskalem to wydaje mi sie jeszcze wieksza utrata włosów (zakola i nad skroniami, jednak rownie dobrze moglo byc to po prostu ich "naturalne" wypdanie) , teraz żałuję ale życie toczy się dalej.W załączniku dorzucam zdjęcia mojego centrum dowodzenia. Dodam tylko, ze po prostu chciałbym miec włosy do 30 (w takim stanie jak teraz) , póki rodziny nie ma i pasuje się od czasu do czasu pokazać płci pięknej Ps. W Rzeszowie polecacie jakichś specjalistów? Cytuj
Members samuel666 Napisano 16 Marca 2020 Members Napisano 16 Marca 2020 ze zdjec twojej lini mozna zobaczyc ze masz tam jakas miniaturyzacje,ale ty sam to widzisz przez jakis okres czasu i sam tylko mozesz to ocenic jak to sie zmienia przez X lat wstecz. Minoxidil nie zatrzymuje lysienia wiec nie wiem na co liczyles ? minoxidil moze dzialac ale tylko u ludzi ktorzy maja wyjatkowo malo agresyne lysienie co ma tak naprawde malyu procent tylko. Jak wyzej , sam widzisz jak ci sie zmienia linia i to woja decyzja. Pamietaj ze fin najlepiej dziala jak sie ma jeszcze duzo wlosow wiec lepiej wczesniej niz pozniej. Cytuj
Members Pankracy Napisano 16 Marca 2020 Autor Members Napisano 16 Marca 2020 Chyba po prostu reklama wszelakich loxonow mnie naciagnela...Jeszcze pozwole sobie na pytanie z czystej ciekawości. Brał ktoś fina w mniejszych dawkach np. 0.25 czy 0.5 mg? Nie ukrywam, naczytałem się o ubokach i chciałbym je ewentualnie zminimalizowac. Cytuj
Members samuel666 Napisano 16 Marca 2020 Members Napisano 16 Marca 2020 u mnie po wejsciu na 1mg nastapil nagly odrost wlosow na koronie tak gdzie bylo juz slabo. wczesniej bylem na 0,25 i bylo lepiej ale tak naprawde 1 mg zrobilo robote. Cytuj
Members Pankracy Napisano 22 Marca 2020 Autor Members Napisano 22 Marca 2020 Dzięki za odpowiedź, wzyta zaplanowana u dermatologa, niestety dopiero na połowę kwietnia przez obecną sytuację.Pech chciał że ostatnimi dniami włosy lecą jak opętane, mam nadzieję, że ten miesiąc nie zrobi znacznej różnicy Cytuj
Members Pankracy Napisano 28 Kwietnia 2020 Autor Members Napisano 28 Kwietnia 2020 Jestem od miesiąca na finasterydzie. Zacząłem od dawki 0,25 dziennie i brałem je przez jakieś dwa tygodnie, następnie zwiększyłem do 0,5 mg. Za dwa tygodnie wrzucę najprawdopodobniej zalecaną dawkę 1mg. Może i zacząłem od małej dawki, ale w sumie zadowolony jestem, że tak zrobiłem ponieważ przez pierwsze dwa tygodnie odczuwałem lekki dyskomfort w prawym jajcu xD Teraz jest wszystko sztywno, komfortowo i tak jak ma być. Tylko pytanie, wiem że na forum znajdę odpowiedź, ale jako ze to jest "mój temat" to pozwolę sobie napisać.. Czy po finasterydzie występuje jakieś okresowe linienie czy po prostu idealnie trafiłem z momentem rozpoczęcia kuracji? A mianowicie od jakichś dwóch tygodni wypada zdecydowanie więcej włosów niż przed kuracją. Z rana jak "poczochram" włosy nad białą kartką, to bez problemu znajdzie się na niej nawet 50 ukochanych znienawidzonych włosów Dodam jeszcze, że od miesiąca również stosuję nizoral 2x w tygodniu, mógłby lepiej pachnąć, ale za to w końcu pozbyłem się łupieżu PS. DHT przed kuracją wynosiło 600 jakichś tam jednostek gdzie norma była podana 250-990 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.