free web hit counter Skocz do zawartości
piotr1281

Korzeń pokrzywy

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem poruszyć ten temat choć wiem, że wielu z Was neguje wszelkie "naturalne specyfiki" Ostatnio oglądałem film na

YT w którym starszy człowiek bardzo polecał korzeń pokrzywy na wypadanie włosów. Sam twierdził , że mu bardzo pomógł i włosy mu już nie wypadają i zachował je do starości. (na moje oko min NW3 +). Oczywiście spotkał się z falą krytyki, że promuje zabobony w czasach fin i duta. Większość produktów na polskim rynku to herbatki i susze a suplementy zawierają średnio ok 60-100 mg/tabletka. Zacząłem czytać na zagranicznych forach związanych z rakiem prostaty i znalazłem trochę intrygujących informacji. Niektórzy opisując zbawienny wpływ korzenia na prostatę zaznaczali że przy okazji bardzo zgęstniały im włosy, przestała przetłuszczać się głowa oraz poprawiło się życie seksualne. Należy dodać że stosowane przez nich dawki to 2-4 gr! Największa dawka jaką znalazłem w sieci to 750mg/tabletka. Co może powodować poprawę stanu włosów? Na pewno taka dawka obniża dht plus modyfikuje Alfa5 reduktazę ( dlatego w przeciwieństwie do fina/duta korzeń pokrzywy nie zmniejsza rozmiaru prostaty).To co jeszcze znalazłem to to, że korzeń zapobiega / łagodzi fibrozę tkanek oraz hamuje aktywności aromatazy – enzymu przemian testosteronu do estrogenów (zdaje się ze to jedna z przyczyn skutków ubocznych finasterydu/duasterydu). Czyli w teorii obniża się poziom dht/ podnosi testosteron przy jednoczesnym prawidłowym poziomie estrogenów. Z tego co jeszcze doczytałem to to że wchodzi w interakcję z finasterydem ale nie wiem na czym by ta interakcja miała polegać. Myślę , że może to być jakas alterantywa dla tych, którzy nie chcą/nie mogą przyjmować fina. Na pewno ma lepsze właściwości niż saw palmetto czy śliwa afrykańska. I jak już pisalem chodzi tu o bardzo duże dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa. Poczytałem też trochę o tym i chyba warto spróbować, tylko trzeba kupić suplement dobrej jakości w dużej dawce. Na pewno nie zaszkodzi, a może chociaż trochę pomoże jako dodatek do innych rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie o sajdy, skoro obniża DHT to skutki uboczne będą podobne co do fina więc średnio widzę tu sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na pewno taka dawka obniża dht plus modyfikuje Alfa5 reduktazę ( dlatego w przeciwieństwie do fina/duta korzeń pokrzywy nie zmniejsza rozmiaru prostaty).

 

To to jest akurat wybitne pierdolenie, bo jeśli zmniejsza poziom DHT (i już nie ważne w jaki sposób), to przyczynia się też do zmniejszania prostaty, czy przynajmniej zapobiega jej rozrostowi.

 

lub:

 

A skoro nie zmniejsza rozmiaru prostaty, to też nie pomaga na łysienie, to są proste mechanizmy, znane od wielu lat.

 

 

Postanowiłem poruszyć ten temat choć wiem, że wielu z Was neguje wszelkie "naturalne specyfiki" Ostatnio oglądałem film na

YT w którym starszy człowiek bardzo polecał korzeń pokrzywy na wypadanie włosów. Sam twierdził , że mu bardzo pomógł i włosy mu już nie wypadają i zachował je do starości. (na moje oko min NW3 +).

 

Widocznie nie miał tak silnej androgenówki aby wyłysieć do NW 7 i po prostu tak to zostało NW 3+. Ponad to na stare lata zmniejszył się pewnie poziom androgenów u tego gościa, co skutkowało poprawą stanu pozostałych istniejących czy na pół zdegradowanych włosów.

 

 

Pokaż mi choć kilka spektakularnych efektów leczenia łysienia androgenowego korzenieniem pokrzywy, a przysięgam, że opierniczę całe pole znajomemu z pokrzyw jak kret za darmo, oraz przydrożne rowy i będę żarł nawet te oszczane przez pijoków.

 

 

Ale ogólnie co do zdrowotnościowych właściwości pokrzywy, to się zgodzę, i jako dodatek do wszelkich kuracji może być.

 

 

Choć całkiem możliwe, że każda chemia może mieć swój jakiś odpowiednik w naturze, tylko jeszcze nie odnaleziony i nie poznany, ani nie przetestowany. Ale nawet jeśli ma, to na pewno nie jest tak silny jak ów chemia.

 

 

Zacząłem czytać na zagranicznych forach związanych z rakiem prostaty

 

No i jaki jest teraz najlepszy najsilniejszy w sensie antyandrogenowym lek na raka prostaty i jaki konkretnie mechanizm ma ?


