24 lata, okrutne łysienie - decyzja o operacji?

[Boysen 0]

Witam ponownie. Mam wszystko oprocz duta/fina. Zaczynac kuracje i z czasem(np za okolo moesiac) doloZyc fin/dut czy nie? W tym momencie jestem za granica i tu nie dostane tych specyfikow

[jack_carver 2]

Bez blokera zaczynac nie warto

[Boysen 0]

Ok to kompletuje dalej.

[Boysen 0]

Witajcie. No wiec w koncu skompletowalem -mam avidart, polaris nr 10 oraz nizoral i witaminy.

 

Pytanie brzmi o dozowanie- polaris brac wg ulotki a avodart 1 caly tab na 2 dni ?

Czy pierw wejsc na blokera a po 2 tyg np polaris czy Zaczynac razem ?

Pozdrawiam

[antydhtor 19]

Witajcie. No wiec w koncu skompletowalem -mam avidart, polaris nr 10 oraz nizoral i witaminy.

 

Pytanie brzmi o dozowanie- polaris brac wg ulotki a avodart 1 caly tab na 2 dni ?

Czy pierw wejsc na blokera a po 2 tyg np polaris czy Zaczynac razem ?

Pozdrawiam

 

Możesz mi powiedzieć skąd ten avidart pochodzi, z jakiego kraju ? Bo o ile wiem avidart jest dostępny tylko w Hiszpanii jeśli mowa o Europie.

 

Powinno się najpierw zacząć brać bloker a po jakimś czasie dołożyć minoxa, ale ten Polaris zawiera w składzie fina także w sumie można zacząć równocześnie byle nie najpierw minoxa.

 

Nie będę natomiast nic doradzać w sprawie blokerów bo za chwilę niektórzy mnie zbluzgają i z błotem zmieszają, chcesz to bierz codziennie - zgodnie z ulotką, chcesz to bierz nawet raz na tydzień czy raz na 10 dni jak co niektórzy na tym forum, albo chcesz to wąchaj tylko puste opakowanie - to Twoja sprawa. Powiem tylko że dut jest już oficjalnie zatwierdzony również do leczenia łysienia androgenowego w Japonii, oczywiście w takiej samej dawce i z taką samą częstotliwością jak w przypadku leczenia BPH.

 

Właściwie to chciałem tylko zapytać o ten avidart tylko głupio byłoby z mojej strony jak bym pozostał głuchy na Twoje pytania, bo sam stosuję tego Polarisa jak również duta.

[jack_carver 2]

Bierz co 5 dni. Tak wlasnie powinno sie stosowac dutasteryd w kuracji przeciw lysieniu. Wskazania z ulotki maja zastosowanie tylko do leczenia BPH. Nie ma potrzeby katowac organizmu wiekszymi dawkami. Bedzie regres po roku kuracji, wtedy mozesz sobie zwiekszyc blokade dht.

[antydhtor 19]

Bierz co 5 dni. Tak wlasnie powinno sie stosowac dutasteryd w kuracji przeciw lysieniu. Wskazania z ulotki maja zastosowanie tylko do leczenia BPH. Nie ma potrzeby katowac organizmu wiekszymi dawkami. Bedzie regres po roku kuracji, wtedy mozesz sobie zwiekszyc blokade dht.

 

Tak ? Wg ulotki to flutamid jest wskazany do leczenia raka prostaty TYLKO, a sam go bierzesz.

 

Ale dobrym pomysłem jest niebranie od razu dużych dawek tylko zwiększanie ich stopniowo w miarę upływu czasu czy spadku skuteczności.

 

I nie pisz trybem rozkazującym (bo to niezbyt grzeczne) ''Bierz co 5 dni'' bo każdy i tak zrobi tak jak uważa za słuszne, i skoro autor sobie już z grubsza założył że będzie brał co 2 dzień to pewnie tego się będzie trzymał. Nikt tu nikogo do niczego nie namawia ani nikt nikomu nic nie narzuca, przecież jak ktoś nie chce to nie musi brać avodartu w cale i sam też nie musisz jak nie chcesz.

