A co z gwiazdami?

[duszek 0]

Witam!

Odnośnie naszego problemu często, zwracam uwage na włosy innych.

Czy nie zastanowiło was dlaczego wsród gwiazd filmowych, sportu, mediów itp. ten problem jest odwrotnie proporcjonalny do tego jak często on występuje wśród reszty śmiertelników?

Zauwazyłem, że u tych osób do wieku 30 lat ten problem nie malże nie występuje, później to wiadomo nie tylko androgenówka moze mieć wpływ na włosy ale i tak łysienie według mnie jest spotykane rzadziej. Może jednak jest na to jakiś patent, o którym wiedza wybrani czyt "bogaci".

Co o tym myślicie

pozdrawiam

[xattic 0]

Wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy to gwiazdy nie łysieją, czy może niełysiejący zostają gwiazdami?

 

W znaczącej większości przypadków odpowiedź wyjaśni to zjawisko.

[Karol666 0]

Jw., tzn. o ile rozumieć to tak, że gwiazdami (cokolwiek to znaczy) zostaje się w dość młodym wieku, łysienie może przyjść znacznie później. Masa ludzi z showbiznesu traci włosy, a np. taki Johnny Depp jest dobrym dowodem, że proces ten można powstrzymać na długie lata

[Skald 0]

Wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy to gwiazdy nie łysieją, czy może niełysiejący zostają gwiazdami?

 

W znaczącej większości przypadków odpowiedź wyjaśni to zjawisko.

 

Jeżeli chodzi o młode gwiazdy - zgodzę się, co do reszty wydaje mi się że nie do końca masz rację. Ot w środowisku hollywood przeszczepy, nanogen i nawet peruki są na porządku dziennym (tak jak mnóstwo innych operacji plastycznych poprawiających wygląd), także na tzw. "czerwonych dywanach" problemów nie zauważysz. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy dana gwiazda zostanie przyłapana przez fotografa na ulicy.

[Johnyy 1]

Czy nie zastanowiło was dlaczego wsród gwiazd filmowych, sportu, mediów itp. ten problem jest odwrotnie proporcjonalny do tego jak często on występuje wśród reszty śmiertelników?

Rowniez sie nie zgodze. Patrze chociazby na Borysa Szyca, Macieja Sztura (zaczeli lysiec w wieku 25), Andresa Inieste, Wayne'a Rooney'a, Zinedine'a Zidane'a i widze,ze oni wcale nie zaczynali lysiec po 30tce. NIe wymieniam tutaj polskich pilkarzy/sportowcow bo w Polsce musialbym wymieniec co 3-4go.

A takich przykladow jest o wiele wiecej.

Edytowane 4 Marca 2013 przez Gość

[AngelOnTheEarth 0]

Jw., tzn. o ile rozumieć to tak, że gwiazdami (cokolwiek to znaczy) zostaje się w dość młodym wieku, łysienie może przyjść znacznie później. Masa ludzi z showbiznesu traci włosy, a np. taki Johnny Depp jest dobrym dowodem, że proces ten można powstrzymać na długie lata

 

Skad wiesz, ze Johnny Deep zatrzymuje w jakikolwiek postep lysienia? Moze ma w genach, ze do nw 2 i mu sie zatrzyma przeciez kupa takich przypadkow jest, niestety mnie czeka nw 5-6, ale znam kilka osob , ktorym od lat utrzymuje sie bardzo mocne nw 2 czy 3 i na 99.99% nic nie uzywaja:)

[ushikawa 0]

Wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy to gwiazdy nie łysieją, czy może niełysiejący zostają gwiazdami?

Rozumiem tę logikę, ale pozwolę sobie się nie zgodzić. Moim zdaniem odsetek genetycznie łysiejących jest wśród gwiazd dokładnie taki sam, jak w populacji.

 

Ostatnio byłem w kinie na pewnym filmie i (zboczenie wynikające z częstego odwiedzania tego forum) zachwycałem się włosami jednego z aktorów. Po powrocie do domu wygooglowałem nazwisko i co? Okazało się oczywiście, że miał przeszczep.

