Members xrav82 Napisano 27 Stycznia 2017 Members Napisano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Witam mam 34 lata, mężczyzna, aktualnie zestresowany ale uprawiający sport - aktywny Dziwna sytuacja. Kilka miesięcy po operacji (złamanie kości) zauważyłem, że straciłem połowę włosów - tzn tylko te na górze i więcej nawet w koronieMówili mi ,że to się może zdarzyć po operacji i po pół roku wraca do normy, ale u mnie już minął rok i nic Stosuje różne środki Loxon 5%, DSD 3.4.1 ampułki , DSD komórki macierzystei i szampon Dermatak od 3 miesięcy z mała przerwą i nic..nawet nie drgnieLoxon wdrożyłem miesiąc temu. Pozostałe zapisał mi trycholog. Sprawdzał kamerką , rosną niby jakieś nowe włoski, ale ja tego nie widzę. - za wolno, albo jedne rosną a drugie wypadają ii status quo. Chyba, że 3 tyg przerwa (brak kasy) cofnęła ten efekt.Ja w ogóle zamierzam sprawdzić po kolei, który z tych DSD jest dla mnie skuteczniejszy, zamiast tak stosować je naraz. Za drogie to Jakie macie opinie o DSD ? np DSD 3.4.1 ampułki ?czy ten Loxon to dobry pomysł ? Nie mogę się doczytać jednoznacznej opinii Trycholog nie powiedział mi jaki mam typ łysienia (chyba nie umiał ocenić). Stawialiśmy na stres. Mam komplikacje po operacji nie wpływające na ogólny stan zdrowie, ale powoduje u mnie stres, bo temat mnie męczy, ale poziom hormonu stresu jest w normie ( badanie krwi)SKÓRA GŁOWY - KONDYCJA IDEALNA. Sam już nie wiem, może faktycznie stres może.... ale miałem już stres kiedyś i nie wypadały mi włosy, aczkolwiek teraz mam najsilniejszy. Może za kiepsko jadłem i przegapiłem moment, gdy włosy mogły odroasnąć i już nigdy nie odrosną ?a nawet zakładając, że za kiepsko jadłem - to dlaczego nie wypadły te z boku ? Badanie krwi w sumie w normie. Robiłem 2 razy w odstępie pół roku.. Raz wyszło ze wszystko OK (gdy zaczęło się przerzedzanie), 2gim razem ze troszkę za mało krwinek - jakby minimalne niedożywienie - może ze mało jem ....ale nie raz za mało jadlem i nie wypadaly wlosyAlbo jestem przypadkiem, któremu uaktywnił się gen łysienia jako jedynemu w rodzinie do kilku pokoleń wstecz ? możliwe Nikt w rodzinie nie jest łysy - nie ma ani jednej takiej osoby i to z żadnej strony, ani od ojca ani od matkiDziadkowe i pradziadkowie tez nie byli lysi co to może być ? ktoś miał taką sytuacje ?A może doradzicie mi jakieś odpowiednie środki ?. Do jakiego czasu można odzyskać wszystkie utracone włosy. ?Zdjęć nie ma sensu żeby załączał - typowe łysienie - sama góra z naciskiem na koronę -mocne przerzedzenie - widać skórę, szczególnie przy świetleZakola sią minimalne - powiększyły się minimalnie w ostatnich latach, ale jeszcze rok temu miałem względnie gęste włosy i nagle koniecW ogóle mam wrażenie, jakby te na górze strasznie opornie rosły, były bardzo cienkie - szybciej mi rosną te na boku. UPDATE: przypomniałem sobie W badaniach krwi wyszedł tylko nieznacznie zwiększony poziom cholesterolu - bardzo lubię sery. Zrezygnowałem z nich - od miesięcy nie jem prawie serów. Myślę, że cholesterol powinien być już w całkowitej normie - później sprawdzę.Ale mój ojciec miał cholesterol ponad norme 2x i ma bardzo gęste włosy...WTF Tak sobie jeszcze myślę. Bo zrobili mi źle repozycję kości jarzmowej i zmieniła się relacja mięśniowa przez co mam trzaski w