qqq

Mała aktualizacja. Fina tak jak mówiłem wcześniej odstawiłem. Od kilku dni jestem na RU.

fin niby też nie, a jednak to robi

Bo jeszcze nie widziałem, żeby RU komuś cokolwiek zagęściło, a u mnie by się przydało. No ale z fina na 99% rezygnuje.

Taaak, chodzi o uboki, nie o jakiekolwiek efekty.

Dobra, a powiedzcie co myślicie o przejściu na RU? Jeżeli teraz nie jestem zadowolony z tego jak działa na mnie fin, to raczej lepiej nie będzie.

Kombinacje z tymi dawkami zapewne wynikają z tego, że nie jestem zbyt szczęśliwy, że muszę brać to ustrojstwo. I chyba słusznie, bo najlepiej to to na mnie nie działa. A z tą stabilizacją na głowie, to ciężko powiedzieć kiedy to będzie, bo mimo takiego stanu jaki mam, nigdy nie zauważałem jakiegoś wzmożonego wypadania włosów. Jedynie w momentach znacznego łojotoku było to widoczne.

Dodalibyście na moim miejscu minoxa?

może ma ktoś nowsze doświadczenia z mezoterapią polecacie? co myślicie o mezo dermaheal HL, lub mezo z minoxidilem?

Mam strasznie kiepskie włosy na języku, słabe, cienkie myślałem, że choć na to mezo byłoby dobre...

Szukam czegoś o mezoterapii z minoxem, ale ciężko coś sensownego znaleźć, oprócz tego co już kiedyś było wstawiane na forum (http://www.edoj.org.eg/vol006/0602/005/paper.pdf) i kilku pojedynczych przykładów, więc w sumie nie wiadomo.

Link podałem tylko przypadkowo. Zupełnie abstrahując od ceny ciekawi mnie takie rozwiązanie z minoxem. Mówi się, że po odstawieniu minoxa wszystko wraca do stanu przed, lub jest jeszcze gorzej, a w przypadku mezo wystarczyłyby zabiegi przypominajace raz w miesiącu? Właśnie to mnie najbardziej nurtuje.

Znalazłem w necie coś takiego http://estetyczna.krakow.pl/wlosy Jeżeli mezo raz w tygodniu Dermaheal HL + minox, mogło by być skuteczne, to jest to opcja do rozważenia. Pytanie czy minox stosowany raz na jakiś czas w mezo, będzie dobrze działał?

5 zabiegów, to chyba trochę mało na kategoryczny osąd. W jakim odstępie czasowym te 5 zabiegów? Tyle, że mezo z minoxem, to pewnie to samo co używanie minoxa na co dzień, tylko efekty trochę lepsze, a jak się odstawi to kaszana. I pytanie co z ubokami po wstrzykiwaniu minoxa.

Dzięki za odpowiedź. -- 15 mar 2015, 15:22 -- Poważnie myślę na mezoterapią DERMAHEAL HL Zawiera m.in. takie peptydy jak: DECAPEPTIDE-4 (CG-IDP2)- wzmacnia włosy, stymulując cebulki do produkcji długich trzonów włosa ACETYL DECAPEPTIDE-3- rewitalizuje cebulki włosowe regenerując komórki włosa OLIGOPEPTIDE-24 (KERAMIN 1)- stymuluje proliferację (namnażanie) i migrację komórek włosowych COPPER TRIPEPTIDE-1 (CG-PEPTYD MIEDZI)- wzmacnia włosy i stymuluje cebulki do budowy trzonu włosa, wspomaga krążenie w skórze głowy i regeneruje cebulki włosowe Wygląda to przyzwoicie.

Czaje, że to wcierka, ale coś więcej na jej temat? Ciężko znaleźć więcej niż pare okrągłych zdań na jej temat w necie.

Już nawet nie chodzi o jakieś zajebiste odrosty, ale żeby utrzymać to co jest. Zdaję sobie sprawę, że jak przód pójdzie mi jeszcze trochę do góry, to już będzie maksymalna klęska. A coś więcej o tym revivogenie? W necie nawet skład ciężko znaleźć. Myślę, jeszcze nad mezoterapią np. przez 2 mce, zabiegi co tydzień, później rzadziej. Myślę, że mogłoby pomóc wzmocnić mi włosy.

Dodaje zdjęcia w krótszych włosach, sytuacja niezaciekawa żeby nie powiedzieć beznadziejna. Nie wiem czemu wcześniej nie reagowałem... -- 14 mar 2015, 23:57 -- Biorę dopiero 3 dzień fina i to tylko po 1/3 tabletki i niestety już odczuwam efekty uboczne. I nie jest to kwestia nakręcania się na uboki, bo spokojnie do tego podechodzę, ale nie wiem czy będę wstanie zaakceptować taki spadek potencji.

Z tym placebo, to chyba bez przesady. Przypomina mi się, że czytałem nawet artykuł z firmy, która wprowadziła propecie, że badano różne dawki i 0,25, 0,5 czy 1 mg, działają bardzo podobnie jeśli chodzi o obniżenie DHT. Ale rzeczywiście osoby stosujące 1 mg miały trochę lepsze wyniki, dlatego do dalszych badań przepuścili 1 mg. EDIT http://vipadenievolos.ru/files/research ... OPECIA.pdf http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed?db=p ... detailview

Dopiero z tym zaczynam i generalnie wychodzę z założenia, że im mniej tym lepiej dla mnie. Chciałbym dobrać jak najmniejszą skuteczną dawkę, a TEORETYCZNIE 0,25 powinna być skuteczna. Narazie chyba zacznę tak brać. Dziś podzieliłem 1 mg na 3 części, bo tak mi się podzieliło "po równo", mam nadzieję, że takie różnice dziennych dawek nie wpłyną jakoś negatywnie. W weekend wrzucę zdjęcia w krótszych włosach, wygląda to gorzej...

A dlaczego przerzuciłeś się na 1mg? Na 0,5 mg, nie było efektów?

A kiedy mniej więcej planujesz, to wprowadzić? Btw. ile mniej więcej idzie przesyłka z USA?

Czy nadal zamawianie supli z USA (Puritan's), to najkorzystniejsza opcja, czy może zmieniło się coś w między czasie?

Dostałem dziś receptę na Nezyr. Zachęcony wykresami z tego wątku viewtopic.php?f=22&t=62 chyba spróbuje z dawką 0,25 mg. Myślicie, że to dobry pomysł? Nie wiem, czy przy stanie moich włosów powinienem bawić się w eksperymenty z dawkami...

Czy jest ktoś kto kto stosował małe dawki finasterydu? Z badań na pubmed, a także wykresów na początku tematu można wywnioskować, że leczenie dawką 0,2 mg powinno być skuteczne. Scalp skin DHT przy dawce 0,2 mg wynosi ok. 56%, a przy dawce 1,0 mg 63% Z kolei w osoczu z wykresu wynika, że przy dawce 0,2 mg DTH wynosi ok. 55 ng/dl, co przy placebo 61 ng/dl, nie wydaje się dużą różnicą. Z tym, że na pubmed w innych badaniach*, znalazłem że przy dawce 0,2 mg stężenie DHT w osoczy obniża się o 68,6%, a przy 1 mg o 71,4% - to już tak optymistycznie nie wygląda. Co o tym myślicie? *http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10495374/

Ok, w tym tygodniu jestem umówiony do dermatologa. Planuję zacząć brać finasteryd 1 mg. Co do tego dodać? Retin-a? Jakieś suplementy?