free web hit counter Skocz do zawartości
qwert12

Nezyr, finasteryd, chyba mam skutki uboczne

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od nieco ponad dwóch tygodni przyjmuję Nezyr. Od stycznia do końca marca miałem trudny okres w życiu. Popadłem w depresję itd, ale obylo się bez atydepresatnów. Teraz jest już w pełni ok Oczywiście podczas depresji ochota na seks kiepska, ale czasami się zachciało. Wytryski też były ok, czyli "strzał"

 

Niestety od czasu jak przyjmuję Nezyr, to czuję się jakiś taki zmęczony, senny. Nie osiągam pełnej erekcji i wytrysk nie jest "strzałem" tylko po prostu sperma wypływa... I nie ma znaczenia czy jest to z dnia na dzień czy po tygodniowej przerwie. Po tygodniu powinno "strzelić" a nie wypływać.

 

Czy ktoś miał podobnie? Czy wróci to do normy po jakimś czasie?

 

Dodam, że miałem szereg badań przed zapisaniem tego leku i było wszystko OK. Biorę jedną tabletkę dziennie rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas przyjmowania fina mamy obecnie podobny. Zmęczenie i senność się zdarzają, ale sam na szczęście tego nie czuję. Niepełna erekcja i zaburzenia wytrysku to dość częsty ubok. U mnie wygląda to tak, że mogę osiągnąć prawidłowy wzwód, ale wymaga to więcej trudu i czasu niż przed finem, no i łatwo opada. "Strzelam", ale słabiej. Myślę, że jest to wina mniejszej ilości spermy, która nawet po kilku dniach przerwy nie osiąga objętości sprzed fina. Miejmy nadzieję, że wróci to do normy. Sam chciałbym wiedzieć kiedy i ile czasu trzeba testować, żeby wiedzieć, że może warto odstawić, bo to za długo. Podchodziłem do fina kilka razy i nigdy nie odstawiałem z tego powodu, chociaż teraz wiem, że miałem czasem takie uboki, ale nie zwracałem na nie uwagi, bo po pierwsze pojawiały się po długiej kuracji i narastały na tyle powoli, że zapominałem jak to jest przed, a po drugie słabły i przybierały na sile czasem. Teraz mam wyraźne porównanie jak wyglądała erekcja i wytrysk 2 tygodnie temu i jaka jest duża różnica na niekorzyść obecnie. Po odstawieniu u mnie zawsze wszystko wracało do normy, ale są osoby, które twierdzą, że nie wróciło, dlatego wszystko robisz na własną odpowiedzialność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ducie jest identycznie tak jak piszecie o finie i to praktycznie moje jedyne uboki poza bolem prostaty, ktora z dnia na dzien coraz rzadziej sie objawia. Rowniez mysle przetestowac tego duta 3-6 miesiecy i jak sprawa sie nie poprawi to odstawie pewnie.


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera... kiepska sprawa. Owszem, wypadanie od razu ustało, ale czy gra jest warta świeczki... Tym bardziej, że poznałem nową kobiete i człowiek sie czuje dość niekomfortowo, bo sie stresuje, że nie podoła, a nawet nie odczuwa ochoty, co dodatkowo potęguje negatywny efekt.

 

Moja dermatolog zapewniala, że jej pacjenci normalnie funkcjonują. Mam nadzieję, że to minie...

 

Czuje tez jakby mi było niedobrze od dwóch dni, oby to nie była wina tego nezyru.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cholera... kiepska sprawa. Owszem, wypadanie od razu ustało, ale czy gra jest warta świeczki... Tym bardziej, że poznałem nową kobiete i człowiek sie czuje dość niekomfortowo, bo sie stresuje, że nie podoła, a nawet nie odczuwa ochoty, co dodatkowo potęguje negatywny efekt.

 

Moja dermatolog zapewniala, że jej pacjenci normalnie funkcjonują. Mam nadzieję, że to minie...

