rzoohfa

Witam panowie, Mam pytanie odnośnie agresywnego łysienia/szybkiego wypadania wlosow. Czy oprócz genetycznie uwarunkowanego agresywnego łysienia istnieją jakies inne czynniki np. choroby, poziom hormonów itp. ktore mogą znacząco wpływać na wypadanie wlosow ? I mówiąc znacząco mam na myśli np przejście w ciagu powiedzmy 9 miesięcy z średnich nierzucających sie specjalnie w oczy zakoli + przerzedzonego czubka i korony do dużych zakoli, prawie łysego czubka i przerzedzen oprócz korony juz w głębi głowy (niedużych ale widocznych w mocnym świetle) w strone czoła ( nie ogarniam za bardzo stopniowania i przejść w skali NW, moze NW 4-5?) przy stosowaniu fina przez ten okres. Dzięki za odpowiedzi

Vystelior - dzieki za odpowiedz. dzisiaj wlaczam do kuracji jeszcze emu oil zeby troche polepszyc stan skory glowy, a w planach dorzucenie RU na linie.

jak najlepiej polaczyc emu oil z olejem kokosowym ? w sensie pomieszania i przechowywania ? -- 13 maja 2015, 22:24 -- czy trzeba to robic kazdorazowo ?

minely jakies 2 tyg od ostatniej foty, chcialbym prosic o obiektywna ocene poniewaz ostatnio zaczynam popadac w jakas paranoje (albo co gorsza nie), takze potrzebuje opinii kogos bezstronnego. czy stan prawego zakola, tego obszaru gdzie ostatnio byla 'wyrwa' nie pogorszyl sie znowu ? wiem ze to tylko 2 tyg, czyli tyle co nic, ale takie mam wrazenie. niestety swiatlo na zdjeciu jest inne (tym razem mocniejsze z lampy, poprzednio bylo dzienne) ale mam nadzieje, ze ktos bedzie w stanie cos stwierdzic.

Siemano, chciałem sie dowiedzieć od osób ktore mogą powiedziec cos z własnego doświadczenia - po jakim czasie uzyskaliście jakis odrost po Finie jesli w ogóle ? Zacząłem brać fina we wrześniu zeszłego roku, czyli teraz mija 7 miesięcy. Dermatolog u ktorej byłem (jeszcze nie odkryłem tego forum i nie byłem świadomy realiów jakie panują) powiedziała mi, ze szansa na odrost w przypadku zaczęcia fina w młodym wieku jest dość duża, i to juz po 3 miesiącach ( a ja w to wierzyłem). Sam po pewnym czasie zaobserwowałem sporo małych cienkich włosków na lewym zakolu, co wziąłem za dobry znak a propo odrostu na czubku, lecz tam do tej pory nie widać zeby cokolwiek sie działo. Także wracając do pytania - czy ktos moze sie wypowiedzieć na ten temat z własnego doświadczenia ?

Aha, spoko myslalem, ze stosujesz bo przyczytalem post wyzej i tam cos wspominales, ale skoro nie, to linienie po finie, na dobra sprawe powinno sie spokojnie zagescic. co masz na mysli mowiac ze jest to linienie po finie i ze powinno sie zagescic ? w sensie, ze jest jakakolwiek szansa ze stan linii sie poprawi ?

czy jesli uzywam revivogen a potem po jakiejs godzinie saba to jest ok ? w sensie czy dzialanie saba nie jest oslabione przez to ze nakladam na skore z revivogenem ?

Tzn nie pomyślałem nawet o zaprzestaniu Fina, ubokow brak wiec nie widze powodu. Chodziło mi tylko o te linie z prawej strony bo niestety pogorszenie jest, ciekawe ze tylko z tej strony. A boje sie ze poleci w koncu tak bardzo ze nie bedzie to w ogóle do zaakceptowania

Niestety problem jest taki ze nie używam minoxa i nigdy nie uzywałem

update - w mojej kuracji jest teraz fin, revivogen wcierka, saba gel + dodatki cynk biotyna msm - niestety linia z prawej strony przez ostatni czas strasznie poleciała i zrobiła sie 'wyrwa'. Czy jest to po prostu oznaka agresywnego łysienia i pozostało mi tylko RU, żeby ewentualnie zapobiec pogorszeniu czy macie może jakiś inny pomysł ?

@Arieux Mam dokladnie tak samo + to samo podejscie, nie wyobrazam sobie siebie z lysina wystawiona na ogolny widok. probowalem ogarnac temat systemow ale z tego co widze to przezycia ludzi z polski sa dosc zniechecajace, wiec rzeczywiscie trzeba sie zabrac za czytanie zagranicznych forow. dzieki za info !