 

A moje prywatne zdanie jest takie że leki powinno się brać codziennie chyba że wyraźnie jest zaznaczone że należy dawkować inaczej. I drugie moje prywatne zdanie jest takie że nawet ta mała dawka flutamidu jak bierzesz większe uboki Ci powoduje niż jakbyś brał codziennie duta.

[jack_carver 2]

Nie mieszaj do tego flutamidu Poza tym ja wiele razy mowilem, ze nie jestem do konca normalny. Natomiast nikomu innemu nie bede polecal takiej kuracji, jaka sam prowadze. Tak samo jak wedle wskazan ulotki proscaru, dawka 5 mg jest wlasciwa do leczenia BPH, tak nie ma potrzeby brac takiej samej dawki, jesli leczysz lysienie meskie - chociaz z nieco innych przczyn, bo jak wykazuja badania nie ma praktycznie zadnej roznicy miedzy 1 mg a 5 mg finasterdyu dziennie, takze wszelkie racje przemawiaja za tym, zeby trzymac sie 1 mg. W odniesieniu zas do dutasterydu, nie ma potrzeby trzymac sie wskazan ulotki, dlatego ze 0,5 mg e5d jest nawet skuteczniejsze niz fin przyjmowany codziennie a ryzyko ubokow mniejsze. W zwiazku z tym, opierajac sie wynikach badan, rozsadna osoba uzna, ze nie jest zasadne wskakwianie od razu na wieksze dawki, skoro 0,5 mg duta e5d jest odpowiednikiem klasycznego finasterydu. Nie ma co sie oszukiwac, spektakularnych odrostow przy takim stanie owlosienia nie bedzie, kuracja ma na celu utrzymac to co jest, ewentualnie zagescic. Ubytki uzupelni przeszczep. Watpie, zeby autor byl skory do poswiecania jaj po to, zeby mu cos tam wyroslo na glowie Przyjmowanie duta codziennie to proszenie sie o impotencje. Fakt, ze zatwierdzono dutasteryd w Japonii do leczenia lysienia w takiej dawce, jest bez znaczenia. Podejrzewam, ze wielu Azjatow nabawi sie powaznych problemow, ale badania nie sa w stanie tego wykryc, poniewaz ci mezczyzni maja inna mentalnosc - dla nich ujma jest przyznanie sie do miekkiej fajki.

 

Co do formy, zazwyczaj pisze w trybie rozkazujacym i oczywiscie nie oznacza to, ze moje zalecenia sa w jakims stopniu wiazace, z drugiej strony nawet nie dysponuje faktycznymi mozliwosciami majacymi na celu wymuszenie implementacji tychze.

 

Problem jest taki, ze Twoja opinia jest logicznie niespojna. Z jednej strony stosujesz srodek - formalnie przeznaczony na inna przypadlosc - na lysienie, z drugiej zas trzymasz sie zalecen dawkowania oficjanych, dotyczacych BPH, a badania pokazuja ze dla osoby lysiejacej wystarczy dawka e5d i wtedy jest to mniej wiecej ekwiwalent finasterydu. Skonkludowac nalezy, ze gdyby dutasteryd byl oficjalnie zatwierdzony przez FDA do leczenia lysienia, wtedy zalecenia bylyby z pewnoscia inne (moze nie e5d, ale e4d, moze zamiast tego dut bylby spredawany w dawce 0,1 mg). Mozna rowniez uciec sie do analogii: skoro dawka finasterydu do leczenia lysienia jest nizsza niz dawka do leczenia BPH, z prawdopodobienstwem graniczacym z pewnoscia mozna stwierdzic, ze podobnie byloby w przypadku dutasterydu zatwierdzonego na przypadlosc lysienia meskiego. W zwiazku z tym uznac nalezy, ze dawkowanie duta jest inne na lysienie i inne na BPH, co prowadzi do wniosku, ze postepujesz nielogicznie

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez Gość

[antydhtor 19]

Naprawdę branie duta jest proszeniem się o impotencję ?

 

Jack, odstaw flutamid jak brain fog przeszkadza Ci bardzo.

 

Wg badań to impotencje miało tylko 6 % biorących dutasteryd i to przy znacznie większej liczbie/grupie badanych i leczonych dutasterydem bo badanie było na 2167 ludziach.

