free web hit counter Skocz do zawartości

qwert12

Members
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez qwert12


  1. Takich efektów jest mnóstwo w necie... Już nie mówię o Latynosach czy Hindusach, którzy nawet u Kolasińskiego mieliby taki wynik.

    Kolasiński dalej "cieszy" się tak złymi opiniami?

     

    -- 02 paź 2017, 12:09 --

     

    I dlaczego przeszczepy włosów są tak drogie? Używa się jakichś specjalistycznych narzędzi, które się zużywają czy co? Ciekawe ile lekarz ma na czysto z takiego jednego zabiegu... Gdy np klient płaci 20 000zł za przeszczep.


  2. Proponuję zmienić lekarza. Jakie ma znaczenie nazwa handlowa produktu, czy nazwa się nezyr, propecia czy proscar. Płacenie za nezyr to jakiś idiotyzm. W jego cenie masz 3 opakowania Proscaru na rok czasu kuracji.

    Czy działa inhibitor czy nie to się robi badanie DHT, ~60pln. Tu nie dość, że lekarz debil to jeszcze się bawi we wróżkę bo jej tak się wydaje. Baba nawet nie wie czym jest loxon(minoxidil) i jakie są konsekwencje odstawienia, zastępuje go aplicortem, super!

     

    Twierdzi, że nezyr pochodzi od propecii i ma widocznie gorszą wchłanialność i na mnie nie działa. Kiedy powiedziałem jej, ze stan sie pogorszył itd, to na mnie "wyskoczyła" i zaczęła twierdzić,że mam zmienić lekarza na innego, i najlepiej to do warszawy na konsultacje jeździć (Jeżdże do katowic) Początkowo wydawała się kompetenta, były postępy, ale coś ściemnia.

     

    Czy lekarz ma prowizje od przepisanych leków?


  3. Po długiej nieobecności odkupuję mój wątek Dermatolog stwierdziła, ze mam przejść z Nezyru na Propecie, bo widocznie za słabo na mnie Nezyr działa i sie nie wchłania Na dodatek kilka msc temu odstawiła mi loxon i dała alpicort, włosy sie przerzedziły znów, a była spora poprawa. Kto to widział odstawiać? No, ale zaufałem... Po 3msc znów wróciłem do loxonu i dalej łykam nezyr. Nie kupie propeci mimo, że dała mi na nią recepty. Znów od nowa jadę z odrostem.

     

    Zarost mam straszny... Mega wolno rośnie i jest przerzedzony. Przed lekami było lepiej. Na szczęście libido takie jak kiedyś, przed lekiem. Nezyr łykam już rok.


  4. ile psiknięć używasz ?

    Psikam różne ilości... Czasami 10 rano i wieczorem, a czasami mniej... Ogólnie, to może z 2-3x na czubek głowy, po razie na zakola, poźniej jade od czubka w strone czoła po 1 psiknięciu. Ogólnie, to jedna buteleczka mi wsystarcza na około miesiąc. Staram sie psikać reguralnie. Przez cały ponad półroczny okres stosowania tylko 2x zapomniałem psiknąć przed spaniem (Widocznie byłem zbyt zmęczony) Nezyru ani razu nie odpuściłem.


  5. Skoro taki z Ciebie mężczyzna i masz problem, że w wieku 17 lat byłem ścięty na "emo" to co robisz na forum i po co ratujesz włosy, skoro taki z Ciebie MĘŻCZYZNA? Weź miej jaja, kup maszynke i jebnij się na 0. A nie jak ciota wcierasz jakieś gówno, i "kosmetyków" masz więcej niż nie jedna laska patrząc na Twą sygnaturke.

     

    Przecież tutaj same cioty i baby siedzą, więc nie wiem co tutaj jeszcze robisz.


  6. Jak na moje świetny stan z przodu. Mimo zakoli. Ja jakbym miał taki stan to bym nie robił HT nawet. Bo sama fryzura dzięki jakości włosów (grube, dobra kondycja) sprawia bardzo dobre wrażenie.

    Pamiętam jak 2 lata temu pisali mi tutaj "Jak nie zadziałasz w ciągu maksymalnie kilku dni z Finasterydem, to będzie klapa" Dopiero po 2 latach zdecydowałem się próbować to ratować na dobre. Ciekawe czy trychologia coś wspomogła wcześniej. Może jedynie gdzieś tam kondycja lekko się poprawiła.

