styers2

Będzie i tak sztos, czekamy na raporty xD

Komentarz był bardzo słaby i nie przemyślany, usprawiedliwianie go prawem do własnej opinii też jest miałkie. Nie znamy rysów twarzy autora i nie wiemy jak wygląda w całokształcie, więc po co wyciągać takie wnioski? Człowiek człowiekowi nierówny. Nadal mam zresztą wrażenie że nie skonfrontowałeś pierwszych zdjęć z ostatnimi. Czytając post wnikliwie powinieneś też dojść do wniosku, że przed autorem ( napiszę to chyba 3 raz) jeszcze sporo miesięcy poprawy stanu. Własna opinia też powinna być poparta stanem rzeczywistym, a twoja opinia i rzeczywistość z ostatnich zdjęć się rozjeżdżają. Choć oczywiście rada z dermapenem z twojej strony jak najbardziej słuszna. Bardzo brzydkie argumenty ad personam. Mylnie traktujesz opisywanie własnych doświadczeń z dawaniem rad i polecaniem. No cóż dla jednych ważniejsze są włosy, dla innych sutki. Tak naprawdę lepiej mieć takie efekty jak Anty z Gino jako dodatkiem, gdyż z dwojga, to Gino można szybciej i łatwiej "załatwić" niż łysienie. A dzięki tej jego obsesji ma bardzo dużo praktycznej wiedzy, którą się z nami dzieli, i za to szacun dla niego. Ogólnie to myślę że nie miałeś złych intencji, ale czasem warto się zastanowić czy rada i opinia nie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Ale to tylko moja opinia 😝.

To ty tego minoxa chcesz używać na sobie czy na kocie? Mam 2 koty i żyją. Jeżeli nie nalejesz mu minoxa do miski to twój kot też zachowa życie.

Hehe, Sam w dużej mierze doprowadziłeś do zmiany tej retoryki. Pasuje tu cytat: "Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz*.” – Mahatma Gandhi * Robią to co ty

No gdzie, jeszcze oral nie pokazał całej nocy, a jeszcze ma 15% ładować? Bez sensu. Oral z czasem będzie słabł, więc niech autor ma coś w zanadrzu ( jak chyba pisał też Anty w tym wątku) i niech to będzie 5%+ dermapen i ma spotęgowanie efektu.

Dostałeś już odpowiedź od @artur1991 w jego wątku, odstaw na ten okres karencji ( nie wiem ile piszą 6 m-cy?) i potem do niego wróć.

Na twoim miejscu przeczytałbym cały wątek, nie jest to bynajmniej strata czasu. Ru możesz rozpuścić w minoxie ( ale minoxa we wcierce zostawiłbym jako kolejny element na później, jak minox oral będzie słabł) lub kupić gotowy w podjeździe ( nie pamiętam w jakim, bo kupuję proszek i rozpuszczam w minoxie). Ru stosuje się w stężeniu 5% Nakłada się codziennie, na obszar gdzie włosy są podatne na wypadanie (przód, góra z gniazdem). Tam gdzie miałeś włosy a nie masz też nakladasz, jeśli są to łyse miejsca to nie zużyjesz dużo Ru tam. Ilość zależy od obszaru, na przód górę i gniazdo to i 3 ml się nakłada. Ja nakładam 1 ml na taki sam obszar. Trzeba pamiętać żeby nakładać na skórę głowy, a nie na włosy. Jeszcze sporo miesięcy przed tobą jeśli chodzi o efekty twojej kuracji, więc jest szansa że część przejdzie w normalne włosy. Nie jest prawdą że nie wyrosną już włosy na łysych miejscach, anty w tym temacie by miał dużo do powiedzenia. Nie te rozwiązania nie będą okej, będą bardzo nie okej. Wysil się i przeczytaj komentarze przy tej 2 opcji , ale w formie 2 i 10 gram, jest po 1 negatywie. Te 2 linki to są scamy towarów. Ja biore od tego użytkownika na wykopie jegertilbake.

Kupowałem w zeszłym tygodniu kokosa od @pogromcapolskichaptek i dotarł. To było moje 2 zamówienie.

Kuracja konkretna, wydaje się że bardzo polepszyła jakość włosów. Z tego co można jeszcze dodać, to: - wrócić do RU - wrócić do fina - wrócić do minoxa topicala. Tak jak pisze Anty, za chwilę powinieneś zbierać owoce kokosa i minoxa orala ( można jeszcze pokombinować z dawkami obu, ale jest na to jeszcze sporo za wcześnie, a na pewno w przypadku minoxa orala). Na twoim miejscu nie traktowałbym żywienia jako pierdoły, szczególnie że minox powodując lepsze ukrwienie zwiększa możliwości odżywienia mieszków włosowych. Sam widziałem dużą różnicę po piciu "głupich" drożdży. Biotyna, msm, kolagen, i wiele innych witamin, pierwiastków i substancji może być twoim dużym sprzymierzeńcem. Dobrym dodatkiem jest jeszcze masaż skóry głowy takimi silikonowymi masazerami aby zmniejszyć napięcie skóry głowy. Zawsze dobrze jest obniżyć stres. Choć zdania na temat wpływu stresu na włosy są podzielone. Anty uważa że na jego kuracji (bardzo mocnej) stres nie wpływał na stan włosów. Z mojego doświadczenia ( na słabszej kuracji) muszę się zgodzić że stres ogólny, którego byłem ofiarą przez 2 lata nie wpłynął jakoś specjalnie na stan włosów, ale uważam że stres spowodowany stanem włosów ma duże/bardzo duże lub czasami krytyczne znaczenie i wpływ na stan włosów.

