free web hit counter Skocz do zawartości
Jarek1975

Mistrzowie zagęszczania micro FUE

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega widzę popłynął delikatnie, jeżeli chcesz robić przeszczep to musisz znaleźć odpowiedniego lekarza i akurat na grubość włosa bym nie patrzył a bardziej na to czy zapewnią odpowiednią gęstość, grubość włosa nawet jeżeli pobiorą ci w h..j cienkie to po przesadzeniu będą one b. grube i bardzo możliwe że zmienią kolor, i trochę to potrwa zanim to wróci do siebie przykład masz np. w temacie u Angela. Nawet Feriduni nie zrobi tego idealnie, Koray'a sobie odpuść bo o ile kiedy jeszcze nie miał tylu chętnych to zwiększał gęstość żeby ściągnąć więcej klientów, o tyle teraz to co rusz można znaleźć temat że coś nie pyka.

Lupanza ok, choć jeśli chodzi o donor to widziałem parę zjechanych przez niego, najlepszym wyborem wydaje się Feriduni, o czwartej nie słyszałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@surv, tak myślałem w nocy jeszcze o tym, i wiesz, nawet jeśli taki przeszczep meszku udałby się jakimś super malutkimi narzędziami pod kontrolą obserwacji całego zabiegu pod mikroskopem nawet - tak jak mówisz, to nawet najmniejsze nacięcia czy ślady po najmniejszej igle powodują dziurki, czyli uszkodzenia skóry, a to z kolei pozostawia blizny choć niewielkie i prawie nie widoczne (przynajmniej z daleka - dla pedanta), a na bliznach nie rosną włosy ani nawet meszek. To o czym piszesz to właściwie chyba niewykonalne żeby zrobić HT aż z taką perfekcją, super giga ''kosmiczną'' dokładnością i takimi micro-detalami. Oczywiście jakiś super lekarz może próbować dążyć do doskonałości, za pośrednictwem sadzenia jeszcze trochę rzadziej samych jedynek i to tych najcieńszych (po dodatkowej selekcji tego) pod bardzo gęsto posadzoną linią i tak w pierwszym rzędzie samymi jedynkami, ale to tylko dążenie do doskonałości, a nie faktyczna doskonałość i wierne odtworzenie natury.

 

Jednak jest coś co możesz zrobić i stale robić dla uzyskania i podtrzymywania jak najlepszego efektu w tej materii po HT, a mianowicie po HT (po odroście) psikać linię minoxem lub/i brać tabletki minoxa (do tego ew w uj wszelkich witamin dla dopełnienia starań) oraz jak już mówiłem, kombinować z podfarbowaniem meszku przy linii co daje iluzję optyczną jakby ten meszek był lepszej jakości, czyli grubszy, dłuższy, gęstszy.

 

 

Chciałbym posadzić ok. 3800-4000 graftów w koronę, a ok. 1200 w zakola,

 

Tyle na raz to chyba tylko u jakiegoś Turka ale Turek nie będzie dbał o donor ani o to aby nie uszkodzić natywnych jeszcze rosnących włosów, a co dopiero żeby nie uszkodzić meszku I na pewno nie będzie to microFUE - przynajmniej w najtańszych klinikach.

Albo jak masz kasę to klinika H&W była by polecana. Myślisz że dogęszczenie to taka łatwa sprawa.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak jak mówisz, to nawet najmniejsze nacięcia czy ślady po najmniejszej igle powodują dziurki, czyli uszkodzenia skóry, a to z kolei pozostawia blizny choć niewielkie i prawie nie widoczne (przynajmniej z daleka - dla pedanta), a na bliznach nie rosną włosy ani nawet meszek.

 

Trochę tak i trochę nie, bo wystarczy spojrzeć na zabiegi mikronakłówania - Dermapeny, dermastampy, czy rollery. RObisz te małe dziurki, czyli uszkodzenia skóry, a mimo to następuje stymulacja porostu włosów, gdzie był nawet badania mówiące o tym, że samo stosowanie mikronakłówania daje więcej niż samo stosowanie Minoxa zew. 5%.

 

Wydaje mi się, ale może pokręciłem, bo czytałem to dawno, że nawet gdzieś pisali, że tym zabiegiem, podczas regeneracji skóry mogą nawet zostać wytworzone nowe mieszki włosowe - Ile prawdy nie mam pojęcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że igły w rolce, stemplu czy dermapenie, mają jednak mniejszą średnicę niż nawet najmniejsze narzędzia do transplantacji. Wszystkie tzw. Whites dots na donorze to właśnie małe okrągłe blizny- i takie blizny są też na około każdego wszczepionego graftu tyle że ich tak nie widać a po czasie może nawet w cale nie widać, bo z grafta wyrastają włosy. Nigdy chyba też nie widziałem czegoś takiego aby na jakiś większej bliźnie był meszek, ani że ktoś za pomocą nakłuwania i minoxa odzyskał bujną czuprynę na całkowitej glacy, skóra owszem na pewno regeneruję się po drobnych malutkich i nie głębokich rankach i pomaga to w regeneracji włosów, ale nie na tyle alby można było osiągnąć efekt o którym mówię.

