free web hit counter Skocz do zawartości

Hellfire

Members
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Hellfire

  • Urodziny 30.11.1983
  1. Hmm ciekawa sprawa kolejne odkrycie ciekwe czy cos z tego będzie. https://www.o2.pl/artykul/chemia-we-fry ... 706347649a
  2. Też mnie to ciekawi. Osobiście mam bardzo duży ubytek włosów z tylu głowy, ale zostało włosów nawet całkiem dużo tylko że są prawie bezbarwne i tez zastanawiam się jak by je przyciemnić. Kiedyś myślałem żeby je farbować hmmm ale to i tak w przypadku rozległej łysiny pewnie i farbuje skórę głowy.
  3. Stosuję dermaroler 1,5mm raz w tygodniu od 4 miesięcy i nie zauważyłem poprawy, no chyba spowolnienie wypadania. Teoria jest piękna rolki 0,5mm służą głownie do poprawy wchłaniania, a 1,0 lub 1,5mm to jeszcze lepszej absorbcji składników przeciw łysieniu oraz podczas stosowania tego typu roller'a ranimy skórę która się regeneruję i stymuluję produkcje białek WNT, a one powodują powstawanie nowych mieszków włosowych. Wszystko cacy ale sam nie wiem. Może nie pomaga mi to bo już za wiele lat upłynęło i mieszki mi zanikły, ale ciekaw jestem czy osoba która dopiero jest w pierwszych etapach łysienia może liczyć na poprawę taką jak w badaniach.
  4. Jakiś czas temu czytałem o gościu z zagranicznego forum stosującym volaten żel osiągną odrost włosów, ale stosował jednocześnie minox i finasteryd wie ciężko powiedzieć czy to od tego.... Powiem Ci tak jak mam czas to cały czas czytam o łysieniu, ale z kilka godzin dziennie się uzbiera, męczy mnie to że nic z tego nie wynika, nie umiem sobie poradzić z tym problemem mam jakąś wiedzę ale to stanowczo za mało, stosowałem już chyba wszystko fin, minox keto, peptydy (foligen) nawet krótko trcomin (akk-cu) ale barwnik w tym preparacie mnie uświadomił że stężenia są znikome.... i nie wiem czy dzisiejsza nauka nie chce sobie z tym poradzić czy nie umie.... chodź skoro chcą klonować człowieka, a nie umieją poradzić sobie z marnym włosem to zastanawia mnie czy rzeczywiście chcą.....
  5. zgodnie z badaniami cząstkowymi FDA stężenie 2,5% było ok, wiec trzeba by zrobić krem o takowym stężeniu z dobrym pojazdem, co do prostagladyny d2 to najlepiej zamęczyć przekaźnik GPR44, a nie nie sam PGD2, leki miały wejść lada chwila ale cisza jak makiem zasiał, a kremu typu Voltaren żel boje się stosować ze względu na uboki typu wypadanie włosów ;P już mi łeb pęka z czytania o łysieniu, którego od stuleci nauka nie może pokonać.....
  6. czyli tylko zamówienia zza granicy, a szkoda osobiście jestem już tak zmęczony walka z tym problemem że kurwica mnie strzela ;P zatrzymać to świństwie jest w miarę prosto ale zapewnić odrost niewykonalne. Co roku obiecują nam koniec problemów i nic....... Ile było tekstów o rozwiązaniu problemu łysienia choćby o prostagladynie że już maja że już koniec łysienia i znowu cisza..... a z AHK-cu to też parodia czemu ktoś nie zrobi po prostu minoxidilu 5% z ahk-cu 3% (który jest blokerem alfareduktazy) + hmmm procyjanidyny b2 w jednym preparacie w pojeździe nanosomowym i by grało...... załamka
  7. A wiecie gdzie można kupować ahk-cu w Polsce?? Bo u nas to tylko Folligen który zawiera losowe peptydy które tylko w bardzo malutkim stopniu pomogą, a produkt Tricomin to śmiech, mniej jak 1% mnie nie rajcuje..... Osobiścvie chciałbym stosować przynajmniej 3%. Z tego co widzę większość kupuje zza granicy ciekawe czy w Polsce też mamy. A może w sklepiku forumowym http://www.edt.com.pl/reschem/ kiedyś będzie taka oferta?? np. z gotowym produktem do stosowania?
  8. Nizoral jest jedynym udowodnionym szamponem na łysienie, nie tylko na łupież, ja osobiście stosuję co drugi dzień. Jest bardzo dobry na łojotok. Nawet lepiej jak będziesz stosował cos na przemian bo keto codziennie to nie najlepsze wyjście. Stosuj szampony które mają jakieś składniki przebadane pod kontem łysienia (kofeina, pirokton olaminy) ja cisnę Ketoxin Forte.
  9. Na łysienie androgenowe to tylko Nizoral i Ketoxin Forte oba posiadają składniki o udowodnionej skuteczności in-vivo.
  10. Co by nie było, osobiście nie zaryzykuję. Każdy bierze to na siebie. Kiedyś nawet czytałem badanie że zwiększa się ryzyko raka piersi. Dla mnie to bomba z opóźnionym zapłonem. Ale jak piszesz nie ma reguły jednemu nic będzie, a za to inny, będzie miał problemy. Ja jestem w tej grupie co nie zaryzykują. Dawno temu stosowałem chyba z pół roku i nie mogłem dalej stosować bo miałem straszne bóle wątroby i problemy z fajką. ;P
  11. No oto mnie chodziło. ;P Fin jest szkodliwy jak diabli. Jak dla mnie dla kilku piór na głowie nie jest wart.
  12. Finasteryd jest szkodliwy szczególnie dla kobiet które są w ciąży. Dziecko płci męskiej może się nie prawidłowo rozwijać. Kobietą nie wolno dotykać nawet pokruszonych tabletek!!! Każdy lekarz Ci to powie.
  13. Stosowałem go jest bardzo dobry, ale szalenie drogi. Fajnie że posiada fina, ale zewnętrznie fin to jednak niebezpieczeństwo dla kobiet które dotykają włosów. Nawet w małych stężeniach jak w Polaris. I bym się nie podniecał minoxidilem 16% bo stosowałem go i byłą poprawa, ale przy 5% mam ten sam wynik wiec nie widzę sensu przepłacania.
  14. Ja stosuję po kąpieli jak z roboty wrócę, ale to w formie kremu i trzymam 4h a potem zmywam i nakładam minoxidil. Nie wiem czy nie za krótko, stosuje co 2 dzień na przemian z kremem Nizoral. Wciąż nie mogę znaleźć żadnego badania in vivo nad skutecznością kwasu. Wiec raczej pójdzie do lamusa.
  15. Ale pieniądze szczęścia nie dają. Ciekawe czy koncerny to wiedzą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...