free web hit counter Skocz do zawartości

Hysy Luj

Members
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hysy Luj

  1. nigdy nie nosiłem takich długich włosów - od ostatniej foty podcinałem tylko boki ale ni chuj się to układa( nie mam czasu na siedzenie przed lustrem i wachlowanie grzebieniem), więc jutro ścinam na 1/2 tego co na ostatnich fotach - czyli tak jak zawsze, zobaczę jak to będzie wyglądało tak w spojrzeniu już w pełni świadomym łysienia, jeśli tragicznie to trochę zapuszczę zostanę przy długości z ostatnich zdjęć bo to w miarę wygląda i układa się całkiem spoko, ale to już max długość, wrzucę tu fotki jak to wygląda na krótkim włosie. ponowię pytanie co dodać do fina ? ktoś ? coś ? poradzi...
  2. jak dla mnie to bez różnicy, a jak już to za sprawą dłuższych włosów
  3. Siema Dziś to odkryłem, robiąc minę zdziwiona + złą zaobserwowałem, że linia włosów obniża się o około 1 cm, daje to rewelacyjne efekty gdyby tak zostawić na zawsze - czyli naciągamy skórę, tniemy, zszywamy i mamy 1 cm do przodu jeśli ktoś nie wie oczy mówię mogę wrzucić fotki. W sumie powinno to być w temacie maskowanie łysienia ale z wiadomych względów zamieszczam go tutaj
  4. dokładnie na Disco Polo dawaj ! albo jebnij jedą wersję mega smutną - a drugą na relaksie , ps może coś z melodii Akcenta ?
  5. w jakim klimacie to planujesz zgrać ?może kilka opcji muzycznych ale chyba najlepiej będzie pasowało Disco Polo bo to o takiej wielkiej miłości
  6. miesiąc na finie - spostrzeżenia 1. W pierwszych dniach mega senność - nigdy nie zdarzyło mi się spanie po południu, a po około tygodniu stosowania codziennie odczuwałem senność między 15-17, nawet zdarzyło się przysnąć. 2. Bóle w okolicach nerek, klatce piersiowej, lewej ręki - tu może zbiegło się z pogodą bo zawsze na zmianę pogody - tak jak w ostatnich dniach (znaczne obniżenie temperatury) doskwierają mi bóle ale raczej stawów niż klatki i okolic nerek. 3. Wzmożone wypadania włosów - przed stosowaniem bacznie obserwowałem i nie leciało nic - dosłownie sztuka może dwie, teraz leci kilkanaście 4. I tutaj uwaga - wzmożone libido + przyjemny, delikatny ból jajek (porównywalny do tego jak laseczki ssą jajka - i tu współczuję tym, którzy nigdy tego nie doświadczyli ) Chcę jeszcze dodać coś do fina...wiem wiem mam poczytać i podjąć decyzję sam ale jak czytam forum to totalnie nie znajduję odpowiedzi co stosować na co, więc może napiszę co by mnie hipotetycznie interesowało - zahamowanie wypadania+odrost (wiem, że nie będę miał afro) wzmocnienie linii (o ile to możliwe). Pisaliście, że powinienem dodać: Nizoral , Saba , Emu a co z RU i KB SOL - w który z tych specyfików zaryzykować ? zdjęć nie wrzucam bo efektów brak ale też na nie, nie liczyłem
  7. Ja już pisałem ale dopiszę jeszcze jeden skoro tak słabo idzie Nezyra poznałem około miesiąca temu jeszcze nie działa - nie wiedzieć czemu Szukam na forum, przeglądam, wertuje - nie chcę tak szybko być łysym chujem
  8. też miałem coś takiego z 15 lat temu, właśnie przebudziłem się, byłem w pełni świadomy ale nie mogłem wykonać żadnego ruchu
  9. I ze smutkiem pomyślałem - nie wróci nigdy już ten czas
  10. Taki jest cel wzbudzać zaufanie z naciskiem na wzbudzać ps widzę, że mamy podobne poczucie humoru