 

Identiko sytuacja do twojej;p Nowa kobita i ten stres czy da sie rade, no ale moze warto sprobowac i nie bedzie tak zle, przeciez ludzie jada na finie/ducie latami i jakos normalnie(chyba) uprawiaja sex:P:)

Rowniez liczylbym sie z opinia twojej dermatolog,wiele opinii jest, ze fin/dut najgorzej przez pierwsze 3-6 miesiecy a pozniej uboki ustaja lub organizm sie przyzwyczaja i jest wszystko git, ale mowie trzeba wytrzymac ten okres a jak widac latwo nie jest.


Dut 0.5 mg E4D

CB-03-01 2% 1ml ED

Witaminy:Biotyna,Cynk,Żelazo,Wapń,Magnez,D3

Zoxin Med

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A podczas brania finasterydu można przyjmować witamine B12 w zastrzykach? (Ogólnie by się przydało mi to)

 

-- 26 kwie 2016, 0:59 --

 

Nikt nie wie...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cholera... kiepska sprawa. Owszem, wypadanie od razu ustało, ale czy gra jest warta świeczki... Tym bardziej, że poznałem nową kobiete i człowiek sie czuje dość niekomfortowo, bo sie stresuje, że nie podoła, a nawet nie odczuwa ochoty, co dodatkowo potęguje negatywny efekt.

 

Moja dermatolog zapewniala, że jej pacjenci normalnie funkcjonują. Mam nadzieję, że to minie...

 

Identiko sytuacja do twojej;p Nowa kobita i ten stres czy da sie rade, no ale moze warto sprobowac i nie bedzie tak zle, przeciez ludzie jada na finie/ducie latami i jakos normalnie(chyba) uprawiaja sex:P:)

Rowniez liczylbym sie z opinia twojej dermatolog,wiele opinii jest, ze fin/dut najgorzej przez pierwsze 3-6 miesiecy a pozniej uboki ustaja lub organizm sie przyzwyczaja i jest wszystko git, ale mowie trzeba wytrzymac ten okres a jak widac latwo nie jest.

 

U mnie też ten sam problem. Nowa dziewczyna, nezyr i słabszy wzwód uniemożliwiający sex. Dzięki Bogu, że dziewczyna jest wyrozumiała Nezyr biorę 2 miechy, spróbuję jeszcze brać go przez miesiąc, ale jeśli uboki nie znikną pomyślę chyba nad zmianą kuracji


Nezyr 1mg 1x

Loxon 5% 1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cholera... kiepska sprawa. Owszem, wypadanie od razu ustało, ale czy gra jest warta świeczki... Tym bardziej, że poznałem nową kobiete i człowiek sie czuje dość niekomfortowo, bo sie stresuje, że nie podoła, a nawet nie odczuwa ochoty, co dodatkowo potęguje negatywny efekt.

 

Moja dermatolog zapewniala, że jej pacjenci normalnie funkcjonują. Mam nadzieję, że to minie...

 

Identiko sytuacja do twojej;p Nowa kobita i ten stres czy da sie rade, no ale moze warto sprobowac i nie bedzie tak zle, przeciez ludzie jada na finie/ducie latami i jakos normalnie(chyba) uprawiaja sex:P:)

Rowniez liczylbym sie z opinia twojej dermatolog,wiele opinii jest, ze fin/dut najgorzej przez pierwsze 3-6 miesiecy a pozniej uboki ustaja lub organizm sie przyzwyczaja i jest wszystko git, ale mowie trzeba wytrzymac ten okres a jak widac latwo nie jest.

 

U mnie też ten sam problem. Nowa dziewczyna, nezyr i słabszy wzwód uniemożliwiający sex. Dzięki Bogu, że dziewczyna jest wyrozumiała Nezyr biorę 2 miechy, spróbuję jeszcze brać go przez miesiąc, ale jeśli uboki nie znikną pomyślę chyba nad zmianą kuracji

 

A kiedy robi Ci ręką, to jest ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak tam? U mnie dalej bez zmian... Czuje sie już OK. zmęczenia brak. Jednak wzwody to klapa. Kiepskie wytryski, ale łykam dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey.

