free web hit counter Skocz do zawartości

dizel

Members
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dizel

  1. Używam od ponad 2 lat. Trudno mi powiedzieć bo było by gdybym nie używał. Po pierwszym roku była poprawa, przede wszystkim w grubości włosa. Teraz ten stan się utrzymuje i nie zauważam ani ja ani nikt z mojego otoczenia że coś się pogarsza. Ale jak wiadomo, aby jakakolwiek kuracja była skuteczna, należy ją ciągnąć systematycznie bez przerw. Niestety polski sklep upada już na psy i chcąc na nim polegać można szybko wyłysieć ....
  2. Ma ktoś informację kiedy RU będzie dostępne w sklepie? Od ponad tygodnia brak towaru. Ja mam jeszcze płynu na ostatni tydzień. Nie wiem o co chodzi ale coraz gorzej z tym sklepem się dzieje. Kiedyś jak potrzebowałem to wchodziłem, kupowałem i po sprawie. A teraz albo jakieś zamówienia na maila, później problemy ze sklepem. Teraz brak towaru. Żeby jeszcze na maile odpisywali to było by super ale oczywiście też kontaktu brak. -- 11 paź 2020, 20:09 -- Zamawiał ktoś z Was w tym sklepie: https://receptorchem.co.uk/ i może powiedzieć coś jak z czystością i czasem dostawy? Muszę na szybko zamówić bo nie chcę przerywać kuracji i widzę że pora zmienić sklep bo na ten polski nie ma co liczyć. Jest strasznie niestabilny. Chyba że macie jakieś inne źródła w europie z przyzwoitym czasem dostawy. Wiem że można znaleźć i taniej ale czas dostawy to ok miesiąca. Odpada.
  3. Cześć, Słuchajcie, jak Wy teraz zamawiacie RU? W sklepie dalej nie ma dostępnej opcji PLN. Chyba że może jest jakiś inny adres. Potrzebuję już zamówić bo mi się powoli kończy.
  4. A wysłałeś deklarację? Ja mówiąc szczerze nigdy nie czekałem długo. Zawsze wysyłają następnego dnia po zamówieniu. Najdłużej czekałem chyba 5 dni.
  5. Szczerze? To na razie nawet przestałem szukać bo po prostu mam taki okres że mam bardzo mało czasu. Ostatnio nawet nie miałem czasu iść do lekarza pierwszego kontaktu jak byłem chory tylko sam się jakoś leczyłem . Ale będę szukał dalej. Natomiast poniżej wrzucam nowe zdjęcia, włosy podobnej długości, zdjęcia robione o tej samej godzinie, tym samym aparatem przy tym samym oświetleniu. Na pewno nie są identyczne bo trudno to zrobić ale generalnie jak wspomniałem, długość włosów podobna. Pierwsze zdjęcie z początku kuracji RU, drugie zdjęcie po półtora miesiąca z RU i ponad 2 miesiącach z minoxem: PRZED: AKTUALNIE: Pod mikroskopem zauważam coraz większy wysyp małych włosków, czarnych króciutkich które dopiero co wyrastają ze skóry.
  6. U mnie podobnie, co prawda używam dopiero od półtora miesiąca ale jak oglądam skórę głowy pod kamerką to widzę coraz więcej krótkich włosków i na głowie też widzę że prześwity są jednak mniejsze więc myślę że RU dzieła fajnie i robi robote. Czekam na dalsze efekty bo już widzę że będą
  7. No to odpowiedziałeś sobie właśnie na swoje pytanie. Nie finasteryd a borelioza jest przyczyną Twojej depresji. Poczytaj sobie sobie trochę o tej chorobie. U mnie w rodzinie kuzyn przechodził przez boreliozę i miał takie zjazdy psychiczne że momentami ciotka myślała że skończy w szpitalu psychiatrycznym.
  8. Skoro już zacząłem to nie mam zamiaru przestawać przynajmniej przez rok czasu. Jeżeli okaże się że RU na mnie działa to będę używał go dalej, proste. Aż nie powstanie jakaś skuteczna terapia. Plusem dla mnie jest to że pomimo tego że już go używam ponad miesiąc, nie zauważyłem absolutnie żadnych skutków ubocznych a nakładam go dwa razy dziennie po 1,5ml w stężeniu ponad 3% z czego 2 razy w tygodniu robię to dermarollerem więc środek przenika bardziej. I nie zaobserwowałem póki co żadnych uboków. W zeszłym tygodniu po raz kolejny robiłem EKG ponieważ stosuję również minox więc wolę kontrolować serce i wyszło wszystko super także pozostaje się tylko cieszyć. Jak jeszcze proces łysienia się zatrzyma i będzie jakaś poprawa to w ogóle będzie dla mnie idealnie.