 

Gwiazdy robią przeszczepy na potęgę. Kiedyś były to pojedyncze przypadki. Dziś jest już masówka. A te, które nie mogą sobie na to pozwolić z racji ograniczeń obszaru dawczego noszą peruki. Jest tego dużo więcej niż nam się wydaje.

 

A wśród zwykłych zjadaczy chleba może 1 na 10 może sobie pozwolić na przeszczep w dobrej klinice. Zwykli ludzie nie noszą też peruk, myślę, że nie będąc non-stop w błysku fleszów łatwiej im zaakceptować łysienie. Stąd wynika różnica.

[Karol666 0]

Skad wiesz, ze Johnny Deep zatrzymuje w jakikolwiek postep lysienia? Moze ma w genach, ze do nw 2 i mu sie zatrzyma przeciez kupa takich przypadkow jest, niestety mnie czeka nw 5-6, ale znam kilka osob , ktorym od lat utrzymuje sie bardzo mocne nw 2 czy 3 i na 99.99% nic nie uzywaja:)

 

Racja, ale jako ktoś, kto musi dbać o image któregoś dnia się pewnie zainteresował czemu włosów ma coraz mniej. Tak sobie luźno zakładam Poza tym aktorzy często nie dostają ról w związku z łysieniem, tak przynajmniej wielu twierdzi, np. niejaki Jonny Lee Miller - pierwszy mąż Angeliny Jolie. Więc dlatego też myślę, że to bardziej prawdopodobne, że czegoś tam jednak używa.

[AngelOnTheEarth 0]

A co do Benzemy(piłkarz Real Madryt) nie wydaje wam sie, ze zaczal lysiec, bo w dzisiejszym meczu tak to wygladalo, chyba ze to przez swiatlo czy cos???

[Johnyy 1]

Nie wydaje mi sie, zreszta co go tam dzis bylo widac (migawka jedynie ). On od zawsze obcinal sie krotko, moze dlatego tak sie wydawalo.

[AngelOnTheEarth 0]

No o ta migawke jak wchodzil na boisko mi sie wydawalo, ale moze rzeczywiscie mi sie tylko wydawalo , bo mial zawsze za zajebiste te wlosy;p

[ushikawa 0]

@Angel, nie obraź się, ale to już świadczy o pewnej obsesji. Wiem coś o tym, bo sam to przechodziłem.

 

Patrzysz na krótko ściętego (albo nawet niekoniecznie) człowieka i możesz zobaczyć albo włosy na tle skóry, albo skórę na tle włosów. Większość ludzi, która nie ma problemu z łysieniem widzi włosy. Natomiast wielu łysiejących zaczyna obsesyjnie analizować swoje fryzury i wszystkich dookoła. Oni nie widzą włosów, tylko prześwity. Dlatego bardzo często dostrzegają łysienie u prawie każdego, a ze swojego stanu na głowie też nie są oczywiście zadowoleni (uważają go np za tragiczny, podczas gdy dla ludzi z zewnątrz mieści się on jeszcze w normie).

[AngelOnTheEarth 0]

Nie ma o co sie obrazac, masz racje, bo tak to z nami lysiejacymi wyglada no:)

[eryk 0]

@Angel, nie obraź się, ale to już świadczy o pewnej obsesji. Wiem coś o tym, bo sam to przechodziłem.

 

Patrzysz na krótko ściętego (albo nawet niekoniecznie) człowieka i możesz zobaczyć albo włosy na tle skóry, albo skórę na tle włosów. Większość ludzi, która nie ma problemu z łysieniem widzi włosy. Natomiast wielu łysiejących zaczyna obsesyjnie analizować swoje fryzury i wszystkich dookoła. Oni nie widzą włosów, tylko prześwity. Dlatego bardzo często dostrzegają łysienie u prawie każdego, a ze swojego stanu na głowie też nie są oczywiście zadowoleni (uważają go np za tragiczny, podczas gdy dla ludzi z zewnątrz mieści się on jeszcze w normie).

 

Prawda. I niestety jest to częsty skutek uboczny stosowania kuracji.

