barnet

Donor dzień III, z tej strony nie wygląda to już tak nieźle Może mi ktoś powidzieć, dlaczego mam taką "sznytę" z boku?? Shot at 2012-07-14

Donor dzień III, z tej strony wygląda to całkiem nieźle... Shot at 2012-07-14

Dzień III, coraz mniejsza opuchlizna... Shot at 2012-07-14

Donor po zabiegu... Shot at 2012-07-14

Tuż po zabiegu... Uploaded with ImageShack.us

Jako, że mam nieco ograniczoną możliwość dostępu do internetu, mimo, że jestem już w PL, to tylko tak rozpocznę wątek, który będę oczywiście kontynuował później. Na wstępie zaznaczę, że nie oczekiwałem cudów, mam 27 lat, słabe density i zawsze miałem dość wysokie czoło, ale to mi akurat nigdy nie przeszkadzało. Do czasu, aż pojawiły się zakola, potem znaczne przerzedzenie między nimi itd. Na pierwszych konsultacjach u Bisangi byłem w Warszawie w 2009 roku. Od tego czasu, zarówno psychicznie, mentalnie i finansowo przygotowywałem się do zabiegu. Stety/niestety nie stosowałem żadnej kuracji, ale wkrótce zamierzam to zmienić. Straconego czasu mi to wiadomo nie wróci, ale "lepiej późno niż wcale". Rano przed zabiegiem, po ocenie mojej density (70 z tyłu, 60 na bokach), doktor kilkukrotnie powtarzał, że "we need to be very conservative", nawet nie "negocjowałem" specjalnie linii, którą mi namalował, ufam, że wie najlepiej. Być może znieczulam się poniżej przeciętnej, ale szczerze przyznaję, że źle znosiłem tą całą masę zastrzyków...miałem już kilka ingerencji chirurgicznych z tytułu uprawiania sportu, ale nijak nie można ich porównać do tych BHR.... Moje liczby: 2202 grafty plus 130 posadzonych przez dr Bevina (asystent Bisangi, wyraziłem na to zgodę w konsultacjach z Janem) Do ustalenie pozostaje, bo nieco się już zamieszałem, czy były one gratis-jak ustalaliśmy, czy mam je doliczyć do tych 2202 i razem jest ich 2202 + 130, czyli 2332) AKTUALIZACJA: Wiem już, że było ich 2202 + 130 czyli razem 2332. Nie wiem jednak ile z tych 130-tu było 1,2,3 i 4 włosowych...jeśli chodzi o te 2203 to sytuacja była następująca: 1 Hair - 584 2 Hair - 1026 3 Hair - 585 4 Hair - 7 Wkrótce postara się zrobić jakieś foto. Pozdrawiam!

Skald jak Twoje włosy? Jak samopoczucie i wygląd?

Przeraziłem się potwornie...załączam link do ciekawego tekstu...tu na tym dość wyraźnym zdjęciu nie wydaje się, żeby poleciały tylko włosy nieprzeszczepione...jest równo rok po zabiegu....co o tym sądzić? Czy dyskredytowanie tej angielskiej kliniki to jedyne sensowne rozwiązanie? Nie sądzę... "in Rooney’s case, he has not been using sufficient maintenance treatments to ensure no further hair loss takes place"...ok, ale bez przesady. http://www.belgraviacentre.com/blog/roo ... headlines/

Dokladnie o to samo chciałem zapytać!

Skald... z ciekawości, gdybyś miał FUE zdecydowałbyś się na golenie całej głowy na krótko, czy również, pomijając obszar biorczy, poprosiłbyś o zostawienie włosów z tyłu i na bokach w takiej samej jak na fotce długości? P.S Jak wszyscy na forum, trzymam kciuki za odrost!

Ahh, gdyby to nie musiało wypadać ) Brawo Glaciato!

Przepraszam, że zaśmiecam Twój wątek Friedpies, ale Xattic pewnością tu zagląda. Mam do niego pytanie, wspominałeś o innej niż Catalonia miejscówce w Brukseli. Podany przez Ciebie link do ncf.be nie wchodzi. Prawdopodobnie jakieś problemy z ich serwerem, lub domeną. Masz na nich jakieś namiary?

A to nie słyszłałem...hmm...ciekawe. Jaka cena tego specyfiku?

Wiem, wiem...chodziło mi właśnie o całość właśnie....bo tak na dobrą sprawę lepiej chyba nie golić całej głowy i sprawdzić jak podziała nanogen na te zostawione. Jeśli efekt wizalny będzie słaby, to zawsze można się po miesiącu np. ogolić na łyso:)

Czy to standard, że u dr A. nie goli się do FUE całkowicie głowy? W BHR mamy chyba raczej odwrotnie, albo proszę mnie oświecić

Tadek wrzuciłbyś zdjęcie po tych 2 cm.

