free web hit counter Skocz do zawartości

frus

Members
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O frus

  1. frus

    Medmix

    kiedy miałeś zabieg?
  2. dzięki za fotki zulana, bardzo przyzwoicie to wygląda, a do tego jeszcze możesz liczyć że będzie tylko lepiej
  3. opuchlizna całkowicie nie zeszła, widać jeszcze lekką pod oczami i na wysokości uszu (takie bardziej krągły kształt głowy) sądzę że do jutra całkowicie zejdzie no ale fakt faktem że kilka godzin po zabiegu wyglądałem nie lepiej niż moja poprzedniczka
  4. nie będę zakładał wątku nowego, podpiąłem się już pod zulane bo robiliśmy w tej samej klinice zabieg tyle że jestem pół roku w tyle hmm relacji szczegółowej raczej nie będę robił ale wkrótce wrzucę fotki przed, z dziś i po zabiegu jakiś czas
  5. hej ja jestem już jeden dzień po zabiegu, całość trwała kolo 7 godzin ale na głupim jasiu czas leciał jak szalony opuchliznę miałem wręcz identyczną jak Ty, ledwo na oczy widziałem hehe ale już mija co do samego zabiegu to jak na razie jestem zadowalająco podekscytowany, doktor powiedział że efekty będą super bo przeszczepy są gęsto umieszczone, jedynie mam wrażenie jakby wszczepione zostało trochę mniej w lewe zakole ale może mi się tylko wydawać , pożyjemy zobaczymy mam pytanko - wiem że robiłaś zabieg latem, ale czy zakrywałaś głowę jakąś czapką albo innym nakryciem, jeśli tak to ile dni po zabiegu? w zaleceniach mam aby nie dotykać miejsca przeszczepu przez tydzień, a nie przesiedzę tyle z domku bez wychodzenia cieszę się z Twojego sukcesu włosowego i jednocześnie przykro mi z problemów rodzinnych trzym się zdrowo i pokaż w końcu jakieś fotki jak znajdziesz czas
  6. Witam. Na początek dodam, że od dłuższego czasu śledzę wątki ludzi po przeszczepach na forum ale Twój szczególnie z uwagi na podobną sytuację na głowie oraz wybór kliniki MEDMIX. A to moja krótka historia: Mam 24 lata, typowy proces łysienia mnie nigdy nie dotknął, nie licząc jednego epizodu z przyjmowaniem pewnej odżywki dla sportowców, przy której zauważyłem lekkie przerzedzenie ale po jakimś czasie włosy przestały wypadać. Zakola mam od kiedy pamiętam, zacząłem się nimi przejmować w wieku około 14 lat ale od tamtych czasów powiększyły się może odrobinę (być może przez incydent z odżywka) albo może mi się tak jedynie wydawać. Odziedziczyłem je po moim ojcu który ma podobne ale kształt głowy bardziej nadaje mu uroku niż mnie. Ojciec łysy nie jest, przerzedzenie na czubku głowy ma lekkie, a zakola również ma od zawsze. Dziadków niestety nie miałem okazji spytać, ale jeden z tego co pamiętam miał przerzedzone włosy (trochę bardziej niż ojciec ale nie był łysy). Z preparatów na włosy stosowałem krótki czas loxon 5% bezmyślnie licząc na porost w miejscach gdzie nigdy nie rosły, nie widząc wyników oraz z powodu swędzącej skóry głowy zaprzestałem. Stosowałem i do teraz stosuje różne odżywki do włosów, nie będących lekami. Od dłuższego czasu wypada mi do około 50 włosów dziennie i czupryna ma się dobrze ale dawno już myślałem nad poprawieniem zakoli których zakrywanie jest męczące. Wybacz, że wchodzę na Twoje podwórko ze swoimi smutami, jednak utożsamiam się z Twoją historią i chciałem Ci osobiście-wirtualnie podziękować za prowadzenie tematu, który skłonił mnie do podjęcia decyzji o zabiegu. Kilka dni temu ustaliłem termin zabiegu na koniec lutego, co skłoniło mnie do tego posta i bardziej czynnego korzystania z forum. Jeszcze raz dzięki i czekam na fotki z Twoimi postępami. Pozdrawiam
  7. podbijam ktoś coś na temat dr Sandelewskiego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...