19 lat, jest co ratować RU+Minox+Fin

[irk98]

Pierwszy raz zdałem sobię sprawę, że mam problem chwilę po skończeniu 18 lat. Fryzjerzy zawsze zachwycali się jakie mam piękne, mocne i gęste włosy do tej jednej wizyty kiedy padło

ma pan zakola, ale wszystko w porządku bo tutaj widzę, że odrastają

No i się zaczęło. Z początku oczywiscie brak dowierzenia ale jednak. Zauważyłem sam, że coś dziwnego dzieję się z moimi włosami, zaczęły się puszyć ale oczywiście olewka. Zauważyłem, że włosy które "odrastają" (fryzjerce chodziło o przerzedzone włosy, zminiaturyzowane) nie odrastają tylko znikają.

Pierwszy ogień poszedł minox 5% 1 ml dziennie. Szybko przestałem używać bo jestem niecierpliwy. W grudniu poszedłem do dermatologa. Dermatolog powiedział, że owszem, jest tutaj łysienie, ale włosy są jeszcze gęste, dała mi stieprox (na rzekomo łojotokowe zapalenie) i minox. Dowiedziałem się od niej również o finie ale mówiła, że lepiej czekać 3 miesiące i wtedy się pomyśli. Ale ja nie chciałem czekać

 

Stan linii włosów z maja 2016, widać minimalne przerzedzenie, mikrozakola

https://ibb.co/jWGy6w

Stan linii włosów około listopada 2016, już widać, że coś będzie się działo

https://ibb.co/b9QKDb prawa

https://ibb.co/nsLrRw lewa

 

 

CZAPTER ONE luty 2017

Ogarniam fina z apteki gdzie dają na lewo bez recki i strzelam 1mg każdego dnia. Linia włosów w dzien rozpoczęcia kuracji. Potem waliłem 2.5 a nawet 5 mg dziennie i efekty były takie same. "coś tam" dało ale bez rewelacji

https://ibb.co/gnSo6w front

https://ibb.co/fJa86w prawa

https://ibb.co/n24eDb lewa

 

CZAPTER TWO październik 2017

Fin oczywiście słabo działa, linia się cofa. Co robie? Kołuje od derma duta i strzelam jak pojeban'd, na początku 0.5 mg co 3 dni, potem co 2 dni, potem każdego dnia 0.5 mg. Czy coś dało? Może trochę. Fin oczywiście cały czas jest brany równocześnie

https://ibb.co/gmXAKG (lepszych nie mam)

https://ibb.co/hRcczG

 

 

 

 

CZAPTER THREE 17 styczeń 2018 rok

Kupiłem ru i strzelam około 75mg w minoxie, stężenie około 1.5%. Dlaczego takie małe stężenie? Bo włosy mi lecą z całego łba i muszę dużo pokryć. Stan na dzień dzisiejszy

https://ibb.co/dhCSzG prawa

https://ibb.co/m6DBRw lewa

https://ibb.co/cqMLKG front

 

 

 

Mam jeszcze co ratować i bardzo chce ratowac. Bliscy czy różni ludzie mówią, że widać jakbym miał rzadkie włosy ale nie łysiał. Pewnie mają rację, przy obecnej długości włosów którą posiadam tego prawie nie widać z trzeciej osoby, ale JA widzę, że linia i gęstość włosów jest coraz mniejsza i mogę mieć przesrane. Dlatego dzielnie walcze o każdą cebulkę. Myślę, że jestem obecnie gdzieś w NW 1.5 (możecie naprostować jeżeli się mylę).

Łysienie to dziwna sprawa, raz leci mi milion włosów i widzę przerzedzenie i cofnięcie z DNIA NA DZIEŃ (serio) a czasami prawie nic się nie zmienia. Najlepsi jednak byli lekarze. Jeden lekarz mi powiedział, że oszalałem, że nie chce mi duta przepisać bo jak kogoś na tym zabije to będzie na niego (no bo przecież panie, ja nie wiem co to jest - dobry z ciebie lekarz, 6 lat studiów i 3-4 specki nie poszły na marne) a poza tym to w afryce w dzikich plemionach nawet kobiety golą się na łyso bo łatwiej utrzymać higienę i nikt z tego tragedii nie robi (serio, tak powiedział]). Mam takie malutkie znamię w miejscu lewego zakola i używam go jako punkt orientacyjny do linii włosów. Jedyne czego chcę, to utrzymać normalne włosy tam gdzie mam obecnie miniaturyzację. Chociaż tak do 30 roku życia a wtedy to niech się dzieje co chce. Nie chce już konczyć swojej młodości.

Nie wiem czy to tak wiele, mam podobno jeszcze dużo włosów a mojego problemu nie widać, jednak conajmniej raz w tygodniu śni mi się, że jestem łysy i już nic dobrego mi się nie przydarzy. Boje się, że odziedziczyłenm włosy po dziadku który w wieku 25 lat już miał "duże czoło" . Ojciec gąszcz kudłów w wieku 45 lat.

 

Jestem dobrej myśli.

Edytowane 27 Stycznia 2018 przez Gość

[Nerd]

Przyznam szczerze, że mocno przesadzasz ze swoim stanem włosów na głowie.

W wieku 19 lat przy takim stanie prawdopodobnie nie skusiłbym się ani na fina ani na minoxa. Może kombinowałbym coś z RU.

[AngelOnTheEarth]

Masz spoko wlosy w wieku 19 lat mialem juz nw2. To nie jest prawda,ze do 30 chcialbys miec wlosy a pozniej juz nie. Po 30 bedziesz chcial je miec jeszcze bardziej niz teraz. Kuracje masz bardzo mocna i szybko zareagowales. Nie skacz z jednego srodka na drugi tylko trzymaj sie tego co masz. Stan utrzymasz na kuracji przez kilka lat i bedziesz chcial miec idealna linie to sobie pomyslisz wtedy o ht. Nie mysl o wlosach az tyle,bo sa porzadne ,jestes na dobrej drodze. Ciesz sie mlodoscia i zyciem.