Szukalem miejsca gdzie to napisac i padlo tutaj. Ja bralem fina przez 2 lata. Na wlosy pomogl jednak mialem bol jader i mysle ze z kazdym dniem coraz wieksze uboki. Zdalem sobie z tego sprawe gdy przeszedlem na branie go co drugi dzien, wtedy poczulem taki poped i erekcje jakiego nie mialem od bardzo dawna. Dalo mi to do myslenia i postanowilem przestac sie truc. Nie biore zupelnie od 5 dni a wczesniej bylem na 0.5g Co drugi dzien. Jeszcze wczesniej bralem 0.25g codziennie i uboki choc mniejsze to byly ciagle duze. Co z tego ze byly wlosy jak nie bylo checi zupelnie na sex...

 

-- 24 maja 2016, 21:27 --

 

Czasem wydaje mi sie ze te historie ze ludzie jada na tym leku wiele lat i jest ok sa napedzone przez koncern farmaceutyczny.. W moim przypadku z pewnoscia fin oslabil erekcje, zmniejszyl poped i zamienil mnie w seksualnego 50 latka. Jakos ciezko mi uwierzyc ze jestem tym jednym procentem ktory zle reaguje. Mysle ze to sciema i polecam zeby sie wsluchac w cialo i zadac sobie pytanie czy wszystko napewno jest jak dawniej. I to nie chodzi tylko o erekcje ale o jakosc zycia, checi do zycia i witalnosc. Bycie eunuchem wydaje sie dosc smutne i przygnebiajace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hey.

Szukalem miejsca gdzie to napisac i padlo tutaj. Ja bralem fina przez 2 lata. Na wlosy pomogl jednak mialem bol jader i mysle ze z kazdym dniem coraz wieksze uboki. Zdalem sobie z tego sprawe gdy przeszedlem na branie go co drugi dzien, wtedy poczulem taki poped i erekcje jakiego nie mialem od bardzo dawna. Dalo mi to do myslenia i postanowilem przestac sie truc. Nie biore zupelnie od 5 dni a wczesniej bylem na 0.5g Co drugi dzien. Jeszcze wczesniej bralem 0.25g codziennie i uboki choc mniejsze to byly ciagle duze. Co z tego ze byly wlosy jak nie bylo checi zupelnie na sex...

 

-- 24 maja 2016, 21:27 --

 

Czasem wydaje mi sie ze te historie ze ludzie jada na tym leku wiele lat i jest ok sa napedzone przez koncern farmaceutyczny.. W moim przypadku z pewnoscia fin oslabil erekcje, zmniejszyl poped i zamienil mnie w seksualnego 50 latka. Jakos ciezko mi uwierzyc ze jestem tym jednym procentem ktory zle reaguje. Mysle ze to sciema i polecam zeby sie wsluchac w cialo i zadac sobie pytanie czy wszystko napewno jest jak dawniej. I to nie chodzi tylko o erekcje ale o jakosc zycia, checi do zycia i witalnosc. Bycie eunuchem wydaje sie dosc smutne i przygnebiajace.

 

No faktycznie jak brałeś 0,25 grama to mogłeś się źle czuć.

 

A teraz poważnie:

Są możliwe uboki takiej natury i każdy zaczynając branie tego leku wiedział o tym zapewne, zatem nie ....... teraz.

Opamiętaj się człowieku, porównywanie dawiki 0,25 mg finasterydu do kastracji (bo bycie eunuchem defakto oznacza bycie po kastracji) graniczy z możliwą górną granicą debilnej wypowiedzi, z całym szacunkiem ale dawka 0,25 mg fina nie obniżała nawet popędu szczurowi co zresztą potwierdzają badania na wielu szczurach.

 

Koncern farmaceutyczny ma ogólnie w dupie promowanie leków na łysienie bo cały rynek i tak jest wart biliardy!

 

Ktoś kto stał się eunuchem po braniu 0,25 mg fina to po mojej kuracji wyparowałby całkiem chyba niczym podczas wybuchu bomby atomowej.

 

Widziałeś kiedyś prawdziwego eunucha, na żywo gadaleś z nim żeby móc porównać swoje uboki po finie z jego po kastracji ?

Pojęcia nie masz o czym piszesz w ogóle!!! Ja na swojej kuracji mając trochę mocniejsze uboki na pewno niż Twoje przypuszczać mogę jakie to jest np. to bycie eunuchem w każdym znaczeniu tej wiedzy. Jednak nawet ja nigdy bym się nie porównał z eunuchem bo:

 

W sumie walić konia i ruchać nadal mogę mimo lekkich uboków ze wzwodem oraz przy prawie nawet zatrzymaniu spermatogenezy.

