fredpies

Zdjęcie z linią mam w klinice. Wyślę im to i poproszę o zdjęcia z linią.

Na razie wszystko trzyma się kupy

W załączniku efekt zabiegu. -- 11 cze 2016, 19:16 -- zdjęcie z lampą -- 11 cze 2016, 19:18 -- Na tak małą liczbę graftów jestem mega zadowolony

Odrost masz lepszy ode mnie, no ale w końcu 1000 graftów więcej poszło. U mnie też powoli się sytuacja klaruję. Poczekam do 5 miesięcy i wrzucam fotki.

Wszystko "on track" Całkiem nieźle jak na 3 miesiące. Będzie bardzo dobra gęstość końcowa.

Skald zarośniesz za pare miesięcy jak mamut Mam nadzieję, że ja również.

raz msm raz biotyna poproszę

Gdzie najlepiej kupić msm i biotynę ?

Lepiej to wyglądu u Ciebie na tym etapie. Widzę ciągle dużo pustych obszarów. Mam nadzieję, że się pokryją.

No są też rasy gdzie gen łysienia praktycznie w ogóle nie występuję (np. Argentyna, Indie, Hiszpania). W Indiach widziałem ludzi chyba z NW -1 i gęstością 120

Tadek masz identyczną strukturę włosów jak ja i identyczne łysienie. Jestem ciekawe jak to się rozwinie. Pozdrawiam.

Glaciato, u mnie identycznie to przebiega. Wszystko jest ok. Włosy "przebudzają się" dopiero po 3, a nawet do 5 miesięcy po zabiegu. Pełny efekt może być widoczny nawet po 1.5 roku od zabiegu (w niektórych przypadkach). Pzdr

U mnie 2 miesiace po część włosów jest już całkiem długa (te, które od razu nie wypadły po zabiegu). Reszta jest bardzo krótka i rzadka. Ciągle pojawiają sie miniaturowe włoski w niektórych obszarach. Gęstość na razie znikoma, ale jak na 2 miesiące uważam, że wszystko idzie ok.

Zrobię update we wrześniu. Zastanawia mnie tylko jak będzie odbywać się odrost. W niektórych miejscach mam puste obszary tak jakby w ogóle tam nic nie było robione (tylko zaczerwienienie, bez żadnych mikroskopijnych zagłębień, czarnych punkcików), w innych widać zagłębienia i czarne punkciki. Niektóre włosy na linii mam już długości 1 cm (co mnie z resztą zaskakuję po tak krótki czasie od zabiegu). Mam nadzieje, że wszystko się jednak pokryje i wyrówna i włosy pojawią się nawet tam gdzie są całkowicie puste obszary. Nie wiem jak to wyglądało u innych, bo nikt tak dokładnie tego tematu nie poruszał (przynajmniej nie przypominam sobie).

Niecałe dwa miesiące po zabiegu. Zaczerwienie ciągle spore. Zauważyłem drobny odrost. Gęstość na razie bardzo słaba. Rośnie może jakieś 10 % wszczepionych graftów. Reszty nawet nie widać, ale w sumie jak na tak krótki czas po zabiegu to nie ma powodu do paniki.

Nie swędzenia w donorze nie mam w ogóle. Zaczerwienienia praktycznie tez nie , krost też. Właściwie już zarasta. Gorzej wygląda strefa biorcza. Jest mocno zaczerwieniona. Strupów praktycznie już nie mam, wszczepionych włosów również. Bardziej martwi mnie shock-loss na górze głowy. Wyraźnie pojawiło się przerzedzenie.

U mnie właściwie też pozostały znikome ilości w obszarze biorczym. Inna rzecz mnie jednak martwi. Wydaje mi się, że mam lekki shock-loss na górze głowy. Mam teraz włosy ścięte na około 5 mm i wyraźnie widać przerzedzenia pod światło. Nie przypominam sobie żebym miał wcześniej taką sytuację - z pewnością bym zauważył. Mam nadzieję, że za parę miesięcy wszystko wróci do normy, bo jak nie to come back po bht

W jego przypadku pewnie wyglądało to tak, że poszedł do pierwszej lepszej kliniki, która miała dobry marketing. Pewnie nie czyta naszego forum

Najlepsze są transplantacje w Rwandzie

Jak tam sytuacja Skald? Ja już praktycznie nie mam wszczepionych włosów tylko czerwoną plamę Mam nadzieję, że wszystko odrośnie jak należy.

Jestem miesiąc po zabiegu. Strupów prawie już nie mam, wszczepionych włosów też już praktycznie nie widać. Pozostało tylko zaczerwienienie. Mam nadzieję, odrost będzie dobry bo bardzo gęsto upakowali.

I to jest ogromny plus. Linię i ewentualnie przednią ćwiartkę robisz FUE z głowy, a resztę z BHT (często jest tego dużo do pobrania z ciała), a cena ta sama. Praktycznie jak się uprzesz i masz przeciętny donor i sporo włosów na ciele, to myślę, to stosujesz kombo FUE głowa+ciało+strip co spokojnie jest w stanie wyprowadzić na NW1 z NW5.

Inną kwestią jest jeszcze grubość twojego włosa. Jeśli włosy masz cienkie to często 2500g starcza tylko na linię (jakieś dwa centymetry w głąb) przy gęstości średniej 70g/cm2. Jeśli twoje włosy są grube to z 2500g pokryjesz znacznie więcej. Czasami nawet pierwszą ćwiartkę skalpu da się zrobić. Więc generalnie osoby z grubszym włosem są w znacznie lepszej sytuacji.

Mi już strupy praktycznie wypadły. Z jednej strony mam jeszcze tylko większy strup, który nie chcę odpaść (na zakolu). Boje się, że grafty pod nim się nie przyjmą. To już w końcu miesiąc po zabiegu. Cały obszar jest dość mocno zaczerwieniony. Z tego co widzę to nie jest to na pewno gęstość docelowa. Zauważyłem puste obszary pomiędzy włosami. Mam nadzieję, że są tam grafty i po okresie spoczynku rozpocznie się odrost. A jak u Ciebie to wygląda Skald ?

Z tego co wiem to co do wielkości nie ma ograniczeń, ale myślę, że nie podejmą się mniej niż 500 gr. bo to się po prostu nie opłaca (przygotowanie sali zabiegowej, chirurgów, leków itp.).