Po pierwszym myciu widać lekką różnicą co na pewno napawa optymizmem, dzięki vashet Mam jeszcze pytanie do kolegów po zabiegu czy stosowali płyn antyseptyczny typu octenisept w okolicach 5-6 dnia, aby nie powstały strupki. Po zabiegach u przybylskiego, gdzie taki płyn stosowano ani strupków ani zaczerwienienia. Zauważyłem pewną zależność porównując zdjęcia z zabiegów u marala, że osoby po zabiegu które uporały się ze strupami w jak najszybszym czasie bez ich ściągania, lub nie pozwoliły do ich powstania miały o wiele lepsze efekty niż osoby, które je miały przez dłuższy czas i pomagały sobie próbując je "ściągać". Sam Maral w zaleceniach po zabiegu na głównej stronie pisze "Mycie szamponem jest ważne, aby zapobiec powstawaniu strupów wokół łodygi włosa. Strupy przylegają do trzonu włosa i zwiększają ryzyko utraty świeżo przeszczepionych mieszków włosowych w ciągu pierwszych 7 do 10 dni pooperacyjnej rekonwalescencji." Również ciekawi mnie, dlaczego niektórzy zostawiają lotion na 10-15 min po zabiegu, gdzie w zaleceniach jest minimum 45 "Około 45 minut przed myciem głowy, zastosuj nasz płyn do zmiękczania i nawilżania na obszarach przyjmujących. Następnie zrelaksuj się przez 45 minut, podczas gdy balsam przenika przez skórę głowy. Po 45 minutach i przed płukaniem nanieś nasz neutralny szampon na nawilżoną skórę głowy i delikatnie umyj całą skórę głowy." być może to tylko takie moje spostrzeżenia, które zupełnie nic nie wnoszą. Pozdrawiam.