Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.06.2025 w Odpowiedzi

  1. Ja nie wiem czy się boją, bo niby czego czy kogo - misia Gogo ? To wynika raczej z ich osobliwych przekonań co do tych wszystkich leków, i są pod tym kątem w większości niereformowalni - i choćby *uj na *uju stał.... Dut jest już od dawna popularny i do tego stopnia, że nawet w PL jest już z pięciu lekarzy, którzy nie robią problemu i przepisują go tak samo na AGA, jak na BPH. Jednak jest kropla w oceanie. Co do Androcuru, to jak wyżej - są śladowe ilości ludzi stosujący ten lek - co widać nawet na tym forum, a do tej pory stosowanie tego tego leku na łysienie było (i nadal jest) jakieś giga niewyobrażalne i wg wielu nienormalne nawet, i jest czymś nierealnym (dla wielu tak psychicznie jak i pewnie też praktycznie) a nie tylko dziwnym - to co i gdzie byś chciał poczytać...? Choć może za kilka miesięcy jakieś tam relację ktoś zda na tym forum odnośnie tego leku. Czasami jednak może być odwrotnie (wyjątek potwierdza regułę) i to stąd mogą wynosić tam. Nie licząc oczywiście ludzi podających się za trans MTF - jakich tam pełno. Wiadomo. A co do duta, to tak naprawdę jest przecież już od dawna popularny na forach o łysieniu i na całym świecie - i bez względu na to czy dani lekarze gdzieś tam go zapisują czy nie i czy jest zarejestrowany na AGA czy nie. Ale co mam Ci dać do poczytania...? Własne książki...? Przecież pełno jest o tym (a nawet jak nie dosadnie - to łatwo można wywnioskować i zrozumieć te mechanizmy) w sieci, jak i nawet w badaniach oficjalnych, oraz sama nazwa tego typu łysienia mówi sama za siebie. Fakt fora trans (zarówno przypadki MTF jak FTM) najlepiej pokazują wpływ stosowania antyandrogenów i estrogenu na łysienie AGA, jak i wpływ stosowania androgenów (w przypadku trans FTM) na pozornie zdrowo wyglądające włosy często nawet bez oznak łysienia i z niełysiejącą przecież linią bez widocznych recesji. Poza tym jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów, więc po co czytać miliony zdań i tysiące wątków. Wystarczy ww wyszukiwarce wpisać odpowiednie frazy - jak po prostu np. hair recovery on HRT itp. aby zobaczyć takie obrazy: Więc nie wiem co byś tu chciał jeszcze wiedzieć czy może podważać tu coś i kwestionować. A jak chcesz poczytać, to łatwo znajdziesz odpowiednie fora - tak polskie jak i zagraniczne. Ja czytanie takich for mam już za sobą, i dla mnie jasne i zrozumiałe jest co z najlepszym skutkiem leczy AGA. Poza tym kogo to wybitnie interesuje to sam sobie znajdzie aby poczytać. I jak widać na powyższych przykładach, nie wszyscy stosujący te leki charakteryzują się na kobietę, a w ostatnich czasach nawet coraz częściej właśnie trafiają się tacy, którzy (pewnie ku zdziwieniu wielu) tego nie robią. A odp. na tę zagadkę jest prosta i tylko jedna: - ci, którzy to robią, to albo są prawdziwymi transami (tacy co się czują kobietami i taka jest ich ''płeć mózgowa''), albo (co zapewne dość często też występuje) są zwyczajnie zmuszani do tego - tak przez system jak i przez samych lekarzy, bo inaczej nie dostali by biletu do apteki na te leki, czy choćby tylko na sam androcur z powodu AGA. - ci, którzy tego nie robią, to jest to oczywiste, że jest to leczenie AGA tymi lekami w ich przypadku (co też niektórzy sami nawet przyznali), a jakoś sobie tam radę dają z pozyskiwaniem tych leków.
    2 punkty
  2. Chyba raczej brak/zbijanie androgenów to robi niż sam androcur jako taki i substancja czynna CPA. I chyba chodzi raczej o te niedobitki, które rosną krótsze i cieńsze i się miniaturyzują w obszarze definitywnie objętym łysieniem AGA. A jakieś tam włosy typu Vellus to chyba raczej minox ogólnie temu sprzyja, choć te na czole w obrębie linii to zapewne oprócz minoxa i antyandrogeny poprzez swoje działanie i estrogeny. Nie jest to takie oczywiste, a na pewno zależy jak by to zdefiniować - czy takie dodatkowe włosy na kuracji włosami, które nigdy nie istniały, czy takimi, które były cały czas w skórze tylko nieaktywne. U mnie zauważalne jest, że te cieńsze jak to nazwałem wcześniej dodatkowe włosy mają mniejsze cebulki, a zdarza się (choć bardzo sporadycznie), że z jednej cebulki rosną dwa włosy - jeden typowy natywny, drugi dodatkowy krótszy i cieńszy - gdzieś miałem zachowane jeszcze takie eksponaty, o ile je jeszcze znajdę to postaram się zrobić fotki. Mógłbym tu też wiele teoretyzować i wysnuwać jakieś tezy, ale powiem z życia i praktyki. Jeśli chodzi o mnie, to jakimś dziwnym trafem, od zawsze i odkąd tylko pamiętam, kiedy byłem gówniarzem, jak i z czasów podstawówki w wieku np. 10-15 lat, to ludzie jakoś zawsze mi mówili, że mam rzadkie włosy. W szkole średniej to samo powtarzali i pomimo tego, że nie było u mnie wtedy widocznych jakiś oznak łysienia. Pamiętam nawet taką dyskusję z tamtych czasów, z kolegami, kiedy to jeden z nich miał dredy, ja też chciałem mieć, ale nie tylko on i reszta, ale nawet i ja sam stwierdziłem, że w moim przypadku to były chyba tylko jeden taki dred jak u niego, no może ze dwa - a on miał chyba 11. Natomiast w wieku 33-36 lat jak i obecnie już po grubo po 40-tce, ludzie mi mówią, że mam gęste włosy, i nawet wiele kobiet zwraca na to uwagę, a nawet pytają mnie o to, co ja takiego robię, że tak mam, albo co to za tabletki... he he. A oprócz tego, to fryzjerki zajmujące się czasem moim włosami podczas zabiegów zauważyły już dawno, że gęstość (czyli de-facto ilość) mi się zwiększyła i nawet w obszarze donoru - padł nawet taki komentarz, że tam nie widać skóry, i trudno się dostać do skóry. Poza tym każdy z tego forum ma wgląd do moich fotek ogólnego stanu we właściwym wątku, które też widziałeś w stosownym temacie. Zatem sam oceń czy piszę coś nieprawdziwego. Ale przecież tak jest w przypadku każdego innego leku stosowanego na łysienie AGA, tak fina, duta, minoxa, i czegokolwiek innego co wiadomo i widać, że działa.
    2 punkty
  3. 9 miesiąc, świeżo po umyciu włosów
    1 punkt
×
  • Dodaj nową pozycję...