free web hit counter Skocz do zawartości

Awangarda

Members
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Awangarda

  1. W takim razie nie pozostaje mi nic jak tylko pogratulować szczęścia
  2. Tak, wypadną Ci. Fin nie radzi sobie z odrostem po mino. Dopóki go bierzesz, to bedziesz mial włosy, ale jak go odstawisz, to momentalnie poleci Ci jak z choinki tam gdzie go lałeś i zaczynasz zabawe od początku, czego nie polecam, bo jak już zaczynasz go brać, to oprócz tego, że masz odrost, to katujesz sobie tym serce. Pozdro.
  3. No nie jest dobrze, kolega wyżej dobrze mówi, najlepiej od razu wskoczył w duasteryd + mino. Po roku już można coś oceniać. Pół roku to umowna data i raczej nikt tutaj niczego sie nie spodziewa, aczkolwiek są przypadki nawet na tym forum. Pozdro i powodzenia w walce.
  4. Da się, jeden gość miał gorszy stan, zaczął jeść fina i lać minoxa, a teraz nawet na forum nie wchodzi bo mu taki busz odrósł
  5. Pokaz jakieś zdjęcia sprzed stanu przerzedzenia i chwila obecna. Tak to ciężko w ogóle określić, czy to AGA, czy nie.
  6. Po 7 miesiącach oceniać stan to troche krótko jak dla mnie, ale Twój wybór.
  7. Pokaż jakieś fotki przed/po/obecnie. Tak na wyobraźnie do ciężko cokolwiek powiedzieć.
  8. Elegancki stan, nie ma co dramatyzować. Odpuść sobie to forum (przynajmniej na razie) i nie wkręcaj sobie niepotrzebnie coś, czego nie ma. Ciesz się życiem
  9. Potwierdzam. Ja zrobiłem jeden cykl na krecie i włosy sie posypały jak z choinki. Odstawiłem - zatrzymanie wypadania i wzrost po mino. Niestety jeśli chcesz walczyc z żeliwem + dodawać sobie jakieś "specyfiki" zachowując przy tym włosy, to lepiej zapomnij. Od razu zajeb sobie cykl na teściu i miej wyjebane na włosy. Mięśnie odwrócą od tego uwagę. W wypadku jeśli bardzo Ci to bedzie przeszkadzało, to po prostu walnij sobie mikropigmentację + teścik i będziesz wyglądał naprawdę ok.
  10. No zapas jeszcze jakiś tam ma. Na razie jade fin + minox 1x dziennie. Jak to przestanie jako tako działać, to będę musiał wskoczyć na duta + minox 2x dziennie. Szczerze trochę boję się o pikawę zeby wchodzić na 2x dziennie. Sam nie wiem jak to z tym jest. Podobno 1x dziennie działa prawie tak samo jak 2x, a nie obciążą tak serca. Ma ktoś na ten temat coś do powiedzenia?
  11. W drodze wyjątku udzielę się w tym temacie w tym dziale. Dobrze napisane kolego! Paplanie ludzi nic nie zmienia a nawet czasami potrafi dok****ć. Masz rację że każdy ma swój rodzaj problemu - ja dodam że i waga tego samego problemu może być skrajnie różna. Często jest na tym świecie tak że to co dla jednego jest bezwartościowym śmieciem dla drugiego jest bezcennym klejnotem i ponad wszystko. Ja też nienawidzę porównywania mnie do innych, albo mówienia że cyt. ''bo wszyscy'', ''a większość'','' bo inni'' itp. itd. bo ja nie jestem ''wszyscy'' albo ''inni'. Doskonale rozumiem o czym mówisz, w końcu jestem fanatykiem i ekstremistą włosów i leczenia łysienia, dla mnie to co piszesz jest zrozumiałe bez żadnego tłumaczenia szczegółowego. No i wszystko w temacie.
  12. Jack nie świruj, nie mam na celu sie dowartościować. Wiem, że mam chuja na głowie i to, że ktoś napisze, że mam super stan nic nie zmieni. Mam 22lata a została mi garstka włosów. Każdy ma swój rodzaj problemu. Strasznie nie lubię porównywania do innych i jak ktoś usiłuje pokazać, że jego problem jest większy niż Twój. Nie ma czegoś takiego. Dla jednego niby "tylko" takie NW2 może czymś takim jak dla drugiego te NW6. Nienawidzę mojego stanu i czuje się z tym chujowo. Ci, którzy napisali mi tutaj że mam super stan dopiero mają zajebiste włosy i gęstą grzywę.
  13. Na łeb nic więcej oprócz minoxa lał na pewno nie będę, bo i tak już mi się wióry takie robią na zakolach (tam gdzie go leje), że masakra, a co dopiero jakbym jeszcze jakaś chemie dorzucił. Mam jeszcze tą opcję, że mogę wjechać na duta, ale aktualnie średnio z kwitem, więc odpuszczam. Na razie lece na BIG3, a jak coś się materialnie ustabilizuje, to pewnie wjadę na duta. Nie sądzę, że to coś da, ale kto wie.
  14. No coś Ty tu nie ma czego zazdrościć, tożto Ty masz włosy zajebiste (patrząc po pierwszych foto które wrzuciłeś) Tego Ci już nie powiem, wypadają dalej, ale czy zastępują je nowe to nie mam pojęcia. Dla mnie mam już chuja nie włosy i staram się jak najmniej przeglądać w lustrze. Zaczesze włos, zajebie lakier jakiś czy coś przed wyjściem i wyjazd z chaty. Nie ma się co udręczać więcej, bo to nic nie pomoże. Swoją drogą ja sobie na własne życzenie też troche rozjebałem stan kretą, więc od razu z własnego doświadczenia nikomu tego teraz nie polecam jak chce zachować to co ma.
  15. No i 18 miesiączek kończy się nieubłaganie na drogim finie i jakiś 10 na minoxie, a włosków niestety nadal nie przybyło (według mnie). Wstawiam foty dla potomnych i w sumie tak dla siebie na pamiątkę. Fryz dużo krótszy niż przy ostatnim update, ale tutaj sami weterani i ich doświadczone oko będzie w stanie tutaj wszystko zobaczyć co i jak. W sumie nie wiem po co ta szopka z zakrywaniem facjaty jak i tak jeśli ktoś mnie tutaj zna to rozpozna. Foty wrzucam tu i do głównego posta żeby było wszystko poukładane. Fot troche mało, ale nie chce mi się już szczerze katować i patrzeć na ten szrot na głowie. Komentować, subskrybować ,lajkować ! https://scr.hu/n3Dyom https://scr.hu/V5m4yv https://scr.hu/MapZzy
  16. Awangarda

