Rady i ocena mojego stanu głowy.

[mihuel 0]

Co do RU i Saby mam takie same odczucia. Samo RU na mnie nie działa. Dopiero w połączeniu z Sabą daje jakiekolwiek pozytywne efekty.

[wonski 0]

Witam . Po walce z kuracjami chyba i na mnie przyszła kolej na HT, już praktycznie jestem na 99% zdecydowane że na jesień albo początek 2018 robię przeszczep. Nie powiem, męczą mnie antyandrogeny, chyba zbyt wrażliwy na nie jestem. Używam małe dawki a i tak trochę dają mi w kość.

 

Dlatego myślę że ht będzie dobrym rozwiązaniem dla mnie. Na górę włosów i tył nic nie używam i nic się z nimi póki co nie dzieje. Mam też już 26 lat, więc ten wiek przy moim stanie będzie chyba odpowiedni. Co o tym myślicie?? i gdzie byście zrobili na moim miejscu??

 

Rozważam na razie dwie opcje. Tańszą Demirsoy, i droższą HDC. Chciałbym zabezpieczyć i zagęscić zakola i delikatnie obniżyć linię włosów(odkąd pamiętam, zawsze miałem wysokie czoło) Ile tak gdzieś graftów byłoby mi potrzebnych??

 

 

 

 

 

 

Jedyna osoba która łysieje w mojej rodzinie. Czyli wujek. Wiek 40lat. Brał sterydy anaboliczne w wieku około 25-26 lat, więc pewnie też sporo przyśpieszyło łysienie.

Edytowane 9 Maja 2017 przez Gość

[AngelOnTheEarth 0]

Masz mega wlosy, jednak nie wiesz na ile trzymane byly dzieki kuracji.

Niestety fin/dut z biegiem czasu daje w kosc i ma sie ich dosc stad chce sie to rzucic w cholere. Skoro nie chcesz nic stosowac , moze lepiej poczekaj i zobacz za kilka miesiecy czy stan stoi w miejscu i warto pomyslec o ht( to jest raczej chec posiadania idealnej linii, bo i tak uwazam, ze masz mega wlosy i linia tez niezla). Inaczej, jezeli stan sie bedzie nawet delikatnie pogarszal mozesz wpasc jak sliwka w kompot, bo kuracji nie chcesz, stan sie bedzie pogarszac i za 2-3 lata bedziesz gotowy robic kolejne ht, pozniej kolejne az do wyczerpania donoru?

Jezeli zdecydujesz sie na ht to jak najlepsza klinika robiac przod i linie. Z tych 2 zdecydowanie HDC.

[wonski 0]

Masz mega wlosy, jednak nie wiesz na ile trzymane byly dzieki kuracji.

Niestety fin/dut z biegiem czasu daje w kosc i ma sie ich dosc stad chce sie to rzucic w cholere. Skoro nie chcesz nic stosowac , moze lepiej poczekaj i zobacz za kilka miesiecy czy stan stoi w miejscu i warto pomyslec o ht( to jest raczej chec posiadania idealnej linii, bo i tak uwazam, ze masz mega wlosy i linia tez niezla). Inaczej, jezeli stan sie bedzie nawet delikatnie pogarszal mozesz wpasc jak sliwka w kompot, bo kuracji nie chcesz, stan sie bedzie pogarszac i za 2-3 lata bedziesz gotowy robic kolejne ht, pozniej kolejne az do wyczerpania donoru?

Jezeli zdecydujesz sie na ht to jak najlepsza klinika robiac przod i linie. Z tych 2 zdecydowanie HDC.

 

Fina/duta to ja na oczy nie widziałem . Tylko RU z sabą. I RU leję tylko w ilości mikroskopijnej na przód i lekko w zakola, około 0,75ml(więc można sobie wyobrazić, jaki obszar tym można pokryć). Po CB źle się czuję, RU też powoduje u mnie chyba bóle pod prawym żebrem i ogólnie czuję się zmęczony. Więc chyba rzucam na razie to w cholerę. Serio już jestem wykończony tymi kuracjami. Zrobię sobie HT i w razie czego wrócę do RU albo ponownie zagęszczę. Sam widzisz że łysienie nie jest agresywne. A bez Ru może delikatnie poszło by mi lewe zakole. Chodzę też na siłownie, oba testosterony czyli wolny i całkowity też pod górną granicą. A na głowie nic się nie pogarsza, więc chyba zamiast się truć chyba wolę poddać się zabiegowi.

 

Gdyby nie uboki to bym dalej bym trochę czekał. A teraz mnie to zmotywowało do zabiegu.

Już w sumie rozważałem ht w 2014, ale powiedzieli mi bym zaczekał, i tak więc wyczekałem te 3 lata, praktycznie bez pogorszenia, więc co innego mi zostało??

 

Mówisz że HDC byłoby najlepszym wyborem?? Demirsoy trochę kusi ceną. On też chyba dobrze robi linie??

[desper 0]

chlopie masz super wlosy, po co Ci jakies zabiegi ?? jak masz za duzo kasy to jedz w podroz ciekawa

dziwi mi ze siedzisz na forum o lysieniu.