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz wiele osób które po to sięgają to osoby, które próbowały już leków syntetycznych , które bez watpienia zmniejszaja prostatę. Korzeń z tego co wiem nie

zmniejszy prostaty ale może zapobiec dalszemu rozrostowi a to czasami może wystarczyć. Problem w tym, że skoro są osoby które mają problemy po 1mg fina

to co dopiero ktoś kto przez lata przyjmuje 5mg i teoretycznie musi to robić gdyż rak prostaty to nie problem kosmetyczny a skoro może być alternatywa to próbują wiadomo. Skuteczność terapii to jedno a skutki uboczne to drugie.

Korzeń pokrzywy ma też inne właściwości -ma silne działanie przeciwzapalne i łagodzi efekty bliznowacenia a jak wiadomo łysienie to też w pewnym stopniu stan zapalny tkanek skóry głowy i powolne jej bliznowacenie. Jedna z teorii mówi że jest to powód przez który terapia finem z czasem traci moc albo fin nie daje żadnych efektów (mieszki mimo że nie są już miniaturyzowane nie mogą przepić włosa przez zmienioną stanem zapalnym tkankę).

 

-- 11 wrz 2019, 11:01 --

 

Tak jak pisalem wczesniej wiele osób zauważyło poprawę stanu włosów jako efekt poboczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa sprawa. Poczytałem też trochę o tym i chyba warto spróbować, tylko trzeba kupić suplement dobrej jakości w dużej dawce. Na pewno nie zaszkodzi, a może chociaż trochę pomoże jako dodatek do innych rzeczy.

 

SUPLEMENTY SUPLEMENTY kuzwa . Jest prosta sprawa, jeśli potrzebujesz korzenia pokrzywy i to w dużej dawce, to idziesz z łopatą na pole czy do rowu i kopiesz ile chcesz. I największym problemem jest tutaj znalezienie pokrzyw aby. I będziesz miał świeży korzeń pokrzywy taki w takiej postaci jak stworzyła go natura. Aby brać i wchrzaniać. Chrzan jak chcesz najzdrowszy i bez konserwantów to też jest tylko jedna możliwość, idziesz i sobie go kopiesz, ew. z powodu jego twardości możesz go zetrzeć na papkę aby łatwiej konsumować. Z pokrzywą sprawa wygląda tak samo.

Jakie to kurna czary są w tym magicznych suplementach - chyba tylko nieróbstwo białego człowieka aby mieć pod ryj podany gotowy produkt i to tak zakonserwowany żeby mógł stać i się nie psuł. I gdyby kurna suplementy były tym czymś cudownym takim, to na reklamach nie pitoliliby, że suplement nie może zastępować diety.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że skoro są osoby które mają problemy po 1mg fina

to co dopiero ktoś kto przez lata przyjmuje 5mg i teoretycznie musi to robić gdyż rak prostaty to nie problem kosmetyczny a skoro może być alternatywa to próbują wiadomo.

 

A to od kiedy finasteryd 5 mg jest zatwierdzonym i stosowanym lekiem na raka prostaty ?

 

A łysienie to nie jest żaden problem kosmetyczny (bo problem kosmetyczny to masz wtedy kiedy braknie papieru w sraczu do utarcia dupy), tylko to jest też choroba i to całkiem poważna, pozbawiająca człowieka części ciał, bo de-facto włosy są częścią ciała.

A dla mnie to łysienia jest nawet gorszą choroba niż przerost a nawet rak prostaty i modlę się o raka prostaty, bo wtedy przestali by mnie terroryzować i zapisywali mi choćby androcur - który wystarcza mi do skutecznego i spektakularnego wyleczenia łysienia.

 

-- 11 wrz 2019, 12:10 --

 

Tak jak pisalem wczesniej wiele osób zauważyło poprawę stanu włosów jako efekt poboczny

 

Zauważyło, tylko tego nie pokazało i nie udowodniło światu.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fakt choroba ale ona sama w sobie Ciebie nie zabije. Jest problematyczna bo jest widoczna. Tylko nie sądzę żebyśmy doczekali na nią

leku. Fin/Dut leczą tylko objawy. Nikt nie drąży tematu dlaczego mieszki są wrażliwe na dht bo latwiej jest go obniżyć niż ustalić przyczynę wrażliwości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
fakt choroba ale ona sama w sobie Ciebie nie zabije.

 

Zabicie psychiczne jest gorsze od fizycznego, i gdyby tak nie było, to ludzie nie zamykali by się w sobie, nie wykluczaliby się ze społeczeństwa i z życia, i przede wszystkim nie popełniali by samobójstw. I niech te lekarzyki wezmą to pod uwagę.

 

 

Tylko nie sądzę żebyśmy doczekali na nią

leku. Fin/Dut leczą tylko objawy. Nikt nie drąży tematu dlaczego mieszki są wrażliwe na dht bo latwiej jest go obniżyć niż ustalić przyczynę wrażliwości

 

I co myślisz, że mnie to nie wnerwia, ale wystarczy choćby tylko posłuchać pitolenia Gates'a.

I nie tylko na DHT, bo na wszystkie androgeny nawet na te najsłabsze pochodzenia nadnerczowego.

