free web hit counter Skocz do zawartości
atom

Brak skutecznosci leków w łysieniu.

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ,ze przychodzac na tym forum moglem poznac wasze historie i doswiadczenia , chce tez cos pozostawic po sobie.Tak aby nowi uzytkownicy mogli zapoznac sie z jeszcze wieksza wiedza o lysieniu i leczeniu.Mam nadzieje ,ze nasze dzieci juz za 20 lat nie beda musialy sie zmagac z takim problemem jak my, ale do rzeczy:

 

25 lat.Skali nie jestem w tym momencie okreslic ale na bank jestem juz na numerze 5.Wlosy geste niczym u skandynawa, mega nisko linia, prawie U shape.Kolor blond, z wiekiem staja sie coraz ciemniejsze.Wszyscy faceci po ojcu bardzo podobnie jak ja.Mega silne geny jesli chodzi o wlosy.No i co z tego skoro w wieku 18 lat , na zdjeciu do dowodu osobistego mozna juz zobaczyc ogromne zakola jak na ten wiek.Jako ,ze wtedy obcinalem sie na krotko i czlowiek nie przejmowal sie takimi rzeczami mialem to w dupie.Dopiero teraz z wiekiem to dostrzegam.

No dobra, i co dalej?Pozniej po 19 roku zycia zaczynalem zapuszczac wlosy, dochodzil fryzjer ktory zostawil gore dluga a boki krotkie, z miesiac na miesiac , z roku na rok zakola coraz wieksze.Pozniej sie zatrzymaly i korona sie przerzedza. Zabieg nie ma sensu w moim przypadku.Wydam majatek a efekt bedzie mizerny.Przeszczep ma sens gdy ma sie lekkie zakola w wieku 40 -50 lat i patrzac po przodkach, wlosy nie leca dalej z wiekiem wiec ma to jakis sens.

No wlasnie, patrzac po moich przodkach , wszyscy faceci zakolaki juz przed 30 rokiem zycia.I to takie konkretne zakolaki w stylu zjazd emerytow i rencistow.

Od marca jade na minoxie 5 % plus RU.Od 3 miesiecy doszedl fin wiec jadlospis przeciw wypadaniu bardzo sensowny.Wlosy poczatkowo sypaly sie garsciami, tak jak wspominal producent.Sypaly sie miesiac,dwa, trzeci.I sypia sie do teraz.Nie tak jak na poczatku stosowania minoxa ale skala byla zajebiscie duza.Za duza.Mimo to nie przestawalem - az do teraz.Od 2 tygodni nie stosuje minoxa , zostaje na finie i RU.Minox spowodowal odrost babyboomow ale na ile on jest dla mnie skuteczny?Nie wiem.Wydaje mi sie ,ze nie jest niczym magicznym poniewaz wlosy same z siebe tez odrastaja.Jaka mam pewnosc ,ze wyrosly po minoxie a nie z naturalnego cyklu wzrostu?Zadnej.Dlatego aby nie stracic korony calkowicie minox idzie w odstawke.Jesli odrost po minoxe ma nastapic to powinien poniewaz babyboomy sa na tyle duze ,ze powinny sobie poradzic juz same.Szczegolnie ,ze maja wsparcie RU i fina.

 

Po co to wszystko pisze?Nie bede sie rozwodzil nad ubokami fina, RU i innych lekow bo to juz zostalo opisane milion razy.Temat jest po to aby uslyszec wasze historie - oczywiscie te negatywne ,ze sa ludzie ,ktorzy poprostu nie sa wstanie w zaden sposob zahamowac lysienia.Mamy takie geny a nie inne, urodzilismy sie w takim a nie innym miejscu i na pewne rzeczy nie mamy wplywu.Ja jestem tego swietnym przykladem.50 wlosow dziennie idzie jak pstrykniecie palcem w odplyw wanny.Mysle ,ze warto pozostawic po sobie slad i opisac swoje historie tak aby inni nowi uzytkownicy zobaczyli ,ze ich przypadek moze byc podobny do naszych.Warto takze probowac walczyc z lysieniem, brac leki ale jesli nic wam to nie daje - szkoda czasu,zachodu, pieniedzy, zdrowia.