 

Natomiast przy leczeniu finasterydem odsetek impotencji wyniósł wg badań nawet 8,1 % i nawet 3,7 % w grupie placebo - bo ludzie tak bardzo boja się fina a trzeba jeszcze dodać że liczba leczonych finem/badanych była znacznie mniejsza tak na dobrą sprawę niż grupa na dutasterydzie, bo tylko udział wzięło ok. 1500 ludzi.

Żeby było ciekawiej to te dane są dla pierwszego roku leczenia, a dla drugiego roku procenty ludzi z impotencją z lekka spadają i wynoszą odpwiednio:

 

Impotencja przy braniu duta 1,7 %

 

Impotencja przy braniu słabszego przecież fina 5,1 % i tyle samo w grupie placebo

 

Zatem mocno bym się kłócił co do tego że branie duta jest proszeniem się o impotencje, co innego branie fluta i innnych mocniejszych środków.

[jack_carver 2]

Wieksza impotencje w grupie placebo mozna wytlumaczyc faktem, ze finasteryd jest duzo popularniejszym srodkiem niz dutasteryd.Ocierajacy sie o temat lysienia sa notorycznie bombardowani zalewem informacji o problemach seksualnych powodowanych przez ten specyfik. O dutasterydzie slyszy sie mniej w kontekscie leczenia lysienia, poza tym wiadomym jest, ze lek ten nalezy do nowoczesniejszych i bezpieczniejszych.

[antydhtor 19]

Problem jest taki, ze Twoja opinia jest logicznie niespojna. Z jednej strony stosujesz srodek - formalnie przeznaczony na inna przypadlosc - na lysienie, z drugiej zas trzymasz sie zalecen dawkowania oficjanych, dotyczacych BPH, a badania pokazuja ze dla osoby lysiejacej wystarczy dawka e5d i wtedy jest to mniej wiecej ekwiwalent finasterydu. Skonkludowac nalezy, ze gdyby dutasteryd byl oficjalnie zatwierdzony przez FDA do leczenia lysienia, wtedy zalecenia bylyby z pewnoscia inne (moze nie e5d, ale e4d, moze zamiast tego dut bylby spredawany w dawce 0,1 mg). Mozna rowniez uciec sie do analogii: skoro dawka finasterydu do leczenia lysienia jest nizsza niz dawka do leczenia BPH, z prawdopodobienstwem graniczacym z pewnoscia mozna stwierdzic, ze podobnie byloby w przypadku dutasterydu zatwierdzonego na przypadlosc lysienia meskiego. W zwiazku z tym uznac nalezy, ze dawkowanie duta jest inne na lysienie i inne na BPH, co prowadzi do wniosku, ze postepujesz nielogicznie

 

Raczej Twoja opinia spójności nie ma ale kłócić się nie zamierzam. FDA twierdzi że trzeba brac 1 mg fin a twierdzę że trzeba 5 i tyle. Ja twierdze że mogę sobie brać CPA a Ty że flutamid itd. To oczywiście wszystko poza tematem ale skoro już zacząłeś to napiszę tak:

Spośród zdjęć pacjentów biorących udział w badaniach nie widziałem żadnego przypadku ze spektakularnym zwrotem akcji jeśli o łysienie chodzi, a sam jestem przykładem że można więcej wycisnąć niż z fina 1 mg którego brałem, i duta też brałem solo przez dwa lata we większej dawce niż na BPH nawet, żeby nie było że chcę wejść na temat mocniejszych środków.

Mi zarzucasz niespójność ? A jaka jest Twoja niespójność, twierdziłeś że saw palmetto to scam ale że po tym Ci gniazdo odrosło i kto tu jest niespójny ? Jack przestań k.....a pisać brednie. Ja już skończyłem w tym temacie i tyle.

 

-- 31 sie 2016, 18:01 --

 

Wieksza impotencje w grupie placebo mozna wytlumaczyc faktem, ze finasteryd jest duzo popularniejszym srodkiem niz dutasteryd.Ocierajacy sie o temat lysienia sa notorycznie bombardowani zalewem informacji o problemach seksualnych powodowanych przez ten specyfik. O dutasterydzie slyszy sie mniej w kontekscie leczenia lysienia, poza tym wiadomym jest, ze lek ten nalezy do nowoczesniejszych i bezpieczniejszych.

