Proszę Cię w imieniu moim, ale pewnie i kolegów z forum o nie nadużywanie wielokropka Co do Twojej historii - próbowałeś w zasadzie wszystkiego, co powinno pomóc. Wniosek jest dość smutny. Spróbuj jeszcze żelu ze sterydem, chłopaki tu sobie chwalą, i ewentualnie ASC. To, co nazywasz pogorszeniem w wyniku stosowania może być zwyczajnym, stopniowym progresem łysienia i nie wykluczone, że leki pomagają, hamując nieco ten proces, lecz koniec końców są za słabe. Na łojotok niektórzy radzili myć włosy mydłem szarym czy dziegciowym czy wyciągiem z pokrzywy. Węglowodany proste też mogą nasilać łojotok, ogranicz. Poszukaj więcej na ten temat a na pewno coś znajdziesz.