 

-- 11 wrz 2019, 12:51 --

 

A tak poza tym, to nadal nie odpowiedziałeś mi na pytanie jaki jest teraz najlepszy najskuteczniejszy w zbijaniu angdrogenów lek na raka prostaty, a powinieneś to wiedzieć, skoro tyle czytałeś o raku prostaty i to nawet na zagranicznych stronach.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to chyba zależy od stopnia zaawansowania raka.

I z tego co czytalem to łączona terapia hormonalna plus typytpowe inhibitory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale ja pomijam maksymalną blokadę androgenową, i pytałem o pojedyńczy lek, jeden z wielu różnych leków.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Flutamid jak i inne silne antyandrogeny (zarówno sterydy jak i czyste) są w hierarchii zaledwie na czwartym miejscu od góry, no ew. na trzecim jakby rozgraniczyć na podgrupy leki opierające swe działanie manipulowanie przysadką mózgową.

 

A mi chodziło o lek/i których działanie obniża bardziej poziom androgenów niż nawet kastracja chirurgiczna która jest tzw. złotym standardem w leczeniu raka prostaty. I chodzi o lek który również rozprawia się z androgenami w zmutowanych komórkach rakowych prostaty.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, aby był na świecie jakiś śmiałek, który by to stosował - chociaż nie zdziwiłoby mnie to, bo są na świecie ludzie, którzy poddali się kastracji chirurgicznej, a wśród nich i tacy, którzy dokonali samo-kastracji - jak np. pewien student medycyny na forum HLT.

 

A te leki, to inhibitory CYP 17 A1 (najlepszy czy najbardziej popularny to chyba abirateron, a raczej jego oktan) - czyli enzymu niezbędnego i kluczowego do produkcji/syntezy androgenów. To są leki ostateczne w kwestii działania w zakresie eliminacji androgenów, lecz bardzo kosztowne (jedno opakowanie zawierające 60 tabletek kosztuje w PL ok. 4000 PLN a ogólnie 800-1000 $ albo €), trudnodostępne i wysoce szkodliwe siejące spustoszenie w organiźmie - i nie mam tu na myśli uboków seksualnych z powodu braku androgenów, tylko po prostu to tak silna chemia, i stosowanie takich leków na łysienie byłoby skrajną głupotą i to o milion kroć większą głupotą niż stosowanie wszystkiego innego a nawet kastracja chirurgiczna, która sama w sobie szkodliwa zdrowiu nie jest (oprócz uboków seksualnych), a nawet przedłuża życie.

 

Tak tylko chciałem sprawdzić jaką masz wiedzę i na ile jesteś oczytany w tym zagadnieniu, bo wspomniałeś, że tam coś czytałeś o raku prostaty i jego leczeniu.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W suplach nie masz po prostu ekstraku? W sensie jakieś stężenie większe najbardziej zasadniczych składników korzonka czy jak to działa?

 

To co herbatka z korzenia 250g kosztuje ~3 zł. Nic tylko żreć Tak pół żartem - pół serio, kusi mnie żeby spróbować bardziej z perspektywy bieżącego stanu skóry głowy, gdzie nawracający łupież/przetłuszczanie mnie już po prostu wpienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z korzeniem pokrzywy jest jak z kurkumą - skuteczne jest tylko duze steżenie a te najlatwiej uzyskac w postaci silnie skoncentowanego suplementu. Herbatkę mozna pic ale raczej dla smaku. Najwieksza ilosc jaka znalazlem ma korzen z real herbs - 750mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już pisałem....

 

W czym jest ten cholerny problem, aby nakopać, czy nawyrywać sobie korzeni pokrzywy i żreć nawet kilogramami jeśli będą smakować?

 

Po prostu biały człowiek czy nawet ogólnie człowiek (każdy) musi mieć dzisiaj wszystko do żarcia wysoce przetworzone i wszelkiej chemii dowalone, bo bez tego już żyć nie może.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni może myślą, że korzenie pokrzywy te z ziemi w postaci w jakiej po prostu są, są jakieś szkodliwe i niedobre, nie zdezynfekowane i proszku IXI nie ma do nich dowalone, a te ze suplementów cacy, super, extra, pomocne, lecznicze, zdrowotnościowe i przede wszystkim nieszkodliwe jak autentyczne w oryginale...

 

Tak samo jak jabłko czy sok wyciśnięty z tego jabłka w sokowirówce w domu, jest nie dobry, niedoskonały, ''zanieczyszczony'' drobinkami miąszu jabłkowego, a ten ze sklepu z butelki 2 L za 2 złote syrop fruktozowy, cacy, super, idealny, zdrowy, pyszny, że chlają ze smakiem.

 

Chleb na zakwasie, czy tam jakiś wiejski ze wsi prosto z chłopskiego pieca też jest nie dobry, brzydki, śmierdzący itd... ale ten ładniutki pulchniutki z popularnych piekarni gdzie kolejki po niego jak za komunę po kawę, jest super smaczny, zdrowy, pyszny i cudowny.

 

I tak samo jest z suplementami z plastykowego pojemniczka kuźwa... - to to jest lepsze i wskazane niż składnik naturalny którego akurat potrzebujemy.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...