 

Impotencja nie jest większa w grupie placebo tylko co najwyżej na takim samym poziomie w jednym przypadku. Ty naprawdę masz brainfoga.

A co do reszty to właśnie o tym mówiłem i to się nazywa efekt NOCEBO.

Nie zapominaj też bardzo istotnej kwestii że chorzy na BPH czy nawet na raka prostaty też tak samo nie chcą mieć impotencji i chcą ruchać tak samo jak chorzy na łysienie androgenowe, a jednak im każą brać fina 5 mg albo nieraz nawet więcej i nie wymyślają bzdetów żeby brać duta raz na tydzień.

 

Powiedz mi zatem dlaczego w leczeniu BPH nie jest stosowana dawka 1 mg fina skoro to jest to samo co 5 mg ?

Albo skoro dut tak dobrze daje radę gdy jest brany raz na tydzień czy co kilka dni, to dlaczego nie zatwierdzili go do leczenia BPH w takim właśnie dawkowaniu i częstotliwości dawkowania ? - Co matołami są ? Nie wiedzą tego że tak można ? Dlaczego jest jednak zatwierdzony żeby brać codziennie pomimo tego że ma długi czas półtrwania ?

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez Gość

[jack_carver 2]

Ja jestem spojny, bowiem uwazam, ze leki nalezy przyjmowac z taka dawka i czestotliwoscia, zeby skutecznie dzialaly. Co wiecej, mozemy nie ograniczac sie do lekow oficjalnie zatwierdzonych. Ty natomiast uwazasz, ze leki nalezy przyjmowac codziennie i - w odniesieniu do dutasterydu - w takiej dawce, jaka zalecana jest do leczenia BPH. Traktujesz w sposob farmakologiczny lysienie meskie, ale przenosisz zalecenia tyczace sie BPH. Co rozumiemy przez skuteczne dzialanie leków w kontekscie prowadzonej kuracji? Powszechnie przyjmuje sie, ze chodzi tutaj o spowolnienie, ewenutalnie zatrzymanie procesu lysienia. Wszelka poprawa w postaci zageszczenia korony, polepszenia jakosci wlosow istniejacych czy tez odrostu na zakolach jest jedynie bonusem. Ty natomiast jestes przypadkiem szczegolnym, mozna rzec - ekstremista. Rozumiesz skutecznosc na swoj sposob i ja to jak najbardziej... rozumiem, ale nie przenos swojeo rozumienia na ogol i nie zalecaj innym dawek wyzszych niz skuteczne dla zatrzymania albo spowolnienia utraty owlosenia.

Saw palmetto to, owszem, scam. Nie oznacza to jednak, ze placebo nie dziala. U mnie palma zagescila gniazdko, stosownymi zdjeciami dysponowalem, chyba je wrzucalem nawet kiedys. Wierzylem (wbrew naukowm podstawom, tzn. jakies tam sa, ale watpliwej wiarygodnosci), ze srodek ten przyjmowany oralnie jest w stanie zatrzymac lysienie, to i pewien efekt otrzymalem. Tak samo ludzie slyszacy doniesienia o impotencji od mitycznego finasterydu moga stac sie niezdolnymi do osiagniecia erekcji, nawet gdy beda przyjmowowac mentosy, bedac swiecie przekonanymi, ze jest to ten fin, po ktorym fajki twardej nie dostaniesz. Poza tym, Twoj zarzut w postaci wytykania przyjmowania saw palmetto jest nieuprawniony. Nie dotyczy on ani czestotliwosci przyjmowania palmy, ani wielkosci dawki. Swoim argumentem chciales mi po prostu dosrac Ale nie przejmuj sie, nie gniewam sie

 

EDIT: BO TO SPISEG KONCERNUF JEST

 

Btw, kolejny dowod na Twoja niespojnosc: mowisz EOT a ciagniesz temat

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez Gość

[antydhtor 19]

