Witam wszystkich użytkowników, jestem tu nowy i pisząc tego posta bardzo liczę na waszą pomoc. Mam 23 lata, łysieje od około 17 roku życia, ale na początku się tym jakoś zbytnio nie przejmowałem. jedyne co stosuję to loxon 5% na zakola, stosuje go już około dwa i pół roku, w tym była przerwa, ale po odstawieniu od razu posypały mi się włosy jeszcze bardziej więc wróciłem do niego ale teraz to już jakoś nie widzę żeby mi cokolwiek dawał, choć pewnie jakbym go znowu odstawił to znowu by wiele włosów poleciało. Do tego stosuje jeszcze dwa razy w tygodniu szampon nizoral ponieważ dość często mam łupież. Dodam jeszcze że strasznie przetłuszczają mi się włosy, a szczególnie zakola, po całym dniu w zakolach mam jakby sam tłuszcz, beznadzieja... nie wiem czy to łojotok czy co i czym to jest spowodowane... poniżej wrzucam zdjęcia, włosy są mokre ponieważ zdjęcia zrobiłem zaraz po umyciu... jak widać nie jest zbyt ciekawie... dlatego muszę szybko zareagować żeby utrzymać chociaż tyle co mam... Dlatego panowie... Zwracam się do Was z prośbą o pomoc, ponieważ długo już siedzicie w temacie, i przeglądając forum widziałem u niektórych poprawę po stosowaniu różnych kuracji. Od czego mam zacząć? czy na początek mam wykonać jakieś badania hormonalne lub skóry głowy lub jakieś inne? jeśli tak to jakie? czy od razu mam uderzyć jakąś kuracją, i tu również proszę o pomoc w doborze środków. bardzo proszę o pomoc pozdrawiam