Jeśli dopiero zaczynasz walkę, to moim zdaniem zacznij od minoxa 5%. Strzelanie od razu z takiej armaty jest za wczesne, tym bardziej że z czasem organizm się przyzwyczaja do minoxa.

To śmierdzi @pogromcapolskichaptek. Wczoraj dopiero się zarejestrował, i takie komenty dziwnej treści, a z @pogromcapolskichaptek(bez kropki) nie ma kontaktu od wczoraj na Session. Coś tu brzydko pachnie .....

Tak, też mogę potwierdzić. Ok 7 lat temu brałem kreatynę, i w tym czasie włosy były wyraźnie słabsze. Jak skończyłem z kreatyną włosy się poprawiły.

Zakupiłem kokosa od @pogromcapolskichaptek i doszedł bez problemu. Kontakt bardzo dobry, polecam kolegę.

Do czasu ogarniecia strony zamawiajcie na maila, jak pisal Ziom. W poniedzialek wieczorem wyslalem deklaracje z potwierdzeniem przelewu i info co i gdzie, a w czwartek towar byl juz u mnie

Czy ktos z kolegow bral albo bierze RU z innego zrodla niz ze sklepu zioma? Pozdro

Ok, rozumiem. Dobrze by bylo jakby jeszcze koledzy co brali ostatnio nowa porcje RU dali info czy zauwazyli jakas roznice w skutecznosci dzialania

To mogles miec starsza partie, czyli ta w formie krysztalkow( choc nie wiem do konca jak u zioma z rotacja), analiza ( z partii ktora otrzymalem, nie wiem jak inni koledzy co tez dostali puder) byla robiona 24.01.2019. Rozumiem, ze u ciebie arczi nie ma pogorszenia?

Tak wiem ze nie ma co przejmowac sie iloscia wypadajacych wlosow jesli stan ogolny jest stabilny, ale to moze sie zmienic, bo te wypadajace jak i na glowie sa w gorszej kondycji od ok tygodnia (tj. sporo ciensze), a co za tym idzie jak tak dalej pojdzie to 3-4 tygodnie i zacznie przeswitac (jeszcze za wczesnie na przypisywanie tego RU, mimo ze bylo to po rozpoczeciu nowej parti). Trzeba bedzie obserwowac. A ty arczi jaka partie ostatnio dostales puder czy krysztalki?

Mam to samo co ty Kris, i nie wiem czy sobie wkrecam ,ale jak przejade reka po wlosach to sporo wiecej wypada niz te 2-3 tygodnie temu.

Witam, Na dniach kupilem druga porcje RU od Zioma, pierwsza byla stosowana od czerwca zeszlego roku. Zauwazylem roznice w sypkosci obu porcji, pierwsza byla w postaci bardzo drobnych, ale jednak krysztalkow, natomiast druga jest w formie drobnego proszku tj. pylu. Oczywiscie dostalem certyfikat 99,5% czystosci, a po rozpuszczeniu w minovivaxie sa krysztalki,lecz jest ich znikoma ilosc w porownaniu do pierwszej porcji. Byc moze niepotrzebmie panikuje,ale bede wdzieczny jesli stali urzytkownicy RU wypowiedza sie czy tez mieli takie wariancje tej cechy fizycznej RU. Pozdrawiam

Od ok. 2 miesiecy te 5-7 gram. Przy czym dopiero od miesiaca stosuje blokery, wiec mam nadzieje na jakis tam efekt synergiczny co do supli, miedzy innymi msm. Ale jak pisalem wczesniej, przy stosowaniu samego minoxa ( glupota wynikajaca z braku wiedzy ) i obserwacji wypadajacych wlosow to widac bylo ze lecialy zdecydowanie grubsze.

Czesc Stosuje msm firmy "Targroch" kupiony na allegro, wchodzi dziennie po ok 5-7 g w 2 porcjach rano i wieczorem ( jak kupie baterie do wagi to bede dawkowal po 3 g a nie na oko ). Co do efektow to patrzac na zlew po porannym wcieraniu minoxa to nawet dosc grube leca . Jakas to pewnie jest zasluga msm, subiektywnie oceniajac rok temu okolo po msm innej firmy mialem ( moge sie mylic) troche lepsze efekty lub (pamiec juz nie ta )wtedy jak rozpoczelem stosowanie mialem ciensze wlosy i byl wiekszy kontrast przed/po suplemnentacji Zgadzam sie ze nie ma co kupowac taniego badziewia ( z biotyna i cynkiem bazuje np. na swansonie) ale msm to nie jest drogi suplement ( nie ma co przeplacac za tabsy, jak juz to proch). Co do odkladania sie w mozgu to nie wkleje badan, ale jak interesowalem sie tematem to troche o tym czytalem i fakt odklada sie w jakis tam ilosciach w mozgu ale z tego co pamietam nie ma to zadnego wplywu na zdrowie, a po odstawieniu poziom sie zeruje. Ogolnie suplement warty polecenia

Chyba ci sie dzialy pomylily Jan-ek, tu opisujemy wlasne true story nt. walki z lysieniem a nie opowiesci dziwnej tresci rodem z basni 1001 nocy Fantastyka to twoje hobby czy z zawodu jestes bajkopisarzem?