Ja jestem spojny, bowiem uwazam, ze leki nalezy przyjmowac z taka dawka i czestotliwoscia, zeby skutecznie dzialaly. Co wiecej, mozemy nie ograniczac sie do lekow oficjalnie zatwierdzonych. Ty natomiast uwazasz, ze leki nalezy przyjmowac codziennie i - w odniesieniu do dutasterydu - w takiej dawce, jaka zalecana jest do leczenia BPH. Traktujesz w sposob farmakologiczny lysienie meskie, ale przenosisz zalecenia tyczace sie BPH. Co rozumiemy przez skuteczne dzialanie leków w kontekscie prowadzonej kuracji? Powszechnie przyjmuje sie, ze chodzi tutaj o spowolnienie, ewenutalnie zatrzymanie procesu lysienia. Wszelka poprawa w postaci zageszczenia korony, polepszenia jakosci wlosow istniejacych czy tez odrostu na zakolach jest jedynie bonusem. Ty natomiast jestes przypadkiem szczegolnym, mozna rzec - ekstremista. Rozumiesz skutecznosc na swoj sposob i ja to jak najbardziej rozumiem, ale nie przenos swojeo rozumienia na ogol i nie zalecaj innym dawek wyzszych niz skuteczne dla zatrzymania utraty owlosenia.

Saw palmetto to, owszem, scam. Nie oznacza to jednak, ze placebo nie dziala. U mnie palma zagescila gniazdko, stosownymi zdjeciami dysponowalem, chyba je wrzucalem nawet kiedys. Wierzylem (wbrew naukowm podstawom, tzn. jakies tam sa, ale watpliwej wiarygodnosci), ze srodek ten przyjmowany oralnie jest w stanie zatrzymac lysienie, to i pewien efekt otrzymalem. Tak samo ludzie slyszacy doniesienia o impotencji od mitycznego finasterydu moga stac sie niezdolnymi do osiagniecia erekcji, nawet gdy beda przyjmowowac, bedac swiecie przekonanymi, ze jest to ten fin, po ktorym fajk twardej nie dostaniesz. Poza tym, Twoj zarzut w postaci wytykania przyjmowania saw palmetto jet nieuprawniony. Nie dotyczy on ani czestotliwosci przyjmowania palmy, ani wielkosci dawki. Swoim argumentem chciales mi po prostu dosrac Ale nie przejmuj sie, nie gniewam sie

 

EDIT: BO TO SPISEG KONCERNUF JEST

 

 

Nie zalecam innych dawek. Skoro dut jest zatwierdzony w Japonii w tej dawce do leczenia łysienia to równie dobrze może być tak stosowany w Polsce !!!! i k...a koniec tematu ! A jak ktoś się panicznie boi uboków to przecież nie musi brać żadnych leków.

[jack_carver 2]

Oczywiscie, ze zalecasz. Caly czas to robisz. Przenosisz swoje rozumienie skutecznosci na ogol, podczas gdy ogol nie chce strzelac do komara z armaty. Nikt nie mowi o odpuszczaniu kuracji, dokonuj prawidlowej interpretacji slowa pisanego

Edytowane 31 Sierpnia 2016 przez Gość

[antydhtor 19]

Nie chciałem Ci dosrać w żadnym wypadku. Lubię Cię i szanuję. Dosrywają to akurat mnie tutaj co niektórzy nieraz.

Dałem tylko przykład jak bardzo niespójnie sam się wypowiadasz bo zarzucałeś jakąś niespójność i nie wiadomo jaką.

 

-- 31 sie 2016, 18:13 --

 

Oczywiscie, ze zalecasz. Caly czas to robisz. Przenosisz swoje rozumienie skutecznosci na ogol, podczas gdy ogol nie chce strzelac do komara z armaty.

 

Skoro łysienie jest dla Ciebie komarem to powiedz mi dlaczego strzelasz do niego z tak potężnej armaty jak flut ?

Sam bądź spójny i racjonalny i nie przecz sam sobie.

[jack_carver 2]

Spoko, my sie nie klocimy ani nie obrazamy. Po prostu wymieniamy poglady i robimy to w miare cywilizowany sposob

Poza tym, powiedzialem wczesniej, ze ja do konca normany nie jestem ale w tej nienormalnosci spojnosc zachowuje. A to, ze ogol nie chce az tak ciezkiej artylerii wyciagac, jest czyms pewnym. Pisalem to z tej perspektywy

[Boysen 0]

witajcie

Bede brał avodart 0.5mg e3d, polaris 2x ed na zakola + z tyłu (czyli 3-4 pompki)..no taa...zeby jeszcze ta pompka działała... mam to sam co na filmie..pompuje i nic...narazie wygrzebuje palcami..