szyi (kompensacja). Mięśnie w nowe konfiguracji za bardzo naprężają odcinek szyjny. Stąd ten stres i walczę o korektę...ale czy tam jakieś naprężenia w szyi i bóle pleców mogą powodować wypadnie włosów ? tak już gdybam, może jakieś ważne naczynie zostało uciśnięte przez kręgi i włosy mam niedotlenione... ale nie wiem które to dokładnie żyły dostarczają tlenu do górnej partii i czy te żyly przechodzą gdzieś między kręgami szyjnymiJuż tam szukam wszystkich możliwości reakcja alergiczna na płytki tytanowe?...ale nie czuję żadnej wyraźnej alergii i dlaczego znowu tylko wypadają te z góryNie mam żadne wyraźnej ogólnoustrojowej choroby uchwyconej w badaniach i za cholerę nie wiem skąd to się wzięło, szczególnie, że u mnie nawet genetyka teoretycznie odpada Edytowane 28 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj
Members xattic Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 Jeśli miałeś operację w znieczuleniu ogólnym to poczytaj na temat "telogen effluvium". Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 Jeśli miałeś operację w znieczuleniu ogólnym to poczytaj na temat "telogen effluvium". Czytam, ale za duży to chaos informacyjny. Może coś mi streszcisz ? jakieś najważniejsze informacje ? Cytuj
Members tomitom Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 te z boku nie wypadly bo sa odporne na dht... po prostu wlosy były ale zmęczone DHT a dodatkowe czynniki w tym stres Twoj i organizmu spotęgował efekt i cebulki sie poddaly Cytuj finsteryd 1.25 mgdutasteride 0.5 mgminoxidil 5% nizoral 5% biotyna/cynk/krzem
Members desmoRR Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 (edytowane) Łysienie telogenowe np. spowodowane stresem lub po operacjach. Jak będziesz się stresował będzie gorzej.Do głowy idą dwie tętnice zasilające. Edytowane 28 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 (edytowane) Dzięki za info OK jakie jakie najlepsze specyfiki dla mnie w tej beznadziejne sytuacji ? uwzględniając ewentualnie te , które już stosuję nie mam możliwości obecnie się nie stresować, bo mam poważna sprawę. Sprawa sądowa dotyczyć będzie aż 3 szpitali, To możecie sobie wyobrazić co się narobiło A czemu teraz stres mi niszczy cebulki, a wcześniej nie zniszczył ? DHT pojawia się w pewnym wieku ? lub zwiększa się jego stężenie ? Ile mam czasu na odwrócenie efektu ? Póki mam stres, nie mam szans ? Łysienie telegenowe - nie tłumaczy chyba dlaczego tylko u góry wypadły mi włosy. Może mam łysienie mieszane i się to potęguje Edytowane 28 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj
Members desmoRR Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 Dzięki za info OK jakie byłby w takiej sytuacje najlepsze specyfiki dla mnie ? uwzględniając ewentualnie te , które już stosuję i jedno pytanie DHT pojawia się w pewnym wieku ? lub zwiększa się jego stężenie ? nie mam możliwości obecnie się nie stresować, bo mam poważna sprawę. Sprawa sądowa dotyczyć będzie aż 3 szpitali, To możecie sobie wyobrazić co się narobiłoA czemu teraz stres mi niszczy cebulki, a wcześniej nie niszczył ? Stres przyśpiesza przechodzenie cebulek w fazę telogenu. Poczytaj o łysieniu telogenowym. Najlepszą opcją dla Ciebie jest rozluźnienie. Jak będziesz się stresował to ten stan będziesz nasilał. Włosy odrosną, ale z czasem i na pewno nie po pół roku. Sport, dieta, sen i najważniejsze odstresuj się.Włosy Tobie się przerzedziły czy wypadły obszarami? Jak przerzedziły, ale linie masz taką samą jak przed łysieniem to jest to łysienie telogenowe. Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 (edytowane) nie mam szans rozluźnić się mając TMJD i trzaski i szumy w uszach (komplikacje)Mówię przez najbliższy rok nie ma szans na odstresowanie się leczenie komplikacji będzie kosztować 80 000 Eur i muszę walczyć z Allianz - sprawa poważna .. Wszędzie mniej więcej tak samo się przerzedziły - po prostu mam 2x mniej u góry włosów, aczkolwiek mam wrażenie że w koronie mam nieco mniej Uprawiam sport, dietę poprawiłem - na stres nie mam wpływumogę pobrać XanaX SR, ale nerw mi się regeneruje i nie wiem czy to nie osłabia regeneracji , takie dołowanie impulsów nerwowwych Czy powinienem zrezygnować z Loxonu 5% ? Edytowane 31 Stycznia 2017 przez Gość Cytuj
Members tomitom Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 80 tys eu? za 5 ty seu zrobisz se przeszczepik jak u nastolatka Cytuj finsteryd 1.25 mgdutasteride 0.5 mgminoxidil 5% nizoral 5% biotyna/cynk/krzem
Members desmoRR Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 Życzę Tobie powrotu do zdrowia. Mogę Ciebie jedynie pocieszyć, że nie jest to łysienie androgenowe. Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 zrobiłem mały update , zerknijcie na mój poprzedni post no nie wiem czy mnie pociesza to, że nie jest to androgenowe...skoro z tego co rozumiem, mnie się te cebulki - czy cokolwiek tam jest- zaczopuje i to nie odrośnie w końcu, Bo to już trwa rok Cytuj
Members desmoRR Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 zrobiłem mały update , zerknijcie na mój poprzedni post no nie wiem czy mnie pociesza to, że nie jest to androgenowe...skoro z tego co rozumiem, mnie się te cebulki - czy cokolwiek tam jest- zaczopuje i to nie odrośnie w końcu, Bo to już trwa rok Poczytaj sobie o cyklach życia włosów (cebulek). Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 Dziękuję za dotychczasowe informacje....sam nie wiem czy chce coś więcej czytać, bo się jeszcze mocniej zestresuję jak się okaże ze mam mało czasu. Mnie trycholog powiedziała, że po pół roku szanse maleją Wiem jedno w medycynie czas zawsze ma znaczenie. te DSD 3.4.1 mi na penwo nie zaszkodzia nie wiem czy stosować w moim przypadku Loxon - ma sens ? jakie specyfiki pomogą mi trochę przeciwdziałać negatywnemu wpływowi stresu na moje cebulki ? chcę maksymalnie wykorzystać wszystko co dostępne, gdyż stresu nie zredukuję przez najbliższy rok PS dlaczego przy łysieniu telogenowym nie wypadają włosy z boku ? tak samo jak przy androgenowym Cytuj
Gość Napisano 28 Stycznia 2017 Napisano 28 Stycznia 2017 Jeśli chcesz ustalić typ łysienia, to warto zrobić badania (przynajmniej trichogram): viewtopic.php?f=5&t=111Jeśli to telogenowe, a pewnie tak jest, to pozostaje ci jedynie wzmacniać cebulki i czekać. Z witamin pomaga Biotyna. Pomagają też inne związki jak MSM (siarka organiczna), aminokwasy (zwł.: cysteina, lizyna, arginina).Zewnętrznie to może ci pomóc (poza Loxonem) np. Spectral DNC. Normalnie nie polecam (przy łysieniu dziedzicznym), ale tobie może pomóc też mezoterapia.Crescina też odżywia włosy, choć jest przewartościowana (cena/jakość nieadekwatna). Natomiast tzw. "szampon wzmacniający włosy" sobie odpuść, bo nie ma to żadnego praktycznie znaczenia czym myjesz włosy. Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 Jeśli chcesz ustalić typ łysienia, to warto zrobić badania (przynajmniej trichogram): viewtopic.php?f=5&t=111Jeśli to telogenowe, a pewnie tak jest, to pozostaje ci jedynie wzmacniać cebulki i czekać. Z witamin pomaga Biotyna. Pomagają też inne związki jak MSM (siarka organiczna), aminokwasy (zwł.: cysteina, lizyna, arginina).Zewnętrznie to może ci pomóc (poza Loxonem) np. Spectral DNC. Normalnie nie polecam (przy łysieniu dziedzicznym), ale tobie może pomóc też mezoterapia.Crescina też odżywia włosy, choć jest przewartościowana (cena/jakość nieadekwatna). Natomiast tzw. "szampon wzmacniający włosy" sobie odpuść, bo nie ma to żadnego praktycznie znaczenia czym myjesz włosy. Większość tych badań miałem, a co do badania po lupą, to trycholog jedynie zerknął na na włosy i nie widział nic nadzwyczajnego .. widział, tylko że pojawiają się nowe cieniutki włoski...Niemniej nie został określony dokładny typ łysienia - a da się to na pewno dokładnie ustalić ?żadne włosy nie zostały mi pobrane do badania.Jestem z Warszawy , gdzie to można konkretnie wykonać ? dorzuciłem Bio-silice Olimpu tydzień temu - dobry wybór ? a mam pytanie odnośnie Loxonu w takim sensie, że to zawiera alkohol , a więc może wysuszać skórę - pytanie czy to nie będzie szkodzić ?może zamienić na Lizoral ? albo na cos innego ? a łopian ? 2 x w tyg ? wcieranie , pozostawianie na pół godz, a potem mycie szamponem Cytuj
Gość Napisano 28 Stycznia 2017 Napisano 28 Stycznia 2017 dorzuciłem Bio-silice Olimpu tydzień temu - dobry wybór ? a mam pytanie odnośnie Loxonu w takim sensie, że to zawiera alkohol , a więc może wysuszać skórę - pytanie czy to nie będzie szkodzić ? a łopian ? 2 x w tyg ? wcieranie , pozostawianie na pół godz, a potem mycie szamponem Skład bio-silicy teoretyczne dobry, ale dawki mikroskopijne. Przykładowo ja Biotyny (jedynej witaminy o udowodnionym wpływie an włosy) biorę 5000 mcg / dzień a Bio-silica zawiera jej aż... 25 mcg Lepiej wziąć kilka udowodnionych składników pojedynczo, ale w dużych dawkach niż takie multiwitaminowe kompleksy, gdzie wszystkiego po trochu a ogólnie gówno. To, że skóra jest wysuszona i się łuszczy nie ma nic do włosów. Łuszczenie się i suchość skóry to niejako osobny problem. Łopian to taka duperela, że nie traciłbym na to czasu. A takie pozostawienie na pół godziny to już w ogóle placebo (dla porównania Loxon zostawia się na co najmniej kilka godzin). Generalnie zioła nie pomagają na odrost ani na łysienie, co najwyżej na "piękne włosy". Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 Skład bio-silicy teoretyczne dobry, ale dawki mikroskopijne. Przykładowo ja Biotyny (jedynej witaminy o udowodnionym wpływie an włosy) biorę 5000 mcg / dzień a Bio-silica zawiera jej aż... 25 mcg Lepiej wziąć kilka udowodnionych składników pojedynczo, ale w dużych dawkach niż takie multiwitaminowe kompleksy, gdzie wszystkiego po trochu a ogólnie gówno. To, że skóra jest wysuszona i się łuszczy nie ma nic do włosów. Łuszczenie się i suchość skóry to niejako osobny problem. Łopian to taka duperela, że