  9. Udręka?? Niee, bierzesz pipetę, nabierasz płynu i aplikujesz między włosy przy samej skórze jednocześnie rozcierając i tak kawałek po kawałku. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić .
  10. Ja stosuję 2 razy dziennie po 1,5ml właśnie na taki obszar i nie wiem czy jest sens lać więcej ponieważ przy takiej ilości włosy już są dość mokre i cieknie po skórze głowy, trzeba dobrze wcierać. Jeszcze zależy jakiej długości masz włosy, ja staram się nie dopuszczać aby przekraczały 3cm ponieważ wtedy więcej tego zostaje na włosach a szkoda leku.
  11. Cześć, Mała aktualizacja ponieważ wczoraj byłem u fryzjera. Tak to wyglądało miesiąc temu czyli 5 dni po rozpoczęciu kuracji RU oraz miesiąc i kilka dni kuracji minoxem: A tak to wygląda teraz: Wiem że różne oświetlenie itd ale zrobić zdjęcie pod tym samym oświetleniem kątem itd jest bardzo ciężko. Fryzjerka powiedziała że jest bardzo dużo małych cienkich włosków ale nie bezbarwnych tylko czarnych. Więc miejmy nadzieję że kuracja przyniesie zamierzony skutek a już przynajmniej mam nadzieję że się to wszystko zatrzyma. Gdyby się zatrzymało i gdybym widział że np po 3 - 4 latach nie ma postępu łysienia na skutek kuracji i dalej byłyby takie prześwity na czubku bo na przodzie nie mam nic i zakoli też nie mam olbrzymich, to bym sobie tą górę zagęścił. Myślę że 1000 graftów na to aby pokryć te przerzedzenia spokojnie by wystarczyło.
  12. Nie ma znaczenia. Ja stosuję w minoxie, nakładam w razy dziennie po 1,5ml ( w sumie 3ml), stężenie ponad 3%. RU mi wystarcza na 2 miesiące czyli koszt kuracji to 120zł + loxon (60ml na miesiąc mi nie starcza). W sumie podejrzewam że miesięczna kuracja kosztuje mnie 200zł. Ale jeżeli ma to mi pomóc (efekty ocenię za jakieś pół roku) to 200zł przy zachowanych włosach i jakimś tam odroście to jest nic. Jeszcze zastanawiam się czy nie dorzucić duta 2 razy w tygodniu. W takich ilościach nie powinien spowodować spustoszenia w organizmie a może pomóc. Przed dutem blokuje mnie tylko to że w przeciągu roku dwóch chciałbym się zacząć starać o dziecko a jak wiadomo przy tych lekach różnie może być.
  13. A czy podczas łysienia androgenowego włosy powinny lecieć bardziej niż normalnie? Pytam ponieważ utratę włosów mam pod obserwacją (w sensie kontroluję ile wypada) u siebie od jakichś 4 lat i absolutnie nie zauważyłem niczego niepokojącego. Głowę zawsze wycieram ręcznikiem białym, gładkim żeby widzieć ile włosów pozostało. I nigdy nie zauważyłem żeby to wypadanie było wzmożone. Jak lecą to ze 30 - 40 dziennie. To taki standard. Nic więcej. Dlatego bardzo dziwi mnie fakt co stało się z moimi włosami na całej głowie, nawet po bokach i z tyłu gdzie u mnie w rodzinie nie było takiego przypadku. Ok, ojciec ma nw6 ale on standardowo, zaczęło się po 30 od zakoli ale boki i tył ma gęstsze ode mnie. Dziadek jeden i drugi na starość zakończyli z nw4 - nw5 i to samo, tył i boki gęsto. A u mnie rzadko na całej głowie. Tu moje zdjęcie sprzed 5 lat. Co prawda miałem wtedy długie włosy ale jak widać bok już wtedy był dość rzadki i robiły mi się często przedziałki:
  14. A czy z wrażliwością konkretnych mieszków na androgeny jest podobnie? Bo gdzieś spotkałem się z teorią że na androgeny wrażliwe są wyłącznie mieszki na szczycie głowy, boki i tył jest zawsze odporny. Ale właśnie, zawsze? Czy tu też różnie z tym bywa i może się zdarzyć że wszystkie mieszki na całej głowie będą wrażliwe? I jeszcze jedno bo tu też ile osób tyle teorii. Jaki wpływ na łysienie ma seks? Czy w ogóle były pod tym kątem prowadzone jakieś badania które np jasno wskazują że u osób podatnych na łysienie częsty seks przyspiesza ten proces czy nie ma on np żadnego wpływu? Pod pojęciem częsty seks mam na myśli np 5 - 6 razy w tygodniu. Bo tu też każdy ma inną teorię. Jedni mówią że nie ma kompletnie wpływu i ani nie przyspieszy procesu ani go nie spowolni a z kolei inni że jeżeli ktoś ma wrażliwe mieszki to częsty seks przyspieszy to wszystko i wyłysiejemy szybciej.