 

Ale jeśli miałoby to faktycznie dodatkowo pomóc, to kolega @surv może sobie przecież dodatkowo takie nakłucia robić pod linią w celu wygenerowania jeszcze lepszych efektów pożądanego meszku wysokiej jakości. To że nie wymieniłem tego wyżej to nie znaczy że wykluczam to...

 

-- 11 lut 2019, 14:04 --

 

Trochę też odbiegamy już od głównego tematu bo powinno to być we wątku @surv'a.

 

-- 11 lut 2019, 14:44 --

 

Meszek na czole, a meszek tuż przy, czy na linii włosów inaczej wygląda, ten na linii jest gęstszy i grubszy. Gdy dosadzą w linię już istniejącą zniszczą istniejący meszek,

 

To jest właśnie wada przeszczepów, nigdy nie jest odtwarzana w pełni natura, i widzę to jak oglądam fotki kobiet po HT po obniżeniu linii, nawet u najlepszych lekarzy.

 

Ale mimo to ja wiem o co Ci chodzi, o jaki efekt naturalności, i mogę to zaprezentować ale musiałbym znaleźć stosowny przykład.

 

Myślę że chodzi o taką tego typu różnicę:

ht-pic-jpg.43153

 

I @surv pewnie od razu zauważy które fotki są przed HT a które po.

 

Koleś nie łysiał i tak też twierdził (a przynajmniej za bardzo nie łysiał) i miał bardzo dobrą naturalnie wyglądającą linię, ale chciał koniecznie NW 0 i idealnie prostą, oraz dogęścić trochę w głąb (bo na pewno wydawało mu się że nie jest gęsto, z powodu właśnie cieńszych i jaśniejszych włosów) Zrobił swoje osiągnął zamierzony cel, ale nie robił chyba tego w jakiejś super klinice w której dbają właśnie o omawiane tu ''szczegóły'' - kiedyś z nim gadałem ale nie chciał powiedzieć w jakiej klinice to robił. Mówił chyba tylko że w Turcji ale już dobrze nie pamiętam.

No i co, pomijając już fakt że w jego przypadku, na pewno nie było potrzeby dogęszczania aż tak bardzo w głąb, co najwyżej z max 1 cm aby było zazębienie włosów przeszczepionych z natywnymi, i pomijając że pewnie przy tym sporo natywnych włosów w dobrym stanie jak i graftów zniszczono zmarnowano (a poszło tam jak pamiętam chyba ok.3 kgr), pomijając że może nawet w linie poszły grafty wielowłosowe to efekt nie jest naturalny. Linia super jak dla kogoś z NW 0, ale brakuje właśnie tych cieńszych włosów, wypierdków i tego meszku - brakuje tych czynników które decydują o stopniu naturalności. Poza tym lekarz zniszczył też ''peak widow'' który w przypadku osób niełysiejących z linią NW 0 albo z juszejpem dodaje naturalności (chociaż tego lekarzowi nie można zarzucić bo zlikwidowanie peak'a było celem pacjenta), i który ten koleś ewidentnie miał przed HT.

I tak jak mówiłem wcześniej, przeglądając nawet relacje kobiet po obniżeniu linii u najlepszych lekarzy, mało gdzie jest jakiś super mega naturalny efekt pod tym względem. Przeszczep nie odzwierciedla natury.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wielu wątkach przewijało się zagadnienie umiejętnego zagęszczenia linii z naciskiem na wszczepienie cieńszych, delikatniejszych włosów, tak by liniia - niezależnie od jej kształtu i wysokości - wyglądała jak najbardziej naturalnie.

 

Oglądając już tysiące zdjęć, odrzucając kilka tysięcy zmanipulowanych graficznie na różne sposoby, w jednym z postów antydhtora pojawił się link:

https://bellicapelliforum.com/en/portfo ... ts-female/

i tam zdjęcie bez retuszu, z efektem, który śmiało można uznać za co najmniej udany.

 

Zastanawia mnie to, czy zastosowanie FUT, a nie FUE, miało w poruszanym aspekcie kluczowe znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W wielu wątkach przewijało się zagadnienie umiejętnego zagęszczenia linii z naciskiem na wszczepienie cieńszych, delikatniejszych włosów, tak by liniia - niezależnie od jej kształtu i wysokości - wyglądała jak najbardziej naturalnie.

