Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

polus

Members
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez polus

  1. RU stosuje większość osób tu na forum i dlatego chciałem wiedzieć jaka jest ich opinia na temat eksperymentalnych środków (pod względem bezpieczeństwa). Pozatym: Nie jest jasne, jakie zagrożenie w tym wypadku mogłoby przynieść RU. Są to jednak osoby które krzywdzą samych siebie i obecnie każdy biorący się za fina i trochę oczytany wie, że może się spodziewać obniżonego libida czy też nawet impotencji. Impotencja nie powoduje teratozoospermii, nie potwierdzają też tego badania nad finasterydem. Nad tym tematem powinien każdy się zastanowić. Można stosować środki eksperymentalne, biorąc odpowiedzialność za własną osobę. Co jeśli to może mieć wpływ na potomstwo?
  2. Okej, o ile zmniejszenie plemników w ejakulacie przy kuracji finasterydem rozumiem, to teratozoospermia jest już poważną sprawą. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że finasteryd który przeszedł już tyle badań i to tyle lat temu, dalej był by na rynku, wiedząc jakie niesie konsekwencje. Zresztą taka Propeciahelp piałaby o tym na lewo i prawo.
  3. Znany zapewne wielu z was forumowicz SmitySmity ma właśnie problemy na tym tle. Pozwolę sobie wrzucić link do tematu: Sexual Side Effects: Infertility - Teratospermia - Potentially From RU58841 and ASC-J9 Proponuje śledzić temat.
  4. Dokładnie, są i tacy którzy stosują go codziennie. To wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Jeżeli nie masz łupieżu, przetłuszczających się włosów i czoła to te 2 dwa razy w tygodniu będzie już często. Ja do tej pory stosowałem 3 razy + 1 raz szampon z octopirox-em, a w pozostałe dni Pirolam. Obecnie jestem przy zmianie kuracji (i minimalizowaniu kosztów) i szampon z keto będą stosował dwa razy w tygodniu. Osobiście stosowałem go częściej, niż te 2-3 razy w tygodniu, bo mam problem z łojotokiem, a powyższa "mieszanka" szamponów pozwoliła mi trochę załagodzić objawy.
  5. Tak, mam siwe włosy. Na zdjęciach ich nie widać bo są albo mokre albo nażelowane, a jak wiadomo wpływa to na przyciemnienie siwych włosów na tle czarnych. Stosowałem PABE przez 7 miesięcy wraz z biotyną ale efektów nie zauważyłem, dlatego PABY w mojej kuracji niema. Na pewno podczas kuracji siwienie postępowało. Kiedyś @majette polecał Odsiwiacz Delii i od tamtej pory go stosuję. Raz na trzy tygodnie go aplikuję, i wykorzystuje połowę saszetki. W jednym opakowaniu znajdują się dwie saszetki, więc starcza mi to na 3 miesiące, przy koszcie jednego opakowania 20zł. Miesięcznie więc za czarne włosy wydaje około 7zł. Opłaca się. Dodatkowo producent dostarcza odżywkę do włosów która moim zdaniem jest świetna. Ma fajny zapach oraz nadaje świeżości włosom. Osobiście dzielę sobie ją tak, aby starczyła na 1.5 miesiąca przy moich obecnie krótkich włosach. Na mnie PABA nie zadziałała, więc prawdopodobnie do niej już nie wrócę.
  6. Jeżeli chcesz jak najłatwiej to używaj dwóch rzeczy. Proscar dzielony na cztery części i szampon z ketokonazolem (np. Nizoral, Zoxin-Med) 3-4 razy w tygodniu, w inne dni używaj łagodnego (np. BabyDream). Proscar powinien znacząco spowolnić proces miniaturyzacji włosów, a jak będziesz miał trochę szczęścia to trochę zagęścić włosy. Szampon z keto powinien poprawić kondycję skóry. Koszt takiej kuracji nie przekroczy 40 zł miesięcznie. Jeżeli chodzi o zakola, szanse na odrost na pewno nie przekraczają 5%. Minoxidilem w Twoim przypadku bym się nie bawił. Na wspomniane zakola nie pomoże, a resztę włosów wygląda na to, że masz gęstą. Jeżeli będą dalej lecieć, to poczytaj forum na temat RU w KB Solution (roztwór 5%) i nad dutem. Suplementy które mogą pomóc to MSM, biotyna, nie które kwasy tłuszczowe (poczytaj), ale to wyłącznie kondycyjnie dla wszystkich włosów i raczej nie spodziewałbym się wyraźnego polepszenia. To są moje sugestie i dodam, że niestety farmakologia jest dość słaba jeżeli chodzi o leczenie łysienia androgenowego.
