Aisop

Czujesz czasem napięcie na bliżnie? Bo ja tak... mam nadzieje, że z czasem będzie to coraz mniej zauważalne.

Przyjrzałem się zdjęciom sprzed miesiąca i dziś i wniosek taki... jest troche (kilkadziesiąt) przeszcepionych graftów, które nie wyleciały... ale też nie rosną... ich długość jest praktycznie taka sama jak miesiąc temu. Zastanawiam się czy się coś w nich źle się przyjęło i nie wpadły w cykl wypadania, czy może też w pewnym momencie po prostu zaczną rosnąć :/

Wiesz... łudze się trochę, że po BHR zaczną rosnąć szybciej niż po MH

Kurcze ... trudno powiedziec... zrobilem zdjecie tego obszaru tydzien temu i dzis i... po 1sze jest wlasciwie taka sama ilosc malych nowych wloskow, a po 2gie nie sa one dluzsze, albo dluzsze bardzo niewiele... jeśli to odrost to dużo wolniejszy niż normalne tempo wzrostu włosa

Patrząc na zdjęcia... maja dobre układy z talibami

Dzień 34 Pytanie... czy to możliwe, że mam już pierwszy odrost?... jeszcze kilka dni temu tych włosków nie widziałem. Uwaga duże zdjęcia!

Umiesz trzymać w napięciu

Wróciłeś już? Kiedy zdjęcia?

Dzień 28 Przykra prawda jest taka, że niestety poleciało wszystko Blizna się zakryła włosami, ale wciąż czuje tam jeszcze jakieś mikro strupki jak dotykam. Stosuje na blizne i obszar przeszczepów na zmianę: emulsje emu oraz contractubex. Ludzie po zabiegu w BHR... czy jest szansa na jakiś mały odrost pod koniec 2 giego miesiąca? Mam akurat urlop od połowy lipca i nie chce tak głupio tam wyglądać na koronie :/

Możesz wrzucić zdjęcie brody zaraz po bht (jesli takie masz)?

Wszystko ci już poleciało? U mnie ciągle większość się trzyma, ale przerzedziło sie napewno

A czy dr. Bisanga dał Ci jeszcze wogle nadzieje na kolejny strip?

Pokręciły mi się pojęcia... oczywiście chodziło mi o wypadanie włosów nowo przeszczepionych. A z blizny już ci spadły strupki?... u mnie ciągle siedzą i tak właściwie sporadycznie gdzieś coś odpadło... mam stosunkowo krótką fryzurę więc lipa jest :/

Dzień 15 Ciągle nie zeszły strupy z blizny... masakra, bo są bardzo widoczne i rzucają się w oczy... muszę chodzić w czapce. Jedno jednak zauważyłem i muszę o tym napsiać. Po zabiegu w MH czucie w miejscu przeszczepionych włosów było osłabione (miałem jakieś 40% czucia) i wróciło na dobre dopiero po kilku miesiącach. Czucie w okolicach blizny powróciło na dobre jeszcze później. Teraz czucie jest prakytcznie cały czas 100% w obu miejscach... zastanawiam się czy ma to związek np z głębokością w jaką wchodzi skalpel BHR w porównaniu do skalpela i wiertła MH. Zacząłem stosować olejek EMU na zmianę z Contractubex na obszar przeszczepionych włosów.... zbliża się chwila prawdy, łudzę się, że shock loss mnie nie dotknie lub będzie bardzo ograniczony... Jan z BHR mi zdradził, że on np. nie miał shock lossu... niektórzy więc mają to szczęście

Jak tam shock losss..? z tego co pamiętam po MH miałem go w 3 i 4 tygodniu... :/

nie no FUSEHAIR jest moim zdaniem opcja zarówno tania jak i bezpieczna... co do powrotu, opuchlizna zaczyna sie NA CZOLE - 2 dnia po zabiegu.. jesli będziesz miał chuste lub czapke na głowie to nie będzie widać bardzo... natomiast bezwzględnie musisz być w domu 3ciego dnia (pod koniec 2giego) wtedy może spaść na nos i oczy. Jesli to pierwszy FUT to opuchlizna będzie tym większa !! Nie radze zostawac w hotelu w Indiach.... nie wiadomo do końca ile to będzie trwać, a myślę też że będąc w takim stanie wolisz być pod opieką rodziny niż hinduskich hotelarzy. Powrót z Warszawy do rodzinnego miasta spróbuj sobie zorganizować tak, że ktoś po ciebie przyjedzie autem.... nie radzę bujać się po tylu godzinach w samoolocie jeszcze polskimi pociągami i autobusami.