    Zakola

    Wstaw foty najlepiej, to Ci powiemy. Dermatolog to loteria. Jeden powie, ze łysiejesz i nic sie nie da z tym zrobić, drugi przepisze loxon 5% i może jakiś cynk, a trzeci coś napomknie o propecji za 200zł. Badania zrobić się da, ale poziom DHT sprawdza się dopiero przed kuracją i po x czasie stosowania, czy finasteryd działa z zbija % DHT z organizmu. Oczywiście badanie takie raczej wykonuje się gdy łysienie androgenowe już zostało stwierdzone.
  17. Zetnij troche tych włosów i daj mamie. Będzie miała na czym rosół ugotować na niedziele
  18. On Ci nic wiele nie powie. Zależy na jakiego trafisz. Jeden Ci wciśnie jedynie jakis loxon i powie, że to jest jedyny "lek" na łysienie i w sumie tak naprawdę to trzeba się pogodzić z tym, że się łysieje i tyle. Drugi może bąknąć coś o finie (propecia pewnie, lub nezyr) i + loxon i to tyle. Mogą wciskać jeszcze jakieś mezoterapie igłowe i inne bzdety i to tyle. W Twoim przypadku na fina za późno, a duta raczej tam Ci nikt nie poleci, bo to jest domyślnie lek na prostatę i ciężko, aby dermatolog to przepisał. O wcierkach laboratoryjnych zapomnij. Zaznajom się z całą tą wiedzą której jest mnóstwo na tym forum, pogadaj z dermatologiem i wtedy pewnie przepisze duta, a jak nie, to do rodzinnego. Tam raczej spokojnie. Działaj póki jest o co walczyć, nie czekaj na zbawienie, że dermatolog przepisze cudowną pigułkę po której wyrośnie grzywa jak u Wodeckiego, bo to najgorsza głupota.
  19. NW3 "vertex"? Co to oznacza, bo aż jestem ciekaw? NW wiadomka, ale to drugie to pierwsze słyszę
  20. No niestety, tak jak napisał kolega wyżej, tutaj bez duta racze się już nie obędzie jeśli chcesz jakieś efekty. To byłaby najlepsza opcja dla Ciebie, bo po ducie stosunkowo są mniejsze uboki niż po finie, a jest od niego odrobinę mocniejszy. Jeśli będzie ok, to po ok. 3 miesiącach, może trochę dłużej dodaj minoxa jak chcesz fajny odrost. Szampon z keto ok, jakaś biotyna dla kondycji włosa i pochwal się efektami za jakieś 6-12 miesięcy.
  21. Poziom DHT może jedynie wpłynąć na agresywność łysienia. Sama jego obecność nawet w najmniejszym stopniu wpływa na nasze włosy. Takie nasze geny. Blokerami zbijamy jego poziom, aby chociaż trochę zatrzymać wypadanie, itd. Zbicie DHT do 0 jest niemożliwe. No chyba, że ktoś chce być impotentem, nie mieć nasienia i przeistoczyć się w kobietę.
  22. No góra się zagęściła. Fin ma to do siebie, że po roku właśnie góra nawet ładnie się zagęści. Gniazdo w sumie też powinno się troche zmniejszyć, ale o zakolach nie ma co marzyć. To jest za słaby bloker. Podobno dut lepszy na gniazdo, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Na każdego inaczej pewnie działa.
  23. W polarisie jest już bloker, tylko nie pamiętam w którym. Ja stosowałem przez chwile jeden i tam było 1mg fina + jeszcze sporo innych rzeczy które tam niby wpływały na kondycje włosiwa, porost, itd, więc wtedy doustn branie blokera nie jest potrzebne. Musisz sprawdzić skład, ale wydaje mi się, że tam też coś będzie.
  24. Wcierki powodujące porost włosów lepiej dodać do kuracji dopiero po jakimś czasie aż bloker zacznie działać. Blokery zewnętrzne są bardzo dobre w walce z łysieniem, więc jak najbardziej ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...