free web hit counter Skocz do zawartości

Tepeeno

Members
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tepeeno

  1. Mozliwe ze to kwestia genow a mozliwe ze fakt iz biore witamine pp ma na to wplyw. Czasami jak wychodze z silowni na spoconym czole lub podczas mycia wlosow widze kilka wypadnietych wlosow, ktore sa na pewno z tych przeszczepionych bo swiadczy o tym ich rozmiar. Tez tak masz ?
  2. Rowne 2 miesiace po. Wlosy od tygodnia jakby przestaly rosnac
  3. To niezalezy od narzedzi tylko od wielu roznych aspektow.
  4. Tyle co na pare kebabow i jakies pamiatki. Ja nosze czapke od ok 20 dnia. Teraz nosze ja od rana do wieczora. Wczesniej nosilem kapelusz do 10 dnia czy li do dnia kiedy strupy zeszly oczywiscie uzytkujac go delikatnie. Generalnie jak juz sie mieszki dobrze zaszczepia to chyba bez roznicy czy nosisz czapke czy nie.
  5. Z tego co sie czyta na realself to wypadaja max do 6-7 tyg, wiec oby było dobrze. Mi osobiscie przestaly wypadac 5 tygodnia. U Ciebie wyglada bardzo dobrze na ten moment. U mnie 7 tydzien i jest tragedia
  6. 6 tyg po. 4x obcinalem juz boki i 2x gore (stare wlosy) nozyczkami Wlosy przestaly wypadac kilka dni temu. Sa jakies male kielki albo bardzo male i bardzo malo.
  7. Zajebiscie Dobre te nasz techniczki jednak
  8. Sporo chcesz ta linie obnizyc. Stawiam na 2500-3000 graftow. Koray ponoc malo kaleczy donor i ma tutaj dobre opinie. U Marala zrobisz za 2100.
  9. Zdjecie 27 dni po. Wlosy wypadaja od 13 dnia po HT.
  10. Chciałem zapytać jakich produktów używacie po zabiegu HT ? Czytałem ze duzo ludzi na zagranicznych forach poleca ten szampon https://www.amazon.com/Regenepure-Shampoo-Treatment-Supports-Growth/dp/B0032FSDOA?th=1 Znalazlem jeszcze taka fajna odzywke http://allegro.pl/hlcc-odzywka-z-witamina-b5-zapobiega-lysieniu-i7027934817.html oraz witaminki https://www.amazon.de/Vihado-Haar-Vitamine-intensiv-Vitalformel-Kapseln/dp/B006C0S5PO Czy znacie te produkty ? Bądz polecacie inne ?
  11. Fajne ale przez 7h gadaly ze soba non stop jakby sie wieki nie widzialy. 3 takie sesje i bym sie tureckiego nauczyl. Jedna nawet ladnie sobie podspiewywala
  12. Wrobel W pokoju łączącym się pok kątem 90 stopni od pokoju Marala jak cos
  13. Temat troche przygasł, ale dla przyszłych ludzi HT. Mi Maral kazał rowniez umyc po 5 dniu. Umylem pierwszy raz pod koniec 4 dnia. Od 4 do 8 1x dziennie. 9 - 11 dzien 2x dziennie. Po 11 dniu strupy zeszly wiec myje 1x dzienie. Nakładałem lotion...czekałem 10 - 30 min. Następnie wklepywałem szampon i splukiwalem delikatnie ciepla wodą z miski poprzez nalewanie wody na palce ktore byly nad glowa. ( Czynnosc dla 2 osob ) Po 7 dniu po odczekaniu ilus tam minut na wchloniecie sie lotionu, wklepywalem szampon i delikatnie wmasowywalem. Splukiwanie juz delikatne uchem od wanny.
