Dut na początku na mnie działał bardzo dobrze, włosy się pogrubiły, lekko zagęściły, jakość włosa była lepsza. Przez pierwsze cztery miesiące miałem idealną skórę głowy, zero łojotoku, łuszczenia itp., skóra w dotyku jak na tytle głowy, myślałem że wygrałem życie Po około pół roku od początku stosowania zauważyłem wzmożone wypadanie/linienie, później to ustało i było lepiej, teraz włosy wypadają dość mocno, ale ogólnie są lepszej jakości (góra), na czubku zawsze miałem małe gniazdo i ani fin (początek stosowania, jak jeszcze mega działał), ani dut tego nie wypełnił. Sypie mi się linia, zauważyłem to jakieś dwa lata temu jak jeszcze byłem tylko na finie (+ keto szampon i witaminy msm, biotyna, cynk, magnez i takie tam dla zdrowia), przesiadka na duta (początek wraz z finem / fin codziennie proscar na 5 części jak zawsze plus dut co 3 dni) mi pomogła ale tylko na chwile, coś na mnie działa ale słabo, linii mi nie chce zatrzymać. łykam aktualnie duta co dwa dni Adadut. Potrzebuję czegoś na przód, co polecacie? Minoxa ? Kurcze nie stosowałem go i starałem się unikać najdłużej jak to możliwe .