 

W żadnym stopniu nie zmieniła mi się barwa głosu co u eunuchów jest widoczne/słyszalne od razu po rozmowie z takim człowiekiem.

 

Nie straciłem chęci do życia a przeciwnie bo ją zyskałem (ale dobra to inny temat dla mnie włosy ważniejsze niż uboki na kut....sie)

 

Jeśli chodzi o jakość życia to myślę że najważniejsze zdrowie ogólne, szczęście, pieniądze w tej kwestii. Skąd w ogóle zapożyczyłeś wyrażenie jakość życia ze strony propeciahelp ?

Tak jakby do jakości wliczało się tylko walenie konia 50 razy dziennie. A na jakość życia wpływa wiele bardzo wiele różnych innych czynników w tym dobre samopoczucie psychiczne. Które może być tak samo zaburzone albo nawet zrujnowane łysieniem czy łysiną jak ubokami na kut..sie albo nawet bardziej.

 

Co do Twojej rady natomiast to jest bardzo dobra żeby się wsłuchać w wołanie swojego ciała. Ja się właśnie wsłuchałem zanim zacząłem jakiekolwiek leczenie i tez polecam to.

 

A moja rada jest taka: Jeśli ktoś jest za ''mientki '' na finasteryd to niech nigdy nawet nie wącha pustego opakowania po finie a nawet niech niech czyta o tym wszystkim bo samo to wywoływać może efekt nocebo.

 

Co do sedna tematu to:

Osobiście przerobiłem fina (prawdziwego fina a nie jego wypierdek), duta którego brałm codziennie i to we większej dawce niż zalecana i również przez dwa lata (zatem mogę się wypowiedzieć tak samo jak Ty) i nigdy nie miałem żadnych uboków na dydku od tego.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi, to przeszedłem na duta. Brałem przez jakiś czas oba na raz, bo wiadomo że dutasteryd nie działa natychmiast. Od kilku dni fina odstawiłem i zażywam 1 tab avodartu na 5 dni. Wytrysk jest dość silny, ale nasienia dalej jest mniej. Erekcja dalej nie jest rewelacyjna, ale może minimalnie lepsza. Libido raczej bez zmian, czyli słabsze niż przed kuracją. Czasem jeszcze zapiecze mnie prostata i muszę częściej pójść do toalety, ale to powoli się poprawia.

Co do samopoczucia i chęci życia po finie, czy bez fina to jest skomplikowana sprawa. Niby były jakieś badania, że może powodować depresję/obniżenie nastroju. Czasem wydaje mi się, że też u mnie to występuje, ale trudno powiedzieć, czy to na pewno od tego. Pomimo wątpliwości, wracam do tych "trucizn", bo wizja bycia łysym też wcale nie napawa mnie energią i chęcią do życia, a w moim przypadku, jak i dużej części użytkowników forum bez kuracji wewnętrznej trudno utrzymać włosy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

antydhtor - daruj sobie takie skrajne i obrazliwe wypowiedzi. Kazdy ma inny organizm i kazdy inaczej reaguje i tu nie chodzi kto jest za slaby na fina. Tu chodzi o to ze wypowiadam sie na temat wlanych doswiadczen i kto wie moze tobie tez kiedys przyda sie taka wiedza ze tak moze byc i u ciebie wiec poprostu wysluchaj i nie oceniaj.

Bralem fina przez ponad 2 lata i stopniowo schodzilem z dawki tak ze pod koniec nawet te 0.25 g dawalo silne uboki. Rozumiem ze chcess sam siebie przekonac o slusznosci terapii i rozumiem ze byc moze nie odczuwasz skutkow i super- dobrze dla Ciebie i ciesze sie ze Tobie pomaga.

Zanim zaczalem brac duzo bylo wypowiedz skrajnych albo "kozakow" ktorzy smiali sie ze to wszystko w glowie albo tych co straszyli impotencja.

