Members Jan-xx Napisano 19 Lutego 2013 Members Napisano 19 Lutego 2013 Hej! Pisze pierwszy raz na tym forum. MOJA HISTORIA. Kilkanascie lat temu bardzo zaczely sypac mi sie wlosy - lysienie androgenowe - powiekszajace sie zakola i przeswity na czubku glowy. Przeczytalem wtedy caly internet na ten temat. Zaczalem stosowac zewnetrznie 2 x dziennie Loxon 5% oraz rozpuszczony w nim finasteryd (wychodzilo 1 mg dziennie). Skutkow ubocznych nie zaobserwowalem, efekty rewelacyjne - zakola i przerzedzenia zniknely. Przez caly czas stosowalem codzienna kuracje, i poza tym w ogole zapomnialem o problemie wlosow na 11 lat. 2 miesiace temu zrobilem kilkutygodniowa przerwe w finasterydzie (przestalem dodawac do Loxonu). Nie wiem teraz, czy efekty uboczne przyszly stopniowo z czasem, czy poprostu od poczatku ich nie zauwazalem. Ale teraz, po odstawieniu, czuje ekstremalna roznice na korzysc, jesli chodzi o libido, erekcje, w ogole - swiezosc umyslu, energie. MERITUM SPRAWY. Co teraz zrobic po odstawieniu finasterydu? Nie chce juz raczej do tego wracac. Potrzebuje cos bezpiecznego, dla zachowania efektow, i to szybko. Najlepiej cos, co mozna dodac do Loxonu lub w przynajmniej cos, co bedzie wspolgrac z Loxonem. Chyba w tej sytuacji cos, co ma zwiazek z walka z DHT, skoro jak przypuszczam, fin tak dobrze dzialal. Swoja droga, chcialbym poruszyc kwestie dawek finasterydu. Przeczytalem sporo na ten temat, widzialem wykresy zaleznosci miedzy dawka, a poziomem DHT w skorze glowy i w osoczu. Nie rozumiem kilku kwestii. 1. Na wykresach pokazane jest, ze przy stosowaniu dawki 0,05 mg/dzien, DHT wciaz jest wyraznie obnizone (podobnie, jak przy wyzszych dawkach) w skorze glowy, natomiast jest wyraznie mniej obnizone w osoczu. Dlaczego zatem taka dawka lub podobna nie jest rekomendowana zamiast 1 mg??2. Skoro przy dawce 0,05 mg dziennie, DHT w skorze glowy obniza sie do podobnego pozoimu, jak przy wyzszych dawkach, czy to nie oznacza, ze DHT obnizy sie tez w innych organach, a zatem podobne beda efekty uboczne jak w przypadku 1 mg?3. Jednak statystyki podaja, ze mniej i slabsze efekty uboczne sa przy stosowaniu mniejszych dawek. Byly takie porownania dla 5 mg kontra 1 mg.4. Zakladam, ze finasteryd stosowany na skore glowy dziala. Nie wiem, czy wynika to z tego, ze przenika do systemu i nastepnie jest rozprowadzany przez krew, czy moze dziala bezposrednio, przenikajac przez skore i dostajac sie w pozadane miejsce. Zdaje sie, ze nie ulega watpliwosci, ze finasteryd, stosowany miejscowo, w jakims stopniu przenika do systemu. Moze ktos zechce to tu wyjasnic? Reasumujac rozwazania - czy wobec efektow ubocznych, nie lepiej zamiast raz dzienne zjesc 1 mg fin, to zastosowac miejscowo duzo mniejsza dawke, np. 0,05 mg? Jestem gleboko zawiedziony, ze wchodzac po kilkunastu latach na forum o lysieniu, nie widze praktycznie zadnego postepu, jesli chodzi o terapie. Wiekszosc omawianych specyfikow, wiekszosc mitow i prawd o wlosach - jak byla, tak jest nadal Cytuj
Members Jan-xx Napisano 19 Lutego 2013 Autor Members Napisano 19 Lutego 2013 Czytalem tutaj i nie tylko, o Ru. Nie moge znalezc nigdzie konkretnych, systematycznych badan odnosnie skutecznosci, a przede wszystkim odnosnie efektow ubocznych. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.