free web hit counter Skocz do zawartości

Caraos

Members
  • Liczba zawartości

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Caraos

  1. 5 euro - to cena jaka podawalimi przy ostatnim kontakcie okolo 2 m-ce temu.
  2. jak najbardziej zdam relacje - przetre szlaki Faktycznie jak szperalem po necie nie moglem znalezc nikogo z PL kto byl pacjentem tej kliniki, kontaktowalem sie tylko z ludzmi z zagranicy.
  3. Czołem! (obecnie jeszcze w dobrym stanie ) Ja w kwietniu 2021 bede u Couto na konsultacji, potem nawet do 2 lat czekania na zabiwg ale zobaczymy co covid namieszal i moze byc tak ze czas oczekiwania moze byc nawet i krotszy bo czesc klientow z obawy przed wirusem odwolalo zabiegi. Sporo rozmawialem z konsultantami od Couto i owszem cena za graft jest wysoka ale on uzyskuje dobre efekty przy stosunkow nie tak duzej ilosci graftow wiec ponoc ludzie wychodza zadowoleni pod wzgl.finansow bo finalnie plca za mniej graftow niz sie poczatkowo spodziewali. Zobaczymy jak to bedzie, nie ma jak na wlasnej skorze sie przekonac
  4. Ja stosowalem kilka lat Fin w tabletkach. Od ponad 3 lat stosuje zewnatrznie. Efekt taki sam o ile nie lepszy jesli chodzi o zachamowanie lysienia i wzmocnienie wlosow ale przede wszytskim zero skutkow ubocznych z ktorymi borykalem sie od niemal poczatku brania Fina w tabletkach.
  5. witam, Jestem nowy na forum ale doswiadczony w teamcie (ogolnie lysienia . Obecnie 37 lat, lysienie zaczelo zaraz po skonczeniu 30tki. Najpierw jak wiekszosc - szampony witaminy itd. oczywiscie zadnego efektu , pozniej trafilem w rece lekarza (a wlasciwie kilku) i dopiero zaczelo sie sensowne leczenie. OD poczatku na Finie w tabsach, zaczynalem od 1 mg/dzien ale szybko zszedlem na 0.5 mg dzien ze wzgl.na skutki uboczne, pozniej 0.5mg co drugi dzien i tu zaczelo byc lepiej z side'ami, najlepiej bylo przy 0.5 mg co 3ci-4ty dzien ale efekty hamowania wypadania wlosow znow gorsze. Ponad 3 lata temu przeszedlem na topical fin poniewaz side'y wciaz dawaly o sobie znac, im dluzej bralem tabsy tym mcniej odczuwalem (glownie libido, otluszczenie organizmu, lekkie gino ale nie powiedzialbym ze klasyczna ginekomastia, predzej lipomastia a ze cwicze na silowni to byl to dla mnie problem- ogolnie otluszczenie organizmu. Natomaist zadnych sladow depresji nie mialem jak to u niektorych bywa). Forma w zelu przede wszystkim poskutkowala zerowymi skutkami ubocznymi (choc musialo minac troche po tabsach zanim libido rocilo a tluszczu sie pozbylem). Co do samego efektu hamowania lysienia - dziala powiedzialbym ciut lepiej niz tabsy, widac to przede wszystkim po wzmocnieiu wlosow - sa grubsze i ciemiejsze i sprezyste (zwlaszcza te ktore ulegaly miniutaryzacji i stawaly sie jasniejsze i pozbawione sprezystosci, lekko sie krecily i takie klapniete byly). Zachamowanie wypadania wydaje mi sie ciut lepsze niz przy tabsach ale moze to dlatego ze tam musialem uzywac malych dawek ze wzgledu na side'y a tu aplikuje normalnie duzo wieksze dawki. Jedyne co zalecam to stosowac na noc bo rano jak wcieralem to potem ciezko bylo mi ulozyc wlosy jakos porzadnie - byly ieco poklejone zelem . Ogolnie polecam, szkoda ze odkrylem te forme stosunkowo pozno ale lepiej pozno niz wcale. Niestety w Pl jak to z wiekszoscia rzeczy wciaz nie popularne, na zachodzie to juzstandard, malo kto pcha sie w tabsy tam ze wzgl. na skutki uboczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...