Na pewno ma termin ważności, ale nie przejmowałbym się i go używał. Ewentualnie nieco może gorzej kryje Tadek, mam prośbę, wkleiłbyś swoje zdjęcia po nanogenie i bez? Bardzo mnie ten temat przed moim HT interesuje!

Wklejam ciekawy przykład jak po 5 miesiącach dzięki kosmetykom nanogenopodobnym można cierpliwie czekać na odrost Facet 5 miesięcy po FUE, ok.3000graftów, dr. Feriduni: bez nanogenu itd.: http://img638.imageshack.us/img638/6063/p3230124.jpg z nanogenem: http://img822.imageshack.us/img822/4730/img0622wn.jpg Ciekawią mnie bardzo zdjęcia z nanogenem np 2-3 mies. po....

Xattic śledząc Twój wątek znalazłem wiele analogii: piłka nożna, wiek-27 lat, datę przeszczepu(Ty lipiec 2011, ja lipiec 2012. plus -minus dwa dni) i wiele innych...przytoczę jeden fragment z Twojej wypowiedzi: "Hmm, nie. Nie o to chodzi. Wszystko rozbija się o to, że wśród ludzi, w których gronie się obracam, nikt nie ma mnie za łysego. Łysiejącego - być może - ale nikt nigdy nie widział moich zakol w pełni odsłoniętych czy placka z tyłu. Powód? Nanogen. Po prostu od roku-dwóch tworzyłem przy jego pomocy iluzję, która pozwalała mi zachować wizerunek osoby mającej włosy. Teraz jest to niemożliwe, bo raz, że część moich włosów z przodu wypadła przez shock-loss, a dwa, te które odrosły są jeszcze zbyt krótkie, by stworzyć taką imitację fryzury, jaką miałem przed zabiegiem. Zakrywam więc głowę, bo chcę uniknąć podwójnego szoku w moim otoczeniu - najpierw, że jednak nie mam włosów i jestem niemal łysy z przodu, a potem, po kilku miesiącach - że jednak włosy mam. Gdyby nie pamiątka z tylu, to ściąłbym się na 3mm i w ogóle bym się nie przejmował czekaniem:)" Wyjąłeś mi to wszystko normalnie z ust....mam tak samo, boję się, bo 2-3 mies po przeszczepie każdy zauważy, że jest ze mną gorzej...przez 1szy miesiąc nie zamierzam się pokazywać Z tym, że jest jedna różnica..będę miał FUE....będę wyglądał źle, ale przynajmniej równomiernie krótko ogolony, powinno pomóc, prawda?

Xattic, a powiedz po jakim czasie od zabiegu, jeśli pamiętasz, miałeś na głowie taką fryzurkę jak przzed przeszczepem? Chodzi mi o czas po któym wypadły już przeszczepione włosy, stare odrosły na tyle, że jechałeś znów na nanogenie, ale było ok. Dwa miesiące? Strzelam Dzięki za odp!

Podzielcie się swoimi doświadczeniami Koledzy...jak mieliście robione FUE tylko na przód, to golili Wam całą głowę, czy tylko przód, a tył zostawał nietknięty, ładnie przez fryzjera przystrzyżony? Pytam, bo abstrahując od strupków, zaczerwienienia itd, to przecież istotnym czynnikiem decydującym o "wyjściu do ludzi", jest fryzura-jaka by nie była itd. Jak rozwiązywaliście ten problem? Cięcie na krótko na całej powierzchni głowy i otem w miarę równy odrost? Czy normalna fryzurka z tyłu i czekanie aż przód się ruszy i systematyczne wyrównywanie przez fryzjera? Swoją drogą pewnie dużo wody upłynie zanim zdecyduję się iść do fryzjera i przyznać się do ingerencji chirurgicznej

Jaki zakres zabiegu będziesz miał u Bisangi? 2200 FUE, tylko na przód. Powiedzieli mi, że od ostatnich konsultacji (ok. 3lata temu) az tak bardzo się u mnie nie pogorszyło, zaczął się sypać właśnie bardziej przód. Może nieco więcej niż 2200 FUE wyjdzie...problem mam z transportem...niestety lotów z PL w moim terminie, tj. lipcowym już praktycznie nie ma :/

Gratulacje Aisop, czekam na relację, moje HT u Bisangi już za 1,5 mies., przy okazji witam Wszystkich na nowym forum!