[jack_carver 1]

Korona sie sypie

[wonski 0]

Korona sie sypie

 

Zawsze miałem "dużą" koronę. Ojciec ma podobnie a nie łysieje. W każdym bądź razie jestem gotowy na to że kiedyś jak będzie trzeba, to ją zrobię. Póki co jest stabilnie.

 

Dla porównania dwa zdjecia, jedno z końca 2013 drugie aktualne.

 

z końca 2013, Światło z lampy.

 

aktualne zdjęcie. Światło dzienne bez lampy.

 

Więc łysienie postępuje chyba w bardzo wolny tempie. ?? O Ile w ogóle na koronie postępuje.. Chociaż czasami czuję swędzenie.

 

Przód mi "poszedł" delikatnie to fakt, ale to chyba dobrze?? zrobię sobie mały zabieg, albo bardziej "korektę" na linii i zakolach i będę miał spokój, mam nadzieje że na dłuższy czas. Sam myślałem że łysienie będzie szybciej przebiegać, szczególnie tak jak mówisz.. Ta korona, no ale specjalnie odczekałem te 4-5 lat i nic się praktycznie nie zmieniło. Więc chyba nagle się nie pogorszy ??

[Radek 3]

Masz super stan

[centurion 0]

Witam . Po walce z kuracjami chyba i na mnie przyszła kolej na HT, już praktycznie jestem na 99% zdecydowane

 

Przeszczep u Ciebie? Nie ogarniam... Przecież masz zajebisty stan. Obserwuj się jeszcze przez kilka lat i może dopiero wtedy jak się trochę pogorszy linia.

Jak byłem w Twoim wieku, miałem gorszy stan i też zaczynałem myśleć o przeszczepie, ale zrozumiałem że proces może iść dalej, więc teoretycznie musiałbym co 2 lata robić. Fina brałem przez miesiąc ale uboki były nie do zaakceptowania.

 

Teraz mam 36 z hakiem i dopiero dojrzałem do HT. Wydaje mi się, że proces się u mnie zatrzymał na NW3-A (oby).

[arczi098 0]

a przepraszam bardzo jak ty chcesz zrobić przeszczep jak masz pełno włosów na łbie a i linia wcale nie jest wcięta nawet ?

[AngelOnTheEarth 0]

Fina/duta to ja na oczy nie widziałem . Tylko RU z sabą. I RU leję tylko w ilości mikroskopijnej na przód i lekko w zakola, około 0,75ml(więc można sobie wyobrazić, jaki obszar tym można pokryć). Po CB źle się czuję, RU też powoduje u mnie chyba bóle pod prawym żebrem i ogólnie czuję się zmęczony. Więc chyba rzucam na razie to w cholerę. Serio już jestem wykończony tymi kuracjami. Zrobię sobie HT i w razie czego wrócę do RU albo ponownie zagęszczę. Sam widzisz że łysienie nie jest agresywne. A bez Ru może delikatnie poszło by mi lewe zakole. Chodzę też na siłownie, oba testosterony czyli wolny i całkowity też pod górną granicą. A na głowie nic się nie pogarsza, więc chyba zamiast się truć chyba wolę poddać się zabiegowi.

 

Gdyby nie uboki to bym dalej bym trochę czekał. A teraz mnie to zmotywowało do zabiegu.

Już w sumie rozważałem ht w 2014, ale powiedzieli mi bym zaczekał, i tak więc wyczekałem te 3 lata, praktycznie bez pogorszenia, więc co innego mi zostało??

 

Mówisz że HDC byłoby najlepszym wyborem?? Demirsoy trochę kusi ceną. On też chyba dobrze robi linie??

 

Po odsawieniu RU wszedles od razu na CB? Zrob tydzien przerwy i wroc do CB dalej ono nie ma u wiekszosci ubokow. Mialem podobna sytuacje w przeszlosci wiec zrob tak jak opisalem.

Skoro masz dosc po krotkiej walce i wyprobowaniu CB/RU to nie wiesz co to znaczy toczyc prawdziwa bitwe z lysieniem latami kombinujac z masa srodkow. Skoro teraz masz dosc to w przebiegach bys odpadl , jednak masz szczescie bo mozliwe iz kuracji nie bedziesz zadnych potrzebowal majac taki stan i jeseli w ogole lysienie to bardzo delikatne...

Z tych 2 zdecydowanie HDC. Linia jest najwazniejsza wiec warto tam zainwestowac w jak najlepsza klinike oraz

odzalowac ta grubsza kase,bo porzadne kliniki niestety z tym sie wiaza.

a przepraszam bardzo jak ty chcesz zrobić przeszczep jak masz pełno włosów na łbie a i linia wcale nie jest wcięta nawet ?

Kolega zarejestrowal sie ja forum,zeby ponabijac sie z prawdziwych lysiejacych. Takich wlosow nie mialem majac 15 lat ,ale ostro dmucha na zimne i lepsze to niz obudzenie sie z reka w nocniku jak wiekszosc z nas ma...