free web hit counter Skocz do zawartości

rzoohfa

Members
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rzoohfa

  1. Nie pozostaje nic tylko ruszyć dupsko w miarę możliwości, jak minie sesja to narzucam znowu porządny reżim treningowy. Dzięki !
  2. Dzięki za odpowiedzi. Generalnie żadnych guzków nie ma, tylko cycki się trochę otluszczyly. Prawda jest ze od jakiegoś czasu przez prace mój wysiłek fizyczny jest prawie zerowy, wcześniej dużo śmiałem na silke itd. Czy jeśli ogarnąłbym wysiłek fizyczny na jakimś przyzwoitym poziomie to jest szansa na polepszenie sytauacji bez zaprzestania (zupełnego) brania avodartu ? Oczywiście pod warunkiem ze nie będzie się pogarszać samo z siebie
  3. Siemano, mam do Was pytanie. Wczoraj zauważyłem, że obustronnie wyskoczyło mi delikatne gino. Obecnie od ponad roku biorę avodart raz na 3 dni, wcześniej fin i przez chwile ru. Co byście Panowie zrobili w takiej sytuacji ? Generalnie nie jest to jakoś widoczne, ale już sama świadomość że tak zjebany skutek uboczny wystąpił jest słaba + może się przecież pogorszyć w każdym momencie. Dotychczasowy czas brania nie ma żadnego znaczenia? Jakieś rady - odstawic ? Jest w ogóle możliwość, żeby samoczynnie się to cofnęło ? Pozdr!
  4. Ja bardzo podobna sytuacja, szybko wszystko leciało na minoxie i ostatnio odstawiłem całkiem, nie chciało mi sie chrzanić z aplikowaniem itd. Jak leciało tak leci, z całej głowy nie poleciało jakos bardziej a tego tez sie obawiałem. Stosuje duta tak jak przez cały czas, ogólnie minox na bardzo duży minus.
  5. panowie czy ktoś zmieniał częstotliwość brania duta np. co trzeci dzień na co drugi ew. codziennie ? Interesuje mnie czy przy takiej zmianie zauważył ktoś jakieś korzyści w kwestii zatrzymania itd.
  6. No sorry stary, ale jak ty piszesz że nie działa na ciebie bloker i walisz minoxa, brak słów. Wiadomo że minox poprawi stan tylko na chwilę, bo te mieszki i tak są niszczone przez DHT. Mój komentarz wniósł więcej niż twoje żale... nie ma tutaj żadnych żali, a widzę tu u kolegi niesamowity ból i pieczenie dupala. Gdybym chciał się pożalić, to raczej nie na forum, gdzie generalnie każdy ma w dupie stan na głowie innych osób. Skoro na jednych minox działa dobrze, to ja mówię, że na niektórych działa gorzej, wcale albo wręcz szkodzi, i to pomimo stosowanej blokady itd. bloker zadziałał dobrze na tył, może trochę na przód też, ale i tak relatywnie szybko zauważałem zmiany na minus. generalnie troche w tym racji, że dopiero przy zupełnie zahamowanym wypadaniu powinno się sięgać po minoxa, natomiast jeśli ru nie wchodzi w gre, to był ostatni środek, który mogłem przetestować. Sam znam osobę, która na samym minoxie, bez blokera odbudowała ze stanu bardzo słabego całkiem pokaźną czupryne ( i to paradoksalnie za namową swojej dziewczyny, bo on sam miał na to wyjebane), dlatego nie było takim absurdalnym wypróbowanie minoxa jako środka, który razem z blokerem zahamuje skuteczniej wypadanie. na ten moment to wszystko ode mnie i dziękuje za bardzo rzeczową dyskusje
  7. Jesli tak twierdzisz, to ok. Napisałem to po tylko po to, żeby każdy miał szerszy pogląd na temat rozpoczęcia kuracji minoxidilem. Bo według ciebie w którym momencie sieje panikę ? Używając fina/duta od prawie 2 lat, w miedzyczasie stosując ru i saba, a minoxa od 7 miesięcy, to moja sytuacja to nie jest początkowe linienie. Także swoje mało wnoszące komentarze radze zachować dla siebie
  8. Dla wszystkich osób myślących o zaczęciu minoxa dorzucę swoje 2 grosze, ku przestrodze. Z mojej strony odradzam, szczególnie do pewnego poziomu stanu włosów, co o ile dobrze pamiętam zawsze podkreślał Ziom. Ja z racji tego, że w trakcie brania fina, który dobrze trzymał i nadal trzyma tył (obecnie dut), ale w obliczu pogarszającej sie szybki linii, zdecydowałem się na dorzucenie Ru w kb na linie. Niestety roztwór 5%, potem po przerwie 2% powodował doliczające uboki w postaci dyskomfortu w okolicach krocza itp. Postanowiłem zamiast ru wrzucić minoxa, który w teorii powinien w najgorszym przypadku spowolnić proces, w kwestii blokady fin stosowany ponad rok zdawał się być wystarczająca opcja. Czy żałuje rozpoczęcia ? Zdecydowanie tak, moj stan pogarszał sie w szybkim stopniu ale minox (dokładniej alopexy) znacznie w ekspresowym