Ja mialem ze swojej strony lekka impotencje - nie bylem eunuchem, to za mocne slowa ale z cala pewnoscia mialem mniejsza ochote na sex - mniej niz raz w tyg a potem skurcz jader i kolejne dni kompletnie bez czucia i znowu trzeba bylo czekac tydz. Teraz i dawniej moge codziennie.

Wmawialem sobie ze wssystko jest ok i ze to juz wiek nie ten sam i tak ma byc bo stan na finie stopniowo sie u mnie pogarszal i ten mechanizm sprawia ze ciezko sie zreflektowac ze dzieje sie cos zlego.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
antydhtor - daruj sobie takie skrajne i obrazliwe wypowiedzi. Kazdy ma inny organizm i kazdy inaczej reaguje i tu nie chodzi kto jest za slaby na fina. Tu chodzi o to ze wypowiadam sie na temat wlanych doswiadczen i kto wie moze tobie tez kiedys przyda sie taka wiedza ze tak moze byc i u ciebie wiec poprostu wysluchaj i nie oceniaj.

Bralem fina przez ponad 2 lata i stopniowo schodzilem z dawki tak ze pod koniec nawet te 0.25 g dawalo silne uboki. Rozumiem ze chcess sam siebie przekonac o slusznosci terapii i rozumiem ze byc moze nie odczuwasz skutkow i super- dobrze dla Ciebie i ciesze sie ze Tobie pomaga.

Zanim zaczalem brac duzo bylo wypowiedz skrajnych albo "kozakow" ktorzy smiali sie ze to wszystko w glowie albo tych co straszyli impotencja.

Ja mialem ze swojej strony lekka impotencje - nie bylem eunuchem, to za mocne slowa ale z cala pewnoscia mialem mniejsza ochote na sex - mniej niz raz w tyg a potem skurcz jader i kolejne dni kompletnie bez czucia i znowu trzeba bylo czekac tydz. Teraz i dawniej moge codziennie.

Wmawialem sobie ze wssystko jest ok i ze to juz wiek nie ten sam i tak ma byc bo stan na finie stopniowo sie u mnie pogarszal i ten mechanizm sprawia ze ciezko sie zreflektowac ze dzieje sie cos zlego.

 

W którym miejscu Cię obraziłem ? Gdzie coś obraźliwego na Ciebie napisałem ? A fakt jest taki że porównywanie nawet jak to nazywasz ''lekkiej impotencji'' do skutków kastracji jest na prawdę niestosowne! I pojęcia o tym nie masz. Jeśli chodzi o sformułowanie ''debilna wypowiedź'' to nie jest to równoznaczne z tym że ktoś jest czy musi być od razu debilem bo często mądrzy ludzie wypowiadają również debilne zdania co naukowo nawet potwierdzone. Więc sam se daruj jakieś plucie do mnie pod tym kontem bo nie rozumiesz tekstu, nie znasz pojęć medycznych i co najważniejsze napisałeś bzdurę bo nie możesz ocenić i porównać osobiście skutków kastacji do brania fina i nawet ja tego nie mogę na swojej kuracji bo to nie kastracja, i tylko o to mi chodzi a to Twoja sprawa czy leczysz to finem czy nie i nie wtrącam się na ten temat. Zresztą do nikogo się nie wtrącam i tego samego oczekuję od innych względem mojej osoby. Ale bardzo proszę nie pisać bzdur takich. A skoro nadal twierdzisz uparcie że od brania fina można się stać eunuchem i jest możliwy taki efekt uboczny to zgłoś to do FDA i niech ten efekt uboczny będzie przebadany głębiej i w razie potwierdzenia autentyczności występowania takiego efektu ubocznego, bedzie konieczność dopisania go do listy efektów ubocznych na ulotce finasterydu. (Ale to chyba tylko tego fina 0,2mg bo zdaję się że przy większych dawkach nikt nigdzie i nigdy nie pisał o takim uboku )

 

Po drugie co to jest ''lekka imptencja'' ? Napisałem ogólene formułując ''ktoś'' a nie ''Ty'' i żeby było jasne. Nie znam takiego sformułowania medycznego. Albo się ma impotencje albo nie, albo się jest impotentem albo nie i tyle. A zaburzenia wzwodu, erekcji, ejakulatu nie są impotencją jeszcze. Mówię tylko że gadasz głupoty odnośnie porównania skutków ubocznych brania finasterydu (choćby nawet w największej dopuszczalnej dawce) do skutków kastracji i bycia eunuchem!