 

Zastanawia mnie to, czy zastosowanie FUT, a nie FUE, miało w poruszanym aspekcie kluczowe znaczenie.

 

 

Myślę, że w przypadku tej pacjentki, co do tego w tej kwestii wyjątkowego efektu naturalności pod tym właśnie kątem na tle innych, kluczowym było to:

 

''* 579 single hair FU

* 1211 double and triple hair FU''

 

A nie, że Feriduni to jakiś cudotwórca - choć fakt, że jest to lekarz klasy TOP, na pewno też pomógł i zupełnie bez znaczenia nie był i bez żadnego wpływu na to.

 

 

-- 12 mar 2019, 19:59 --

 

''* 579 single hair FU

* 1211 double and triple hair FU''

 

I właśnie z tego powodu, w mojej opinii, zostało zużyte aż tyle graftów na tak mały obszar po FR.

 

A ponad to, myślę też, że Feriduni dobrze wiedział, że przy skrajnej przewadze graftów jedno i dwu-włosowych lepiej pójść w tym przypadku w FR i HT niż w samo HT i bez względu na metodę HT, gdyż trudno byłoby uzyskać efekt wybitnie wysokiej gęstości na całym obszarze biorczym gdyby procedura FR nie była wykonywana.

 

-- 13 mar 2019, 12:43 --

 

A co do wspaniałości tego zdjęcia które wrzuciłeś, to też mam zastrzeżenia, fakt, może nie ma żadnego retuszu ani manipulacji kątem i światłem - nie wiem - nie znam wybitnie na fotografii, ale ten zaczes na boki zasłaniający linię, kłuje jednak w oczy, zwłaszcza jeśli jest to fotka od takiego lekarza jak Feriduni. Taki zaczes to je też mogę sobie zrobić i wtedy mam juszejpa jak Ian D'Sa i to max gęstego i lepszego niż nie jedna baba.

 

-- 13 mar 2019, 13:04 --

 

''* 579 single hair FU

* 1211 double and triple hair FU''

 

Ale tak jeszcze nawiążę co do tego w innym kontekście.

Jak wiadomo z relacji HT milionów ludzi z całego świata, na przestrzeni wielu lat czy nawet dekad, każdy człowiek, bez względu na wiek, płeć, rasę, posiada też grafty przynajmniej te trój i czterowłosowe (choć nieraz w małych ilościach). Tutaj w przypadku tej kobiety nie było niby takich graftów trój i czterowłosowych i zastanawiam się dlaczego, Feriduni przecież nie pobierał metodą FUE żeby już na etapie ekstrakcji sobie wyselekcjonowywać tylko dwójki i jedynki. Pobierał stripem, czyli wyciął cały jakiś tam pasek skóry z donoru, a w tym pasku powinny być również grafty wielowłosowe - choćby w bardzo znikomej ilości ale powinny być - a zatem gdzie są ?

 

A) Feriduni uznał je za niepotrzebne i wyrzucił do śmieci ?

 

B) Było ich tak mało, że przerobił je na jedynki bo tych potrzebował dużo na linię, a taka mała ilość wielowłosowych i tak by nic nie poprawiła pod względem gęstości na biorczym za pierwszymi rzędami linii ?

 

C) Było ich tak mało, że ich nawet nie wyszczególnił (ale jeśli tak zrobił to oszukał algebraicznie), ale wszczepił je gdzieś głębiej na biorczy ?

 

D) Nie było rzeczywiście takich graftów wielowłosowych w całym wyciętym pasku stripa - co jest bardzo dziwne, bo zawsze każdy jakąś tam choćby nikłą ilość takich graftów raczej ma ?

 

Na prawdę trudno uwierzyć, że w całym pasku wyciętej skóry metodą STRIP, opiewającym i de-facto faktycznie zawierającym łącznie 1790 graftów, nie było ANI JEDNEGO trój i czterowłosowego....


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A pokaż mi jakiś udokumentowany dobrze zabieg typowego dogęszczania. Z istniejącą linią i w miarę równo pokrytą głową tylko że bardzo rzadko. Jest gdzieś efekt takiego zabiegu do oglądnięcia? Ja przed zabiegiem w BHR mialem rzadkie włosy, mieli mi wszczepiać grafty pomiędzy moje natywne. Efekt jest taki że albo włosy przeszczepione wszystkie wyrosły ale natywne wszystkie wypadły albo przeszczepione wyrosły może w zaledwie połowie (8 miesięcy po zabiegu).

No i patrz takim przypadkiem jest moja głowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...