  14. [O gęstość nie pytałem. Jesli chodzi o donor rowniez nie pytalem bo mowil ze raczej kolejny HT nie będzie potrzebny, ale mysle ze zapasu jeszcze zostało. Za chwile dodam kolejne foto. -- 03 mar 2018, 18:09 --
  15. Temat zakładam chyba bardziej dla ludzi, ktorzy mysla o zabiegu u Marala, niz dla siebie. Postaram sie opisac jak najdokladniej jak to wszystko wygląda, aby ludzie którzy myśla nad HT u nie go i w ogole mieli wiecej info. Decyzje o wylocie podjalem w styczniu. Napisalem do Marala. Ocenił moje zakola na NW 2-3 na podstawie zdjec i napisał ze będę potrzebował od 3000 do 3500 graftow. Kupiłem bilety ,wyslalem je do Marala i razem z kolegą z forum polecieliśmy 18.02.2018 ( niedziela ). Na lotnisku w Istambule czekał bardzo miły kierowca, ktory zapakował Nasze bagaze do nowej skody i pojechalismy do hotelu. Po 30 minutach bylismy na miejscu. Hotel na bardzo dobrym poziomie. Resturacja na dole. Pokój dostałem dwuosobowy. Jest w nim wszystko co potrzebne, czysto i schludnie. Następnego dnia w poniedziałek rano o 9 czekał juz inny kierowca w innej skodzie Zawiózł do kliniki. Gdzies tam nieraz czytalem ze to klinika niszowa i o kiepskim standardzie. Nieprawda. W klinice czysto, świezo , miło Nas przyjęto. Oprocz Nas był jeszcze 1 czlowiek argentynskiego pochodzenia. Zapłacilismy pieniadze i skierowano Nas do Marala. U Marala krotka rozmowa, za duzo go nie interesowało. Powiedzial , że po zabiegu dostaniemy tabletki przeciwbolowe, na zmniejszenie puchniecia oraz antybiotyk. Powiedziałem, ze jestem uczulony na pewien skladnik antybiotykow, ale odparl, ze w nim tego nie ma. Narysował nam mniej wiecej linie wlosow, zaakceptowalismy i rozdzielono Nas do 3 roznych pokoi. W pokojach szybkie strzyzonko, nastepnie przyszla jakas Pani ( chyba taka jakby kierowniczka ), ktora jeszcze raz staranniej narysowała linie. Po ponownej akceptacji zabieg się zaczał ok 10:30. Dali nam 3 tabletki do polkniecia, nie pamietam juz na co, ale wyjasniali ( 1 na pewno przeciwbolowa ). Polozylem sie na lozku, dostalem w h.. zastrzykow i 2 dziewczyny wzięły się do roboty. Najpierw chyba wyrwały parę graftów, oceniły, czy są w porządku i zaczęły robić dziury na czole. Oceniły, ze potrzebuję 3250 graftow. Znow masa zastrzyków i pobieranie graftow. Zastrzyki mnie akurat dosyć bolały, nie wiedziałem, ze potrzeba ich aż tyle. Pobieranie graftów równiez troche bolalo, ale bez przesady. o 13:30 pobrali juz wszystko i zrobili krótka przerwe na kebsa. 20 min i dalej ogien.. wszczepianie graftow. Ta częśc nie bolała w ogóle, walczyłem ze soba, zeby nie usnąć. Wszystko skończyło się jakoś po 17. Kobiety, które wykonywały zabieg były wyluzowane, aż chyba nawet troche za bardzo Myslalem, ze ten zabieg to cos co wymaga duzego skupienia, ale widac po nich było, że robią to tysięczny raz. Generalnie były sympatyczne. Po słowie finish, od razu pomogli mi się ubrać i 2 min pozniej jakis gosc zaczał tlumaczyc mi jak mam brac tabletki i ktora na co jest. 2 min pozniej szedlem juz znim do auta. Okazało sie, ze to był kierowca. ( Troche dziwna sprawa, ze kierowca tlumaczy co jak brac , ale ok ). Odwiozl mnie roomsterem ( fajnie bo wysoki). Otwierał i zamykał drzwi, uwazał na moją głowę... bardzo miło z jego strony. W między czasie zadzwonił do nie go telefon. Dzwonił chyba Maral i kazał mu zabrać mi