  7. W takim razie @Lion rozumiem, że lepiej stosować np. duta 0.5mg co 5 dni niż fina aby uniknąć komplikacji na tle seksualnym po dłuższym okresie stosowania? Co do RU to nie znamy wyników badań przeprowadzonych na ludziach, więc nie wiemy czy w organizmie nie odkłada się jakaś część substancji. Jeżeli tak nie jest to proszę o dowody.
  8. Jak głęboko wszczepiane są grafty jednowłosowe, tzn. od kiedy wszczepiane są grafty wielowłosowe? 5,10,15 mm za od linii włosów? I taka sugestia co do Twojej strony. Wydaje mi się, że każdy przypadek przedstawiony na stronie powinien mówić dodatkowo o wieku pacjenta oraz informować czy używa on farmakologii.
  9. Ja mam przez cały czas mieszane uczucia co do RU. Jest pełno środków które odkładają się w organizmie, a co do RU nie mamy pewności czy nie należy do takich środków. To, że RU przenika przez skórę i konwertuje do jego niebezpiecznej formy wiemy. Co jeżeli pewna część tego środka odkłada się np. w tkance tłuszczowej?
  10. @AngelOnTheEarth też miałem szybko efekty po finie. Po roku, że tak powiem, ustąpiły . Masz taką kurację , że teoretycznie włosy nie powinny z głowy spaść. Moim zdaniem to jedynie co może faktycznie dać jeszcze jakąkolwiek szansę to dut. Tylko jak długo można kurować się dutem? Ciekaw jestem Twojej reakcji na CB. Z badań wynika, że CB jest lepszy od finasterydu, więc jeżeli miałeś dobry efekty po nim to po CB powinieneś mieć takie same albo nawet lepsze.
  11. Tu się zarejestruj: ImageShack, wstaw tam zdjęcia i podaj tu linki.
  12. Ja stosuje finasteryd prawie dwa lata, do roku działał na mnie wyśmienicie. Od 7 miesięcy widzę tylko pogorszenie sytuacji i jestem w gorszej sytuacji niż zaczynałem. Dodatkowo od miesiąca stosuję RU na obszar NW1 i NW2 - nie pomaga. Przez chwilę myślałem, że to może być wina dzielonego Proscaru, więc postanowiłem stosować Propecie i od 6 miesięcy nie widzę zmiany na plus. Nie za bardzo wiem co mogłoby mi jeszcze pomóc. Zostaje jeszcze Dut ale szczerze wątpię żeby coś zdziałał przy kuracji finasteryd+RU 5%. Oczywiście nie wspominam tu o stosowanych wspomagaczach, które stosuję, typu: biotyna, szampon z ketokonazolem, tran i cynk. W dodatku zaczynałem mając coś jakby NW 1.8 w wieku 26 lat. Mój wniosek: dziś farmakologia jest słaba. Kolego @matekkk fin mógł przestać na Ciebie działać. Mimo, iż zdarzają się linienia to nie powinny one prowadzić do dramatycznych zmian na głowie i nie powinny trwać długo. Z oceną (oczywiście TYLKO na podstawie zdjęć) musisz się wstrzymać do 6 miesięcy. Jeżeli włosy będą dalej lecieć to kuracja przestała działać.
  13. Czy mógłbyś @Skald przedstawić zdjęcia pacjentów po zabiegu z gęstością 90-120 graftów/cm^2?. Najlepiej jakby był przedstawiony również efekt po 6-12 miesiącach. Dzięki
  14. Jest to temat który ostatnio spędza mi sen z powiek. Otóż nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie: Czy RU jest bezpieczne? Sam stosuje od niedawna RU, mimo to wciąż boję się o związane z tą kuracją konsekwencje (negatywne rzecz jasna). O ile świadomie możemy brać na siebie skutki leczenia środkami eksperymentalnymi, to nie możemy tego robić wpływając na innych. Dla większości tu z Nas przychodzi moment w życiu w którym chcemy mieć dzieci. Przeraża mnie myśl, że przez trapiącą mnie kosmetyczną błahostkę jaką jest łysienie i związane z tym stosowanie przeze mnie leku eksperymentalnego mogą wyniknąć konsekwencje odbijające się na zdrowiu mojego potomstwa. Nie mówię tu o stosowaniu RU w czasie gdy staramy się o dziecko. Osobiście, gdy przyjdzie na to czas, chcę zaprzestać wszelakich kuracji, zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych, przynajmniej na trzy miesiące przed okresem prokreacji. Mówię tu raczej o trwałych zmianach które mogą zajść w naszym organizmie podczas stosowania leków eksperymentalnych (jeżeli takowe są). Bardzo mnie interesuje podejście forumowiczów do tego tematu, bo niestety z tego co widzę temat nie został poruszony tutaj, ani też nie mogłem się doszukać podobnego na forach zagranicznych. Chciałbym aby możliwie każdy dodał kilka słów od siebie, nie tylko osoby stosujące leki eksperymentalne, w końcu każdy ma jakieś zdanie na ten temat.
