Witam. Mam 25 lat, zacząłem łysieć gdzieś w okolicach 2015/2016r. Obecnie stan jak na zdjęciach. Czy w tym stanie mogę coś jeszcze zrobić czy zostaje mi tylko przeszczep ? ( O ile w ogóle się do niego kwalifikuje z takim łysieniem ) Szczerze powiedziawszy nie podjąłem żadnych działań związanych z zatrzymaniem łysienia, gdyż byłem przekonany, że wszelkie terapie/leki nie dadzą żadnych efektów. Byłem tylko raz u dermatologa, powiedział, że będę łysy i nic z tym nie zrobie. Na początek chciałbym zacząć przygodę z finem, po ok miesiącu/dwóch dodać Loxox 5% i zobaczyć do roku czasu jakie będą efekty. Na chwile obecną czytam forum od deski do deski. Szczerze powiem, że od pół roku prawie codziennie myślę o włosach i wpędzają mnie one w depresje, zawsze myślałem, że jestem kopią dziadka i łysienie mi nigdy nie grozi ( ma tylko delikatne zakola w wieku 90lat ), no i jak pewnie 99% z Was nie wyobrażam sobie życia bez włosów.