kowalski92

Ja to stosowałem 2,5 miesiąca i później zrezygnowałem, bo było jeszcze gorzej + łupież mi jeszcze dokuczał po tym.

Człowieku brałem fina jakieś 5 lat o ile pamiętam. Potem libido zaczęło słabnąć (stopniowo i powoli), kobiety stawały się obojętne - tak jak piękny obraz (podoba ci się, ale nie masz ochoty go przelecieć), słabe erekcje, w ogóle brak zainteresowania seksem. Też była gadka "nie tłumacz sobie tego finem". Odstawiłem i po 2-3 tygodniach, libido skoczyło gwałtownie do góry, fajka twarda jak skała, chęć bzyknięcia każdej lali na ulicy. Nagle wszystkie wcześniejsze problemy jak ręką odjął. Jakbyś się cofnął do wieku 15 lat. Wiem co mam jeszcze sobie udowadniać ? Jeśli to psychika, to co zmieniło się przez 2-3 tygodnie od odstawki fina, że taka zmiana ? Przez pierwsze 2-3 lata każdy jest mądry, bo finasteryd w tym okresie jest po prostu świetny. Same pozytywy i najczęściej (choć nie zawsze) zero uboków. PS. Na forum znalazłem wiele historii wg identycznego scenariusza. I też każdy początkowo myśli, że to nie fin, że to psychika, że to problemy w pracy. Dopiero jak odstawisz to nie masz już wątpliwości. Też myślałem, że mi libido już spadło na niski poziom, ale po kilku dniach czy tygodniu znowu wróciło w górę i jest często, aż za wysokie. Próbowałeś poczekać z tydzień dwa czy ponownie nie wróci libido? Z finem jest różnie i często jest tak, że są skoki różne,a ludzie często po pierwszym dniu dostania tego efektu ubocznego już rezygnują. To, że po zaprzestania kuracji Ci się podwyższy libido to norma powinieneś mieć nawet wyższy niż przez braniem, bo następuje gwałtowny skok hormonalny. Mogę zapytać czy dalej stosujesz fina?

Cofam mój wątek odnośnie tego, że mi libido spadło po finie. Powiem tak u mnie są wahania raz mam bardzo wysokie raz niskie, a raz nawet większe niż kiedykolwiek miałem. Nie mam dysfunkcji seksualnych i nie sądzę, aby ten słaby lek spowodował u mnie impotencji czy stałego niskiego libido. Na razie nie wiem czy mi pomoże na moje włosy. Jestem 4 dni po mezoterapii igłowej. pozdrawiam

W moim przypadku jest tak, że włosy się przecedzają niby są grubsze, rosną babe hair na zakolach. Co to kur***ma być? 5 miesiąc na finie, a włosy się przecedzają :/ Dobrze, że udało mi się wziąć receptę na proscar, nie mam zamiaru brać takiego drogiego leku.

Ja biorę ponad 4 miesiące i też nie widzę jeszcze poprawy. Co do zwolnienia zarostu nie sądzę, że Ci te leki pomogą. U mnie nastąpiło zwiększenie owłosienia na ciele, a nie odwrotnie. Ten lek właśnie przyspiesza wzrost włosów na całym ciele. Właśnie zwiększenie poziomu testosteronu powoduję, że powinieneś mieć większy zarost i szybciej Ci rosnąć. Tak działa chyba fin

U mnie dopiero po 4 miesiącach libido poszło w szlak. Jak mam dłuższą przerwę abstynencji to mam dość sporo nasienia, ostatnio to chyba był rekord życiowy niż przed leczeniem. Lekarze mnie straszyli na razie dwoma rzeczami jak ginekomastia albo mniejsza ilość nasienia. W sprawie seksualności to chyba nie są kochane. Ja bez wysokiego libido czuję się świetnie nawet lepiej niż przed braniem leków, nie przeszkadza mi mniejsze libido, bo i tak dalej jestem sprawny seksualnie. Jako wierząca osoba ma też lepiej na pewno, bo nie ciągnie mnie tak do nagich panienek. pozdrawiam