 

Mnie nikt do niczego nie musi przekonywać bo i tak nigdy ale to nigdy nikogo nie słucham, tzn. radę wysłucham ale decyzję ostateczną i tak sam podejmuję nie ulegając żadnym naciskom. Najwyraźniej źle rozumiesz tekst. A apropos kastacji i jej skutków to jak się wykastrujesz choćby tylko tymczasowo farmakologicznie przy użyciu analogów czy antagonistów GnRh albo/i/lub MAB to będziesz wtedy dopiero mógł porównać mając doświadczenie na własnej skórze czy branie finasterydu daje takie same efekty czy to jednak ''cukierek'' na tle efektów kastracji.

 

Fakt że ciężko zreflektować jak to nazywasz dlatego przyznałem rację co do tego że należy się wsłuchiwać w ten głos ciała. Nie napisałem też że fin nie ma żadnych uboków a przyznałem że może mieć i jest to też na ulotkach. Jednak porównywanie uboków spowodowanych jego braniem nawet w 1/10 nie mozna porównywać do skutków kastracji i bycia eunuchem chociażby na prawdę te uboki były zbliżone z jednego podstawowego względu chociażby bo kastracja (czyli późniejsze bycie eunuchem) jest nieodwracalna w skutkach i takie porównanie jest bredną!.

 

Sorry to nic osobistego a tylko interes taki żeby sprawić żeby ludzie nie byli przekoanani jednak o tym że branie fina to kastracja bo jest to nie prawdą.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nikt nigdy nie napisal o impotencji po braniu fina w standardowej dawce? i ty mi zwracasz uwage ze pisze bzdury? internet trzesie sie od ludzi ktorzy stracili calkowicie funkcje seksualne od fina chocby propeciahelp.com ale wystarczy wygooglac.

Pozwole sobie zakonczyc moj wklad w ta debate. Wierze ze ludzie umieja czytac i myslec i sami dostrzega ze poziom twoich wypowiedzi zarowno pod wzdledem kulturalnym jak i merytorycznym stoi na niskim poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Propeciahelp.com to mierny przykład...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nikt nigdy nie napisal o impotencji po braniu fina w standardowej dawce? i ty mi zwracasz uwage ze pisze bzdury? internet trzesie sie od ludzi ktorzy stracili calkowicie funkcje seksualne od fina chocby propeciahelp.com ale wystarczy wygooglac.

Pozwole sobie zakonczyc moj wklad w ta debate. Wierze ze ludzie umieja czytac i myslec i sami dostrzega ze poziom twoich wypowiedzi zarowno pod wzdledem kulturalnym jak i merytorycznym stoi na niskim poziomie.

 

Wiedziałem że bierzesz to z propeciahelp o czym wspomniałem powyżej wcześniej. Za to poziom Twoich jest pieczałowicie wyłuzdany. Ja akurat mam wysoką kulturę (co nie wyklucza faktu że mnie nieraz ponosi jak chyba każdego człowieka) osobistą co też odzwierciedlam zwracając się do kogoś z dużej litery czego Ty akurat nie robisz a pisanie do kogoś z małej jest oznaką braku szacunku. Czytać najwyraźniej nie umiesz ze zrozumieniem, bo podkreślam po raz kolejny że chodzi mi tylko o porównywanie uboków finasterydu do skutków kastacji a nie o to czy ktoś miał impotencje po braniu fina czy nie i nawet podkreśliłem wyżej że uboki ten lek ma jak każdy inny. Nigdzie się też nie natknałem w profesjonalnym piśmiennictwie na termin użyty przez Ciebie ''lekka impotencja'' Więc o co chodzi ?

 

Swoją drogą też czytałem gdzieś że komuś obumarl całkiem dydek po zeżarciu jednorazowo propecii. Oczywiście, że każdy ma swój łeb żeby sobie zweryfikować. I akurat moja merytoryka przebija Twoją o krocie i wiedza z dziedziny medycznej, w końcu zamierzam się przekwalifikować i stale poszerzam horyzonty medyczne żeby mieć jakąś podbudowę na starcie.