  15. Ale czy taka mega silna wrażliwość mieszków na androgeny jest faktycznie tak często spotykana czy raczej należy do rzadkości? Mam tu na myśli wrażliwość której nie da się praktycznie niczym zablokować i choćby stanąć na głowie, włosy będą zawsze leciały aż wylecą wszystkie.
  16. Tak też mi się wydawało. A czy RU nie jest przypadkiem antyandrogenem który blokuje praktycznie wszystko? Bo gdzieś czytałem bo on nie blokuje tylko DHT lecz wszystko co dla jednych jest plusem, dla innych minusem. Mówisz że ta wrażliwość mieszków na różnym etapie jest inna. Ale czy to oznacza że ona raczej się zwiększa i mieszki z czasem mogą stawać się bardziej wrażliwe czy działa to w obie strony czyli np nadwrażliwość mieszków może się z czasem cofnąć? Swoją drogą mając taką wiedzę na ten temat aż dziwne że nie powstała żadna terapia. Przecież na pewno są jakieś metody aby np chronić mieszki przed miniaturyzacją. Albo czemu badania nie idą w kierunku terapii genowej polegającej na uszkodzeniu genu powodującego łysienie. Przecież niektóre choroby leczy się już w taki sposób ze 100% skutecznością.
  17. Mały update. Tył sprzed stosowania RU ale po 3 tygodniach stosowania minoxa Tył po ponad 3 tygodniach stosowania RU i prawie 2 miesiącach używania minoxa. Tak, wiem że zdjęcia są nieco inne, inne oświetlenie ale nie da się zrobić idealnie takiego samego zdjęcia jednak mam wrażenie że ten tył jakby się trochę zagęścił. Co o tym myślicie? Dodatkowo zdjęcie pierwsze jest na niekorzyść drugiego ponieważ na pierwszym miałem dłuższe włosy, na drugim mam krótsze, co zresztą widać.
  18. No tak ale stosując takie trio jak fin codziennie, dut co trzeci dzień zamiast fina i do tego codziennie 5% RU (są takie osoby które mają taką kurację) + dodatkowo inne środki, wydaje mi się że nawet przy bardzo wrażliwych mieszkach, nie powinno się wyłysieć do końca. Przecież te leki zablokują wszystko niemal w 80 - 90% a to moim zdaniem bardzo dużo. Więc dodatkowo przy dostarczaniu odpowiednich składników odżywczych, włosy powinny się jakoś trzymać. A mimo to są ludzie którzy przy takiej kuracji łysieją do zera.
  19. Cześć, A ja chciałem poruszyć nieco inny temat. Tak sobie dziś czytałem trochę forum HLT i zaczęła zastanawiać mnie jedna rzecz. Czy tak naprawdę przyczyna łysienia jest w ogóle znana? Bo spójrzcie, gdyby była wiadomo że za łysienie androgenowe na 100% odpowiada DHT to przecież mamy dość fajne blokery a co najważniejsze silne. A jednak z tymi blokerami jest różnie. Na forum HLT są przypadki gdzie goście mieli łyse jajo na czubku i tylko po samym finie czy finie z minoxem nagle im wszystko ładnie odrastało. Kto przegląda to forum na pewno zna takie przypadki. Ale są też przypadki gdzie ludzie mieli przerzedzoną koronę, zaatakowali od razu z grubej rury (dut, fin, minox, RU i kilka innych środków) a włosy dalej im leciały i był dalszy regres. Jak sensownie wytłumaczyć takie zjawisko? Przecież gdyby to była wina wyłącznie DHT to takie trio jak dut + fin + RU powinno trwale zblokować androgeny i włosy (przynajmniej w teorii) nie mają prawa lecieć. A jednak niektórym lecą. Czy może te osoby w rzeczywistości nie znały przyczyny swojego łysienia a terapię stosowały w ciemno? Bo nie każdy facet musi łysieć z tego samego powodu. Nie wiem, takie mnie dziś jakieś rozważania naszły na ten temat i zacząłem zastanawiać się jak to faktycznie jest z tym łysieniem.