tempie przerzedził mi zakola, które obecnie sa w stanie bardzo marnym. Pierwsze miesiące były całkiem optymistyczne, bardzo duzo ciemnych cienkich wlosow na zakolach, nawet w pustych miejscach, natomiast nie chcąc sie przejechać starałem sie nie popadać w euforię - jak widać słusznie. Swoją drogą nadal jest to zagadkowa sprawa, jak to możliwe, że taki dużo włosków wyrosło a stan wgłąb zakoli sie stałe pogarszał. Także panowie polecam zastanowić się dobrze przed rozpoczęciem stosowania i przede wszysk pomyśleć czy obecny stan jest na tyle zły, że warto ryzykować. Wiadomo, że każdy reaguje inaczej i może odnieść korzyści na które ja sam tak liczyłem, aczkolwiek ryzyko jest spore. Pozdr
  9. Czytajac to mam dziwne wrazenie jakby sie to tyczylo mnie i calej mojej walki oraz przygody glownie z minoxem. Nie jestes sam ;p
  10. Panowie, czy to jest możliwe zeby po rozpoczęciu stosowania minoxa na linie i zakola z jednej strony wyrastały nowe, całkiem solidne włosy na zakolach (na łysych miejscach) a drugiej strony dalej przerzedzaly sie wgłąb ?
  11. jaki sposób mocowania systemu ?
  12. W przypadku takich cen jak tutaj padły, tzn. 20tys za rok sic! to zgadzam sie w pełni, chociaz wiadomo ze nie kazdy moze i chce miec przeszczepiona szczecine z wlosow i tatuaż na głowie Natomiast wracając do tematu northwestlace no to w grę wchodzi cena rzędu ok 5 tys zł wlasnie za rok - same systemy z przesyłka policzona oddzielnie dla każdego, a wiadomo ze jak juz wiadomo co chcemy zamówić to mozna hurtem 2 systemy czy więcej (jest górna granica tej liczby bo nie mozna ich trzymać w nieskończoność). Taka kwota wydaje sie ok w porównaniu do 20tys w Polsce, pozostaje tylko problem samodzielnego założenia - nie wiem czy gdzies w Warszawie/Polsce mozna znalezc taka usługę bez zakupywania systemu na miejscu.
  13. I jaka firma oferuje taki system ? Ceny z kosmosu niestety, tzn słyszałem o systemach ktore wytrzymują raptem miesiąc ale koszt jest b.wysoki moim zdaniem
  14. Cieżko jest nosić cos takiego jak opisałeś, z tego co wiem to bardzo istotne jest to zeby system sie zblendowal z naszymi włosami bo wtedy jest szansa na praktycznie 100%niewykrywalnosc.
  15. Wydaje mi sie ze samo ściąganie systemu nie powoduje żadnego uszczerbku, jest duzo ludzi którzy ściagają to codziennie ponieważ używają bodajże mocnego żelu do wlosow ktory trzyma max 2 dni, wtedy nie ma problemu z częstym ściąganiem. Co do tatuażu - sam mam aczkolwiek nie na głowie, tatuaż to przeciez tusz pod skóra, nie wydaje mi sie zeby brak dostępu powietrza ( choć tez niekoniecznie, bo przeciez nosząc tzn. "Lace", zazwyczaj używa sie taśmy na obwodzie a środek głowy "oddycha" bezproblemowo. Inaczej jest w przypadku noszenia tzn "uts" ( ultra thin skin), gdzie taśmy nie powinno sie stosować bo baza jest zbyt cienka. Basen - zakładając ze system masz na przodzie, czubku i koronie głowy to nadal masz swoje włosy na bokach i z tylu, nr wiem jak by to wyglądało gdybys ściągnął system na basen i wytatuowana łysa głowa i wianuszkiem dłuższych wlosow dookoła haha
  16. miło że wreszcie znalazła się osoba, która rzeczywiście ma jakiekolwiek doświadczenie z systemem - erisq - mogłbyś cokolwiek więcej powiedzieć na ten temat ? Jakie łączenie, jaka baza ? O ile oczywiście w polskich warunkach w ogóle miałeś jakiś wybór co do tych kwestii. Co do basenu, umówmy się - podobno przy mocniejszych klejach jest to możliwe ale nikt rozsądny nie będzie poświęcał zabawy z ponownym montowaniem jak i wspomnianymi nerwami czy wszystko jest ok dla zamoczenia głowy w basenie, to po prostu głupie. Oczywistym jest, że noszenie systemu powoduje ograniczenia, ale niestety coś za coś. Jeżeli komuś by to przeszkadzało tak bardzo, to wiadomo - łatwiej sięgnąć po maszynke, ba, niektórym pewnie bardziej to wizualnie pasuje. Kwestia ścinania włosów i pocenia się przy sporcie - jest to uciążliwe, ale przy niektórych typach fryzur można to spokojnie robić maszynką (jakieś inne zastosowanie przynajmniej hehe). Pocenie - tutaj się akurat nie moge zgodzić, np. przy włosach nieściętych na króciutko nie widać żadnego potu - włosy same w sobie się przecież nie pocą, po bokach tam gdzie zazwyczaj jest krócej włosy robią się mokre, ale to są te naturalne więc wszystko sie zgadza.