Skald: cena to jedno... a fakt trudności zorganizowania logistycznie tego to drugie... może gdyby były bezpośrednie loty z Polski do Indii byłoby łatwiej, ale tak nie jest, a każdy wie co się dzieje 2 dni po STRIPIE. Oczywiście dla chcącego (i zdecydowanego) nic trudnego, ale nie zmienia to powyższego faktu. Innym problemem jest trudność dochodzenia swojego w przypadku pomyłki lekarza...oraz konsultacja weryfikująca z lekarzem tylko przez internet. Coś za coś. Dlatego tym bardziej będę śledził przebieg Twojej wyprawy czerwcowej.

No właśnie ta odpowiedź jest akurat stosunkowo daleko w porównaniu do Belgii Mi też się podoba oferta FUSEHAIR, ale też chyba wszyscy widzą że największym problemem jest odległość do kliniki

14 dzień To dopiero 2 tygodnie... ale ten czas teraz wolno leci. - Szwy zdjęte - strupy z przodu i na środku zeszły, z tyłu niestety nie - wciąż widoczne... i nie ma czym zakryć - włosy nie wypadają, albo wypadają sporadycznie (kiedy zaczną.. i czy może jednak mogą zmienić zdanie? ) - w aptece polecili mi biotyne (vitapil), zacząłem brać. - kurde mogłyby te włosy odrastać szybciej Wreszcie mogę spać na plecach... kręgosłup przestał narzekać i trochę normalniej myć włosy

Jutro dam zdjęcia... dopiero 3cia pielegniarka zgodziła się zdjąć szwy "bez skierowania"... polskie prawo jest pokręcone w tej kwestii ... jak spytala co sie mi stało, powiedziałem że miałem przeszczep... to wydaje mi się, że nie do końca wiedziała o co chodzi Oczywiście była pod wrażeniem ilości szwów i techniki... musiala jednak po-oddłubywać troche strupków do tego, więc po zabiegu gdzie / niegdzie się lekko sączyło :/ Dziś musiałem wyjść do znajomych na chwile, na krótkie spotkanie .. więc napryskałem nanogenu na blizne (przydała się pomoc mamci), góre i przód... prawie nie widać... Zaraz ide to zmyć... ale nie zmienia to faktu, że kurde będę musiał być bardzo cierpliwy, bo nie wiem kiedy blizna będzie na tyle niewidoczna lub zakryta by można było się miedzy ludzi pokazać normalnie... nacudowalem z maszynka maxymalnie ile sie da by coś znośnego z tego wszystkiego było Jutro sie przeprowadzam już do swojego mieszkania, więc będzie trzeba radzić sobie samemu z tym wszystkim. Tył też odrasta mega powoli (ten margines wokół przeszczepu)... na koronie zostało jeszcze ze 25% strupków, z przodu już sporadycznie... włosków poleciało pewnie troche ale narazie nie jest to jeszcze bardzo zauważalne... a u ciebie?

Na dłuższą mete to pewnie dłuższe włosy, ale na dziś to nie mam pomysłu co z sobą zrobić by to wyglądało w miare normalnie i nie było widać z tyłu blizny nanogen przy tak krótkich włosach nie bardzo pomaga... a tam gdzie mi ścieli włosy na zero z tyłu odrost jest bardzo powolny a włosy tam są na ogół bardzo jasne.

Przesadzasz z tym zbójeckim kursem... pół roku temu to był dopiero zbójecki

Dzień 11 Dziś zrobiłem porównanie zdjęcia sprzed zabiegu i z dzisiaj i stwierdziłem, że na koronę niestety zabrakło trochę graftów... i będzie trzeba ją dopełnić też przy kolejnym fue Te strupki jakoś ciężko schodzą... a nie chcę im z bardzo pomagać by nie przyczynić się do wypadania włosów (choć wydaje mi się, że jakaś mała część już wypadła) i różowej skóry Szwy zdejmuje jutro.

Nie każdy jest ekspertem skrótów... co to jest EMU?

Pokazywałeś się już gdzieś publicznie?... jak długo masz wolne w pracy?