  20. Ja u siebie pod mikroskopem USB również zauważam coraz więcej małych włosków. Potwierdziła to w czwartek moja fryzjerka. Kolor też się wzmocnił. Mam z natury czarne włosy natomiast przed stosowaniem kuracji były one jakieś inne, matowe. Teraz zrobiły się czarne z takim połyskiem. Są wyraźnie grubsze. Ale nie wiem czy to zasługa RU + minoxa czy może biotyny i cynku czy może to wypadkowa całej kuracji. W przyszłość patrzę pozytywnie, walę po półtora ml RU z minoxem 2 razy dziennie w stężeniu 3 - 4% RU i 5% minox, 2 razy w tygodniu dermaroller, co drugi dzień mycie szamponem z keto i codziennie biotyna i cynk. Niewielkie efekty już są ale to dopiero 4 tydzień używania RU idzie więc za wcześnie by odtrąbić sukces że coś działa.
  21. Na pewno działa systemowo ponieważ stosuję go od prawie 2 miesięcy tylko na głowę a włosy zagęściły mi się na całym ciele. Miałem przerzedzone na nogach i rękach (wcześniej miałem bardziej geste ale nie wiem czemu z tych okolic też mi powypadały) a teraz znowu powróciły do stanu pierwotnego i na nogach i rękach jestem zarośnięty jak małpa więc sądzę że to sprawka minoxa. Aczkolwiek co do linienia to ja u siebie niczego takiego nie zaobserwowałem a po prawie 2 miesiącach wydaje mi się że taki ubok już powinien się pojawić ale ja to w ogóle mam jakoś dziwnie bo tak samo nie miałem łupieżu ani łojotoku który podobno przy łysieniu występuje. Nigdy mi się z głowy nie sypało i nigdy mi się włosy nie przetłuszczały. Sypać to mi się bardziej zaczęło po kuracji ale to obstawiam że kwestia albo złuszczającej się, przesuszonej skóry albo po prostu złuszcza się minox z RU bo po aplikacji mam skórę pokrytą białym nalotem który po umyciu znika. -- 29 mar 2018, 13:44 -- A jeszcze w kwestii RU. Czy ktoś z Was porównywał go kiedyś z finem/dutem? Zastanawiam się jak z jego skutecznością. Czy np 3% stężenie RU aplikowane 2 razy dziennie w ilości 3ml na cały czubek głowy, daje porównywalne efekty/działanie co fin/dut czy raczej RU jest słabszy? Dodatkowo 2 razy w tygodniu RU aplikuję przy pomocy dermarollera. Nie wiem kurcze czy nie robię czegoś źle bo wiele osób pisało tu o skutkach ubocznych stosowania RU których ja w ogóle nie odczuwam. Oczywiście cieszę się z tego powodu ale równocześnie boję się czy ten środek w ogóle na mnie w jakikolwiek sposób działa. Stosuję go z loxonem 5%. Nie występowało u mnie nawet linienie po tym.
  22. Mały update po 3 tygodniach stosowania RU i prawie 2 miesiącach minoxa. Coś tam zaczyna się pojawiać ale nie jestem jakoś super zachwycony ilością tych włosów.
  23. U mnie minęło już dwa i pół tygodnia stosowania RU. Nie wiem, może za słabo wcieram i to się nie wchłania dobrze (wcieram całość przez 1 minutę) ale nie mam żadnych uboków. Ale to kompletnie żadnych. Od poniedziałku nawet zwiększyłem dawkę i stosuję teraz 2 razy dziennie 4% RU w 5% loxonie. Wczoraj robiłem EKG, zapis prawidłowy, nie widać aby cokolwiek działo się z sercem. Zastanawiam się czy do całości nie dorzucić dutasterydu co trzeci dzień. Tylko pytanie czy dut i RU w takim stężeniu czyli 2 razy dziennie 1,5ml 4% to nie będzie jakaś zabójcza dawka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...