ziom1990

Stworzyłem ten wątek, bo pewnie jak wielu z was ćwiczę na siłowni i dużo osób ma różne poglądy na temat wpływu ciężkich ćwiczeń fizycznych na włosy. Także zapraszam do dyskusji i wymiany poglądów Osobiście uważam że siłownia ma wpływ na wzmożone wypadanie, poprzez zwiększony wyrzut testosteronu do krwiobiegu po ciężkich ćwiczeniach zawłaszcza wielostawowych, ale nigdy nie przestałbym ćwiczyć jedynie ze względu na włosy, od dawna uważam że kuracja przeciw łysieniu nie powinna przesłaniać codzienności

tutaj nie masz co na razie się zarzekać, jak stworze wątek odnośnie zamówienia bimatoprostu to wtedy będziemy się mocniej nad tym zastanawiać

możesz podać linka, osobą chętnym na RU będzie łatwiej dojść gdzie... tutaj wcale nie jest jak nas opisują RU58841 ma właśnie tak działać zatrzymać posuwanie się łysienia, oraz pogrubić istniejące włosy i tylko na to powinno się liczyć przy stosowaniu go, jeśli ktoś wychodzi z założenia że zacznie stosować RU58841 i odzyska włosy do NW0 to się bardzo rozczaruje. I tak pisałem już to nie raz, Kane sprzedaje czyste RU, z obecnie dostępnych to myślę że jedynie RU z laboratorium w USA może mieć wyższą czystość, ale to są dziesiętne % różnicy. Z tym że jedynym mankamentem zamawiając od Kane'a jest to że nie wiadomo co wymyśli i jeśli otrzyma się fake'a to nie ma możliwości odzyskania pieniędzy.

Odnośnie bimatoprostu to będę miał zamiar również z nim spróbować, zamiast latanoprostu, ale zamówienie będę organizował nie wcześniej niż za 3-4 miesiące

mylisz się, mieszki włosowe zmieniają się, nie wiem po ilu cyklach ale w końcu do tego dochodzi, przynajmniej tak czytałem

nie wiem co jest najlepsze, ale na przeczekanie może by

sama multiplikacja może rzeczywiście być czymś przełomowym za jakiś czas, ale na chwilę obecną wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem jest BHT, nie tylko dlatego ze cena jest dużo niższa, ale także dlatego że włos przeszczepiony np z klatki na głowę, z czasem przeradza się w pełnowartościowy włos, pewnie część z was nie wiedziała ale organizm zmienia strukturę mieszków włosowych i włosy z ciała upodobniają się do włosów na głowie

EMU też możesz stosować na ranę, ma w końcu bardzo dobre właściwości regenerujące

czyli jak widać na Ciebie zwiększenie PGF2a nie powoduję polepszenia się włosów, w badaniu działało tylko na 50% więc niestety zaliczałeś się do tej drugiej grupy Co prawda ja również nie mogę powiedzieć że ma spektakularne efekty po latanoproście (poprawa skroni i wzmocnienie wlosów na zakolach)

właśnie miałem Ci pisać że doczytałem jakiś czas temu że ktoś stosował EMU i dzięki temu dużo szybciej zobaczył efekty

tak lekkie, porównywalne do mioksidilu 2%. AHK-Cu sam w sobie nie jest stosowany jako stymulator, ma za zadanie odwracać fibriozę, oraz powstrzymuje apoptozę.

Mam pytanie czy używacie jakiejś oliwki dziecięcej na miejsca w które zostały przeszczepione włosy?