  15. Wrzuć jakieś zdjęcia Skald.
  16. Finasteryd w dawce 1mg dziennie przy łysieniu androgenowym w różnych grupach wiekowych 10 lat obeserwacji.pdf W badaniu brało 118 mężczyzn, w wieku od 20 do 61 lat, ze stwierdzonym łysieniem androgenowym. Najlepsze efekty zaobserwowano u mężczyzn po 30-tym roku życia (u 43% badanych pomiędzy 20, a 30-tym rokiem życia niezaobserwowano poprawy) oraz u osób z bardziej zaawansowanym łysieniem. W 21% przypadków leczenie po 5 latach wciąż wykazywało poprawę u badanych. Efekty uboczne zaobserwowano u 6% badanych. Rezultat po pierwszym roku leczenia, może pomóc w przewidzeniu skuteczności leczenia. Spośród wszystkich leczonych, tylko 5 przerwało stosowanie leku ze względu na występujące efekty uboczne. Część osób, mimo występujących efektów niepożądanych, kontynuowało stosowanie leku ze względu na dobre efekty leczenia AGA. U żadnego z badanych nie wystąpiła zmiana w procesie spermatogenezy, jednak należy mieć na uwadze, że jezeli pacjent miał problemy z płodnością spowodowaną chorobami to finasteryd może pogorszyć ten stan. Należy mieć na uwadze, iż badanie odbywało się bez grupy placebo.
  17. Ja zamówię: 2 sztuki - biotin 5mg http://www.swansonvitamins.com/SW877/ItemDetail 1 sztuka - msm http://www.swansonvitamins.com/SWU112/ItemDetail 2 sztuki - szampon http://www.swansonvitamins.com/AVL025/ItemDetail 1 sztuka - odzywka http://www.swansonvitamins.com/AVL015/ItemDetail Skald mógłbyś wskazać produkty, które zamawiasz, zawierające Gotu Kolę i kwasy tłuszczowe.
  18. Czy takiej decyzji nieda się wycofać?
  19. Mimo wszystko, dut dla mnie jest nie znany. Dostępny jest od 10 lat, stosowany głównie przez starsze osoby, więc nieznane są efekty uboczne wynikające z długoterminowego stosowania leku, zwłaszcza u młodych osób. Swoją drogą RU też się boję, ale nie tak bardzo jak duta. Jeżeli chodzi o badania, to dla przykładu wyniki niektórych, mówią same za siebie i problemu łysienia dzisiaj być nie powinno, a tak wcale nie jest. Nie podważam tu wiarygodności, lecz widzę, że wszystkie te oszałamiające wyniki należy traktować z przymrużeniem oka. Osobiście jestem zawiedziony z dwóch powodów. Pierwszy, to chyba większość tu, że w ogóle przejmuje się tematem włosów. Dużo osób po prostu to olewa i ścina włosy na krótko. Jakbym komuś z moich znajomych powiedział ile energii wkładam w walkę o utrzymanie włosów to nie sądzę, że zostałbym jeszcze kiedykolwiek potraktowany przez kogoś poważnie. Może trochę naginam, ale bardziej odzwierciedla to problem. Czasami jestem wkurzony na siebie i zadaję sobie pytanie - Jak to się w ogóle stało, że włosy zabrały mi tyle życia? Druga sprawa to walka z tą przypadłością jest wyjątkowo mało efektywna, pracochłonna, kosztowna i zazwyczaj wiążąca się z ingerencją w gospodarkę hormonalną człowieka, a na koniec dająca efekty które nie można nazwać naturalnymi (w sensie powrotu do NW1 z normalną gęstością). Osobiście jestem zawiedziony. Patrząc na mój przypadek, osoby u której łysienie następują powoli (zahaczam dopiero NW2 w wieku 28 lat), wydawało mi się, że taki finasteryd faktycznie utrzyma mój stan na głowie przez 5 lat. Obecnie po 1.5 roku wchodzę w eksperymentalne leki po to aby bardziej spowolnić łysienie i już nie patrzę na to wszystko tak różowo. Jeżeli nie pomoże fin, ru i itp. to przeszczep u mnie odpada ze względu na zbyt dobrą sytuację. W zasadzie po nie udanym leczeniu farmakologią, musiałbym czekać aż sytuacja się wyklaruje i okaże się czy celuje w NW4 czy NW7. Czekanie i patrzenie jak lecą włosy - to już wolę przestać o nich myśleć. BTW jestem po pierwszej aplikacji RU .