 

Nie ma tematu. Nie żywię urazy (jak widać w przeciwieństwie do Ciebie) ino stwierdzam same fakty.

A fakt jest też taki że najlepszą przestrogą przed ubokami danego leku jest informacja o tym w ulotce. Więc bycie eunuchem jeśli okaże się autentycznym ubokiem finasterydu należy dopisać formalnie do listy możliwych uboków tego leku. Mój cel jest zacny, szczery i prawdziwy, chcę również przestrzec ludzi przed ubokami tego leku. A żadna paplanina na forum nie zastąpi oficjalnego wpisu na listę uboków w ulotce.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ból prostaty i nie tylko ja, więc możesz zacząć walczyć o dopisanie tego na ulotce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem ból prostaty i nie tylko ja, więc możesz zacząć walczyć o dopisanie tego na ulotce

 

Może masz raka (PCa), przy raku boli prostata właśnie.

 

Sami zgłaszajcie wszelakie uboki od fina do FDA czy do ministra zdrowia w kraju chociaż. Niech zglasza dany ubok ten co go doświadczył, mnie tam nic nie było po finie, nigdy nie miałem żadnych uboków od tego leku zatem nic nie będę zgłaszał bo skłamałbym a do tego działałbym na niekorzyść dla tej substancji czynnej (jedynej zatwierdzonej do leczenia łysienia u mężczyzn o tym konkretnym mechaniźmie działania) i być może dla jej dalszych losów odnośnie wykorzystywania jej w celu leczenia AGA/MPB.

 

Więcej stron propagandowych takich jak propeciahelp i będziecie to leczyć pokrzywą, vitapilem i lasercomb'em.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Kilka procent populacji ma uboki po finie i jest to okoliczność, której nie ukrywają producenci leków opartych na tej substancji, choć jest im to nie na rękę.

 

Trzeba być wyjątkowym ignorantem, żeby pomijać tę informację lub nie mieć w ogóle wyobraźni, żeby w taki zaoczny sposób oceniać wiarygodność relacji osób dotkniętych efektami ubocznymi.

 

Jeśli masz uboki to po prostu to odstaw przyjacielu - nie ma w tym nic zdrożnego, w loterii genetycznej wylosowałeś zły los - ot dzieło przypadku. Nie ma możliwości, aby ktoś kogo nie znasz, kto Cie nigdy nie widział i robi za literki w internecie mógł lepiej ocenić stan Twojego samopoczucia niż Ty sam - zaufaj sobie.

 

Jeśli ktoś Ci sugeruje, że fin jest dla twardzieli; jeśli w co piątym zdaniu wspomina, że łon to już brał substancje X i mu nic nie jest - więc Tobie też być nie może; jeśli wykastrowali go z wyobraźni i zdrowego rozsądku posłuchaj mojej rady - potraktuj go jak kloca - pociągnij za spłuczkę i spuść w czeluści przestrzeni zarządzanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę od siebie dodać, że strach przed finasterydem jest za duży. Bardzo często jest on rysowany, jako jako chemiczna kastracja.

I tutaj zgodzę się z antydhtorem, to jest kompletna głupota i robienie niedźwiedziej przysługi ludziom, którzy przez taki właśnie PR nigdy nie decydują się na zaczęcia kuracji z fiansterydem.

Co do uboków to one występują, ale nie są nieodwracalne. Wystarczy brać ten lek z głową , nie wbrew swojemu organizmowi i wszystko będzie OK.

Ale rozumiem złość antydhtora na ludzi przerysowujących skutki uboczne i straszących innych. Wszystko jest na ulotkach. Bardzo często Ci ludzie to pomagierzy różnego rodzaju trychologów i innych skurwysynów żerujących na krzywdzie łysiejących.

