free web hit counter Skocz do zawartości
Iammyhair

Nietypowa sytuacja, czy aby na pewno ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam 21 lat. Problem z łysieniem zaczął się wcześnie bo w wieku 16 lat (wtedy zaczęły pojawiać się zakola) w tym czasie miałem image ala dres z osiedla:P goliłem włosy praktycznie na 0 więc i tak było to bez znaczenia. Moje pytanie brzmi, czy można ocenić dalsze losy swojego łysienia na podstawie utraty włosów przez członków rodziny u których ono wystąpiło? Jak wiemy tendencja do łysienia to coś dziedzicznego(genetycznego). Mój dziadek od strony mamy posiadał TYLKO zakola aż do 60 roku życia, na całej głowie zaczął łysieć parę lat przed śmiercią (68 lat) co jest rzeczą już naturalną, czasem jak oglądam zdjęcia dziadka sprzed jego śmierci uważam że jak na te lata całkiem "godnie" łysiał.Taka sama sytuacja jest obecnie z moimi dwoma wujkami 50 i 47 lat(same zakola) i UWAGA z moją mamą, może zakola nie są aż tak głębokie, jednak są bardzo widoczne gdy spina włosy w tzw cebulę Któregoś pięknego dnia odwidziała mi się fryzura na zapałkę i próbując walczyć o odrost na zakolach stosowałem loxon 2% i 5%, niewiele tego zużyłem bo pierwsze stężenie dwie buteleczki to drugie zaś 3 lub 4. Musiałem przerwać kurację z powodu bólów serca i podwyższonego ciśnienia, więc nawet nie wiem czy lek zadziałałby tak jak powinien, chociaż, pojawił się mały "meszek" więc może zwiastował jakiś konkretny efekt. Niestety miła Pani dermatolog która zapisała mi ten specyfik nie wspomniała nic o stosowaniu blokera przed, więc włosy po odstawieniu loxonu trochę się przerzedziły, tragedii jako takiej nie ma. Myślę teraz o przeszczepie włosów, minoxidil raczej już nie wchodzi w grę z powodów zdrowotnych. Czy przeszczep to dobry pomysł? Czy skoro w mojej rodzinie dziedziczne są tylko zakola oznacza to że łysienie w moim przypadku też zatrzyma się na tym etapie? W temacie napisałem NIETYPOWA SYTUACJA z tego względu że zatrzymanie się łysienia na samych zakolach jest raczej rzadko spotykane, tym bardziej do 60 roku życia, czytając mnóstwo wątków na różnych forach nie spotkałem się z taką przypadłością. Ostatnio trochę przewałkowałem i to forum i wiem że u niektórych przeszczep to zły pomysł ponieważ łysina się pogłębia i zostają tzw przerwy pomiędzy nowo powstałą za jakiś czas łysiną a włosami z przeszczepu. Zabieg chciałbym wykonać za granicą, zapoznałem się już mniej więcej z tymi bajońskimi sumami i nie wyobrażam sobie żeby taka kasa poszła na marne. Nie będę ukrywał że czuje się po prostu nieatrakcyjnie i źle mi z tym. Cały czas mam wrażenie że każdy się gapi na moje włosy i w chwilach totalnej załamki znowu ścinam włosy na 0 i jako tako nastrój się poprawia A wy co myślicie na ten temat ? Robić przeszczep ? Ryzykować ? Czy w ogóle coś ryzykuje ? Z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi, czy można ocenić dalsze losy swojego łysienia na podstawie utraty włosów przez członków rodziny u których ono wystąpiło?

Można, ale to nie daje pewności, że właśnie tak będzie. Jednak istnieje duże prawdobieństwo, rzecz jasna.

 

Czy przeszczep to dobry pomysł?

Przeszczep to dobry pomysł w odpowiednich warunkach. 1)Łysienie nie jest rozległe, agresywne, nie istnieje ryzyko miniaturyzacji włosów które przeniesiemy na obszar dotknięty łysieniem 2) Po prostu dobra jakość włosów – czyli kolokwialnie mówiać – duża ich ilość, dobrze gdy są grube, o odpowiedniej fakturze, to wszystko daje dobry efekt.

Najcześciej mówi się właśnie o gestosci na cm2 i to razem z zaawansowaniem łysienia warunkuje decyzje o zrobieniu przeszczepu.

 

A wy co myślicie na ten temat ? Robić przeszczep ? Ryzykować ? Czy w ogóle coś ryzykuje ? Z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź

Jeśli masz możliwości o której pisałem wcześniej to ROBIĆ! Jednak obecnie jesteś za młody. Wiesz, można założyć, że skończy się na zakolach – ale co będzie jeśli natura Cię oszuka? Łysienie w tak młodym wieku jest z reguły bardzo agresywne i źle się konczy..czyt. wiankiem. No ale trzymam kciuki, że to tylko regulowanie się Twojej naturalnej linii włosów która już taka pozostanie na zawsze.

 

Moja porada – niestety trzeba czekać. Przynajmniej 4-5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp

 

Co do jakości włosów mam bardzo gęste i grube czarne włosy, odziedziczyłem takie włosy po tacie( zaznaczam że ma 49 lat a czuprynę bujną niczym nastolatek) więc myślę że z przeszczepem nie byłoby problemu. Co do Twojej sugestii o poczekaniu 4-5 lat ,dla mnie to jednak chyba trochę za długo. Środki finansowe na ten cel posiadam, co prawda to pieniądze które chciałem przeznaczyć na inny cel no ale nie ma co się oszukiwać że ceny przeszczepu za granicą jakoś drastycznie spadną w ciągu najbliższych lat.Tak czy inaczej poczekam jeszcze ten rok ewentualnie 2 lata i wtedy zaryzykuje, mam nadzieję że natura nie będzie wobec mnie aż tak niewyrozumiała. Może do tego czasu jakimś cudownym sposobem zostanie wynaleziony specyfik który na zawsze zatrzyma problem łysienia, pomarzyć zawsze można. Ja jednak nadal liczę na to że powtórzy się u mnie sytuacja z dziadkiem i wujkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łysienie jest dziedziczne, ale w duzej mierze powoduje je tez rozwoj cywilizacyjny. Na forum trafiaja ludzie, ktorzy nie posiadaja zadnych lysych w rodzie a mimo to lysieja, i to agresywnie. To, ze wujowie maja zdrowe wlosy o niczym nie swiadczy. Miejmy nadzieje, ze u Ciebie bedzie to lysienie dziedziczne, ale miej świadomośc tego, ze wcale tak byc nie musi, a wrecz jest coraz rzadziej.

Jest tak np. w mooim przypadku, mama ma slabe wlosy, ale ma ! Ojciec zaczal lysiec dopiero po 50 ale rowniez nie wyglada to u niego tragicznie, co wiecej pierw wysiwiał. Jeden dziadek mial super wlosy, drugi lekkie przerzedzenia.

Co do przeszczepu to pewnie ze warto, ale lekarze zalecaja robic to najwczesniej po 25 roku zycia. Jednak tak czy siak musisz rozejrzeć się za kuracją, to nieuniknione nawet po przeszczepie.


Aktualna kuracja:

zew:RU58841+ Loxon 5%, Polaris 11, Zoxin

wew: Biotyna, Witamina D + B12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...