nie traciłbym na to czasu. A takie pozostawienie na pół godziny to już w ogóle placebo (dla porównania Loxon zostawia się na co najmniej kilka godzin). Generalnie zioła nie pomagają na odrost ani na łysienie, co najwyżej na "piękne włosy". no żeby mieć piękne wlosy trzeba je mieć...a nie takie wirtualne chyba ze ma się zajebiscie ladne - wtedy nie musi być ich k ... duzo - Prof Bałtroyczk jestem wrażliwy na jakakolweik chemie. ja czuje pobudzenie już po jednej tabletce wit B prawdopodobnie przez stres latwo się pobudzam takie duże dawki zwiazkow to mocne obciążenie wątroby - robiles sobie kiedyś probe watrobowa jak tak się sprycujesz ? -- 28 sty 2017, 22:31 -- zapomniałem dodać. ja miałem badany poziom hormonu DHT. To nie jest badane w Polsce. Próbka szła do Niemiecwyszło w normie...tylko czy to coś wyjaśnia ? Cytuj
Members Awangarda Napisano 28 Stycznia 2017 Members Napisano 28 Stycznia 2017 Poziom DHT może jedynie wpłynąć na agresywność łysienia. Sama jego obecność nawet w najmniejszym stopniu wpływa na nasze włosy. Takie nasze geny. Blokerami zbijamy jego poziom, aby chociaż trochę zatrzymać wypadanie, itd. Zbicie DHT do 0 jest niemożliwe. No chyba, że ktoś chce być impotentem, nie mieć nasienia i przeistoczyć się w kobietę. Cytuj
Members xrav82 Napisano 28 Stycznia 2017 Autor Members Napisano 28 Stycznia 2017 no ok, to gdy byłem młodszy nie miałem DHT, czy był na niższym poziomie ? czy był na takim samym poziomie, a z wiekiem cebulki staly się wrażliwsze ? Rozumiem że wszyscy mezczyzni po 30 (nizszy wiek, to mniejszy odsetek) zaczynają mieć mniej odporne cebulki włosów na DHT i jest to mocny czynnik obciazajacy,Jeżeli dany mezczyzna ma takie geny, ze ten DHT nie rosnie nadmiernie, a jego cebulki sa mimo wszystko względnie odporne na ten hormon, to wloski pozostaną, choć będą bardzo powoli przerzedzać się, az do starościjeżeli ma inne geny, to wlosy leca bardzo latwo wracając do tych genetycznie nielysiejacych, to i tak wylysieja, jeżeli tylko pojawią się dodatkowe czynniki obciążające typu stres, zbyt kiepskie zywienie Generalnie chodzi o to, że dopóki jesteśmy mlodziaki ,to wlosy sa bardzo odporne, a po przekroczeniu pewnego wieku, niewiele trzeba aby je stracić i trzeba dbać o nie Tak to widzę w uproszczeniu. Dobrze ? tylko tu powstaje kolejna watpliwoc mojaniejednego żula czy bezdomnego po 40tce widziałem z gęstsza czupryną od mojej (aktualnie) - a na pewno ich ciało nie dostaje odpowiednich wartości odżywczych i zaburza to moja cala powzysza rozklime Ja na pewno nie mogę używać silniejszych blokerów (jeżeli faktycznie mam łysienie androgenowe, u mnie bardziej to od stresu lub mieszane - połączone), bo jestem wrażliwy na chemię. Będę miał prawie na pewno zbyt mocne uboczne.Aczkolwiek pojadłem trochę preparat Olimpu z palmą jakąś tam i pokrzywą, cynkiem itp. - nie pamiętam nazwy. A ta palma to coś hamuje DHT ? Jeszcze mam pytanie odnośnie RU. Próbuję tu coś doczytać, ale tak dużo informacji.. Nie mogę nic znaleźć dla laika - początkującego.Co to jest to dokładnie te RU, jakie uboki i czy to efektywniejsze od Loxonu ? Domyślam się, że to droga sprawa.Może jaki link dla amatora, gdzie dużo się dowiem. Czytam o tym i znajduje głównie tematy gdzie piszą ludzie skrótami - mocne wtajemniczenie -- 29 sty 2017, 14:21 -- A co sądzicie o preparacie Spectral F7 dla mojego przypadku ? Reklamują , że to właśnie jest głównie na łysienie z powodu stresuStosowałem to ale tylko miesiąc i nic nie dało, zastanawiam się czy nie za krótko.Co sądzicie ? Cytuj
