Biorę od 4 miesięcy 1mg fina plus minovivax 5% wieczorem i revalid 3 razy dziennie. Generalnie widzę poprawę i nowe włosy odrastające. Jak na 4 miesiące, biorąc pod uwagę teoretycznie powolne działanie środków, to jestem zadowolony z efektów. Natomiast kuracja ma jedną wadę. Czuję lekkie zamulenie, znudzenie i taki stan w głowie jak na lekkim kacu. Nie nazwałbym tego bólem głowy tylko właśnie lekko skacowaną głową, ale CAŁY czas, cały dzień mi to towarzyszy. Właściwie bez przerw mam takie poczucie delikatnie ciężkiej głowy i właśnie zamulenia. Jak wnioskuję jest to związanie ze stosowaniem minixidilu na skórę. Ostatniego dnia pojawił się nawet wzmozony bol glowy. Czy ktoś z Was miał podobną przypadłość? Nie chcę przerywać kuracji bo widzę że działa, natomiast z drugiej strony ile można funkcjonować na takim lekkim zamuleniu...? Obecnie odstawiłem minox i leci już 3 dzień bez, a w głowie cały czas mi się kręci i lekko boli, a na pewno powoduje duzy dyskomfort w codziennym życiu. Czy to możliwe że fin albo revalid powodują takie efekty? A jezeli minoksydyl to czy 3 dzien po odstawieniu sytuacja nie powinnna sie juz poprawic? Mam nadzieję ze znajdę kogoś kto miał podobną sytuację albo jest w stanie udzielić mi jakiejś sensownej porady bo jestem lekko wsytraszony. Z góry dziekuje za wszelkie odpowiedzi/porady i mam nadzieje ze pisząc oddzielny temat nie naruszam zasad regulaminu.