free web hit counter Skocz do zawartości
Student93

23 latek - metody blokowania dihydrotestosteronu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Od kilku lat łysieję, od około 4. Chciałem wkońcu na poważnie zacząć walkę z łysieniem. Myślałem o przeszczepie ale wiem, że nie ma on sensu jeśli nie zablokuje w swoim organiźmie nadczynności enzymu 5 alfa reduktaza, który zamienia testosteron na szkodliwy dla mieszków włosowych dihydrotestosteron. Chciałbym jak najdalej trzymać się od finasterydu, co się doczytałem jest skuteczny ale często występują fatalne skutki uboczne. Czy mogliby doświadczeni forumowicze zaproponować jakąś naturalną kurację? I czy wogóle takowa istnieje? Czytałem o jakiś naturalnych blokerach DHT ale czy to prawda? Jakieś tabletki doustne, wcierki, olejki cokolwiek? Co więcej czytam forum tym więcej mam wątpliwości. Mój plan jest taki aby powstrzymać proces łysienia jak najbardziej naturalną metodą, następnie ubytki dogęścić mezoterapią, a na resztę iść na przeszczep włosów. Co o tym sądzą forumowicze? I jeśli chodzi o przeszczep mój wiek nie będzie przeszkodą?

zdjecie.png.638e566dcb14389cc252d42f9a9540ab.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię : )

 

Już raz mi to nieźle wyszło, wiec zacytuje siebie samego:

Każda blokada DHT wiąże się z ubokami, a przynajmniej stwarza ich ryzyko - niezależnie czy naturalna czy nie.

Jakby istniał jakiś mocny naturalny bloker, powiedzmy od mnichów tybetańskich (itp. podobne chwytliwe bajery czary mary) to też mięlibyście uboki / większe ryzyko uboków, bo większy % DHT mięlibyście z głowy

Magia natury nie istnieje bowiem:

1) nie ma na tyle silnego naturalnego blokeru, który zatrzymałby łysienie, zwłaszcza bardziej zaawansowane

2) jakby był na tyle silny naturalny bloker to w grę wchodziłoby niebagatelne ryzyko uboków - tak samo jak przy chemii z apteki

 

 

jest skuteczny ale często występują fatalne skutki uboczne.

Skąd te dane? Źródło?


Wew:

- Dut 0,5 mg co 4 dzień

Zew:

- Olej lniany / arganowy

- dermaroller 0,5 mm

dodatki / suplementy:

- Biotyna 5 mg dziennie

- cynk 10 mg dziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dutasteryd:

 

Impotencja, zmniejszenie libido, zaburzenia wytrysku nasienia, zaburzenia dotyczące piersi (tkliwość lub powiększenie piersi), reakcje alergiczne (wysypka, świąd, pokrzywka, miejscowy obrzęk, obrzęk naczynioruchowy). Podczas stosowania w skojarzeniu z tamsulozyną także zawroty głowy.

 

Niezbyt to zachęca do stosowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to są efekty uboczne ktore moga wyspetowac ale nie muszą : ) 2%.. a jak wystąpią to po pewnym czasie znikną a jak nie znikną to po odstawieniu leku wszystko wraca do normy...


hair mogged baldcel

 

giphy.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem to od lekarza, jednakże faceci po 30 czy 40 którzy biorą ten lek nie boją sie o brak płodności czy impotencje, jeżeli mają już np. założoną rodzinę. Dla chłopaka mającego 23 lata który nie ma założonej rodziny to jedna spore ryzyko. Mi lekarz zalecił finasteryd ,,Nezyr" dawniej Propeicia. 1 tabletka dziennie zawiera 1 mg finasterydu. Czy jest jakaś znacząca różnica między finasterydem a dutasterydem? I czy ich działanie rzeczywiście jest takie skuteczne jesli chodzi o łysienie? Wiadomo, że dużo jest artykułów na ten temat ale jednak wolę się spytać ludzi którzy zażywają tego typu leki jakie jest ich doświadczenie. I skąd te 2 % ryzyka, skąd masz takie dane jeśli mogę wiedzieć? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 30 potencja jest tak samo ważna, jak po 20. Zobaczysz jak Ci ta 30 stuknie Zresztą słyszałem że po 40 też się przydaje A co do fina i duta, to jest wątek porównawczy na forum, poczytaj. Te leki są skuteczne na łysienie. Co do bezpieczeństwa, to przyjmuje się że fin jest bardziej bezpieczny, ale nie każdy się z tym zgadza. Osobiście bardziej tolerowałem fina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staż to jakieś klika lat z przerwami. Odstawiłem ze względu na bezsenność (konkretnie to zaburzone fazy snu). Ogólnie fin/dut/Ru źle wpływają na mój mózg. Możesz poczytać w moim wątku. Większość osób, jeśli narzeka to raczej na problemy z libido lub wzwodem. Problemy jak u mnie to na szczęście rzadkość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna zdecydowałem że biorę się za to łysienie i narazie niewiele wiem. Zaczynam od biotyny i cynku. Słyszałem również o RU, jest to jakiś zewnętrzny bloker DHT i ponoć bezpieczniejszy od fiansterydu. Co o tym sądzisz? i gdzie moge dostac ten RU i jak go stosować? Masz może doświadczenie? Wiem że na forum jest temat o RU jednakże jest on od 2012 roku mocno rozbudowany i użytkownicy rzucają samymi hasłami i skrótami z czego ciężko coś ogarnąć dla początkującego gracza jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostaniesz Ru w sklepie u zioma. Powinien być gdzieś link na forum. Nie wiem czy Ru jest takie bezpieczne, to lek eksperymentalny. Musisz sporo poczytać, bo trudno udzielić takich jednoznacznych odpowiedzi. Każdy musi sobie sam skomponować kurację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Finasteryd ma bardzo zły PR. Rozmawiałem z dwoma dermatologami, ludzi na tym jadą po kilka ładnych lat(tzn. że nie mają uboków), a jeżeli mają(np. ja - to przechodzą).

Jeżeli chcesz skutecznie walczyć z łysieniem, to dutasteryd albo finasteryd(RU, nezyr, proscar) jest obecnie jednym skutecznym sposobem na okres kilku lat.

Mi dermatolog o biotynie powiedział, nie zaszkodzi, ale na łysienie androgenowe nie wiele pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda co piszesz jack, ale chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz; Ru niepotrzebnie jest w tym nawiasie. Nezyr i proscar to finasteryd, Ru to inna substancja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jack2jumper no właśnie, ja musiałbym jechać na finasterydzie przynajmniej do 30 a nie wiem czy to dobry pomysł dla młodego organizmu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś niewielkie ryzyko związane z finem zawsze istnieje. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ważne są dla Ciebie włosy, jak ich brak wpłynie na Twój wygląd, i jak ten wygląd jest dla Ciebie ważny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, przepraszam ze tak co jakis czas odpisuje ale jestem w rozjazdach teraz i tak jakoś wyszło że rzadko na komputerze jestem. Niewielkie ryzyko? to znaczy czego? Czy wypowiedzą się może jakieś osoby które biorą np. kilka lat finasteryd o efektkach brania tego specyfiku i jego ubokach? wiadomo ze w internecie duzo mozna przeczytac od producenta ale chcialbym przeczytac opinie uzytkownikow tego specyfkiu. I moze znajdzie sie jakas osoba z podobnym poziomem zaawansowania w łysieniu androgenowym i wieku i podeprze mnie na duchu aby jednak siegnac po sepcyfik badz zupelnie go odrzucic? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...