[Boysen 0]

witam

jestem juz po kilku tabletkach avo i smaruje glowe codziennie 2 razy- narazie zero skutkow ubocznych(libido wrecz na plus), wlosy wypadaja jak wypadaly no i przy wcieraniu polarisa przewaznie z 2-4 wlosy wyrywam - stad ludzie moga myslec ze ten srodek dziala na nich odwrotnie niz powinien?

[arczi098 0]

chcesz żeby po paru dniach ci włosy już odrosły i przestały wwypadac ? efektów to po roku najmniej się spodziewaj

[Boysen 0]

wiem wiem choc mam wrazenie ze przez roku codziennie wcierając polarisa-wytre te włosy do zera

[Gość]

No co ty, po minoxie efekty są po miesiącu

[AngelOnTheEarth 0]

wiem wiem choc mam wrazenie ze przez roku codziennie wcierając polarisa-wytre te włosy do zera

 

Wlasnie to jest ten problem, ze niby te slabsze wlosy po minoxie musza wypasc , zeby te nowe, mocniejsze odrosly(niestety zauwazylem , ze przewaznie to wypadaja te slabe tylko gorzej ze sporym odrostem tych nowych i mocnych).

W ogole jak tak ostatnio widze to wiecej osob ma efekty na samym blokerze niz blokerze z minoxem. Dziwne to wszystko, ale prawdziwe.

[Boysen 0]

Wziąłem avodart e2d i czuje ciepło w klatce piersiowej więc chyba odpuszczę.

Aby wizualnie przykryć ubytki zamówiłem Nanogen Fibres,Nanogen Root Boost, Couvre Mask Lotion(toppik).

 

Wkrótce zdam relację . pzdr

[Boysen 0]

witajcie

mija ponad miesiąc kuracji. Nie wiem kiedy mogę sie spodziewać skutków ubocznych po Avodarcie( o ile wystepuja u każdego) ale jak narazie jest zupełnie odwrotnie. Włosy przestały w koncu wypadać praktycznie całkowicie(z 20 wypadających/kapiel teraz wypadnie 1-3). To sprawia że mam naprawde dobry humor, jestem pewny siebie a i libido wręcz urosło. Mam nadzieje że nie za szybko wiwatuje.

Co do odrostu nowych- polaris smaruje na zakola i już widać powolutku meszek. Nie jest to nic konkretnego ale cieszy. Oprócz tego jestem mega zadowolony z Nano fibres- te działają lepiej niż myślałem !!! kolor idealnie dopasowany i trzyma się to bardzo dobrze . Na początku tak sie wkręciłem ze sypałem to na potęge i bylem pewien że po tygodniu wysypie całą puszke a Tu 3 tygodnie poźniej nie zużyłem nawet połowy - jest bardzo dobrze ! nast razem może kupie innej firmy-wtedy porównam i dam większa recenzje.

 

Co do reszty produktów:

 

Nanogen Root Boost- ten produkt sprawia że nasze miękkie/słabe włosy staja sie grubymi twardymi włochami- dla mnie bardzo fajny, łatwy w użyciu- bardzo ładny zapach !!Działa głownie gdy psikamy go zaraz po myciu włosów jeszcze jak są mokre przed suszeniem. Susze je raz ciepłym/zimnym powietrzem i ka koniec mam twarde zbite włosy.

 

Co do Courve Mask- to wygląda jak zwykła BEJCA. Takie coś to chyba kulturyści używają jak wychodza na scene- nic innego jak brązuje skórę. Dla mnie bezużyteczne..

 

Pozdrawiam

[Gość]

ludzie wpajają ci do głowy finy sryny. Włosy możesz przeszczepić tanio za granicą, choćby w Turcji, a libido nie wróci. Czytaj o skutkach ubocznych zanim podejmiesz jakąś decyzje.

 

_____________________

UWAGA NAGANIACZ !!!