Members xrav82 Napisano 5 Lutego 2017 Autor Members Napisano 5 Lutego 2017 ok potwierdzam moje włosy wypadły z niedożywienia , czego nie pokazały 1sze wyniki badań - widocznie byłem na krawędzidopiero pokazały to zrobione kolejne kilka miesięcy później jestem wściekły na siebie, bo miałem lekką anemię podczas ważnego momentu regeneracji nerwu. i obawiam się ze zmarnowałem szanse na 100% czucie na twarzy mam tylko 90% czucia i jest to denerwujące i frustrujące Widze na głowie masę bardzo malucienkich włosków pomiędzy moimi normalnymi dłuższymi. Cała masa ichOdzykuje pełna czuprynę ale kanał...jestem maksymalnie wściekły na siebie - nieświadomie za mało jadłem węglowodanów,,bo białko i tłuszcze to jadłem . a więc sprawdzajcie krew.. jeżeli jesteście nawet na krawędzi niepoprawnego odżywiania, to redukujecie szanse na odzyskanie włosów. morfologia krwi z ręcznym rozmazempoziom żelazaferrytynatransferynab12kwas foliowybadanie moczuOB, ASO, CRPpróby wątrobowelipidogram - cholesterolcukierkortyzolkreatynina Test wewnętrznej strony dolnej powieki też jest dobry- musi być w znaczniej części wyraźnie czerwono żywa Jeżeli RBC, hemoglobina,hematokryt żelazo będą nawet w dolnej normie, to już jest to sygnał, że nie jest wystarczająco dobrze. Wcale nie musi być poniżej normyGeneranie jeżeli poniżej normy zdarza się u mężczyzny, to jest to już bardzo źleZ tą krawędzią chodzi o to, że obniżone RBC pojawi się z dużym opóźnieniem, gdyż krwinka czerwona żyje ok 120 dni. Organizm nie traktuje włosów jako coś ważnego do potrzymaniaJeżeli tylko jest minimalnie niedożywienie lub za mało jakiegoś mikroelementu , to wszystko zostanie zużyte na ważniejsze części ciała, a włosy dostaję to ostatnie to podstawaDzięki za pomoc Cytuj
Members tomitom Napisano 5 Lutego 2017 Members Napisano 5 Lutego 2017 no nie wiem czy dieta ma wplyw. moim zdaniem minimalny na pewno duzo mniejszy niz geny Cytuj finsteryd 1.25 mgdutasteride 0.5 mgminoxidil 5% nizoral 5% biotyna/cynk/krzem
Members xrav82 Napisano 5 Lutego 2017 Autor Members Napisano 5 Lutego 2017 owszem ze mniejszy, ale możesz mieć geny łysienia i odpowiednia dietą sportem odżywkami wydłużyć ten proces wypadania włosów widać to właśnie na ludziach którym włosy wypadły od stresu / złego żywienia, że to ma duże znaczenie Zobacz sobie Roberta Lewandowskiego i jego ojca. Jego ojciec zmarł w wieku około 40 paru lat , względnie młodo i był praktycznie łysyGdyby u Roberta działały geny to już by musiał mieć powoli przerzedzanie - a ma bardzo gęste włosyJego ojciec chorował na serce i miał dużo kłopotów zdrowotnych - sam Robert w wywiadzie mówił, że ojciec zaniedbał się na kilka lat przed śmiercią Żona Roberta żywi go perfekcyjnie, on ma ruch, sport.. i nie mają dużych stresów na 100%i włosy ma mega gęste Ma to wszystko duże znaczenie. Zobaczysz Roberta niełysiejącego do późnych lat (min do 50tki) , podczas gdy jego ojciec przed 40tka już miał początek znacznego łysieniatylko geny ? hmm nie do końca Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.