rzoohfa

Dzięki za odpowiedzi. @vystelior - zdaje sobie sprawę co to sa zakola, delikatne miałem całe życie i nie miałem absolutnie z tym żadnego problemu, nie przeszkadzałoby mi bardzo gdyby stan linii pogarszał sie powoli, nieznacznie, lecz obecnie linka wlosow (szczegolnie na zakolach) zanika i zmienia sie na gorsze w tempie bardzo szybkim. Mam nadzieje ze RU ograniczy to co sie dzieje.

od mniej wiecej 3 tyg w kuracji RU w KB 5% na linie/zakola, poczatkowo rano i wieczorem male dawki (0.3ml + 0,2ml), niestety pojawily sie skutki uboczne - spore zmeczenie rano, do tej pory nadal pewien dyskomfort w kroczu - obecnie 0,5ml kazdego dnia - nie zawsze rano ze wzgledu na dosc specyficzny tryb zycia obecnie, ale zawsze na skorze RU pozostaje przynajmniej te 10h. niestety dalej zauwazam spore pogorszenie, zarowno na prawym gorszym zakolu jak i na lewym, do tej pory w miare trzymajacym sie. Zastanawiam sie, kiedy bedzie odpowiedni moment na wrzucenie minoxa jako ostatniej deski ratunku - wiem, ze Ru po tak krotkim czasie jeszcze nie pokazalo efektow, lecz zastanawiam sie czy bedzie co ratowac kiedy Ru zacznie dzialac. Ogolnie jeszcze nigdy nie bylo tak zle z wlosami, a co za tym idzie z samopoczuciem i psychika.

W sumie zeby była jasność, obecnie używam tylko 0,3ml rano i 0,2ml wieczorem KB5% na linie i zakola, także dawki sa niewielkie.

siemano, jak pogodzic stosowanie saba gel i RU przy nakladaniu 2 razy dziennie ?

siemano, czy wam tez po nalozeniu ru, kiedy juz wyschnie, zostaje bialy osad na wlosach,skorze ?

Samo ułożenie diety przy byciu ektomorfikiem (a tak zakładam przy 181cm/68kg i szybkim metabolizmie) musi sie opierać przede wszystkim na nadwyżce kalorycznej, bez tego nawet jak będziesz jadł zdrowe silowniowe jedzenie to nic nie pójdzie ci z waga do przodu - znam to z autopsji. Podstawowe systemy ćwiczeń rozłożone na 3dni treningowe w tyg można spokojnie znaleźć w internecie, na siłowni poprosić trenera zeby pokazał technikę ( najważniejsze), jesli rozpisze przy okazji dietę to juz super ale można to tez ułożyć samemu, bazujesz w większości na tych samych produktach cały czas (drób, wołowina, ryby, zdrowe węglowodany - kasze, ryż, pieczone ziemniaki + duzo warzyw + ew gainer (węglowodany same albo z dodatkiem białka), ktory pomoże dobić kalorie do wymaganego poziomu - czasami juz nie da rady więcej wepchnąć w siebie jedzenia, pijesz gainer)). Jesli dopiero zaczynasz z siłownia i dobrze przyłożysz sie do diety to szybko zobaczysz efekty, ktore dodatkowo cie zmotywują do działania - siłownia wciąga Jesli sie wkrecisz sie w ten temat to stopniowo zgłębisz większość podstawowej wiedzy apropo żywienia (70% sukcesu) i samych ćwiczeń (30%) i bedzie na pewno łatwiej, powodzenia

Wiesz co, bardziej chodzi mi o to co wydarzyło sie na przestrzeni ostatnich 6 msc, bo pogorszenie jest spore, najgorzej na tym prawym zakolu w którym zrobiła sie najpierw wyrwa a potem tak to poleciało ze język od środka sie zwęził - mam na mysli ze teraz cała linia jest mniej okrągła przez to. Wiadomo ze może troche przesadzam ( bo umówmy sie ze włosy mocno wjeżdżają na psychike), ale pogorszenie na pewno postąpiło niestety

To jeszcze jedno pytanie - jaki to jest stan zeby zacząć minoxa? moj mi sie wydaje tragiczny ( a raczej tragicznie szybko pogarszający sie ), wiec kiedy powinno sie zdecydowac ?