To juz lepiej brac tescia, zapuscic gesta brode i miec zdrowa estetyczna sylwetke oraz cere.

 

A jakie sa wasze historie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki lekami i efekty ich stosowania efektami, rozumiem też problem uboków i ogólnie zdrowia. Nie bądź jednak takim pesymistą i tak negatywnie nastawiony do przeszczepów, bo w większości przypadków nawet tragicznych NW6/7 efekty po HT (choć raczej kilku) są wizualnie i tak lepsze niż glaca.

 

A broda i tak nie zastępuje włosów na głowie i nawet z brodą wskazane jest SMP zrobić. A co do cery to racji nie masz, bo staje się gorsza od androgenów.

 

I jeśli chodzi o leki farmakologiczne, to na pewno warto próbować, a zrezygnować można zawsze w przypadku braku efektów czy niezadowalających efektów i nie adekwatnych dla kogoś w stosunku do uboków jeśli takie/jakieś występują.

I oczywiście nawet nie mając odrostów a tylko samo spowolnienie (nawet nie zatrzymanie) to i tak warto brać leki jeśli robi się przeszczepy włosów.

 

I dobrze było by jakbyś też wstawił fotki pokazujące brak progresu czy regres przy stosowaniu leków, bo jeden obraz mówi i tak więcej niż 1000 słów. Nie twierdzę oczywiście że jesteś kimś z np. propeciahelp itd. od jakiejś propagandy, ale wiesz, każdy może tu wejść i wypisywać, że leki kompletnie nie działają i żeby ich nie brać, bo to aby poważne uboki i strata kasy, czasu, zdrowia itd. Po prostu inaczej wyglądają historie (także te z brakiem efektów leczenia) dokumentowane fotkami niż sam tekst.


Ruch wyzwolenia mieszków włosowych spod okupacji androgenów!

Łysienie łysienie to moje wkurwienie, biorę draże kokosowe, mam spokojną o to głowę.

Biorę draże kokosowe i mam włosów pełną głowę. Biorę żelki cytrynowe i mam ciągle włosy nowe. Piję także loxoniadę i łysieniu dałem radę.  

Ale i tak nie ma żadnego lepszego lekarstwa niż własne odbicie lustrzane, a w nim ''łómnisz herlajn''. Jest ''łómnisz herlajn'' to morda faluje, aż chciało by się porzucić wszystkie drażetki. Medytacja mogłaby trwać nawet kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia tego kto jakie nakłada oczekiwania względem tych leków bo potem zazwyczaj jest rozczarowanie bo ktoś zobaczył jakiś spektakularny odrost z 1 na milion przypadków...Sukces tych leków to już jest spowolnienie/zatrzymanie łysienia i wtedy można się cieszyć bo daje nam to nowe możliwości , a zazwyczaj jest tak , że osoby z nw3/4 zaczynają jakąś kuracje , jeszcze podchodzą do tego jak za kare i po jakimś czasie rezygnują i wylewają swoje żale bo jednak jest już za późno na powrót do tego co było , a pozostaje tylko utrzymanie słabego nw4/5 i wtedy jest pytanie czy warto dalej leczyć łysienie , czy już lepiej golić glace na zero.Moim marzeniem jest zatrzymać łysienie farmakologią i potem zrobić sobie uzupełniające ht na zakola , narazie to jestem dopiero w fazie testowania fina czy zadziała na mnie jak powinien bo bez tego ani rusz. A na efekty też trzeba troche poczekać , cierpliwość odgrywa kluczową role.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozumiem jesteś na finie od 3-4 miesięcy i mówisz o braku skuteczności leków? Mi fin dopiero po roku zaczął działać tak, że widze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hr Junior,

 

Tak.Dokladnie.Czytanie ze zrozumieniem idzie ci znakomicie.Jesli po roku stosowania fina bedzie duzy odrost i zatrzymanie , dodam nowy post z nowa refleksja na temat stosowania.Jesli jednak lek nic nie wskora - wtedy podtrzymam to co napisalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...