Ja biorę żelatynę taką w proszku do picia + tabl. skrzyp polny z witaminami. Może od tego często mi coś wyskakuję. Co do suchych włosów to ludzie często mówią, że od nizoralu mają przesuszone to w aptece poleciła mi pirolam. No, ale to kiedyś używałem częściej jak miałem mocny łupież i to chyba bardziej od minoxa się robiło. Ogólnie to zapuszczam włosy i szukam jakiś sposobów na szybszy porost i dlatego biorę jakieś dodatki typu suplementy. Później to ja nic nie będę łykać po za finem. Wiesz co wydaję mi się, że jak fin zwiększa stężenie testosteronu to on powoduję trądzik i nadmierne owłosienie. Powstaję więcej dht 5 ar typu I a ta grupa jest odpowiedzialna pewnie za owłosienie i trądzik czyli łojotok na całym ciele. Typ II odpowiada tylko za skórę głowy. Dlatego czasami się zastanawiam co oprócz dłuższego półtrwania różni się dut od fina, jeśli chodzi o samo leczenie łysienia na skórze głowy.

Kiedyś czytałem artykuł, że dht jest odpowiedzialne za trądzik i nadmierne owłosienie. U mnie się nie sprawdziło to w żaden sposób. Może dutasteryd działa inaczej bardziej na gruczołowy łojowe, ale się nie znam . Musiałbym się zapytać ludzi co brali dutasteryd albo sam wypróbować na własnej skórze.

hahah. Pozostało mi 28 tabletek androstatniu. Ja mam w sumie 2 lekarzy co mi przepiszą nawet 5mg fina jest to lekarz rodzinny i jeden lekarz prywatny. U lekarza rodzinnego ostatnio mi głupio było pytać, bo brałem skierowanie do dermatologa. Teraz pójdę i wezmę proscar, żeby mieć na dłuższy okres spokój. Ja za 2 opakowania fina 1mg płacę ponad 130zł co starcza na nie całe 2 miesiące. Drogo dlatego lepiej już brać chyba avodart przy takiej cenie jak się to bierze co 2 dzień.

Dlatego zawsze myślałem, żeby głosować na Korwina tylko z powodu usunięcia recept na wszystkie leki.

Dzięki za wszystkie komentarze, widać, że są tu normalni ludzie. Jestem strasznie wkurzony i nie wiem już sam co mam robić. Iść do lekarza rodzinnego po ponowne skierowania do dermatologa można 2 w razy w miesiącu być u tego samego specjalisty. Przecież ja chodzę jak jakiś opęntany do tych lekarzy, żałują mi dać receptę co mam sobie na czole napisać, że idę na księdza wtedy mi dadzą. Nie kochają ich czy co. Jak czarny protest jest to pewnie by wszyscy lekarze poszli, a jak się mówi o tych lekach to zaraz jakieś problemy patologiczne.

Jednak mieliście rację. Tak się śmiałem z was, że łatwiej wpaść pod samochód na pasach niż dostać efektów ubocznych. U mnie libido spadło dość sporo jak przed braniem leków, ale mam za to różne wahania nie raz mam wyższe libido nie raz niższe. Nie wiem czy to nie przez nałogową masturbację mam takie wahania, bo chyba z kilka lat nie miałem już abstynencji 7 dniowej. Powiem chyba, że u każdego libido spadnie po tych lekach kwestia czasu. Ja i tak dalej kontynuuję, bo nie chcę mieć dzieci w przyszłości z wielu powodów zaczynając od tego, że jestem leniwą osobą. Co do dziewczyny również nie mam i nie wiem czy będę mieć, i na razie sam nawet nie wiem czy w ogóle chciałbym mieć dziewczynę. Bardziej interesuję się wiarą w Boga i to chyba mnie pociesza, że życie to chwila moment na tym świecie. Dzisiaj byłem u dermatologa i powiem, że nie dostałem nawet 1mg fina. Lekarz powiedziała, żebym szukał innego lekarza, bo nie chcę mi niszczyć zdrowia a ten lek wpływa na ilość nasienia i później może być problem z planowaniem dziecka. Z jednej strony ją rozumiem. Nie chcę przepisywać tych leków, bo one powodują skutki uboczne szczególnie dla tych, którzy mają w planach założenie rodziny czy dobre współżycie małżeńskie. Będę musiał szukać innego lekarza. Na dzień dzisiejszy mija ponad ok. 4,5 miesiąca i nie mogę stwierdzić czy łysienie zostało zahamowane. Mogę tylko stwierdzić po dotyku, że są one grubsze i rosną nowe na zakolach tylko są cieniutkie. Dziękuj wam wszystkim za komentarze jak to powiedziałem jak komuś zależy na dobrym współżyciu i planuję w przyszłości mieć dzieci to niech się naprawdę mocno zastanowi. pozdrawiam

