maximoq

Siemka Ja jestem chętny do wspólnego zamówienia interesuje mnie 10gr.

Łojotok miałem kiedyś silny, ale to było bardzo dawno temu w wieku gimnazjalnym z 15 lat temu. Chodziłem z tym problemem do dermatologa, sporo różnych szamponów stosowałem walcząc z łojotokiem. Pomogła mi oliwa na głowę i stosowanie raz na tydzień zoxinu. Nie mam łojotoku, może leciutki. Ojciec jest łysy, dziadek od strony matki po którym mam geny (wzrost miedzy innymi) miał zakola ale do śmierci jakieś tam włosy posiadał. Zastanawiam się właśnie jak z tym walczyć, widzę że przód mi się pogarsza.

Dut na początku na mnie działał bardzo dobrze, włosy się pogrubiły, lekko zagęściły, jakość włosa była lepsza. Przez pierwsze cztery miesiące miałem idealną skórę głowy, zero łojotoku, łuszczenia itp., skóra w dotyku jak na tytle głowy, myślałem że wygrałem życie Po około pół roku od początku stosowania zauważyłem wzmożone wypadanie/linienie, później to ustało i było lepiej, teraz włosy wypadają dość mocno, ale ogólnie są lepszej jakości (góra), na czubku zawsze miałem małe gniazdo i ani fin (początek stosowania, jak jeszcze mega działał), ani dut tego nie wypełnił. Sypie mi się linia, zauważyłem to jakieś dwa lata temu jak jeszcze byłem tylko na finie (+ keto szampon i witaminy msm, biotyna, cynk, magnez i takie tam dla zdrowia), przesiadka na duta (początek wraz z finem / fin codziennie proscar na 5 części jak zawsze plus dut co 3 dni) mi pomogła ale tylko na chwile, coś na mnie działa ale słabo, linii mi nie chce zatrzymać. łykam aktualnie duta co dwa dni Adadut. Potrzebuję czegoś na przód, co polecacie? Minoxa ? Kurcze nie stosowałem go i starałem się unikać najdłużej jak to możliwe .

Hey. Powiedz mi w zakola wcierasz samego minoxa czy coś dodajesz do niego? Jakie efekty udało Ci się uzyskać na zakolach? Ja przez 10 lat brałem fina i niestety przestawał działać, aktualnie od 1.5 roku jestem na duta. Niestety duta nie trzyma mi przodu i widać powoli cofającą sie linię.

AngelOnTheEarth dziękuję bardzo za fachową odpowiedź Temat jako taki jeśli chodzi o łysienie nie jest mi całkiem obcy, śledziłem stare forum i przeglądam obecne Jak trzeba będzie to dodam zewnętrzny bloker i nawet stymulator, na razie wolę zostawić sobie coś na później, tak jest właśnie z Dut. Wiedziałem o tej alternatywie zamiast fina ale czekałem ile tylko się da aby go nie używać.

Było lepiej, do niedawna nie było tego prześwitu na środku przodu, a na początku stosowania fina to już w ogóle, mogłem pozwolić sobie na noszenie dłuższych włosów. Wniosek jest taki że kuracja (działanie Fina) powoli przestaję działać. Włosy stają się coraz cieńsze, słabsze itp. Moje pytanie jest następujące: Czy przesiadka z Fin na Dut może pomóc ? Jak zacząć z Dut? Co ile dni brać, czy na początku brać Fina z Dut zmniejszając dawkę Fin? Jaki Dut najlepszy Avodart, czy zamienniki mają sens? Proszę o pomoc osoby doświadczone w tej materii.

foto

Witam Z problemem włosów zmagam się od czasów podstawówki. Silny łupież, łojotok skóry głowy, dziesiątki wizyt u dermatologa kilkanaście różnych szamponów, jeden nawet na grzybicę ! i zero pomocy, Skuteczny okazał się internet, podgrzana oliwka na głowę jednorazówka, turban z ręcznika i szampon z keto, pomógł 2007-2008 pojawiają się zakola i pierwsze próby leczenia. Wcierki z różnych ekstraktów (jabłko, kawa saw palmetto) witaminy i tabletki saw palmetto, bez większych efektów. Na zakola w tamtych czasach stosowałem minoxa z fultamidem też bez widocznej poprawy i odbudowy zakoli. Około roku 2010 zacząłem brać finasteryd apo-finę później proscar dzielone na 5 lub 6 części. Włosy mi się zagęściły lekko, problem przestał być tak widoczny. Nigdy nie miałem uboków po finie, jedynie zauważyłem to było na początku stosowania i trwało może z 3-4 dni ból sutka i jakby zgrubienie w okolicy tej części ciała. Ostatnio też miałem tą dolegliwość. Dziwne, czy to rodzaj ginekomastii, nie mam kobiecych piersi Czy ktoś z Was też miał takie wrażenie? Przez lata stosowania fina zauważyłem że kuracja traci na efektowności i efektywności. Włosy są coraz rzadsze, słabsze ogólnie tracą na objętości itp Zastanawiam się co mogę z tym zrobić. Czy jest na forum osoba o podobnych odczuciach, która stosuje fina tak długo? Czy jest sens zwiększać dawkę fina? (dzielić tabletkę na cztery części Proscar) Zastanawiam się nad przejściem na Dutasteryd, czy jest sens i czy to może pomóc, skoro Finasteryd przestaje działać ? Obecnie stosuje: Finasteryd (Proscar) zacząłem dzielić na 4 części 1.25mg na dzień Szampon z keto 2% zoxin med raz w tyg Witaminy, biotyna omega itp Staram się jeść zdrowo, jakiś jogurcik z siemiem lnianym i chia zaad tak dla zdrowotności. Postaram się wstawić zdjęcia niżej. https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/k6E ... UPxJ5_nfvP https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/Jwl ... XebkDEu4v9 https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/VFI ... J4UCTEk0Tw https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/xfY ... exrZVkpdfX