[fighter]

to są rzadkie włosy?! Panie, Ty chyba rzadkich włosów nie widziałeś.

Według mnie stan masz zajebisty, a włosy na pewno jeszcze lepiej wyglądałyby przy krótkiej długości- byłyby też mocniejsze.

Kombo masz w chuj mocne i jeśli nie masz uboków i niczego sie nie boisz to tylko trzeba teraz czekać na efekty, bo takie odminiaturyzowanie trwa strasznie długo, a i tak te włosy nie są takie jak te zdrowe ( z autopsji)

[irk98]

No to by było chyba na tyle

Jade obecnie na samym finie, nic nie jest w stanie mi pomóc.

Dzisiaj pierwszy raz osoba z mojej rodziny powiedziała, że przerzedził mi się włosy. Ale nie na zakolach. "Tam z tyłu". Właśnie tak jest, mam miniaturyzacje na obszarze nw 3 z gniazdem. W sumie to nie tylko, na całym łbie mam "małe" włoski.

Psychicznie oczywiście nie daje rady. Wszyscy mi mówili że od 20 roku zycia wszystko sie zaczyna. U mnie się skonczy jak bede miał +/- 23 lata. Jest oczywiście szansa, że tak nie będzie i jakimś cudem mi się to utrzyma, ale ja już w to nie wierze.

Jak miałem 16 lat to nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak łysienie. Poprostu myślałem, że ci wszyscy łysi ludzie golą się ła łyso. Tak bardzo mnie to nie dotyczyło, że nawet się nad tym nie zastanawiałem. Wszyscy mi mówili, że mam zajebiste włosy. Taki plot twist.

Jako milenials jestem w jeszcze gorszej sytuacji. Leki które przyniósł nowy wiek nie działają, a w dobie social media wygląd nigdy nie był ważniejszy. Z ludzi którzy łysieją poprostu śmieje się prosto w mordę.

Kiedyś miałem taką dysmorfofobie, że zarzucałem koszulki na lustra w moim domu zeby nie musieć oglądać swojego ryja. Towszystko było oczywiście urojone. Teraz są ostatnie chwile kiedy coś co jest dla mnie końcem świata zostaje w statusie urojenia. W momencie kiedy słysze, że ktoś kto ma chujowe geny, jest brzydki i głupi stara się o dziecko mam ochotę mu nogi przy samej dupie pourywać. Nie ma większego egoizmu. Nigdy nie pogodze się z tym czym jest życie.

[Radek]

Nie myślałem, że na tym forum komuś to napisze, ale ty masz większy problem w psychice i najpierw na tym się skup

[Gość]

Jak na całej głowie lecą to najlepiej fin/dut.

Kwestia doboru dawki.

 

Co do psychiki to rozumiem cię doskonale. 19 lat to nie jest wiek na takie problemy.

Stan włosów masz oczywiście zajebisty, ale fakt niestety taki, że to o niczym nie świadczy. Niejeden łysol miał kiedyś zajebiste włosy.

Wszystko zależy od tego jak sytuacja się rozwinie, ale nie wierzę żeby żadne leki na ciebie w ogóle nie podziałały.

 

Ps. Minox nie pomaga zatrzymać wypadania.

[wrobel]

Ostatnie zdjęcie mówi wszystko ja już bym się golił na glace.

[AngelOnTheEarth]

Chcialbym miec takie wlosy jak Ty zaczynajac walke i taka wiedze jaka jest na forum oraz dostep do tylu lekow.

Ahh poza tym,ze tez cie to dotknelo to tylko pozazdroscic reszty

[Gość]

Chcialbym miec takie wlosy jak Ty zaczynajac walke...

 

Wszystko zależy w jakim wieku ma się te włosy. Jak już pisałem, niejeden łysol miał świetne włosy kiedyś.

Start łysienia w wieku 19 lat nie jest super. Gdyby zaczęło się 10 lat później, wtedy byłoby super.

 

Nie wiadomo jak to się rozwinie. Czy pójdą tylko zakola (wtedy to się da załatwić), czy będzie agresywnie szło dalej (wtedy nic nie da się zrobić).

 

Ja tego przewidzieć nie potrafię, bo nie znam historii rodziny kolegi (przypadki łysienia w rodzinie), nie prowadzę też obserwacji jego głowy. To musi zrobić sam.

 

....i taka wiedze jaka jest na forum oraz dostep do tylu lekow.

 

Bez przesady z tymi lekami. To zło konieczne. Prawie każdy skuteczny na coś szkodzi.

Po 15 latach, często z chęcią bym to wyjebał wszystko do kibla.

[fighter]

Powiem Ci tak, rozumiem Twoją załamke, bo też kiedyś przez to przechodziłem i byłem pewny, że w wieku 23 lat, bede juz lysy jak ojciec. Mam prawie 25 i mam teraz lepszy stan niż początkowy.

Nie poddawaj się. Według mnie nie masz rzadkich włosów i jakiegoś znacznego pogorszenia, ale wiem też ile znaczy światło na zdjęciach- sam mam rzadkie, a pewnie po zdjęciach tego nie widać.

 

Zainteresuj się też SABA żelem. Mi po tej mocniejszej dawce (z beta) bardzo wzmocnił się czubek głowy.

 

 

I przy takiej miniaturyzacji (mam podobną) polecam krótkie fryzury, bo wtedy nie widać tej różnicy w długości włosa. A włosy im krótsze tym mocniejsze- przynajmniej u mnie