Sam nie wiem, ale każdy ma swój rozum i sam podejmuje decyzję, Feriduni mógłby naciągać na grafty w końcu to jego kasa, jednak wiadomo że donor nie jest nieskończony i nie chce zostawić pacjenta w czarnej dupie, pół donoru wyjebać na linię i zakola, a co potem? Z drugiej strony po HT nawet małym 1600 graftów, będę miał poprawę do stanu obecnego, z którym jakoś żyję. A grafty na przyszłość zostaną. Fajne są marzenia o pięknej lini takiej której nawet nie miałem w wieku 18 lat.. ale trzeba patrzeć na sprawę trzeźwo. Po Ferudinim na pewno można spodziewać się dobrego odrostu i dbania o donor cena troszku spora jednak