  20. Obecnie, w skrócie, kuracja finem zadziałała na początku znakomicie i po niecałych 4 miesiącach było super. W tej chwili po 1.5 roku kuracji finem jestem w gorszej sytuacji niż na początku. Dziś pierwsza aplikacja z RU w KB5. Kuracje z dutem chcę stosować przez 3-4 miesiące aby wzmocnić włosy na linii. Po tym chce pozostać przy kuracji fin+RU. Jeżeli to nic nie da, to rezygnuje z farmakologii, ponieważ wtedy dla mnie będzie jasne, że nie ma to większego sensu.
  21. EOD - Every Other Day, czyli co drugi dzień.
  22. Czasami to ręce opadają - przy takiej kuracji, a tu wciąż brak zatrzymania.
  23. Niestety, do tej pory nie udało mi się zdobyć duta. Przy użyciu mojej karty MasterCard mogę kupować jedynie w GoldPharma ale tam są generyki o których nie mogę znaleźć kompletnie żadnej opinii. WIęcej o tym tutaj: Dutasteryd - skąd i jaki? Dlatego jak najbardziej jestem zainteresowany dalej zdobyciem, kupnem lub zamówieniem z kimś duta. Dzięki pomocy forumowiczów, na szczęście zdobyłem 3g RU, które od jutra w końcu zaczynam stosować.
  24. Tak, rozumiem ale z badań jasno wynika, iż jedynie 10% jest pechowcami i po roku nie obserwują oni zatrzymania/odrostu, a dalsza kuracja nie ma sensu. A co z przypadkami, gdzie po roku ma się super efekty, a po kolejnym jest gorzej niż było? Takich przypadków, z mojego doświadczenia, na forach jest najwięcej. Nie jest to atak w stronę zamawiających, tym bardziej, że sam jestem chętny na próbkę. Nie mogę jednak zrozumieć tej "ciszy" panującej w sieci na temat tak dobrego środka. Okej, niech będzie, że stracili dostęp do laboratorium ale mimo to mając spektakularne efekty nie sądzę, że nie znalazła by się jedna osoba która by to zrelacjonowała podpierając się choćby zdjęciami. Fajnie, że jest teraz dostęp i można sobie pozwolić na zamówienie tego i owego. Konsekwencją jednak takich możliwości powinny być pozytywne relacje stosujących dane środki. Kiedy widzę, że ja, osoba która jak najbardziej chciała by się pochwalić odrostami, nie może znaleźć drugiej takiej osoby w necie, to po prostu tracę w dany środek wiarę. Nie wierzę, że osoby takie jak my, które tak ciężko walczą o każdy włos, nie chciałyby pochwalić się przed rzeszom forumowiczów i krzyknąć - "Patrzcie to działa!". A przecież my nie jesteśmy pierwszymi stosującymi dane środki.
  25. Obecnie trwa grupowe zamówienie kolejnego środka wspomagającego walkę z łysieniem. Otóż jeżeli chodzi o RU, ASC, AHK było jasne powiedziane, że środki te spowalniają, zatrzymują, ew. odwracają miniaturyzację "żyjących" jeszcze włosów. Nagle pojawia się na arenie NEOSH101 i okazuje się, że jest on wstanie odzyskać linię. Szukam więc po internecie różnych badań, efektów oraz opinii i okazuje się, że jest ich mało. Badania - wiadomo jak jest. Przykładowo gdyby 5-letnie badania nad finasterydem były w 100% prawdą to było by tu nas znacznie mniej. Chciałbym się dowiedzieć na jakiej podstawie, oprócz badań, wzbudzany jest u Was entuzjazm związany akurat z tym środkiem. Czy możecie to poprzeć jakimiś rzeczywistymi przypadkami lub przynajmniej opiniami to stosujących? Czy wynika z tego, że wystarczy stosować kurację z NEOSH101 i ew. jakiś bloker i zapomnieć o temacie MPB? Proszę, niech ktoś wtajemniczony mi to wytłumaczy.
×
  • Dodaj nową pozycję...