Cześć, mam 24 lata i od 2 lat jestem świadomy mojego procesu łysienia i walki z nim. Od stycznia 2022 brałem finasteryd (Nezyr) jednak nie widziałem po nim żadnej poprawy kondycji włosów, więc postanowiłem przerzucić się na Dutasteryd (Adadut). No właśnie po 10 miesiącach łykania dutasterydu (tj. 0,5mg codziennie) moje włosy stały się gęstsze, odnotowałem ogólną poprawę kondycji włosów a nawet odrost na zakolach. Niestety włosy wypadają nadal. Gdy zaczynam pocierać mocno ręką po głowie i ,,czochrać,, włosy to wypada ich zbyt dużo. Ponadto mimo że efekty są, to nie są powalające jak w niektórych przypadkach tu na forum. Czy polecicie jeszcze jakiś sposób, aby zminimalizować liczbę wypadających włosów? Ewentualnie co polecicie, aby dodać do mojej kuracji, która opiera się na samym dutasterydzie. Niestety po minoxidilu i innych wcierkach mam duże próbowały ze skalpem.