Moim zdaniem w Twojej kuracji popełniłeś jeden błąd - stosowałeś za mało minoxa. Z tego co widzę brałeś 1 ml 7% minoxa, co daje 70 mg dziennie, kiedy większość stosujących zauważa efekty przy kuracji 2 x dziennie 1 ml 5% minoxa, czyli dzienna dawka to 100mg. Zacznij brać standardową dawkę "mina" i dopiero oczekuj efektów. Czemu tak sądzę - z dwóch przyczyn. Pierwsze to moje własne doświadczenie - przez ostatnie lata stosowałem RU 58841 (z krótką przerwą na branie Duta) i nie brałem do tego minoksydylu i nie zauważyłem żadnych efektów stosowania. A mam DPA, gdzie użytkownik wlodikox też miał dpa i połączył RU z minem i miał fenomenalny efekt. Pamiętam też użytkownika wolftime'a, który również stosował sam bloker przy DPA i nie odzyskał nic. Druga obserwacja to popularność microneedlingu, gdzie na reddicie jest multum użytkowników, którzy stosowali combo Minox zew + Fin wewnętrznie i efekty mieli małe a dopiero po dodaniu igiełek uzyskali lepsze efekty. Pytanie brzmi, czy to zasługa samego nakłuwania skóry? Chyba nie, bo ci którzy stosowali tylko rollowanie, najczęściej nie odzyskiwali włosów (za wyjątkiem jednego użytkownika). Chyba trik polega na tym, że rollowanie skóry, przez robienie micro pęknięć w skórze, zwiększało absorpcję minoxa i ten realnie zaczął docierać do mieszków włosowych. Nie wiem, jest to tylko moje przypuszczenie. Nawet użytkownik szklisty, stosował bardzo duże dawki mina, bo chyba 2x dziennie 15% minoxa w Polarisie 10, czyli dzienna porcja leku to aż 300mg (!!! 3 razy więcej niż jest zalecane przyjmować dziennie!!!). Przemyśl to, nie ma co za dużo dawać blokera, bo teraz nie masz czego bronić, a przecież masz uboki. Musisz odzyskać a to gwarantuje minox. Zacznij od normalnej dawki jeżeli nie będziesz widział zmiany po 4-5 miesiącach, albo dodaj microneedling albo zwiększ dawkę mina.