     

    A co do stanu z przodu, to widać "lasek" jak je do góry podniosę, że nie ma takiej gęstości jak u zdrowej osoby. Jak będę wcierał loxon wieczorem lub rano z przodu, to cyknę wam foto, by pokazać o co mi chodzi

     

    -- 11 cze 2016, 12:57 --

     

    I pomyśleć, że mając 17 lat miałem tak gęste, zajebiste włosy Czasami ktoś mi powiedział "Ty będziesz łysy od stylizacji tych włosów, od prostownicy" Moja reakcja? "Pierdolisz" Brat mial to szczęście, że nie łysieje (Ma 24 lata)... Ojciec zaczął dopiero po 30. Ja niestety tak szybko.

    567398459_0000001(483).JPG.d2b5ca616cc7d0d4c3d0555947a31919.JPG


  7. Czy mi się wydaje, czy jak wjechał nezyr to włosy są jakieś mocniejsze?

    Tak mi się wydaje, chociaż jak byłem po recepte na Nezyr, to dermatolog powiedziala, że po tym loxonie są juz lepsze. Zrobiła fotki specjalnym urządzeniem i porównujemy. Od czasu jak biorę nezyr jeszcze u niej nie byłem. Planuje się o niej zjawić po 3 msc od brania Nezyru na poczatku lipca (Przy okazji po nowe recepty) Jestem ciekaw jak nowe fotki wypadną i jaki będzie efekt, bo tam mamy fajne przybliżenie.

     

    Zakola mne "bolą" bo przez to troche kiepsko z fajnymi fryzurami. Zastanawiam się nad HT, ale chyba jeszcze nie czas...

     

    Dodam, że żadnych witamin nie biorę, ani cynku ani nic.

     

    Takie pytanie poza tematem... To prawda, że częste wytryski moga osłabiać wlosy? (Chodzi o utratę duzej ilości cynku)


  8. Bardzo ładnie to wygląda, ja sie zastanawiam nad alopexy 5% tylko boję się żeby mi nie wywaliło więcej bo fin coś zaczyna piepszyć mi przód albo poprostu nic nie działa, tył trzyma się bardzo dobrze. Efekty super masz, ale że najpierw loxon a potem nezyr a nie odwrotnie to dziwne ale grunt, że działa

     

    Dermatolog powiedziała, że tak naprawde nic sie nie stanie, żeby nie popadać w skrajności. Proponowała, że jak sie boje nezyr, to moge jeszcze pól roku na loxonie objechać, ale nie chcialem ryzykować.

     

    Miałem Vertex 3 jak do niej poszedłem 1 raz. Bardzo sobie ją chwalę. Zna sie na rzeczy, nie tylko włosy jak widac mi leczy, ale inne rzeczy też ładnie ogarnęła Zobaczymy co będzie dalej i czy efekt się utrzyma.


  9. UPDATE, 3 STRONA, DWIE NOWE FOTKI

     

     

    Witam

    Od października zaczalem wcierać Loxon 5% Początkowo raz dziennie przez miesiąc. Później dermatolog zaleciła rano i wieczorem. Od marca łykam Nezyr. Raz dziennie jedna tabletka rano + wcieranie Loxonu 5% rano i wieczorem.

     

    łysieję w sumie od 20 roku zycia. Teraz mam 26 lat. To moja 1 kuracja. Wcześniej jeździłem rok do trychologa, wydałem prawie 3000zł i nic nie dało. Jedynie, to głowa przestala swędzieć i nie było strupków a czerwone plamy zniknęły.

     

    Co sądzicie o efektach?

     

    Miałem skutki uboczne co do nezyru. Bylem zmęczony, nawet wątek zakladałem. Kiepskie wytryski, brak "sztywności" Chyba to minęło, bo moja partnerka jest zadowolona Chociaż i tak jeszcze czuję, że to nie to co było.

    700551558_10listopad.thumb.jpg.fe9ec6c34c092a34e561e11fb15fc1ad.jpg

    1155947027_20grudnia.thumb.jpg.0b9eb23048f2df0313255f99e5177595.jpg

    1584613811_20grudniabezlampy.thumb.jpg.3dee465be065a52efb8a7bea1959e419.jpg

    1007624471_20styczen.thumb.JPG.13da07c028444f45d201bcf444a9e246.JPG

    1587192602_11czerwca.JPG.988a817aeaf9bbbd5b55ab288a0a7e5c.JPG

    651130099_11czerwca2.thumb.JPG.439de13759d6f3ca2582dfab3d8900d2.JPG

    296025178_10listopad2.thumb.JPG.44fd498c93e6e46f42b44c557f60aa8e.JPG

×
×
  • Dodaj nową pozycję...