Podobno można to myć tak samo jak swoje włosy i nawet pływać z tym w basenie, nurkować itp. i nic się z tym nie dzieje, i że niby ok. miesiąca się trzyma ten implant micro derm 2. Lecz nie wiem jak to jest naprawdę w praktyce, naoglądałem się tylko mnóstwo filmików oraz reklam z tym. Tak, w systemie można pływać, ale oczywiście chlor czy sól morska przyspiesza proces niszczenia włosów. Średnio system się ściąga od tygodnia do miesiąca w zależności od indywidualnych cech organizmu (ilość wydzielanego łoju itd) Ale tym filmikom i reklamom z HM to zdecydowanie nie należy ufać. Pan Gzela i jego ekipa znają się chyba tylko na reklamie, bo to wychodzi im naprawdę perfekcyjnie. Pod tą wyrafinowaną nazwą ,,micro derme 2 gen'' nie kryje się nic innego niż system za kosmiczne pieniądze. Arieux możesz powiedzec cos wiecej o codziennym, 'nieyoutubowym' uzytkowaniu systemu ? tzn jesli takowy nosisz badz nosiles. chodzi mi glownie o prozaiczne sprawy typu zachowanie systemu na wietrze, zmienianie tasm mocujacych itp

czy stosowanie Saby w tym samym czasie co antybiotyków może jakoś szkodliwie ze sobą kolidować ?

W aptece na recepte

mam nadzieje ze samo przejdzie, bo dość irytujące. Biore 1mg codziennie, stwierdzilem, że przez najbliższy czas bede brał po połowie tabletki i może ustanie

panowie a miał ktoś z Was może problem z bólem jąder ? nie jest to jakiś uciążliwy ból, coś bardziej jakby ktoś mnie szturchał w moszne, dyskomfort jest i cieżko to ignorować. Biorę Nezyr od ponad pół roku. Z tego co wyczytałem na hairlosstalk to powszechny problem, który zazwyczaj sam przechodzi po pewnym czasie, co sądzicie ? -- 01 kwie 2015, 20:02 -- A odczuwam dyskomfort od 2 dni

dzięki za odpowiedź. mam jeszcze pytanie apropo Loxonu - czy w sytuacji gdy zacznę stosować 2%, żeby zobaczyć jak reaguje organizm (powiedzmy przez miesiąc), wszystko będzie ok - jak szybko zacznie się linienie ? + czy jeśli potem przerzucę się na Loxon 5% to linienie (które już będę miał za sobą) zacznie się jeszcze raz ze względu na zwiększenie stężenia minoxa?

Cały mój problem rozpoczął się dość wcześnie, gdzieś koło 18 roku życia (pierwsze prześwity na koronie i rosnące zakola). Normalnie mam dość wysokie czoło, co w połączeniu z wypadaniem i zanikaniem włosów tworzy dość nieprzyjemny efekt. Początkowo nie zwracałem na to wszystko większej uwagi (co było oczywistym błędem), dopiero jakieś pół roku temu stwierdziłem, że należy coś z tym zrobić. Po wizycie u dermatologa i ustaleniu, że mamy do czynienia z łysieniem androgenicznym (co nie było większym zaskoczeniem, ponieważ ojciec wyłysiał dość młodo, obecnie gładka łysina, apropo innych osób w rodzinie to dziadek od strony mamy ma dość porządne włosy jak na swój wiek, dziadek od strony taty nie wiadomo, ponieważ nie miałem okazji go poznać.) Została mi przepisana Propecia 1mg dziennie, którą zażywam 4 miesiące (teraz generyk Nezyr, ale dawka ta sama) + cynk helat + witaminy. Na razie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, wydaje mi się, że wypadanie włosów zostało w miarę zahamowane, wnioskując po włosach w wannie po myciu i szczotce. Do tego pojawiły się małe włoski na zakolach + krótkie włoski na koronie. Teraz powstaje moje pytanie - co byście panowie polecili w mojej sytuacji aby polepszyć stan linii włosów i zakoli ? Przyznam, że o ile koronę można dobrze zamaskować fryzurą (a liczę po cichu na odrost po fin), to zakola są ciężkie do ukrycia, dlatego też chciałbym jakoś wspomóc odrost nowych włosów. Na zdjęciach nie widać niestety włosków, które zaczęły odrastać, są zbyt małe i cienkie. Proszę o komentowanie na podstawie zdjęć oraz porady, co dalej mógłbym zrobić w moim obecnym stanie.