Nadwrażliwość mieszków włosowych.

[Kamil1222 0]

Witam. Czy problemu z łysieniem androgenowym nie można rozwiązać w ten sposób ? Otóż należy pobrać mieszki włosowe od osoby, która nie łysieje czyli mieszki włosowe nie są nadwrażliwe na DHT i od osoby która łysieje czyli mieszki włosowe są nadwrażliwe na DHT. I w ten sposób jeżeli się porówna te mieszki włosowe nadwrażliwe i nienadwrażliwe u tych dwóch osób to powinno wyjść tak, że te nadwrażliwe mieszki posiadają czegoś za mało lub czegoś za dużo w porównaniu z tymi nienadwrażliwymi. I w tej sytuacji pozostałoby tylko dać mieszkom tym nadwrażliwym to co im brakuje(wyjdzie to poprzez porównanie mieszków nadwrażliwych i nienadwrażliwych) czyli to co spowoduje, że nie będą nadwrażliwe na te DHT i tyle tak.? Co o tym myślicie ? Może zbyt chaotycznie to napisałem ale ciężko bylo moje mysli ująć w słowa. ;/

[Gość]

Masz rację, masz stuprocentową rację.

Tylko takie badania trzeba by zrobić na masową skalę, wielu chętnych i wiele badań, porównań (różnych łysiejących, z różnych miejsc głowy).

Kto miał by jednak robić takie biopsje, kto zorganizować, przeprowadzić i zapłacić za badania? Chętnym pewnie też trzeba by coś zapłacić.

Myślę, że też nie chodzi o to że czegoś za dużo czy za mało, tylko budowa mieszków, ich reakcja na androgeny i inne substancje, co się wydziela co się dzieje z ich strukturą potem, wzajemne zależności, porównania mieszków z innymi mieszkami.

 

Trzeba też brać pod uwagę, że badania in vitro nie zawsze są miarodajne, bo wykluczają reakcje organizmu np reakcje systemu odpornościowego, czy też dążenie organizmu do przywrócenie stanu równowagi.

 

Rak też bardzo łatwy do wyleczenia w laboratorium (łatwo unicestwić komórki nowotworowe), ale w organizmie już to tak nie działa, bo organizm broni zmutowanych komórek jak swych własnych. Choć to paradoks.

[Kamil1222 0]

No właśnie, szkoda, że nie podejdą do tego tematu w ten sposób. Świat jest rozwinięty do tego stopnia, że spokojnie już powinni wynaleźć lek na raka i łysienie. Ale po co? Lepiej myśleć nad drukarkami 3d... masakra.

[antydhtor 19]

Tym czymś o czym mowa jest AR (inaczej RA) czyli receptor androgenowy wysoce aktywny dla T i przede wszystkim dla DHT zlokalizowany w brodawkach i mieszkach włosowych. Oraz 5AR (podtyp II w mieszkach, podtyp I prawdopodobnie w skórze głowy). Gen dla AR chromosomu X dwie izoformy AR-A i AR-B. Białka kodujące: jest to ok ośmiu egzonów oraz introny. Egzon 1zawiera polimorficzny obszar prawdopodobnie od 11-u do 31 powtórzeń (średnio 21) trójnukleotydu CAG. Teraz najważniejsze - wzrost liczby powtórzeń nuleotydu wiąże się ze spadkiem jego aktywności tym samym skutkuje spadkiem wrażliwości tkanek na androgeny. Najprawdopodobniej od tego zależy tzw. nadwrażliwość mieszków jak i napewno też wysoce od ilości zlokalizowanych AR. Mowa ofc o wszystkich tkankach, popatrzmy na koksiarzy niektórzy ćpają ogromne ilości androgenów a nie mają tak spektakularnych przyrostów masy mięśni jak inni którzy mniej ćpają - to właśnie zależy od aktywności AR (receptorów androgenowych) i od ich ilośći oraz rozmieszczenia po ciele. Tak samo ma się sparawa porostu włosów na ciele i łysienia na gowie. Apropos nie każdy nawet jakiś hardcor koks łysieje, nie każdy też jest małpiszonem na ciele, oczywiście jest wysoka hormonozależność ale głównie to wszystko zależy od aktywności i ilości AR ta wszelaka nadwrażliwość na androgeny. Fakt też taki że to że kobiety przeważnie nie łysieją nie znaczy że nie mają w genach łysienia, nie znaczy że nie mają nadwrazliwych mieszków włosowych na androgeny czy innych tkanek, tylko własnie dlatego nie łysieją bo mają bardzo niski poziom androgenów zwłaszcza T i DHT, mają też mniejsza ilość izoenzymu 5AR zapewne w większości. Łatwo możnaby tego dowieść podawając kobietom T. To że komuś słbiej czy mocniej objawia się przysrost masy mięśniowej, to czy ktoś bardziej czy mniej czy wcale nie łysieje, to czy ktoś jest małpiszonem oraz wiele innych cech całego ciała (nieraz nawet sprzecznych ze sobą) zależy właśnie od aktywności AR, ilośi i rozmieszczenia, obecności 5AR i poziomu hormonów, oczywiście różnych. Cech genetycznych wrodzonych nie da się zmienić, nie da się tez zmienić na chwilę obecną łańcucha DNA, RNA żeby spowodować kontrolowane inne rozmieszczenie Ar czy białek kodujących ale można osłabiać lub nasilać działanie enzymów, poniekąd też nieraz zmieniać dalszą transkrypcję genów. Hormony, inhibitory (blokery) inne substancie eksperymentalne mające różne cele itd. Przyszłością jest terapia genowa właśnie ta sama co obecnie badana w raku (szczególnie w raku prostaty) jeśli porównać do łysienia, choć może czy napewno inaczej stosowana czy innymi wirusami.

[Kamil1222 0]

Jestem zielony w tych sprawachwiec mało co rozumiem ; /. Da rade sprawdzic sie po kim odziedziczyłem włosy ? Po mamie czy po tacie? Albo sprawdzic kiedy zacznę łysieć? Bo pewnie zacznę ale mam nadzieje że gdzies koło 30lat a nie teraz...;/

[antydhtor 19]

Test genetyczny na liczbę powtórzeń CAG można zrobić np. tutaj http://www.mandalaclinic.com/pl/node/772 Koszt bodaj 2300 PLN.