  11. Czołem (coraz większym) ekipa Wyzdrowiałem a tutaj dowody - nowa rewelacyjna metoda - zaczes w prawo tutaj dowody, nie wiem dlaczego zdjęcia się dodały do góry nogami , a tak całkiem poważnie to jestem po wizycie u dermatologa i co ? Pani dermatolog, którą poleca wiele osób w moim mieście po wysłuchaniu mojej historii i przeglądnięciu moich włosów stwierdziła - łysienie androgenowe, poleciła nezyr ( to jest to samo co finasteryd tak ?) , powiedziała, że powinien zahamować wypadanie i jak dobrze pójdzie to jakiś odrost - czyli to co pisaliście wcześniej i co wyczytałem na tym forum, zaleciła stosowanie przez dwa miesiące i kolejną wizytę. Zobaczymy co to da. Nie liczę na spektakularne efekty ale jeśli uda się zahamować to będzie super - choć ostatnio dokładnie przyglądałem się moim włosom i nie widzę absolutnie aby włosy mi wypadały, rozczochruję je kilkakrotnie rano i wieczorem i nic nie wypada, no może szuka, dwie. Nic będę obserwował co się dzieje, oczywiście dziękuję osobom,które wypowiadały się do tej pory w moim temacie. Z pozytywnych aspektów to to, że przestałem się tym przejmować aż tak bo pierwsze 3 doby po zalogowaniu to praktycznie spędziłem na forum zawalając robotę, a że pracuję w sprzedaży to i wyniku dałem dupy. Na pewno będę wrzucał tu fotki z postępów lub ich braku. -- 17 wrz 2015, 20:45 -- a tak przy okazji jakie ja mam NW ?
  12. to podpowiedzcie jak to ogarnąć - zachowanie tego co jest + w najśmielszych marzeniach wzmocnienie linii i jakiś odrost na górze to byłby mega wypas
  13. 1 krok podjęty za tydzień w czwartek mam wizytę u dermatologa
  14. ja myślę o przeszczepie tylko ciekawi mnie ile bym potrzebował graftów na zakrycie całości - pewnie sporo, mógłby ktoś to ocenić albo podpowiedzieć gdzie napisać żeby ktoś to ocenił. Wyprowadźcie mnie z błędu ale wg mnie jak robić przeszczep to od razu całość żeby załatwić sprawę raz i porządnie - czy w moim przypadku to możliwe ? Z drugiej strony cena - pewnie kosmos. Rozważam też opcję opitolenia się banię. Trochę upokarzająca wydaje mi się ta nierówna walka z wiatrakami.
  15. Dzięki za info, czytam na forum różne tematy ale mam mega kocioł w głowie, co tak na prawde powinienem zrobić i dodatkowo pojawiają mi się w głowie pytania 1. Iść do dermatologa ? 2. Zacząć coś stosować ? ale co bo widzę, że ludzi tutaj różne środki stosują 3. Jakich efektów mogę się spodziewać po zastosowaniu środków - jest jakakolwiek szansa na zatrzymanie tego i na jakiś odrost włosów ? w sumie gdyby mi się to co mam zagęściło to byłbym mega zadowolony 4. I tak wyłysieję i zostaną mi tylko włosy na bokach i z tyłu głowy ? 5. Przeszczep ? Oceńcie proszę ile potrzebowałbym graftów żeby naprawić to spustoszenie do stanu idealnego o ile to możliwe z góry dzięki za odpowiedzi i nie wkurzajcie się jeśli piszę od rzeczy ale jestem tu nowy i po przeczytaniu kilkunastu tematów jestem jeszcze głupszy niż przed
  16. Witam, Nie będę się rozpisywał, zdjęcia chyba mówią same za siebie. Co powinienem wg Was zrobić. Dodam, że jakieś 2 lata temu kolega mi zwrócił uwagę że łysieję i zapodał mi jakąś miksturę od żony, wcierałem to ale tak naprawdę nie wiem czy jakiś skutek tego był ponieważ olałem sprawę - nie było to dla mnie jakoś istotne ale ostatnimi czasy coraz częściej o tym myślę i zaczyna mnie to wkurzać. Około roku temu kupiłem zestaw vichy dercos neogenic stosowałem przez 6msc ale bez efektu moim zdaniem. O ile przy suchych jeszcze jako tako to wygląda to mokre to tragednia. Z moich obserwacji wynika, że zrobiły mi się zakola, kiedyś miałem linię prostą i strasznie się te włosy przerzedziły , dodatkowo są bardzo cienkie.Poniżej fotki. Jakieś pomysły ? Z góry dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...