nie wiem dokładnie o czym mówisz, pewnie chodzi Ci o działanie anty-androgenowe i nie jest to wadą Lub mówisz o tym że spiro zmniejsza VEGF, czyli tak jak napisałeś wzrost nowych naczyń krwionośnych, a co za tym idzie zmniejsza się ilość substancji dostarczanych do mieszków włosowych oraz osłabia działanie stymulatorów takich jak minoksidil (który zwiększa VEGF), andonezyna, arginina. Ale nie było badań obrazujących dokładnie w jak wielkim stopniu spiro wpływa na VEGF, dlatego nie przejmowałbym się tym aż tak znacząco, zwłaszcza że chcesz to stosować tylko przez krótki okres czasu, do momentu otrzymania dużo lepszego RU58841

zgadzam się, nie tylko DHT odgrywa rolę w przypadku utraty włosów, ja mam dość wysoki poziom testosteronu który jak wiadomo nie tylko poprzez swoje metabolity ma wpływ na łysienie, dlatego właśnie napisałem że w moim przypadku blokowanie AR nie przynosi aż takich efektów jak kuracja miejscowa i również zgadzam się z tym, że każdy powinien poznać swój organizm żeby efektywnie powstrzymać łysienie, pytania typu "czy coś tam będzie na mnie dobrze działać" są tylko gdybaniem, trzeba eksperymentować i dojść do odpowiednich wniosków

jeśli same przerzedzenia, to poczekaj z dodawaniem stymulatora, zobacz jak reagujesz na blokery, z czasem możesz dodać ahk-cu który ma lekkie właściwości stymulujące, a dopiero później w przypadku gdybyś chciał osiągnąć więcej dorzucisz minoxa lub bimatoprost jeśli potanieje. Nie ma co się spieszyć, walka z łysieniem jest żmudna i trzeba uzbroić się w cierpliwość

powinny być wystarczające, z tym że nasuwa się pytanie czy masz aż takie ubytki żeby zaczynać zabawę z minoksem? w niektórych przypadkach zastosowanie samej kuracji "blokującej" może dać zadowalające efekty: pogrubienie, wzmocnienie i możliwie że niewielki odrost

minox i latanoprost(tego akurat nigdzie nie kupisz) to stymulatory

Jest to bardzo ogólne podsumowanie, bo są osoby (jak ja) których główną przyczyną łysienia jest nie tylko wysoki poziom męskich hormonów (testosteronu i jego metabolitu), ale także bardzo wysoka wrażliwość receptorów, w takim wypadku dużo lepsze efekty osiągam przy kuracji zewnętrznej oddziaływającej bezpośrednio w miejsce stosowania, finasteryd sam w sobie pomaga mi nieznacznie tzn jedynie spowalnia odrobinę postęp łysienia

Spiro jest średnio 3x gorsze od RU lub flutamidu także jako jedyny specyfik nie zdziała cudów, musiałbym używać dość często 2 razy dziennie i to w połączeniu z jakimiś innymi środkami

ja to używałem we wcierkach, robiłem napar i dodawałem zamiast fazy wodnej do wcierek ale to było dawno temu. Chyba picie dawałoby lepsze efekty i może się nawet skusze, bo przyciemnia również cerę

maseczka wax to jest straszny syf, jest tam więcej wypełniaczy aniżeli henny która ma mieć własnie te zbawienne właściwości w niej, więc bardzo dobrze zrobiłeś

ja słyszałem o indyjskich ziołach, że mają takie właściwości, sam stosowałem ale zbyt krótko: eclipta alba itp.

w teorii i przy zastosowanie dobrego pojazdu (NRF krem, K&B solution) RU58841 ma znikome skutki uboczne. W praktyce może dojść do zbyt dużej absorpcji systemowej i osoby wrażliwe na anty-androgeny mogą odczuć takowe. Ja osobiście jestem osobą która nie miała żadnych skutków ubocznych więc się w ogóle nie przejmuję, swoją drogę sporą rolę odgrywa również psychika, jak sobie ubzdurasz że fin,RU etc. zniszczy Ci życie to właśnie tak będzie

będą posklejane i natłuszczone w końcu to krem

cena jaką masz u Kane'a jest najniższa z możliwych jeśli chodzi o RU. Więc skoro boisz się inwestować 600zł to lepiej pozostań przy środkach dostępnych w polsce od ręki Swoją drogą nie ma niczego co działa napewno, każdy organizm reaguje inaczej, niestety ale walka z łysieniem jest loterią