  17. Wydaje mi sie, ze samo połączenie nie ma większego sensu. Mikropigmentacje robisz zeby trzymać głowę ogolona na łyso praktycznie + tatuaż tworzy iluzje króciutkich wlosow, natomiast system (przy dobrze dobranej bazie itd) pozwala zejść na krótka fryzurę, ale nijak sie to ma do mikropigmentacji. Wniosek taki ze albo system albo tatuaż, ponieważ tego drugiego nie bedzie widać pod systemem.
  18. Ja obecnie dość czesto zaglądam na forum prowadzone przez northwestlace i wyglada to bardzo przyzwoicie. Sam przygotowuje sie na używanie systemu, nie wiem za jaki czas to nastąpi ale zapewne duzo szybciej niz bym tego chciał ponieważ nic za bardzo na mnie nie działa z kuracji a próbowałem juz większości. O ile dobrze pamietam to ceny zaczynaja sie od 200$ za system, średnio powinno sie zakładać jakies 3 miesiące na jednym także koszt nie wychodzi jakos tragicznie wysoki + przesyłki kleje odzywki itd. Wiadomo zesram system moze kosztować więcej ponieważ dostepne sa wszelkie możliwe kombinacje zarówno baz jak i samych wlosow a wtedy podchodzi to pod zamowienie custom, aczkolwiek koszt nadal nie jest bardzo wysoki. Z wszystkich relacji na forum mozna spokojnie wywnioskować ze obecnie dostępne systemy sa moim zdaniem dobra alternatywa do maszynki, szczegolnie jesli ktos nie wyobraża sobie siebie bez wlosow (tak jak ja). Osiągane rezultaty sa w większości takie, ze przy bezpośrednim spotkaniu, moim zdaniem, nie ma opcji zeby ogarnac sie ze z włosami drugiej osoby jest cos nie tak. Wiadomo ze dojście do perfekcji w noszeniu systemu moze troche zając (ze względu na mnogość kombinacji samych systemów, rożnych klejów taśm itd), ale jest to z pewnością do osiągnięcia.
  19. Mam pytanie do osób stosujących minoxa - używam obecnie Alopexy5%, nie wiem do końca jaki jest tam skład eth/pg/min ale nurtuje mnie jedna sprawa. Ile jednorazowo wasza skóra (w moim przypadku chodzi o linie + zakola) jest w stanie "przyjąć" płynu podczas aplikacji ? Jedna dawka to 1 ml, ale wiadomo, ze nie ma opcji zeby tyle wylać na linie zakola bo zwyczajnie to nie wyschnie. W moim przypadku daje rade zaaplikować koło 0.5ml bo więcej zdaje sie nie miec sensu, i tak pozostaje gruba warstwa która wysycha przez pewien czas. I jeszcze jedno pytanie - jak jest czasowo z przechodzeniem minoxa w głąb skory, czy jest tak jak z ru, tzn. wchłania sie przez cały czas pozostawania na skórze, czy dzieje sie to do jakiegos określonego momentu ? Dzięki za odp.
  20. Dzięki za rady. Jeszcze jedno pytanie - czy zakładając, ze to sa to uboki spowodowane przez ru a nie fina, to po 2 dniach i pozbyciu sie substancji z organizmu teoretycznie powinny one ustąpić?
  21. niestety nie mam tej pewnosci, aczkolwiek widze, ze pojawil sie po tym jak zaczalem stosowac RU, dzisiaj dodatkowo zamiast 0,5ml (czyli malo) uzylem 0,8ml (nadal za malo), a dyskomfort doskwieral jakby bardziej, stad moje pytania. Wiadomo, ze w teorii to raczej fin powinien wywolywac uboki itd. ale stosowanie 2 blokerow na raz tez moze miec na to wplyw.
  22. Czy jest to możliwe by bez zmieniania ilości i stężenia RU uboki ustąpiły same ? Czy ktokolwiek odczuwał dyskomfort w kroczu po Ru ? Czy ew. zmniejszenie dziennej dawki fina (biorę 1mg dziennie) moze pomoc ? Nie ukrywam, ze ten dyskomfort jest dość uciążliwy, a nie chciałbym przerywać kuracji.
  23. na razie bede stosowal Ru w ciagu dnia, zwieksze dawke tak zeby docelowo uzywac 1ml. czy bylby ktos w stanie wymienic najczestsze skutki uboczne po RU ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...