[Karol666 0]

A ja nie uważam, by to było czymś złym. To taki rodzaj terapii grupowej – szukasz ludzi z podobnym problemem co ty. Jeszcze gdyby była opcja usiąść przy kawie i porozmawiać sobie o łysieniu to dla psychiki na pewno w wielu przypadkach byłaby to ulga

[Johnyy 1]

Panowie a co sadzicie o Ivicy Vrdoljaku, pilkarzu Legii Warszawa? Nie wierze, by zrobil sobie przeszczep tak jak sugeruja to gazety. Ogladam polską ekstraklase i jeszcze pol roku temu mial ogromna lysine, niemozliwe zeby przez tak ktorki okres czasu pojawila sie taka roznica.

http://www.wprzerwie.pl/Galeria,Sport,5 ... omski.html

http://www.fakt.pl/Ivica-Vrdoljak-ma-bu ... 491,1.html

 

Peruka ? Jak z tym grac w piłke ?

[ushikawa 0]

Wydawał się idealnym kandydatem do przeszczepu. Ja nie śledzę meczów Legii na tyle, żeby ocenić czy rzeczywiście to efekt transplantacji. Jeżeli zrobił sobie przeszczep przed sezonem (powiedzmy w lipcu) to teoretycznie taki odrost jest możliwy.

 

Czy z peruką da się grać w piłkę? Szczerze mówiąc nie wiem. Xattic gra, a kiedyś testował perukę, więc może się da.

[eryk 0]

Wątpię żeby dało się grać na takim poziomie w peruką. Przeszczep i tyle. Może jakiś nanogen podczas odrostu?

[Johnyy 1]

Panowie to niemozliwe, zeby w tak krotkim czasie odrsoly mu wlosy. Pamietam, ze we wrzesniu byl jeszcze lysy. Tutaj zreszta macie trening z koncowki sierpnia:

http://ekstraklasa.net/znamy-sklad-na-m ... 2468000000

 

Jesli uzyskal taki odrost w 4 miesiace, to chce poznac chirurga, ktory mu to zapewnil Wydaje mi sie, ze to peruka. Zreszta na zdjeciach widac, ze te wlosy sa tak jakby sztuczne. Nie mam az takiego doświadczenia, moze ktoś zna sie na perukach lepiej

[fighter 4]

Panowie to niemozliwe, zeby w tak krotkim czasie odrsoly mu wlosy. Pamietam, ze we wrzesniu byl jeszcze lysy. Tutaj zreszta macie trening z koncowki sierpnia:

http://ekstraklasa.net/znamy-sklad-na-m ... 2468000000

 

Jesli uzyskal taki odrost w 4 miesiace, to chce poznac chirurga, ktory mu to zapewnil Wydaje mi sie, ze to peruka. Zreszta na zdjeciach widac, ze te wlosy sa tak jakby sztuczne. Nie mam az takiego doświadczenia, moze ktoś zna sie na perukach lepiej

 

Ze zdjęcia dla mnie to jest peruka. W 4 miesiące to nawet zdrowe włosy takiej długości nie uzyskają.

[AngelOnTheEarth 0]

Widac na zdjeciu, ze to jest peruka, ale skoro w niej moze nawet grac(niezaleznie od warunkow atmosferycznych itp) , to widac, ze dosyc ciekawie ma to zrobione...

[Johnyy 1]

No wlasnie, wiec upewniliscie mnie, ze to peruka...dosc interesujace. Zawsze myslalem, ze peruka to ogromny dyskomfort. Powiem szczerze, ze taka peruka, ktorej nie widac i z ktora mozna nawet grac w pilke to dobre rozwiazanie na lysienie lub co najmniej na czekanie na odrost przeszczepionych graftów

[fighter 4]

Ja myślę, że teraz peruki dobrze dopasowane są na takim poziome, że nawet rozróżnić nie dalibyśmy rady. Tutaj bardziej chodzi o komfort psychiczny, ja osobiście chyba wolałbym się zgolić na 0 niż przyklejać coś rano do głowy ;D

[Skald 0]

lub co najmniej na czekanie na odrost przeszczepionych graftów

 

To jest absolutnie wykluczone.

[Johnyy 1]

Johnyy pisze: lub co najmniej na czekanie na odrost przeszczepionych graftów To jest absolutnie wykluczone.

No wlasnie, dlaczego ? Peruka moze uszkodzić grafty ?