A małe dawki na linie to znaczy ile ? 0,5ml na cały dzien ?

siemano, notuje niestety ostatnimi czasy jakis dramatyczny regres, cofnelo sie strasznie lewe zakole ktore do tej pory nie pogarszalo sie za bardzo. Jak tylko przyjedzie do mnie ru+kb sol z forumowego sklepu to zaczynam stosowac na linie, zeby cokolwiek z niej zostalo + mam recepte na loxon ktory tez za jakis czas zaczne zeby utrzymac chociaz to co jest ( bo o odroscie nie marze nawet )

chill, przekonales mnie w 100%, obejdzie sie nawet bez smarowania fajki ;p

ale dziala wtedy antyzapalnie zgodnie z przeznaczeniem ?

zdaje sie ze takowej nie ma, ale chyba nie ma sie co sugerowac bo w Polsce slabo to wypada. polecam http://www.network54.com/Forum/678938/ - chyba mozna sie dowiedziec wszystkiego o systemach

czy istnieje jakies sensowne rozwiazanie opropo uzywania minoxa i ru nie mieszajac ich razem ? w sensie jak rozplanowac uzywanie loxonu 2 razy dziennie i ru w kb rano ? jest to w ogole mozliwe ? wszystkie rozpiski na poczatku tego tematu zakladaja wymieszanie ru w kirklandzie i stad moje pytanie

Jeszcze rok temu był piękny czas (ostatnie te momenty) kiedy pomimo postępującego wypadania miałem to w dupie bo na zakolach nic sie prawie nie działo a potem jak zaczęła sie walka - fin + to co dodałem to stan sie masakrycznie pogorszył. W najbliższym czasie dodaje ru na linie zeby chociaz zachować to co jest, bo niestety fin na mnie specjalnie nie działa chyba - ani pozytywnie ani negatywnie ;p

U mnie ostatnie 6 miesięcy to pogrom na głowie, najbardziej widać to na linii, dałbym wszystko żeby wrócić do stanu z przed tego okresu ;p nie dowiem sie niestety czy to po prostu tak agresywne łysienie, ktore paradoksalnie w moim odczuciu przyspieszyło kiedy dodałem do kuracji sabe i revivogen - można sie tylko domyślać czy bez tego poleciałoby jeszcze szybciej, jeśli to w ogóle możliwe

A jak z tolerancją na leki? Jeśli jesteś "uboko odporny" to możesz podzielić aplikacje na 2. Przykładowo: 1 aplikacja 1,6ml na całość 2 aplikacja 0,4ml na linie Cieżko mi ocenić moja lekoodpornosc, w sumie jedyne co co mogło na mnie wpłynąc to Fin przez 9 miesięcy - brak ubokow i saba przez ostatnie 2 miesiące, powiedzmy w miarę regularnie - tez brak ubokow. Chciałbym dorzucić ru, nawet na całość tylko troche boje sie 1. o to pocenie w upały i brak możliwości sportu itp a 2. samego nakładania - mam długie włosy ktore pozwalają mi maskować ubytki, ru nie uniemożliwi mi stylizowania przed sklejanie ?

Moje jest wyjątkowo agresywne ;p ale chodzi mi o jakas granice sensowności co do stosowania, musze spowolnić jakos sypiąca sie linie

A to minimum to powiedzmy ile, 10-12h ?

panowie a macie jakis pomysl a propo stosowania ru np w lecie kiedy sa upaly i wiadomo ze czlowiek ledwo sie ruszy i jest spocony ? wiem ze najlepiej jest stosowac je rano i zmywac wieczorem, ale jakby nie patrzec to eliminuje wszelkie aktywnosci przez caly dzien - zero sportu itd, nie mowie juz o sytuacji w ktorej ktos (tak jak ja) latwo sie poci jak tylko zrobi sie goraco. z tego co wyczytalem na forum to kilka osob stosuje na noc i jakos daja rade, co sadzicie ?

Czy jesli czuje swędzenie po nałożeniu saba żel to to oznacza ze z jakiegos powodu podrażnia mnie i nie działa przez to antyzapalnie?

czy jest to fizycznie mozliwe zeby w przypadku trzymania saby w szufladzie w pokojowej temperaturze zel jakos wyparowywal czy cos takiego ? ;p bo mam wrazenie ze jest go mniej niz powinno byc ale mozliwe ze tylko to sobie wkrecam..

Mozesz tez zawsze pomysleć o systemie zamówionym ze stanów jesli nie chcesz sie pogodzić z byciem ściętym na zero

hehe potwierdzam, biore, slabo dziala ale zyje i ubokow nie ma

hmm tzn wiem ze lysieje, zadna niespodzianka. Natomiast zagadka dla mnie jest czy lysienie moze tak mocno przyspieszyc pomimo stosowania roznych srodkow, czy moze byc jakis inny powod ktorego nie jestem swiadomy, a ktory wszystko dodatkowo napedza