Mam do ciebie pytanie po jakim czasie stwierdziłeś, że włosy ci przestały wypadać. Ja biorę fina 1mg androstatin przez ok. 4 miesiące i póki co nie widzę czy mi włosy przestały wypadać. Do zalet zaliczam jedynie pogrubienie się włosów. A no i babe hair mi się zrobiły na zakolach z czego mnie to bardziej denerwuję, bo te włosy są za cienkie. Czy u ciebie też jest problem z dostaniem finasterydu 5mg? Ja nie dzielę, bo mam kłopoty u lekarzy dostać receptę. U jednego dostanę, ale prywatnego lekarza z czego muszę płacić 85zł za jedną wizytę to się nie opłaca. Czasem zdarza się lekarz, który nie chcę przepisać nawet 1mg, bo jak wiadomo dobra kiełbasa i pieniądze są najważniejsze w tym świecie.

Bierz jednocześnie finasteryd tak długi okres? Chciałbym się dowiedzieć o efektach ubocznych w tak długim okresie. Mi 6 lat minie dopiero 2022 roku, więc dopiero w tym czasie się wypowiem. Nie będę rezygnował nawet jak mi się masa zwiększy, powstanie ginekomastia czy spadek libido do zera co jest nie możliwe. Niektórzy piszą, że po 5 latach kobiety ich już nie pociągają, ale to pewnie jacyś pasibrzuchy, gdzie testosteronu mają nie wiele albo spożywają często alkohol. U mnie po 4 miesiącach wszystko ok, nasienia sporo jak na swój już niski poziom dht, więc się niczego nie obawiam.

Jestem ciekaw po jakim czasie stosowania minoxa i ogólnie kuracji antyłysieniowej ma się maksymalny efekt lepszej kondycji włosów i odrostu nowych włosów. Po roku to chyba wystarczający czas, aby móc wiedzieć czy dalej łysieje i ile włosów będę mieć na głowie chodzi mi o jakieś nowe odrosty.

O libido się akurat nie martwię, bo nie mam dziewczyny i nie planuję mieć. Nawet jak mi spadnie do zera co jest to nie możliwe to i tak nie zrezygnuję z dalszego leczenia. pozdrawiam Ps. Jeśli wy patrzycie pod kątem czy będziecie mieć dobrą, średnią czy słabą kiełbasę to nie są leki na pewno dla was.

Sorry, trochę mnie czasem ponosi. Fin działa u każdego inaczej macie rację. Poczekam z parę lat i wtedy napiszę co i jak, wydaję mi się,że moje opinie będą chyba najlepsze z możliwie występujących dla osób, które będą brać dłuższy okres. Co do porannego wzwodu też nie mam jak wcześniej, więc nie będę się oszukiwać, ale libido jeszcze mam wysokie do płci przeciwnej, często aż za wysokie w godzinach porannych. pozdrawiam

Napisz może, że po 20 latach zmniejsza się libido to ja chyba umrę ze śmiechu. Wydaję mi się, że nie biorąc w ogóle fina jest takie samo prawdopodobieństwo, że po 10 latach będziesz miał problemy z erekcją. Tak jak powiedziałem jak ktoś jest zdrowy, nie pali, piję rzadko, ma testosteron na wysokim poziomie to prędzej walnie w niego meteoryt niż od fina dostanie skutków ubocznych. pozdro 600

Mnie pod paznokciami coś swędzi od kiedy połknąłem swoją pierwszą tabletkę. A tak na serio to tych efektów ubocznych o których piszesz nie ma w ulotce, więc skontatkuj się lepiej z producentem leku, aby to zmienili. Ja bym dodał jeszcze nie wolno wąchać opakowania, bo można dostać padaczki. pozdro 600