 

A do tego dodam, że ten temat z automatu powinien być zablokowany. Raz jest to dublowanie tematów, dwa autor doskonale o tym wie. Róbmy dalej śmietnik.

viewtopic.php?f=22&t=2252&start=20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak samo moznaby napisac ze pisanie ze niema sie skutkow ubocznych jest zachecaniem do brania. Ja tutaj szczerze opisalem swoj przypadek. Kazdy ma prawo opisac swoja reakcje i im wiecej jest wpisow tym wieksza szansa na obiektywizm. Nie chcialbym straszyc nikogo bo byl czas ze sa zachwalalem lek i czulem ze nic mi nie jest. To sie zmienilo i przez wzglad na prawde zdecydowalem sie napisac jaki jest ciag dalszy mojej historii brania fina. W moim przypadku jest happy end bo uboki odeszly po odstawieniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do uboków to one występują, ale nie są nieodwracalne. Wystarczy brać ten lek z głową , nie wbrew swojemu organizmowi i wszystko będzie OK.

 

Kolego, bez urazy, ale piszesz brednie.

Po 1 - nie masz żadnej wiedzy by stwierdzić, czy najbardziej drastyczne uboki są odwracalne czy nie.

Po 2 - fina nie da się "brać z głową". Esencją skuteczności tego leku jest to, ze działa ALL IN. Wszytsko albo nic. Przetrzebione DHT, albo dalsze łysienie.

 

Niepotrzebne sianie strachu jest debilizmem, ale jeszcze większym debilizmem jest moim zdaniem traktowanie fina czy duta jak misiów żelków. I prosze nie rzucac na lewo i prawo "badania naukowe to", "badania naukowe tamto", bo dzisiaj co bardziej dziany i cwany producent kaszki dla dzieci jest w stanie legalnie "wykonać" kontrolowane badanie kliniczne, które wykaże, ze kaszka powstrzymuje łysienie niemal tak dobrze jak minoksydyl. Niestety.

 

Co ciekawe producenci fina umieścili w ulotce informację o "impotencji utrzymującej sie przez dłuższy okres czasu, nawet po zaprzestaniu leku". W moim mniemnaiu jednak probleme nie jest kastracja chemiczna, bo o ile wierzę, ze takie przypadki miały miejsce, to sa rzadkie i po prostu pechowe jak zawał po braniu leków przeciwbólowych. Problemem jest świadome ukrywanie uboków mniejszego stopnia, takich jak ból jąder, rozwodniona sperma czy syndrom miękkij pały. Cos do poczytania na temat , bylo linkowane ale tak dla przypomnienia:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25830296

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nezyr srezyr. Nikt nikomu nie każde tego brać ani innych leków, czytać ulotki też każdy potrafi. Każdy ma też swój mózg.

 

Również spuszczam razem z kałem wszelakie info z internetu (obojętnie z jakiej strony) o byciu eunuchem po leczeniu finasterydem.

 

Ależ da się brać fina z głową. Ja nie daję się w *uja robić i łykam 5 mg. A do tego łykam 5mg (tylko 5) a nie 25 mg jakby ktoś to mógł robić ''bez głowy'' czy (inny przykład) kupować np. propecie za 220 PLN jak niektórzy.

 

To prawda że skutki uboczne od fina mogą się dłużej utrzymywać po odstawieniu (zanim organizm wróci do swojej normy a i czasu nieraz wymaga odwrócenie efektów spowodowanych lekami) jednak do końca życia zostają tylko te psychiczne i te z efektu nocebo, o ile nie jest to jakieś duże gino bo tylko to jest nieodwracalne i wymaga interwencji chirurgicznej nieraz.

 

Finasteryd też przenika barierę krew mózg (może mało kto o tym wie) zatem tam może powodować nieodwracalene efekty albo długofalowe lecz nie zostało to zbadane do końca i wyjaśnione czy jakoś chociaż naukowo opisane. Ale nie chcę straszyć .... bo ludzie i tak mają nocebo jak i paniczny lęk przed finem.

 

-- 26 maja 2016, 21:32 --

 

Deniak, ja Cię bardzo szanuję chociażby z forum HLT jednak napisałeś głupotę że wszystko albo nic bo FINASTERYD (mniej już nawet istotne w jakiej dawce) jest w stanie zablokować maksymalnie do ok. 70% 5AR-DHT ogólnie systemowo TYLKO, zatem to nie jest tak że działa wszystko albo nic, bo dużo jeszcze zostaje DHT jednak.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...