antybiotyki. Powiedział ze kolejnego dnia będzie o 11 i pojedziemy do kliniki na zdjęcie bandażu. Nic mnie nie bolało, ani donor ani przod glowy. Dostalem specjalna poduszke do spania. Usnalem około 6 rano i o 8 juz wstalem. Grafty wg mnie posadzone dobrze, równo. Donor cięzki do ocenienia bo jest z tylu i go nie widac Następnego dnia miła Pani zdjęła mi bandaż i zaprosiła do Marala. Ten wszystko dokladnie wyjasnil .. co mozna co nie mozna... odpowiedział na kazde pytanie.. Zapytałem o te antybiotyki stwierdzil, ze nie sa mega potrzebne i zebym jednak nie ryzykowal. Pozegnalismy się, dał nam kapelusz, lotion i szampon i następnego dnia jeszcze inny kierowca zawiozl Nas na lotnisko. Dalej nic mnie nie bolalo. W domu 4 dnia po zabiegu złapał mnie straszny ból donoru. Nie mogłem funkcjonować. Zacząłem czytac zagraniczne fora, na których pisano, że to nie jest normalna rzecz jeśli będzie trzymała się dłuzej. Napisalem do Marala, stwierdził, ze tak sie zdarza. Dziś jest 12 dzien po zabiegu, kazdego dnia lykam od 4 do 5 przeciwbolowych, ktore albo troche pomoga albo nie. Generalnie stopien bolu obnizyl się przez te 8 dni może o 20 procent. Nie wiem czym on jest spowodowany. Czuje jakby 1000 igieł nakuwało mój donor. Byc moze ma to jakis zwiazek z braku brania antybiotykow. Mycie włosów: Od 4 dnia po zabiegu nakładam pianke na głowę... czekam 10-30 min , nakładam szampon i bardzo delikatnie spłukuję...miską z wodą nie słuchawką od prysznica. 8 dnia strupy były praktycznie wszystkie więc zaczałem je masowac oraz umyłem głowe 2 razy, splukiwanie juz sluchawką z delikatnym strumieniem. 9 dnia to samo. 10 dnia rano po umyciu nie było juz strupow. Teraz myję głowę raz dziennie. Ogolnie podczas myć wypadło parę włosow ale chyba bez cebulek. Mycie wlosow to sztuka. 1 Mycie zajelo mi chyba z 40 minut, pozniej doszedl do 20 min. Kazde mycie z pomoca mojej kobiety. Efekt jak na ta chwile dla mnie bardzo zadowalajacy. 7 dnia musiałem juz wrocic do pracy. W pracy siedziałem w kapeluszu od Marala. Zdjalem go 11 dnia. Wstawie pare zdjęc ... pierwsze kiepskiej jakości bo robiłem sam, pozniej w domu niestety zawsze przy sztucznym swietle. Ostatnie będą przy normalnym swietle. Ogolnie wydaje mi sie na zywo wyglada to lepiej niz na foto. Gdyby nie było -15 to bym pewnie juz chodził bez nakrycia głowy. Przed zabiegiem brałem przez rok czasu D3+Mk2 ( bo uwazam ze to najwazniejsza witamina ) + 2 miesiace przed biotyne. Po zabiegu dodałem witaminę A , cynk oraz PP. Nigdy nie uzywalem zadnej chemii. Staram sie jesc codziennie owoce i warzywa choc jem tez sporo slodyczy bo ciagle mysle czy oby to sie na pewno uda Nie wyobrazam sobie zeby bylo zle, bo zakola spedzaja mi sen z powiek.
  16. A ten spray co ci dawal? Ja juz 12 dni po takze po temacie. No najlepiej chyba johnsona dla dzieci szampon A lotion ile dni uzywales ? I ile dni od zejscia strupow?
  17. Czym i jak myjecie wlosy 10 dni po zabiegu kiedy juz nie ma strupow ? Stosujecie jakies specyfiki w stylu np biotyna w sprayu na wlosy po zabiegu ?
  18. Te pryszcze wychodza z mieszkow wlosowych czy po prostu sa na skorze ? Wyciskacie je ?
  19. Czyli troche euro troche lirow i bedzie spoko Pamiatke to ja chce... tylko jedna A jak ma sie w ogole skora.glowy po przeszczepie do ujemnych temperatur ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...