Widzisz tak długo istnieje ten lek, a w necie tyle bzdur piszą i rozsiewają panikę. Widzę, że nawet z youtuba ziomek mnie skomentował w filmiku jak napisałem, że finasteryd jest zbyt słaby, aby ktoś miał jakieś efekty uboczne, już nie mówiąc o impotencji to jakieś śmiechu warte. Dziwię się dlaczego ludzie nie boją się palić papierosów od tego ma się większe efekty uboczne. Polecam filmik o finie pozdro 600

Jakbyś brał dłużej to erekcja by Ci się poprawiła. Ja z miesiąc na miesiąc widzę poprawę, jeśli chodzi o sferę seksualną. Biorę już prawie 4 miesiąc. Nie którzy mówią, że z czasem będzie gorzej, ale to chyba po kilku a może kilkunastu latach, więc prędzej wygram w lotka niż dostanę jakiś efektów ubocznych pozdro 600

OMG Taka jest prawda przy wysokim testosteronie wystąpienie skutków ubocznych przy braniu fina to jest jak trafienie 6 w lotka. Każdy kto ma skutki uboczne to często piją alkohol systematycznie bądź zażywają inne leki. Może u mnie dopiero 4 miesiąc, ale zobaczycie jak po 10 latach tu napiszę i wam udowodnię, że tak naprawdę szybciej wpaść pod samochód na pasach niż dostać skutków ubocznych u zdrowego mężczyzny. pozdro 600

Skutki uboczne nie występują tak naprawdę sobie tylko ludzie wmawiają je. Fina blokuję do max 70% i taki spadek nie ma wpływu na libido przy wysokim testosteronie,który każdy ma go genetycznie uwarunkowanego jaki ma poziom. Sam mam niski poziom tego hormonu. Dopiero przy niskim testosteronie można by się doczekiwać jakiś zmian. W google opinie to jakiś absurd, ludzie są pod wpływem alkoholu i dlatego piszą takie bzdury. Oczywistą rzeczą jest, aby nie pić nadmiernie alkoholu podczas przyjmowania leków. A jak ktoś piję to już niech się nie dziwi, u normalnej zdrowej osoby wystąpienie skutków ubocznych to jak strzelenie 6 lotka, więc nie panikujcie. Mam nadzieje, że te forum znajdzie się kiedyś na pierwszej stronie google o opiniach leków na łysienie, a nie jakieś bzdury, że ktoś piję lub wącha puste opakowanie i ma skutki uboczne. Skąd Ci się ludzie biorą.

Spokojnie mam nadzieje, że napiszę tutaj jeszcze za 10 lat jak się czuję na finie i czy są jakieś odczuwalne zmiany. Zrobię to dla tego forum jak i dla ludzi, którzy szukają właśnie opinii na temat dłuższego stosowania fina a jest ich naprawdę mało w polskim języku. No,ale jak to powiadają na każdego inaczej działa. Niektórzy już po powąchaniu opakowania rezygnują z dalszej kuracji. Ps. Oczywiście jak będzie strona jeszcze istnieć. pozdro 600

A ja powiem, że od 2 tygodni biorę 5mg, bo moje tabletki, które wziąłem od lekarza trudno jest podzielić na 4 części. Używam androster 30 kap i widzę poprawę w gęstości włosów i zwiększenie libido. Zawsze miałem wysokie, ale teraz jeszcze się bardziej poprawiło. Chyba organizm już się ustabilizował. Szkoda, że nikt jeszcze nie zrobił badania jaka jest różnica między 1mg a 5mg. Jeden dermatolog nie chciał mi dać recepty, bo to jest zbyt duża dawka i boi się odpowiedzialności w dodatku lek jest zarejestrowany na prostatę a tak naprawdę to jedno pewnie i samo. Liczy się tylko hajs i zmiana nazwy leku zarejestrowanego tylko na łysienie. A dlaczego lek na prostatę jest tańszy, bo jest refundowany, więc nie mogliby stworzyć leku z tą samą dawką na łysienie, bo to było by bez sensu tylko trzeba było zmienić ulotkę,że lek stosowany na prostatę i leczenie łysienia. Cały czas przychodzą mi myśli dlaczego wcześniej nie zacząłem kuracji finem tylko tak łatwo dałem się zastraszyć. Może są tu nowe osoby, którzy przymierzają się do fina to ja Wam Powiem. Nie dajcie się zastraszyć przez złych lekarzy, którzy nie chcą wam pomóc albo w prost nie są uczciwi. pozdrawiam